Skocz do zawartości

Impreza, imprezka, imprezuuunia.... wyleczcie mnie...


KotLarry

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wam tutaj!

 

Napadło mnie. 

Zawsze kupuje auta zdroworozsądkowo.

Jak nie felicja, to clio III, to golf ehhh...

 

Kumpel kupił sobie jakieś stare audi quattro 2.3 czy jakoś tak, koło 170KM...

 

No i mnie skrzywdził jak mi to pokazał, bo sobie pomyślałem, a gdyby clio sprzedać [golfa z resztą już oddamy]

 

To może może za te +- 16000 PLN dało by się jakąś imprezę zrobić?

 

Tylko znów...

Najbardziej mi pasuje wersja 125KM, bo trwałe to, więc chyba ryzyko złego zakupu małe, ale jak to jedzie?

Z tego co tu czytam, nie jedzie...

Ale jak to się będzie miało do golfa 1.6 tdi 105KM, clio 98KM?

Czułbym wiatr we włosach, czy żadnej różnicy?

 

Czy jednak szukać 2,5~ 160KM, bo jeśli rozumiem, 2.0 ~160KM ma jakąś "bezturbodziurę"

Tylko to 2,5 to jest SOHC?

 

Swoją drogą, zerkałem na inne auta podobnej mocy... Nie ma na rynku NIC ciekawego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się wyleczyłem kosztami. Powiedzenie "do Subaru Nic kosztuje stówkę i Coś kosztuje tysiąc", dalej jest aktualne. A auto nie jest niezniszczalne i niezużywalne, jak to próbują przedstawiać użytkownicy. Zwłaszcza takie za 75-80kg monet 1zł.

Edytowane przez Kenickie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napadło mnie. 

 

Chciałem WRX, znalazłem, przejechałem się, wyleczyła mnie ilość miejsca w środku.

Auto w którym kierowca i pasażer stykają się ramionami a z tyłu jest miejsca na walizkę.

 

Kup Forka I ;] do 16k znajdziesz ładny egzemplarz z końca produkcji z silnikiem 2.0 125KM albo Turbo-dziadka 2.0 177KM.

Edytowane przez camel00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem WRX, znalazłem, przejechałem się, wyleczyła mnie ilość miejsca w środku.

Auto w którym kierowca i pasażer stykają się ramionami a z tyłu jest miejsca na walizkę.

Kup Forka I ;] do 16k znajdziesz ładny egzemplarz z końca produkcji z silnikiem 2.0 125KM albo Turbo-dziadka 2.0 177KM.

Czytałem Twoje posty :]

Problem polega na tym,

że impreza to rajdy

a ja kocham rajdy

plus żonie się podoba :]

Ps. Co to Turbo-dziadek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Co to Turbo-dziadek?

 

A... chyba mi się pomyliło, myślałem o S-turbo w Forku, a tymczasem - jak sprawdzam - turbo-dziadek jest określeniem starej Legacy z wiertarką. Tak czy inaczej - pisałem o S-turbo.

Imprezą najpierw się przejedź, albo przynajmniej w niej usiądź. Też chciałem kupić "legendę" ale zderzenie z rzeczywistością okazało się nie do przeskoczenia. ;)

 

U mnie zakup Imprezy zakończył się kupnem Jeep'a V8... także uprzedź małżonkę, że jest takie ryzyko ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wbiłem kryterium mocy na allegro.

W ogóle nie ma nic ciekawego na rynku...

BMW opatrzone, Mercedesów nie lubię, Audi bez polotu, Alfa strach brać...

Focus st ma niezłe ceny ale na bank będzie zajechany...

Terenowe auta w ogóle mnie nie kręcą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie ma? Za sporo mniej niż 16 tys pln...

 

A jak z dostępnością elementów blacharskich, odpornością na upalanie, pokonywaniem wyższych krawężników i zajmowaniem miejsca na tylnej kanapie? ;] 

Da się kupić szybkie auto, ale niewiele z nich będzie praktyczne i względnie tanie w utrzymaniu. Poza tym - Kot nie celuje w WRX/STi a Fiat Coupe ma sens tylko z 2.0 turbo ;)

Rezygnując z komfortu i aspektów praktycznych, lepiej kupić Z3 2.8 w okolicach 20k, cieszyć się jazdą przy relatywnie niskich kosztach utrzymania i patrzeć jak rośnie jej wartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elementy blacharskie z drugiej reki bez problemu. Z pierwszej reki tez sa i w sumie lepsze (bo lzejsze i nowe). Zatem maska, błotniki, zderzaki, progi dostepne bez najmniejszego problemu jako nowe. Rzeczy jak drzwi czy lusterka z drugiej ręki.

 

Z pokonywaniem krawężników nie mam zadnych problemów. Nie wiem jak z odporniścią na upalanie. Mam mojego od kilku mieśiecy, zrobione juz 30 tys km, nie oszczędzam silnika, nie szczypie sie jakos specjalnie. Auto często widuje to co widac na zdjęciu. regularnie robi dłuższe trasy z prędkościami z zakresu 180-230. Żadnych wiekszych problemów jak do tej pory.

