Skocz do zawartości

ile wam poszło OC w góre


kris1983

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego komuś? Ja mam w PZU. I jak baba we mnie wjechała to załatwiałem wszystko przez PZU. A oni sobie ściągnęli z OC kobiety.

No rozumiem i co to ma do rzeczy że ja mam wybrać droższego ubezpieczyciela do samego OC ??? :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak są uszkodzenia niewielkie i jest normalne TU to spisuje się oświadczenie. I nigdy nie ma problemów z wypłatą. Przynajmniej ja nie miałem. Co innego jak ktoś pyskuje.

 

Ja miałem swego czasu problemy, bo TU sprawcy nie chciało wypłacić kasy, bo nie było pewne, czy sprawca był trzeźwy. Zreszta sprawca może potem nie potwierdzić zdarzenia i są duże problemy. Wyznaję zasadę - policja przy każdym zdarzeniu komunikacyjnym musi być! Jest protokół, jest dokument  :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No rozumiem i co to ma do rzeczy że ja mam wybrać droższego ubezpieczyciela do samego OC ??? :nie_wiem:

 

Napisałem Ci wyżej. Jak masz OC w PZU i ktoś w Ciebie wjedzie to załatwiasz to z PZU - nie z TU sprawcy. I nic Cię nie obchodzi. Dosyć komfortowa sytuacja. Poza tym w PZU to akurat miałem najtaniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem swego czasu problemy, bo TU sprawcy nie chciało wypłacić kasy, bo nie było pewne, czy sprawca był trzeźwy. Zreszta sprawca może potem nie potwierdzić zdarzenia i są duże problemy. Wyznaję zasadę - policja przy każdym zdarzeniu komunikacyjnym musi być! Jest protokół, jest dokument  :ok:

 

 

To zależy od TU. Poza tym jak są zdjęcia i świadkowie o sobie może nie potwierdzać. Ja w każdym razie nie miałem problemów a Policję wzywałem jak pani pyskowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od TU. Poza tym jak są zdjęcia i świadkowie o sobie może nie potwierdzać. Ja w każdym razie nie miałem problemów a Policję wzywałem jak pani pyskowała.

 

Swego czasu chciałem załatwic sprawę polubownie, bo laseczka tylko lekko otarła zderzak, a zderzakami generalnie się nie przejmuje, od tego są, ale ona twierdziła, że miała pierwszeństwo! Przy lewoskręcie! Policja wytłumaczyła jej, że nie ma racji, 500 zł i 6 punktów może ją czegoś nauczyło  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu chciałem załatwic sprawę polubownie, bo laseczka tylko lekko otarła zderzak, a zderzakami generalnie się nie przejmuje, od tego są, ale ona twierdziła, że miała pierwszeństwo! Przy lewoskręcie! Policja wytłumaczyła jej, że nie ma racji, 500 zł i 6 punktów może ją czegoś nauczyło  ;]

 

No ale wtedy to się wzywa Policję. Inaczej jak szkody są niewielkie, sprawca się przyznaje i ma ubezpieczenie w normalnej firmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem Ci wyżej. Jak masz OC w PZU i ktoś w Ciebie wjedzie to załatwiasz to z PZU - nie z TU sprawcy. I nic Cię nie obchodzi. Dosyć komfortowa sytuacja. Poza tym w PZU to akurat miałem najtaniej.

Ale wiesz że nie tylko w PZU tak jest ?? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale wtedy to się wzywa Policję. Inaczej jak szkody są niewielkie, sprawca się przyznaje i ma ubezpieczenie w normalnej firmie.

