Jaruga Napisano 2 Marca 2016 Udostępnij Napisano 2 Marca 2016 W sumie pytałem już na kąciku chevroleta, ale tam minie tydzień zanim ktoś odpisze A więc ostatnio podczas odśnieżania auta usłyszałem szuranie z pod auta (silnik włączony, bieg jałowy) Po wciśnięciu sprzęgła szum znika ale zaczyna piszczeć. Efekty dźwiękowe zwiększają się ze spadkiem temperatury. Innych objawów brak. Czy dobrze się domyślam że pada mi łożysko w wysprzęgliku? Miał ktoś podobne doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jered Napisano 2 Marca 2016 Udostępnij Napisano 2 Marca 2016 Raczej tak, plus sprzęgło padające Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolchyla Napisano 2 Marca 2016 Udostępnij Napisano 2 Marca 2016 Masz rację. Na 99% to lozysko. Jezeli to poczatek jego końca to wyciagaj skrzynię i przy ogledzinach wszystkiego pewnie wystarczy jedynie wymiana lozyska na nowe. To koszt niewielki w stosunku do calego sprzegla. No chyba ze jakis nietypowy patent tam jest włożony. Jak zaczekasz zbyt dlugo to zatarte lozysko na bank uszkodzi docisk i widelki. Wtedy koszt wymiany czesci wzrasta o kilka ladnych stowek. U mnie w drodze zaczelo halasowac. Wystarczylo kilka dni i kilkaset kilometrow zeby ze sloneczka w docisku zostala miazga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaruga Napisano 2 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 2 Marca 2016 Poobserwuję to parę dni z ciekawości i zawożę do mechanika na wymianę całości. Wymiana samego wysprzęglika jest zwyczajnie nieekonomiczna. Łożysko jest zintegrowane z wysprzęglikiem hydraulicznym. Koszt wysprzęglika to ponad 300, a tarczy z dociskiem mniej niż 300. Plus robocizna w cenie wrocławskiej plus wymiana oleju przy okazji i będę o 1000 lżejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krisker Napisano 6 Marca 2016 Udostępnij Napisano 6 Marca 2016 IMO piszczenie może pochodzić z łożyska oporowego, ale szum już niestety niekoniecznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaruga Napisano 12 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2016 Sprzęgło wymienione. Wszelkie objawy ustąpiły. Plus dźwięki pojawiające się na przyspieszaniu z niskich obrotów które przypisywałem zmęczonej plecionce wydechu. Aczkolwiek nie obyło się bez poprawki bo mi rozregulowali linki biegów i trzeba było szukać biegów. Na mój widok dzisiaj rano (przywieźli mi auto wczoraj wieczorm) mechanik od razu zapytał: - Dobrze pamiętam że zapomniałem ustawić linki? Naprawił to w minutę. Ale łącznie byłem tam pół godziny, bo czekali aż błoto i woda przestanie kapać (lało we wrocku rano) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.