Skocz do zawartości

audi a4 allroad - czy to dobra ofeta?


grudziu

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

chciałem poznać Waszą opinią przed zakupem, byłem, oglądałem, sprawdziłem w stacji diagnostycznej

 

http://tnij.org/allroada4

 

Wyszły pięć spraw :

- zapocenie miski olejowej

- nie działają spryskiwacze reflektorów

- geometria do regulacji

- wg mojego przekonania sprzęgło chrupie, ale w ASO powiedzieli że nic takiego nie czuli; może kwestia przyzwyczajenia

- uszkodzenia estetyczne / mechaniczne : lekko połamana dolna osłona silnika + piach na niej; lekko przerysowane nadkole (zaczepy lekko puściły+ małę rysy na felgach); ktoś skrobaczką zbierał śnieg z maski przedniej i jest lekko porysowana ; gałka zmiany biegów ma skruszone elementy plastikowo/aluminiowej obwódki

 

Poza tym auto ma prawie 90tyś przebiegu i użytkowane było przez rodzinę (Pan + Pani). 

 

I teraz mam pytanie, czy wg Was warto coś takiego wziąć?

Pani się zafiksowała i nie chce spuścić ceny.

 

Z racji zawodu potrzebuję osobówki z bagażnikiem na trasę, ale też niekiedy auta na dojazdy po wyboistych drogach polnych (dlatego zależy mi nieco wyższym zawieszeniu i chcę spróbowąć jak to jest z 4x4)

Edytowane przez grudziu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałem poznać Waszą opinią

 

Z ciekawości - nie da się kupić za 100k czegoś co nie cieknie, jest w jednym kawałku i jeździ prosto? Automat nie będzie wygodniejszy?

Nie wiem jak jest w Audi, ale u mnie spryskiwacze reflektorów nie działają jak jest mało płynu. Na szybę rzyga normalnie ale dysze przed reflektorami nawet nie drgną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli coś przejechało 90 tyś, to nie ma co oczekiwać, że jest idealnie jak w nowym aucie.

Geometria to normalna sprawa - najpewniej ktoś najechał na krawężnik. Lekkie przetarcie czy lekko połamana osłona dolna silnika - wg mnie również. Jeżeli chciałbym takie auto z 4x4 nowe, to muszę szykować dwa razy tyle. 2.5 roku i 90tyś KM później kosztuje nieco ponad połowę nominalnej wartości (to auto kosztowało 203tyś).

 

Fakt, żę brak automatu jest problemem, tutaj mój znajomy mechanik sugerował, że przede wszystkim na dwumasę połączoną z 4x4 - automat jest buforem bezpieczeństwa w takim przypadku. Z manualem trzeba uważąć, bo szybciej niż normalnie można mieć problem z dwumasą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


a jak autem sie jeździ? ...

 

w 2014 przez weekend mialem od dealera we wro

a4 allroad fest wypasiony z asb - jezdzil jak marzenie

bez problemu 200, super wyciszony, idealne sportowe fotele skora + alkantara

skrzynie mial chyba s-tronic rewelacyjna musze dodac

problemem byla cena 200+ wiec pojechalem do niemiec po outbacka

ale audi to audi i kropka ;)

 

Wytaptane

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

chciałem poznać Waszą opinią przed zakupem, byłem, oglądałem, sprawdziłem w stacji diagnostycznej

 

http://tnij.org/allroada4

 

Wyszły pięć spraw :

- zapocenie miski olejowej

- nie działają spryskiwacze reflektorów

- geometria do regulacji

- wg mojego przekonania sprzęgło chrupie, ale w ASO powiedzieli że nic takiego nie czuli; może kwestia przyzwyczajenia

- uszkodzenia estetyczne / mechaniczne : lekko połamana dolna osłona silnika + piach na niej; lekko przerysowane nadkole (zaczepy lekko puściły+ małę rysy na felgach); ktoś skrobaczką zbierał śnieg z maski przedniej i jest lekko porysowana ; gałka zmiany biegów ma skruszone elementy plastikowo/aluminiowej obwódki

 

Poza tym auto ma prawie 90tyś przebiegu i użytkowane było przez rodzinę (Pan + Pani). 