 

Niekoniecznie. Jak nie potwierdzi pisemnie, to sprawa jest w sądzie, trwa to wieki, a bez świadków może byc bardzo ciężko. Lepiej mieć protokół policyjny, wtedy nie ma dyskusji  :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Jak nie potwierdzi pisemnie, to sprawa jest w sądzie, trwa to wieki, a bez świadków może byc bardzo ciężko. Lepiej mieć protokół policyjny, wtedy nie ma dyskusji  :oki:

 

Rzadko tak i dosyć łatwo poznać cwaniaka. Zresztą np. do taksówkarza to też bym wzywał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyznaję zasadę - policja przy każdym zdarzeniu komunikacyjnym musi być! Jest protokół, jest dokument  :ok:

 

jak jest drobna stłuczka, to Policja na dzien dobry Cie opierdzieli, ze nie załatwiliście sprawy bez nich. nawet w tv o tym mówią, zeby spisywac oswiadczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak jest drobna stłuczka, to Policja na dzien dobry Cie opierdzieli, ze nie załatwiliście sprawy bez nich. nawet w tv o tym mówią, zeby spisywac oswiadczenia

i tyle mogą zrobić ...

informujesz że potrzebny Ci protokół policyjny i nic im do tego :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to już nie mój problem...

 

a może kiedyś byc... tak jak mój. koles był ubezpieczony w allianz, a Ci robią takie problemy, ze szkoda słów. pół roku walczyłem o swoje i bez sądu się nie obyło, chociaz była Policja na miejscu.

dlatego nie mam na mysli dopłacac sporych kwot, do lepszych firm, tylko wybierac najtansze z ''normalnych'', z którymi w razie draki, nie będzie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może kiedyś byc... tak jak mój. koles był ubezpieczony w allianz, a Ci robią takie problemy, ze szkoda słów. pół roku walczyłem o swoje i bez sądu się nie obyło, chociaz była Policja na miejscu.

dlatego nie mam na mysli dopłacac sporych kwot, do lepszych firm, tylko wybierac najtansze z ''normalnych'', z którymi w razie draki, nie będzie problemu.

No tak tylko jaki masz wpływ na to że przywali ci koles ubezpieczony w allianz ?? żaden ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale chodzi mi tutaj o wypowiedzi w Twoim stylu, czy paru innych, ze dla kogoś nie będzie dopłacał. jakby wszyscy świadomie wybrali ''lepszą'' firmę, to by się nikt martwic nie musiał, a że jeden z drugim ma to w nosie, to pozniej jest tak, a nie inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem swego czasu problemy, bo TU sprawcy nie chciało wypłacić kasy, bo nie było pewne, czy sprawca był trzeźwy. Zreszta sprawca może potem nie potwierdzić zdarzenia i są duże problemy. Wyznaję zasadę - policja przy każdym zdarzeniu komunikacyjnym musi być! Jest protokół, jest dokument :ok:

Powiedzmy, ze nie byl trzezwy. I co wtedy? Nie wypłaca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


No ale wtedy to się wzywa Policję. Inaczej jak szkody są niewielkie, sprawca się przyznaje i ma ubezpieczenie w normalnej firmie.

 

tych zmiennych jest więcej, kierowca nie jest głównym właścicielem, auto całkiem kogoś innego itd.

Ja miałem kiedyś przeboje z PZU jak mi synalek autem tatusia bok przerysował. To  była ostatnia szkoda, do której policji nie wzywałem, bujałem się z tym kilka miesięcy, bo albo właściciela nie było, albo musiał dosłać dokumenty i tak zeszło.

 


No tak tylko jaki masz wpływ na to że przywali ci koles ubezpieczony w allianz ?? żaden ...

 

kupujesz OC tam gdzie jest BLS i masz w nosie co zrobi np allianz. Oni dostają gotową szkodę od Twojego TU do zapłaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


tych zmiennych jest więcej, kierowca nie jest głównym właścicielem, auto całkiem kogoś innego itd.

Ja miałem kiedyś przeboje z PZU jak mi synalek autem tatusia bok przerysował. To była ostatnia szkoda, do której policji nie wzywałem, bujałem się z tym kilka miesięcy, bo albo właściciela nie było, albo musiał dosłać dokumenty i tak zeszło.

 

To generalnie chodzi o niepewną sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

kupujesz OC tam gdzie jest BLS i masz w nosie co zrobi np allianz. Oni dostają gotową szkodę od Twojego TU do zapłaty.