 

Co do kosztów utrzymania to tez tragedii nie ma. Nie pali specjalnie dużo (moja srednia to 11,89l/100km, minimalne 7,9 max 18). Części eksploatacyjne tanie i dostepne od reki. Części silnikowe w normalnych cenach.

 

Praktyczność? Z wsiadaniem do tyłu masz racje, ale bagażnik jest na tyle duży (większy niż w golfie III), że dwie osoby się bez problemu pakują (2 duże torby i kilka małych).

 

Automatyczna klima jest, elektryka jest, szpera jest, Brembo na 4 tłokach jest... Na pełnymbaku jadąc spokojnym tempem 120-140 robimy 650-700km.

W dodatku nie ma innego seryjnego auta oferującego takie osiągi w cenie do 12 tys pln. Za pozostałe 4 tys można bez problemu ogarnąć serwis pozakupowy i jeszcze poprawić serie programem (łagodne i bezpieczne okolice 245KM). Tak naprawdę brakuje mi tempomatu i uchwytu na kubek.

 

Inna kwestia, ze autu przykleja sie metkę bo to fiat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elementy (...) fiat.

 

No proszę  :ok: kilka(naście?) lat temu znajomi robili takie auto na handel i mówili, że dostępność części jest tragiczna. Najprawdopodobniej zwiększyła się liczba dawców. ;) Auto fajne, warto trzymać, ale coś mi mówi, że nie do końca o to chodziło autorowi wątku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę  :ok: kilka(naście?) lat temu znajomi robili takie auto na handel i mówili, że dostępność części jest tragiczna. Najprawdopodobniej zwiększyła się liczba dawców. ;) Auto fajne, warto trzymać, ale coś mi mówi, że nie do końca o to chodziło autorowi wątku ;)

Zderzaki, maski, progi, grill i błotniki można kupić w Auto-DS. Reszta na serwisach aukcyjnych. Naturalnie to nie jest Golf, ale nie jest tak, że trzeba miesiącami szukać elementów blacharskich.

 

Chcąc kupić szybsza alternatywę z Japonii Trzeba wyłożyć sporo więcej. A szybszych alternatyw jest tak naprawdę mało w tej kasie. O ile w ogóle jakieś sa ;) Bo tak naprawdę to chyba dopiero druga generacja imprezy dogania Coupe . A czy Autor szuka takiego auta? to już on musi powiedzieć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok Panowie.

Primo, fiat ladny w środku, ale z zewnątrz niestety mnie nie przekonuje.

Kiedyś słyszałem, że miał problemy z bezawaryjnym prowadzeniem się - celowano w konkretne problemy.

 

Secundo, cena za taki fiat jest niezła, ale jak wspomniał camel00 nie szuakm wrxa, bo nie wierzę, że nie kupię trupa...

 

Nie jeździłem własnym autem powyżej 100kilku koni...

150-160 było by jak dla mnie wyyystarczające...

 

Plus dźwięk subaruuuu :]

 

Poza tym mam wrażenie, że fajne samochdy się kończą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam tutaj!

 

Napadło mnie. 

Zawsze kupuje auta zdroworozsądkowo.

Jak nie felicja, to clio III, to golf ehhh...

 

Kumpel kupił sobie jakieś stare audi quattro 2.3 czy jakoś tak, koło 170KM...

 

No i mnie skrzywdził jak mi to pokazał, bo sobie pomyślałem, a gdyby clio sprzedać [golfa z resztą już oddamy]

 

To może może za te +- 16000 PLN dało by się jakąś imprezę zrobić?

 

Tylko znów...

Najbardziej mi pasuje wersja 125KM, bo trwałe to, więc chyba ryzyko złego zakupu małe, ale jak to jedzie?

Z tego co tu czytam, nie jedzie...

Ale jak to się będzie miało do golfa 1.6 tdi 105KM, clio 98KM?

Czułbym wiatr we włosach, czy żadnej różnicy?

 

Czy jednak szukać 2,5~ 160KM, bo jeśli rozumiem, 2.0 ~160KM ma jakąś "bezturbodziurę"

Tylko to 2,5 to jest SOHC?

 

Swoją drogą, zerkałem na inne auta podobnej mocy... Nie ma na rynku NIC ciekawego...

 

Nie znam Golfa, ale Imprezą 125KM jeżdziłem kilka tyg, muł straszny, ale jeździ się przyjemnie. Auta te miały problem z korozją błotników i czujnikiem spalania stukowego. Poza tym to bardzo trwałe auto, jednak dość ciężki temat w zakupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ptok miał najpierw GT'ka, później chyba 2.0R

Pierwszy miał prawo warczeć, drugie raczej nie ;)

 

Tę srebrną kiedyś na KZK w Zgierzu słyszałem...

Coś wtedy mówił, że to ma 125KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tę srebrną kiedyś na KZK w Zgierzu słyszałem...

Coś wtedy mówił, że to ma 125KM

 

Srebrna była DG, czyli ta nowsza. Może coś czarował z wydechem ;) Chyba najłatwiej będzie zapytać ;) Ja tylko uprzedzam, żebyś się nie rozczarował.