 

I teraz mam pytanie, czy wg Was warto coś takiego wziąć?

Pani się zafiksowała i nie chce spuścić ceny.

 

Z racji zawodu potrzebuję osobówki z bagażnikiem na trasę, ale też niekiedy auta na dojazdy po wyboistych drogach polnych (dlatego zależy mi nieco wyższym zawieszeniu i chcę spróbowąć jak to jest z 4x4)

 

a4 allroad nie ma regulowanego zawieszenia. a stoi tak jak A4 B5... czyli NIE warto wydawac taki worek kasy za zwykłe kombi, gdzie producent sobie dorzuca gratis 20 tysia do ceny, tylko dlatego ze ma normalny przeswit i plastik na nadkolach...

 

pomijając moją antypatię do VAG: co do tego egzemplarza - 2 latek z taką listą awarii... w cenie pewnie ok 60% nowego? oba fakty podejrzane - omijałbym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomijając moją antypatię do VAG: co do tego egzemplarza - 2 latek z taką listą awarii... w cenie pewnie ok 60% nowego? oba fakty podejrzane - omijałbym...

Pomijając moją sympatię do VAG - za 105 tysięcy można kupić równie dobre auto innej marki bez takiej listy usterek.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, żę brak automatu jest problemem, tutaj mój znajomy mechanik sugerował, że przede wszystkim na dwumasę połączoną z 4x4 - automat jest buforem bezpieczeństwa w takim przypadku. Z manualem trzeba uważąć, bo szybciej niż normalnie można mieć problem z dwumasą.

W Audi? Dwumasa jest tak samo...

Edytowane przez grogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a4 allroad nie ma regulowanego zawieszenia. a stoi tak jak A4 B5... czyli NIE warto wydawac taki worek kasy za zwykłe kombi, gdzie producent sobie dorzuca gratis 20 tysia do ceny, tylko dlatego ze ma normalny przeswit i plastik na nadkolach...

 

pomijając moją antypatię do VAG: co do tego egzemplarza - 2 latek z taką listą awarii... w cenie pewnie ok 60% nowego? oba fakty podejrzane - omijałbym...

To żadne awarie raczej eksploatacja. A to sie gdzies zawadzilo, cos odpadlo itp.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żadne awarie raczej eksploatacja. A to sie gdzies zawadzilo, cos odpadlo itp.

2 letnie auto - coś odpadło? serio? miska olejowa cieknąca to eksploatacja? geometria lewa to "eksploatacja"? po 2 latach?

 

spryskiwacze reflektorów po 2 latach w VAGU padają eksploatacyjnie?

 

wybacz ale w moim 5 letnim TFU Peugeocie, wszystko działało i wycieków nie było... obecny lexus w wieku tego Audi również posiada działające spryski i brak wad mechanicznych...

Edytowane przez jimbo22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 letnie auto - coś odpadło? serio? miska olejowa cieknąca to eksploatacja? geometria lewa to "eksploatacja"? po 2 latach?

 

spryskiwacze reflektorów po 2 latach w VAGU padają eksploatacyjnie?

 

wybacz ale w moim 5 letnim TFU Peugeocie, wszystko działało i wycieków nie było... obecny lexus w wieku tego Audi również posiada działające spryski i brak wad mechanicznych...

Spryskiwacze to może tylko kwestia bezpiecznika.

Miska - może samochód w coś przywalił (na co wskazuje pęknięta osłona i inne połamane elementy), pękła i olej się sączy...

Mimo wszystko dwulatek z takim przebiegiem powinien być tip-top.