Musisz tylko wiedzieć że jak jest problem z wypłatą to czy likwidujesz przez swoje tu czy sprawcy i tak będzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Musisz tylko wiedzieć że jak jest problem z wypłatą to czy likwidujesz przez swoje tu czy sprawcy i tak będzie ;)

 

nie do końca, bo TU sprawcy szuka wszelkich pkt zaczepienia, a Twoje TU realizując BLS opiera się wprost na ustawie, a potem wysyła FV do TU sprawcy. Likwidatorzy są macierzystego TU, cała merytoryka itd, ba TU sprawcy dowiaduje się o szkodzie często dopiero po oględzinach jak auto trafia już do naprawy i nie mogą przeprowadzić swoich.

 

Jak PZU wprowadzało BLS to likwidatorzy z pozostałych TU dostawali info od centrali i na cito, poza kolejnością jeździli na szkody ;)

FV jakie PZU wystawiało szły po bandzie, bez kombinowania z amortyzacją, zamiennikami itd. (info z pierwszej ręki ;] )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja natomiast niemilo sie zaskoczylem po wczorajszej wizycie w pzu. Rok temu mimo ze dali mi 50% znizek zaplacilem 1680zl za oc+ac+wyzszy assistance. Teraz po roku bezszkodowej jazdy (wieksze znizki) i utracie wartosci auta wyliczyli dobrze ponad 2000zl. Po rabatach max jakie mogli dac wyszlo 1980zl. Dodatkowo maja jakas dziwna polityke znizek, bo w ufg jak byk stoi oc+ac od 7 lat i bezszkodowosc a nadal mi nie chca dac 60% tylko 55%... Malo tego, w polowie roku ubezpieczylem u nich mieszkanie, ale to oczywiscie tez nie pomoglo w obnizeniu ceny.

Jeden telefon do Link4 i w lepszym wariancie to ubezpieczenie wyszlo 1190zl, a jak mi sie skonczy ubezpieczenie mieszkania w pzu i przejde do nich to jeszcze jakies -10% schodza z ceny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast niemilo sie zaskoczylem po wczorajszej wizycie w pzu. Rok temu mimo ze dali mi 50% znizek zaplacilem 1680zl za oc+ac+wyzszy assistance. Teraz po roku bezszkodowej jazdy (wieksze znizki) i utracie wartosci auta wyliczyli dobrze ponad 2000zl. Po rabatach max jakie mogli dac wyszlo 1980zl. Dodatkowo maja jakas dziwna polityke znizek, bo w ufg jak byk stoi oc+ac od 7 lat i bezszkodowosc a nadal mi nie chca dac 60% tylko 55%...

Jeden telefon do Link4 i w lepszym wariancie to ubezpieczenie wyszlo 1190zl!

 

Wg mnie 60% dostaje sie po 8 latach bez szkody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast niemilo sie zaskoczylem po wczorajszej wizycie w pzu. Rok temu mimo ze dali mi 50% znizek zaplacilem 1680zl za oc+ac+wyzszy assistance. Teraz po roku bezszkodowej jazdy (wieksze znizki) i utracie wartosci auta wyliczyli dobrze ponad 2000zl. Po rabatach max jakie mogli dac wyszlo 1980zl. Dodatkowo maja jakas dziwna polityke znizek, bo w ufg jak byk stoi oc+ac od 7 lat i bezszkodowosc a nadal mi nie chca dac 60% tylko 55%... Malo tego, w polowie roku ubezpieczylem u nich mieszkanie, ale to oczywiscie tez nie pomoglo w obnizeniu ceny.

Jeden telefon do Link4 i w lepszym wariancie to ubezpieczenie wyszlo 1190zl, a jak mi sie skonczy ubezpieczenie mieszkania w pzu i przejde do nich to jeszcze jakies -10% schodza z ceny...

