Skocz do zawartości

Młody kierowca a wypadek


simek18

Rekomendowane odpowiedzi

Młoda miała dziś wypadek, wjechała do rowu na drzewo, jechała z koleżanką - ma złamaną rękę. Młodej najprawdopodobniej nic poważnego nie będzie dolegało. Prawo jazdy ma od trzech miesięcy. Zdarzenie zakwalifikowane jako wypadek, czy odbiorą jej uprawnienia? Skierują na egzamin? Jak to wygląda? Na miejscu policjanci nie zatrzymali blankietu prawa jazdy.

Przez chwilę nie bierzemy pod uwagę dydaktycznego aspektu zabierania prawa jazdy, skupmy się na przepisach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od sądu. Będzie dochodzenie, prokurator i sąd ze względu na obrażenia ciała powyżej dni 7.

Art 177 par 1 kk. Kara do 3 lat.

Chyba, że poszkodowana nie była w szpitalu dłużej niż 7 dni.

Maźnięte z tapciątka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpital nie ma nic do rzeczy. Uszczerbek powyżej 7 dni i tyle w temacie.

Policja mówiła mi co innego :niewiem: Sam akurat przechodzę przez ten temat. Uszczerbek na zdrowiu, 5 dni w szpitalu, 6 tygodni na zwolnieniu. Zakończone mandatem i jako mandat będzie. Policja nic z tym dalej nie chce robić i dla nich temat zamknięty.

Maźnięte z tapciątka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na młodych kierowców patrzą inaczej po powodują za dużo wypadków.... Może się skończyć na odebraniu uprawnień, ale z drugiej strony zależy wszystko od człowieka...

Szwagier nie tak dawno bo jakoś pod koniec tamtego roku zdał prawko za pierwszym. Spoko w końcu będzie miał mnie kto wozić :D a tak na serio wziąłem go żeby podszkolił się w jeździe... Jak zaczął jeździć to mało co mi szczęka nie opadła bo był nauczony pod typowo egzamin bez żadnych konkretów, po wiejskich drogach nie potrafił jeździć, zaś po polnych drogach jeździł tak jak po asfalcie gdzie ja szybciej niż dwójką nie jechałem. Ruszać ruszał z gazem na ok. 3 tys obrotów bo jak instruktor go uczył to ciągle powtarzał że silnik musi pracować a jedynka służy tylko do ruszania, przez co mało byśmy w ciągnik nie przywalili na podwórku... Po długiej akcji oduczania go od debilnych nawyków egzaminowych w końcu dostał tanie auto żeby mógł ćwiczyć swoją jazdę... Zaczął sam jeździć po tygodniu przyłożył w drzewo :/ nic nikomu się nie stało a został mu nawyk tzw. dwójkowy i za szybko wjechał w zakręt jeszcze przed domem :facepalm: Na Lce uczą do egzaminu a nie prawdziwej jazdy... Moja żona była na jazdach doszkalających bo chciała nauczyć się normalnej jazdy to mimo że prawko ma długo było np. czepianie się o ręce itp... Powiedziała że więcej nie pójdzie... a jej jedynej nie potrafię sam osobiście wyszkolic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.