Choć jeśli właściciel myśli, że taki all-road to rasowa terenówka (bo ma napęd 4x4 i plastikowe osłony i nakładki) i jeździ tym jak terenówką, różne rzeczy mogą się zdarzyć  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd mam wiedzieć ;)

Można gdybać... Może nie pomyślał, że przyczyną jest przepalony bezpiecznik...

 

no no. w używkach na otomoto zawsze trzeba TYLKO wymienić bezpiecznik i nabić klimę... a potem lać i jechać nie stuka nie puka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no. w używkach na otomoto zawsze trzeba TYLKO wymienić bezpiecznik i nabić klimę... a potem lać i jechać nie stuka nie puka :)

;] 

Jednak w przypadku spryskiwaczy reflektorów w aucie VAG zacząłbym od sprawdzenia bezpiecznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 letnie auto - coś odpadło? serio? miska olejowa cieknąca to eksploatacja? geometria lewa to "eksploatacja"? po 2 latach?

 

spryskiwacze reflektorów po 2 latach w VAGU padają eksploatacyjnie?

 

wybacz ale w moim 5 letnim TFU Peugeocie, wszystko działało i wycieków nie było... obecny lexus w wieku tego Audi również posiada działające spryski i brak wad mechanicznych...

 

Odpadlo pewnie ze wzgledu na styl jazy, przeciez to pseudo wysokie auto. Geometria bo pare dziur na duzych felgach. Spryskiwacze pewnie malo plynu a to, ze cieknie to przeciez VAG.

 

Wady lakieru to z winy uzytkownika.

 

W dwu letnim tanim Suzuki tez nie ma wad widac kwestia producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpadlo pewnie ze wzgledu na styl jazy, przeciez to pseudo wysokie auto. Geometria bo pare dziur na duzych felgach. Spryskiwacze pewnie malo plynu a to, ze cieknie to przeciez VAG.

 

Wady lakieru to z winy uzytkownika.

 

W dwu letnim tanim Suzuki tez nie ma wad widac kwestia producenta.

mhm... "pare dziur na dużych felgach". serio? To Cie przekonuje?

 

a czy przypadkiem to "auto sprzedawane na dużych felgach" nie powinno być przystosowane do pokonywania paru dizur tymi felgami bez rozjechania geometrii?

 

ta dyskusja jest strasznie abstrakcyjna. i fascynujące jest to jak dobrą opinią dalej cieszy się VAG, pomimo takich problemów po 2 latach w aucie premium... no miskę to bym wybaczył, jakby miało 200-300 kkm przebiegu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne, nawet z tego samego roku.

Moja wersja to zwykle kombi, bez 4x4 z tym samym silnikiem 177KM i automatem (CVT). Na dzis przebieg 64tys km.

 

Z mojej strony wyglada to tak:

- przewartosciowane auto w ktorym nie wiem za co sie placi tyle pieniedzy

- wiecej nie kupie tego

 

Ale po kolei:

-wielkosc, to jest mniejsze od Octavii ktora mialem przyjemnosc jezdzic w oczekiwaniu na to cos

-bagaznik - to jakas farsa, max co tam sie da upchac to dwie walizki 24' i dwie cabbin luggage - bo madry konstruktow wcisnal pod podloge akumulator od ciagnika siodlowego....

-wyciszenie - jest glosno - ten sam poziom co w Golfie - (mam zwykle szyby)

-poziom materialow - wyzsza polka - nic nie skrzypi, wykladziny, dywaniki sa bardzo ok, to samo z siedzeniami

-awaryjnosc - jak na dzis bez zadnych problemow, jedyne co to 2l oleju dolewam miedzy serwisem

 

Z wyposazenia mam prawie wszystko co sie dao upchac wiec skomentuje to co tam masz:

-klima - to jest 3 strefowa - dziala ok, chlodzi dobrze, grzeje dobrze. Jedynie upierdliwe jest regulowanie osobno lewej i prawej strony. Z tylu jest manual - cieplo-zimno

-swiatla - xenony dzialaja ok, zarowno zwykle jak i dlugie. Jesli tam jest przelacznik automatyczny to tez dziala sprawnie.