Na żywo widziałem to auto raz, ale jechał z rodziną a ja z 3 wytatuowanymi i zakolczykowanymi kolegami i nie chciałem gościa straszyć ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Srebrna była DG, czyli ta nowsza. Może coś czarował z wydechem ;) Chyba najłatwiej będzie zapytać ;) Ja tylko uprzedzam, żebyś się nie rozczarował.

Na żywo widziałem to auto raz, ale jechał z rodziną a ja z 3 wytatuowanymi i zakolczykowanymi kolegami i nie chciałem gościa straszyć ;] 

 

A to tak, chyba leciutki tuning wydechu był....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam Golfa, ale Imprezą 125KM jeżdziłem kilka tyg, muł straszny, ale jeździ się przyjemnie. Auta te miały problem z korozją błotników i czujnikiem spalania stukowego. Poza tym to bardzo trwałe auto, jednak dość ciężki temat w zakupie.

Czujnik spalania stukowego dortyczy wersji 2.0n/a dohc

Silnik 2.0 n/a sohc jest pancery i dodatkowo lyka lpg jak pelikan

BTW impreza wolnossaca jest bez sensu ani to szybkie na prostej ani na zakrecie ani uzyteczne na codzien

Jesli juz to turbo brac

Co innego forek wonossacy. Posiada wyzszy zawias i reduktor dzieki temu mozna pozwiedzac nieznane

https://www.facebook.com/Subariada/videos/1777699022517379/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik spalania stukowego dortyczy wersji 2.0n/a dohc

Silnik 2.0 n/a sohc jest pancery i dodatkowo lyka lpg jak pelikan

BTW impreza wolnossaca jest bez sensu ani to szybkie na prostej ani na zakrecie ani uzyteczne na codzien

Jesli juz to turbo brac

Co innego forek wonossacy. Posiada wyzszy zawias i reduktor dzieki temu mozna pozwiedzac nieznane

https://www.facebook.com/Subariada/videos/1777699022517379/

 

Nie jestem pewny, czy MY01 miał przy 125KM SOHC, ale chyba tak. Problem czujnika go dotyczył, bo sam go wymieniał, serwis twierdził, że TTTM. Pancerny jest to fakt, gaz w sumie jakość znosił, choć wywalał checka .. po części przez ten czujnik. Palił gazu praktycznie tyle co mój OBK 2.5i.

Czy bez sensu to już zależy po co komu takie auto ?

Jako zwykłe woziło się sprawdza, lubiłem nim jeździć, mimo, że był mega mułem. Dzieciaki też się jakoś mieściły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ptok miał najpierw GT'ka, później chyba 2.0R

Pierwszy miał prawo warczeć, drugie raczej nie ;)

Z kolektorem różnoodległościowym (jak w Turbo) gada jak trzeba.

Jak się spsuje tanio nie jest. Ale ja tam twierdzę, że warto, mam 2.5 NA 173hp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolektorem różnoodległościowym (jak w Turbo) gada jak trzeba.

Jak się spsuje tanio nie jest. Ale ja tam twierdzę, że warto, mam 2.5 NA 173hp

Napisz coś więcej.

Jak serwis

Koszty utrzymania

Awaryjność...

Jedni piszą że subaru jest super trwała, inni, że do bani...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis ? Jaki serwis ? ;)

A tak serio to po kupnie wstawiłem auto do ASO MTS Dzierżoniów i zrobiłem duży przegląd na dzień dobry. Podstawowe rzeczy olej w skrzyni, w silniku, filtry, regulacja luzów zaworowych, piasta, klocki, świece, kable itp itd. Eksploatacyjne rzeczy.

Trochę się nazbierało, ale to 10 letnie auto. Jednostkowe ceny części nie powalają na kolana, normalnie jak do każdego innego auta - jak byś chciał przykłady mogę odkopać fakturę.

 

Pali 12 l LPG na 100km czyli 20zł.

Używam auta na dojazdy do pracy. Napęd jest wspaniały, wsiadając do innych aut czuje jak by były z czegoś wykastrowane, motor jest spoko, oczywiście chciało by się turbo, porównuje do WRX/STI bo wiem jak w tej budzie to może jeździć, ale 2.5 wolnossące z pewnością nie jest zawalidrogą, a i radości sporo daje, szczególnie zimą bo... jak masz jaja nie potrzeba estiaja ;) :

 

 

Moim zdaniem 2.5 SOHC jest lepsze od 2.0 DOHC, ciut mocniejsze, ale pozbawione problemu "mulenia" trudnego do naprawy w tych motorach i regulacja luzu zaworowego na śrubki ,a nie szklanki czyli kosztuje grosze.

Edytowane przez chojnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jedni piszą że subaru jest super trwała, inni, że do bani...

 

jak z każdym autem, zależy jaki egz. kupisz i jak się przyłożysz do jego utrzymania/czynności obsługowych.

 

Ceny części są normalne, zamienników jest mniej niż do vw czy fiata i mają dziwne nazwy, ale nie ma problemu z częściami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.