Skocz do zawartości

sposób na krety


Keryp_

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że było; więcej - mam skuteczny środek (ustrojstwo do rozwalania kretów)

kretolap_instalacja_skrot.jpg

 

ale....

 

Jak wracam np. po łikendzie, to trawnik już poorany. Usmażenie szkodnika niestety nie przywraca go (trawnika w sensie :phi: )  do stanu poprzedniego. :chory:

 

Szukam więc czegoś odstraszającego krety czy inne podziemne szkodniki.

Od razu napiszę, że puszki na metalowych tyczkach czy koty/psy/inne stworzenia żywe odpadają.

 

Chodzi o jakieś sprzęty z ultradźwiękami czy temu podobne. Ktoś miał z nimi doświadczenia? Działają/nie działają? :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to rozwiązuję staroświecko:

Czteropak, ławeczka i ... szpadel oraz dużo cierpliwości.

 

Działa niezawodnie ;]

 Bez czteropaka złapałem dwa ręką .

Wyciągnąłem z kretowiska.Tak były zajęte sobą,że nie zauważyły co się dzieje.Samiec w rewanżu ugryzł mnie w palec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o jakieś sprzęty z ultradźwiękami czy temu podobne. Ktoś miał z nimi doświadczenia? Działają/nie działają? :hmm:

 

U mnie solarny odstraszacz z LeroyMerlin podziałał. Upłynęły jakieś 2 miesiące od zainstalowania i nowych kopców brak. Fakt, że nie miałem plagi kretów, a chyba jednego kreta próbującego stopniowo zawładnąć ternem pod działką ;)

Odstraszacz jest raczej dźwiękowy niż ultradźwiękowy, bo go trochę słychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że było; więcej - mam skuteczny środek (ustrojstwo do rozwalania kretów)

kretolap_instalacja_skrot.jpg

ale....

Jak wracam np. po łikendzie, to trawnik już poorany. Usmażenie szkodnika niestety nie przywraca go (trawnika w sensie :phi: ) do stanu poprzedniego. :chory:

Szukam więc czegoś odstraszającego krety czy inne podziemne szkodniki.

Od razu napiszę, że puszki na metalowych tyczkach czy koty/psy/inne stworzenia żywe odpadają.

Chodzi o jakieś sprzęty z ultradźwiękami czy temu podobne. Ktoś miał z nimi doświadczenia? Działają/nie działają? :hmm:

Zasadzić trzeba kilka lawend... krety ponoc nie cierpią jej zapachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie solarny odstraszacz z LeroyMerlin podziałał. Upłynęły jakieś 2 miesiące od zainstalowania i nowych kopców brak. Fakt, że nie miałem plagi kretów, a chyba jednego kreta próbującego stopniowo zawładnąć ternem pod działką ;)

Odstraszacz jest raczej dźwiękowy niż ultradźwiękowy, bo go trochę słychać.

 

Tak se strzeliłem - coś tam emitują. :phi:

Który z liroja?

http://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-ochrona-roslin/ochrona-i-pielegnacja-roslin/pulapki-na-szkodniki/opinie-odstraszacz-kretow-gr5107-greenmill,p156478,l398.html

http://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-ochrona-roslin/ochrona-i-pielegnacja-roslin/pulapki-na-szkodniki/odstraszacz-kretow-gr5112-greenmill,p242809,l398.html

 

Czy jeszcze inny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to jest ten czteropak :-)

Umiejętności lokacji wzrastają ze stężeniem.

A na poważnie - cierpliwie obserwując miejsca koło kopcòw, wcześniej rozdeptanych, pokaże kreta gdy będzie tam przechodził pod ziemią. I wtedy ...

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to jest ten czteropak :-)

Umiejętności lokacji wzrastają ze stężeniem.

A na poważnie - cierpliwie obserwując miejsca koło kopcòw, wcześniej rozdeptanych, pokaże kreta gdy będzie tam przechodził pod ziemią. I wtedy ...

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

 

Ale dopuszczasz opcję, ze kogoś może nie być "przy kopcach" powiedzmy kilkadziesiąt godzin?  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie solarny odstraszacz z LeroyMerlin podziałał. Upłynęły jakieś 2 miesiące od zainstalowania i nowych kopców brak. Fakt, że nie miałem plagi kretów, a chyba jednego kreta próbującego stopniowo zawładnąć ternem pod działką ;)

Odstraszacz jest raczej dźwiękowy niż ultradźwiękowy, bo go trochę słychać.

U mnie po kilku miesiacach krety sie do takiego przyzwyczaily.