-Navi - tu masz ta lepsza - dziala w miare ok, bluetooth nie potrafi odtworzyc streamingu muzyki! Musisz sie bawic w kable

-siedzenia sportowe sa OK, jedynie co to na tej a'la alkantarze plecy sie poca latem

-komputer pokadowy, wskazniki - wszytsko czytelne, dziala ok

-kierownica i przyciski dzialaja ok

-TPMS - wnerwiajacy bo co 3 miesiace kaze ci sprawdzic/skasowac poziom powietrza (u mnie zwykle podczas wyjazdu z rodzina)

 

 

NIe wiem czy masz tam aktywny tempomat, line assist, czujniki swiatel, deszcu, aut klape, itd wiec jak chcesz wiedziec cos o tych gadgetach to pisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze twierdziłem że A4 jest ciaśniejsze od kompaktów typu Focus czy Octavia ale niektórzy koledzy na forum twierdzili że te nowe już wcale nie są takie małe. Jak widać nie do końca :no:

Focusa nie znam, ale na dlugosc (szczegolnie z tylu) jest mniej miejsca niz w Octavii czy BMW3. Do aut typu Passat, Superb nie ma nawet co porownywac.

Na szerokosc jest porownywalnie, moze ciut lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mhm... "pare dziur na dużych felgach". serio? To Cie przekonuje?

 

a czy przypadkiem to "auto sprzedawane na dużych felgach" nie powinno być przystosowane do pokonywania paru dizur tymi felgami bez rozjechania geometrii?

 

ta dyskusja jest strasznie abstrakcyjna. i fascynujące jest to jak dobrą opinią dalej cieszy się VAG, pomimo takich problemów po 2 latach w aucie premium... no miskę to bym wybaczył, jakby miało 200-300 kkm przebiegu :)

Bez zartow - przywalil ktos tym Audi i stad popekane plastiki i wycieki i rabnieta geometria.

Jak da sie sprawdzic to zobaczylbym szkodowosc z AC......

 

Za ta cene wg mnie nie warto tego kupowac, chyba ze usuna usterki w ASO....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli coś przejechało 90 tyś, to nie ma co oczekiwać, że jest idealnie jak w nowym aucie.

Geometria to normalna sprawa - najpewniej ktoś najechał na krawężnik. Lekkie przetarcie czy lekko połamana osłona dolna silnika - wg mnie również. Jeżeli chciałbym takie auto z 4x4 nowe, to muszę szykować dwa razy tyle. 2.5 roku i 90tyś KM później kosztuje nieco ponad połowę nominalnej wartości (to auto kosztowało 203tyś).

 

Fakt, żę brak automatu jest problemem, tutaj mój znajomy mechanik sugerował, że przede wszystkim na dwumasę połączoną z 4x4 - automat jest buforem bezpieczeństwa w takim przypadku. Z manualem trzeba uważąć, bo szybciej niż normalnie można mieć problem z dwumasą.

Taką listę usterek, to może mieć 10-cio letni Fiat. Jak kupowałem 12-sto letnie BMW za ułamek ceny tego Audi, to miało mniej usterek i też nowe hamulce i nowe opony. Zwróć uwagę, że ktoś kupił auto za 203 kzł i po dwóch latach robiąc 86kkm sprzedaje je za 105 kzł, dolicz ubezpieczenie, serwis, paliwo i normalnie mamy milionera ze wsi Swarożyn, co lekką ręką wyrzuca 150 kzł. Mógł wykupić pakiet w taxi S-klasa i bujać się jak prezes na tylnym siedzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką listę usterek, to może mieć 10-cio letni Fiat. Jak kupowałem 12-sto letnie BMW za ułamek ceny tego Audi, to miało mniej usterek i też nowe hamulce i nowe opony. Zwróć uwagę, że ktoś kupił auto za 203 kzł i po dwóch latach robiąc 86kkm sprzedaje je za 105 kzł, dolicz ubezpieczenie, serwis, paliwo i normalnie mamy milionera ze wsi Swarożyn, co lekką ręką wyrzuca 150 kzł. Mógł wykupić pakiet w taxi S-klasa i bujać się jak prezes na tylnym siedzeniu.