Żebyś nie był jeszcze bardziej niemiło zaskoczony przy likwidacji szkody z czyjegoś OC. Link4 nie ma BLS, więc jak się stukniesz z jakimś zawodnikiem ubezpieczonym w dziwnym TU się będziesz bujał z pismami, a tak w PZU byś wszystko załatwił od ręki.

Ja miałem podobny dylemat, w PZU wyszło mi 40% więcej za pakiet niż w innym TU, wybrałem inne i pech chciał że po 2 tyg szkoda z AC. Poprzednio ASO miało tzw samolikwidację w PZU i wszystko załatwiali na cito, od zgłoszenia szkody do odbioru auta minęły może 2 tyg. Teraz muszą czekać aż TU wszystko zaakceptuje - właśnie mija 4 tydzień a auto nie zostało naprawione bo nie ma uznania szkody.

Jest taniej, to fakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie sprawe ze im taniej tym wieksze problemy moga czekac w razie szkod, ale jest tez spora roznica jesli chodzi o warunki ac na korzysc link4. W Linku wycena w razie szkody z Aso, brak amortyzacji, czesci nowe oryginalne. W Pzu zeby mogli zejsc do tych 1980zl, poustawali kosztrys, amortyzacja czesci, utrata wartosci auta w trakcie trwania polisy itp. Az strach pomyslec ile by krzykneli za normalne warunki, ale mniej wiecej link4 x 2, a to juz przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pojeździć po kilku agencjach i pytać. U mnie rozrzut najtańszej oferty był między 730zł a 1145zł. Skończyło się zaś na 560zł w PZU, w agencji w której rok wcześniej też mi dziewczyna znalazła najtańszą ofertę w MTU, a teraz dogrzebała się że da radę ugrać jeszcze znaczną obniżkę na tym że byłem przez pewien czas współwłaścicielem auta ojca, też w PZU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale chodzi mi tutaj o wypowiedzi w Twoim stylu, czy paru innych, ze dla kogoś nie będzie dopłacał. jakby wszyscy świadomie wybrali ''lepszą'' firmę, to by się nikt martwic nie musiał, a że jeden z drugim ma to w nosie, to pozniej jest tak, a nie inaczej

Dobre. Tylko która jest ta niby "lepsza", do której warto dopłacić i nie mieć problemów?

 

Dwa lata temu gość ubezpieczony w Gothaer (a jest to raczej tańsza firma) przerysował mi błotnik, drzwi i urwał lusterko. Od zgłoszenia szkody, do wypłaty na konto odszkodowania minął może z tydzień...

 

Pech chciał, że w zeszłą niedzielę inny koleś cofając wjechał mi w zderzak - mam teraz na nim spękany lakier wokół wgniecenia i parę rys. Dodatkowo coś musiało się stać z mocowaniem, bo między reflektorem, a zderzakiem zrobiła się duża szpara. Gość miał ubezpieczenie w Warcie, czyli niby rewelacja, bo OC mają drogie. Szkodę zgłosiłem dokładnie tydzień temu przesyłając skany oświadczenia podpisanego przez sprawcę, dr, zdjęcia itd. W poniedziałek przyszło mailowo potwierdzenie zgłoszenia i... od tego czasu cisza. Już się nastawiam, że będą coś kombinować z wypłatą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre. Tylko która jest ta niby "lepsza", do której warto dopłacić i nie mieć problemów?

 

Dwa lata temu gość ubezpieczony w Gothaer (a jest to raczej tańsza firma) 

 

''lepsze'' czyli te, które mają przedstawicielstwo w agencjach, a nie tylko przez internet. ja mam właśnie Gothaer. z Wartą nigdy problemów nie było, ja dostałem kasę w tydzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi w PZU podnieśli OC z 206 na 221zł.  Z kolei AC wzrosło o 130zł, a Assistance roszerzony (EU-1000 km) o 70zł. Suma summarum cały pakiet trochę o ponad 200zł drożej przy wartości auto  mniejszej o 4000zł niż rok temu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.