Tzn. moze przy samym odstraszaczu nie ryja, ale juz 5-10m dalej tak

a niby wedlgu instrukcji jeden taki powinien wystarczyc na kilkaset m2 dzialki, a ja mam dwie sztuki i chronia na obszarze gora 100m2 :P

Edytowane przez The_Komandos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że było; więcej - mam skuteczny środek (ustrojstwo do rozwalania kretów)

kretolap_instalacja_skrot.jpg

 

ale....

 

Jak wracam np. po łikendzie, to trawnik już poorany. Usmażenie szkodnika niestety nie przywraca go (trawnika w sensie :phi: )  do stanu poprzedniego. :chory:

 

Szukam więc czegoś odstraszającego krety czy inne podziemne szkodniki.

Od razu napiszę, że puszki na metalowych tyczkach czy koty/psy/inne stworzenia żywe odpadają.

 

Chodzi o jakieś sprzęty z ultradźwiękami czy temu podobne. Ktoś miał z nimi doświadczenia? Działają/nie działają? :hmm:

A za rok- dwa napiszesz watek, czym zwalczyć pędraki ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy znany mi sposób to pułapka rurkowa. Wygląda to w ten sposób:

 

3cc5d2bf0ad75ef4med.jpg

 

Podstawa, to dobre umieszczenie pułapki, oraz przykrycie od światła. 

 

Złapałem tak kilkanaście kretów. Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie - czytajcie, na co odpisujecie.  :pad:

Nie chcę łapać, "wybuchać", szpadlować, etc., ale żeby nie wchodził do mnie.

W wolnej chwili skocze po te odstraszacze do liroja - zobaczymy, może u mnie podziałają.  :ok:

 

Jeśli nie chcesz aby wchodził, to polecam siatkę wkopaną pionowo na około 60-100cm w ziemię. Sam wkopałem wokół trawnika, i - odpukać - na razie działa. Najprostsza siatka to ok 2pln/mb.

Ale, jak już przejdzie.... to szpadlem go ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie działa kosiarka spalinowa i koszenie 2x w tygodniu. Sąsiedzi mają totalne pobojowisko, u mnie - z marginesem 2-3 metrów od płotu jeszcze - ani jednego kopczyka. Po dwóch tygodniach bez koszenia jakiś jeden nieśmiało próbował się przenieść, ale kijek w jamę i likwidacja kopczyka + solidne koszenie wokół tego miejsca wystarczyły.

 

Nie wiem, czy to jest rozwiązanie uniwersalne, ale wszyscy są w szoku, że u mnie nie ma żadnych śladów a sąsiednie działki są totalnie zryte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie działa kosiarka spalinowa i koszenie 2x w tygodniu. Sąsiedzi mają totalne pobojowisko, u mnie - z marginesem 2-3 metrów od płotu jeszcze - ani jednego kopczyka. Po dwóch tygodniach bez koszenia jakiś jeden nieśmiało próbował się przenieść, ale kijek w jamę i likwidacja kopczyka + solidne koszenie wokół tego miejsca wystarczyły.

 

Nie wiem, czy to jest rozwiązanie uniwersalne, ale wszyscy są w szoku, że u mnie nie ma żadnych śladów a sąsiednie działki są totalnie zryte.

 

 

Moje krety muszą być głuche, nie przejmują się koszeniem trakorkiem, który nieźle ryczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem w Teskaczu płyn do odstraszania kreta. Żona twierdzi, że płyn śmierdzi strasznie (to ona lała go do kretowiska) i od ponad tygodnia nie ma nowych kopców, więc chyba działa. Płyn był marki Bros w takiej czarnej butelce z czerwonym korkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że było; więcej - mam skuteczny środek (ustrojstwo do rozwalania kretów)

kretolap_instalacja_skrot.jpg

 

ale....

 

Jak wracam np. po łikendzie, to trawnik już poorany. Usmażenie szkodnika niestety nie przywraca go (trawnika w sensie :phi: )  do stanu poprzedniego. :chory:

 

Szukam więc czegoś odstraszającego krety czy inne podziemne szkodniki.

Od razu napiszę, że puszki na metalowych tyczkach czy koty/psy/inne stworzenia żywe odpadają.

 

Chodzi o jakieś sprzęty z ultradźwiękami czy temu podobne. Ktoś miał z nimi doświadczenia? Działają/nie działają? :hmm:

 

Tylko trucie. Pamiętaj, że krety mają młode, bodaj 2x i te migrują. Jeszcze raz: tylko trucie. Mnie sie zdawało, że wytrułem przed założeniem  trawnika, i dupa. Ale w tym roku SPOKOJ. 

Co do trawnika: ile się da ratuj z wywalonej trawy i rób dosiewki  - w przyszłym sezonie powinno być ok w tych miejscach. 

PS

Trutkę wkładałem do pociętych kawałków rury zółtej do gazu na wejściu. Wszytkie czynności w rękawicach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.