Skąd wiesz za ile kupił? Może z wyprzedaży rocznika....może miał corporate discount....dużo gdybania...

Auto pewnie na firmę w leasingu było i nowy przyszedł.

A utrata wartości normalna w strefie premium...

Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką listę usterek, to może mieć 10-cio letni Fiat. Jak kupowałem 12-sto letnie BMW za ułamek ceny tego Audi, to miało mniej usterek i też nowe hamulce i nowe opony. Zwróć uwagę, że ktoś kupił auto za 203 kzł i po dwóch latach robiąc 86kkm sprzedaje je za 105 kzł, dolicz ubezpieczenie, serwis, paliwo i normalnie mamy milionera ze wsi Swarożyn, co lekką ręką wyrzuca 150 kzł. Mógł wykupić pakiet w taxi S-klasa i bujać się jak prezes na tylnym siedzeniu.

Auto mu sie nie podoba, jest małe i głośne. Do tego ciągne pękają plastiki, gdzieś jakieś wycieki... Chce pchnąć do ludzi i kupić coś, co da mu zadowolenie na codzień, a nie męczyc się do końca świata w imię utraty wartości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mhm... "pare dziur na dużych felgach". serio? To Cie przekonuje?

 

a czy przypadkiem to "auto sprzedawane na dużych felgach" nie powinno być przystosowane do pokonywania paru dizur tymi felgami bez rozjechania geometrii?

 

ta dyskusja jest strasznie abstrakcyjna. i fascynujące jest to jak dobrą opinią dalej cieszy się VAG, pomimo takich problemów po 2 latach w aucie premium... no miskę to bym wybaczył, jakby miało 200-300 kkm przebiegu :)

Tu chodzi o przerost formy nad trescia. iMialem 17tki w pazdzierzowym kompakcie i jezdzic sie nie dalo. Zmienilem na 16 i jak reka odjal. Ludzie sa tepi i kupuja premium na duzych kolach i jezdza po dziurach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi o przerost formy nad trescia. iMialem 17tki w pazdzierzowym kompakcie i jezdzic sie nie dalo. Zmienilem na 16 i jak reka odjal. Ludzie sa tepi i kupuja premium na duzych kolach i jezdza po dziurach.

Halo, te opony w audi to balony anie niskoprofilowki...

Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Hej,

 

chciałem poznać Waszą opinią przed zakupem, byłem, oglądałem, sprawdziłem w stacji diagnostycznej

 

http://tnij.org/allroada4

 

Wyszły pięć spraw :

- zapocenie miski olejowej

- nie działają spryskiwacze reflektorów

- geometria do regulacji

- wg mojego przekonania sprzęgło chrupie, ale w ASO powiedzieli że nic takiego nie czuli; może kwestia przyzwyczajenia

- uszkodzenia estetyczne / mechaniczne : lekko połamana dolna osłona silnika + piach na niej; lekko przerysowane nadkole (zaczepy lekko puściły+ małę rysy na felgach); ktoś skrobaczką zbierał śnieg z maski przedniej i jest lekko porysowana ; gałka zmiany biegów ma skruszone elementy plastikowo/aluminiowej obwódki

 

Poza tym auto ma prawie 90tyś przebiegu i użytkowane było przez rodzinę (Pan + Pani). 

 

I teraz mam pytanie, czy wg Was warto coś takiego wziąć?

Pani się zafiksowała i nie chce spuścić ceny.

