bialy260 Napisano 28 Marca 2016 Udostępnij Napisano 28 Marca 2016 Witam Posiadam Fiata Uno 1.4 i.e podobno wersja brazyliska 95r. Problem przedstawia sie nastepująco na wolnych obrotach na biegu jałowym auto dusiło się wręcz przez bardzo krótki czas nie reagowało na gaz , podczas jazdy auto skacze jak żaba tak jakby nie miało dostatecznej ilości paliwa. gdy auto osiągnie minimalna temp problem zanika. rozebrałem sterownik (koma) wygląda dobrze żadnych zasniedzeń, płytka czysta Wymontowałem silniczek krokowy przeczyściłem styki, które w sumie nie były zbyt zanieczyszczone i zamontowałem z powrotem i w tym momencie pogorszyło sie jescze bardziej, gdyż na biegu jałowym posiada bardzo duże obroty po przeczytaniu kilku informacji na temat adaptacji krokowca czyli wypieciu klemy na ok 30 minut i podłączeniu powtórnym czekałem aż autko osiągnie temp do załączenia wentylatorów, problem nie ustąpił. Pomierzyłem miernikiem styki na pierwszych dwóch stykach gdy ciegno krokowca jest wcisniecie obieg jest zamkniety wiec wszystko niby powinno byc ok Zaznaczam, że autko ma nowe świece zapłonowe porzadne silikonowe przewody , kopułke zapłonu oraz palec, nową oryginalna sonde lamba .Zastanawiam sie jednak nad wymianą krokowca na nowy oryg BOSCHA tylko jak powinienem go zaodoptowac prawidłowo. Więc w sumie mam teraz dwa problem pierwszy jak na początku pisząc nierówna praca silnika i drugi adaptacka silniczka krokowego Bardzo dziekuje za zainteresowanie i prosze o pomoc i porade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam0729 Napisano 28 Marca 2016 Udostępnij Napisano 28 Marca 2016 na całkiem zimnym silniku patrz na trzpień z krokowca a ktoś niech włączy zapłon- jeżeli trzpień się wysuwa to powinien być O.K Przy padniętej sondzie lambda auto przechodzi na tryb awaryjny i też jeździ jak żaba, poszukaj jak zmierzyć sondę -było nie raz zwykły miernik i sprawdzisz czy napięcia na sondzie się zmieniają jeśli tak to O.K jeśli nie to padła Sonda pada częściej niż krokowiec. -zobacz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bialy260 Napisano 28 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2016 na całkiem zimnym silniku patrz na trzpień z krokowca a ktoś niech włączy zapłon- jeżeli trzpień się wysuwa to powinien być O.K Przy padniętej sondzie lambda auto przechodzi na tryb awaryjny i też jeździ jak żaba, poszukaj jak zmierzyć sondę -było nie raz zwykły miernik i sprawdzisz czy napięcia na sondzie się zmieniają jeśli tak to O.K jeśli nie to padła Sonda pada częściej niż krokowiec. https://www.youtube.com/watch?v=rvwp5F1o7t8 -zobacz Tak jak pisalem sonde lambda zmienialem Rok temu ale sptawdze miernikiem jak na filmiku bardziej mnie martwia wysokie obroty ktore powstaly po ponownym zamontowaniu krokowca bo Nie wiem jak prawidlowo go zaadoptowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bialy260 Napisano 29 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2016 Silniczek został założony używany z pobliskiego szrotu i działa jak należy i zamyka obwód na dwoch pinach tylko na biegu jałowym w poprzednim egzemplarzu obwód był zamkniety cały czas czyi krokowiec pracował bez przerwy czy mogło mieć to wpływ na prace silnika na wolnych obrotach? czyli skakały jak żaba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam0729 Napisano 29 Marca 2016 Udostępnij Napisano 29 Marca 2016 silniczek krokowy chyba odpowiada za wolne obroty -już chyba więcej ci nie pomogę przy adaptacji po włączeniu się wentylatora auto się gasi ściąga klemę na chyba 30s potem zakładasz odpalasz i przytrzymujesz gaz na 3 tyś obr aż uruchomi się wentylator -w przypadku falowania obrotów mi jeszcze na drobne dolegliwości pomagało porządne przegazowanie auta na luzie gdzieś na zadupiu ,wtedy z wydechu byle co wylatało i uno czuło się lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 31 Marca 2016 Udostępnij Napisano 31 Marca 2016 Silniczek został założony używany z pobliskiego szrotu i działa jak należy i zamyka obwód na dwoch pinach tylko na biegu jałowym w poprzednim egzemplarzu obwód był zamkniety cały czas czyi krokowiec pracował bez przerwy czy mogło mieć to wpływ na prace silnika na wolnych obrotach? czyli skakały jak żaba Silniczek krokowy (nastawnik przepustnicy) powinien pracować tylko wtedy gdy jest oparta o niego dźwignia przepustnicy, czyli na wolnych obrotach lub też przy hamowaniu silnikiem. Wtedy w silniczku zwarty jest stycznik informujący ECU o tym że przepustnica jest zamknięta. Jeśli stycznik był zwarty cały czas nawet podczas uchylonej przepustnicy (normalna jazda, czy przegazówka) to znaczy że coś w nastawniku przepustnicy było uszkodzone/zanieczyszczone i mogło to być powodem dziwnego zachowania silnika (skakanie obrotów, szarpanie, nierówna praca). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.