 

Z racji zawodu potrzebuję osobówki z bagażnikiem na trasę, ale też niekiedy auta na dojazdy po wyboistych drogach polnych (dlatego zależy mi nieco wyższym zawieszeniu i chcę spróbowąć jak to jest z 4x4)

Stać cię na Audi? Czy będzie wstyd na dzielni jak kupisz coś innego? Bo za ta kasę to kupisz nowe 4x4 w combi. To auto ma 2 lata wiec jest zaraz po gwarancji i tyle usterek? Totalny bezsens wydać tyle kasy na potencjalnego ulega.

Ślady na podwoziu sugerują ze mogło być przywalone i dlatego miska cieknie. Ciekawe czemu spryski nie działają, pompa padła czy może jednak były zniszczenia przodu i naprawione po taniości aby szybko pogonić...

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz za ile kupił? Może z wyprzedaży rocznika....może miał corporate discount....dużo gdybania...

Auto pewnie na firmę w leasingu było i nowy przyszedł.

A utrata wartości normalna w strefie premium...

Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka

to auto kosztowało 203tyś

 

W leasing wzięte na gdyńskich blachach...

Bardziej pasuje, że auto to kupa i lista usterek dopiero się zaczyna, więc trzeba pchać do ludzi.

Właśnie spojrzałem na fotki. Zderzak przedni z prawej strony nie jest spasowany z błotnikiem, pod maską syf, jakby tydzień w lakierni stał. Ja takiego auta nie kupiłbym, nawet, gdyby kosztował połowę tej ceny. Rocznik mi nie robi.

Edytowane przez kaczorek79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

chciałem poznać Waszą opinią przed zakupem, byłem, oglądałem, sprawdziłem w stacji diagnostycznej

 

http://tnij.org/allroada4

 

chciałem poznać Waszą opinią przed zakupem, byłem, oglądałem, sprawdziłem w stacji diagnostycznej

 

Naprawdę w 2014 roku ludzie wydają ponad 200'000 na samochód z MANUALNĄ skrzynią biegów ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

chciałem poznać Waszą opinią przed zakupem, byłem, oglądałem, sprawdziłem w stacji diagnostycznej

 

http://tnij.org/allroada4

 

Wyszły pięć spraw :

- zapocenie miski olejowej

- nie działają spryskiwacze reflektorów

- geometria do regulacji

- wg mojego przekonania sprzęgło chrupie, ale w ASO powiedzieli że nic takiego nie czuli; może kwestia przyzwyczajenia

- uszkodzenia estetyczne / mechaniczne : lekko połamana dolna osłona silnika + piach na niej; lekko przerysowane nadkole (zaczepy lekko puściły+ małę rysy na felgach); ktoś skrobaczką zbierał śnieg z maski przedniej i jest lekko porysowana ; gałka zmiany biegów ma skruszone elementy plastikowo/aluminiowej obwódki

 

Poza tym auto ma prawie 90tyś przebiegu i użytkowane było przez rodzinę (Pan + Pani). 

 

I teraz mam pytanie, czy wg Was warto coś takiego wziąć?

Pani się zafiksowała i nie chce spuścić ceny.

 

Z racji zawodu potrzebuję osobówki z bagażnikiem na trasę, ale też niekiedy auta na dojazdy po wyboistych drogach polnych (dlatego zależy mi nieco wyższym zawieszeniu i chcę spróbowąć jak to jest z 4x4)

To auto powinno być tuż po gwarancji lub jeszcze na niej, więc- gdyby usterki miski czy sprysków lub geometrii były w miarę tanie w naprawie to na pewno usunąłby je.

Co do felg- siedzi tam spory profil i ma spory mimo wszystko prześwit i nie wiem co autem trzeba wyprawiać aby poprzestawiać geometrię pourywać osłony etc

dla mnie autem jeździły brudasy i kompletni ignoranci techniczni traktujący auto jak czołg - samochód zaczyna się sypać- dosłownie - to pchają dalej.

za taką kasę- szukać czegoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi o przerost formy nad trescia. iMialem 17tki w pazdzierzowym kompakcie i jezdzic sie nie dalo. Zmienilem na 16 i jak reka odjal. Ludzie sa tepi i kupuja premium na duzych kolach i jezdza po dziurach.

nie przesadzaj- jeżdżę od lat na 18 z profilem 40 i nie zauważyłem drastycznego spadku komfortu czy ustarek zawieszenia. w tym prezentowanym audi siedzi o lile pamiętam opona 225 z profilem 50 lub 55 wiec naprawdę spory balon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę w 2014 roku ludzie wydają ponad 200'000 na samochód z MANUALNĄ skrzynią biegów ????

Tak, moje następne też będzie manual...

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a4 allroad nie ma regulowanego zawieszenia. a stoi tak jak A4 B5... czyli NIE warto wydawac taki worek kasy za zwykłe kombi, gdzie producent sobie dorzuca gratis 20 tysia do ceny, tylko dlatego ze ma normalny przeswit i plastik na nadkolach...

 

pomijając moją antypatię do VAG: co do tego egzemplarza - 2 latek z taką listą awarii... w cenie pewnie ok 60% nowego? oba fakty podejrzane - omijałbym...

 

Prześwit tego auta to 18cm. Prześwit A4 to chyba 11 cm.

Poza tym to nie są awarie.

Sprawa spryskiwaczy się też wyjaśniła - był komunikat o niskim poziomie płynu, a gdzieś przeczytałem że wtedy na reflektory nie psika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spryskiwacze to może tylko kwestia bezpiecznika.

Miska - może samochód w coś przywalił (na co wskazuje pęknięta osłona i inne połamane elementy), pękła i olej się sączy...

Mimo wszystko dwulatek z takim przebiegiem powinien być tip-top.

Choć jeśli właściciel myśli, że taki all-road to rasowa terenówka (bo ma napęd 4x4 i plastikowe osłony i nakładki) i jeździ tym jak terenówką, różne rzeczy mogą się zdarzyć  ;]

 

Zapocona, to znaczy że jest takie "mikrobłocko" na misce. Żaden przeciek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko automat nie dopuszcza do takich przeciążeń np automatycznie zrzucając biegi.

Tylko (przynajmniej w przypadku DSG) utrzymuje niskie obroty przy jeździe ze stałą prędkością (np. w mieście), które wykańczają DKZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką listę usterek, to może mieć 10-cio letni Fiat. Jak kupowałem 12-sto letnie BMW za ułamek ceny tego Audi, to miało mniej usterek i też nowe hamulce i nowe opony. Zwróć uwagę, że ktoś kupił auto za 203 kzł i po dwóch latach robiąc 86kkm sprzedaje je za 105 kzł, dolicz ubezpieczenie, serwis, paliwo i normalnie mamy milionera ze wsi Swarożyn, co lekką ręką wyrzuca 150 kzł. Mógł wykupić pakiet w taxi S-klasa i bujać się jak prezes na tylnym siedzeniu.

 

ta osoba aktualnie kupiła sobie X6, więc może być tak piszesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne, nawet z tego samego roku.

Moja wersja to zwykle kombi, bez 4x4 z tym samym silnikiem 177KM i automatem (CVT). Na dzis przebieg 64tys km.

 

Z mojej strony wyglada to tak:

- przewartosciowane auto w ktorym nie wiem za co sie placi tyle pieniedzy

- wiecej nie kupie tego

 

Ale po kolei:

-wielkosc, to jest mniejsze od Octavii ktora mialem przyjemnosc jezdzic w oczekiwaniu na to cos

-bagaznik - to jakas farsa, max co tam sie da upchac to dwie walizki 24' i dwie cabbin luggage - bo madry konstruktow wcisnal pod podloge akumulator od ciagnika siodlowego....

-wyciszenie - jest glosno - ten sam poziom co w Golfie - (mam zwykle szyby)

-poziom materialow - wyzsza polka - nic nie skrzypi, wykladziny, dywaniki sa bardzo ok, to samo z siedzeniami

-awaryjnosc - jak na dzis bez zadnych problemow, jedyne co to 2l oleju dolewam miedzy serwisem

 

Z wyposazenia mam prawie wszystko co sie dao upchac wiec skomentuje to co tam masz:

-klima - to jest 3 strefowa - dziala ok, chlodzi dobrze, grzeje dobrze. Jedynie upierdliwe jest regulowanie osobno lewej i prawej strony. Z tylu jest manual - cieplo-zimno

-swiatla - xenony dzialaja ok, zarowno zwykle jak i dlugie. Jesli tam jest przelacznik automatyczny to tez dziala sprawnie.

-Navi - tu masz ta lepsza - dziala w miare ok, bluetooth nie potrafi odtworzyc streamingu muzyki! Musisz sie bawic w kable

-siedzenia sportowe sa OK, jedynie co to na tej a'la alkantarze plecy sie poca latem

-komputer pokadowy, wskazniki - wszytsko czytelne, dziala ok

-kierownica i przyciski dzialaja ok

-TPMS - wnerwiajacy bo co 3 miesiace kaze ci sprawdzic/skasowac poziom powietrza (u mnie zwykle podczas wyjazdu z rodzina)

 

 

NIe wiem czy masz tam aktywny tempomat, line assist, czujniki swiatel, deszcu, aut klape, itd wiec jak chcesz wiedziec cos o tych gadgetach to pisz.

 

Dzięki za wypowiedź.

Odnośnie bagażnika - jeżdzę aktualnie volvo S60 roczn.2006 gdzie bagażnik - wprawdzie duży - to ma tak fatalną linię załadunku, że niewiele się mieści. Tutaj bagażnik jak oglądałem, wyglądał na wygodniejszy.

Mam zastrzeżenia co do przestrzeni wewnątrz auta, wyglądało gabarytowo na mniejsze niż volvo. Z drugiej strony 95% jeżdżę sam. A żona ma duże auto, którym jeździmy na wakacje. 

 

Auto potrzebami jest dopasowane do moich wymagań:

- 58% przebiegu trasa

- 40% przebiegu miasto

- 2% przebiegu droga polna poza miastem, wyboista, niekiedy może być nieodśnieżona

 

2 litry oleju - brzmi dużo. A masz też zapoconą miskę oleju czy po prostu tyle spala? W volvo też dolewam między przeglądami, zawsze dolewałem. A nie znaleziono wycieków. 

Bluetooth - bez problemu puściłem moją muzę z telefonu, ale szczerze to audio mnie nie zachwyciło. Było poprawne, dobre, ale miałem lekką nadzieję, że będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak bardzo chcesz utopić 100k ? W sumie - kto bogatemu zabroni ....

 

Auto było testowane przez około 2 godziny. Poza powyższymi elementami nic mu nie dolega, a było sprawdzane w ASO dosyć gruntownie.

Geometria była -0.2% od normy, więc jak to człowiek w ASO powiedział - regulacja to koszt ok 400zł, i trzeba traktować to jak zwykłą sprawę serwisową.

Osłona silnika była lekko połamana, tj była pętknięta, a odłamek się ułamał. To też nie jest wielka rzecz. Sam mam u siebie połamaną.

Spryskiwacze najprawdopodbniej działają, bo był niski poziom płynu, a wtedy to nie zadziałają.

 

Reasumując:

auto mi się przede wszystkim podoba wizualnie, jest ładne. Do tego ma 4x4, a chciałbym spróbować.

Z drugiej strony nie jest zbyt obszerne, sama manualna skrzynia biegów mi w niczym nie przeszkadza, jeździłem automatem przez kilka tygodni i nie zdążyłem się na tyle przyzwyczaić, żeby szukać tylko automatów. 

Najbardziej spokoju mi nie daje zapocona miska oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Wyszły pięć spraw :

- zapocenie miski olejowej

- nie działają spryskiwacze reflektorów

- geometria do regulacji

- wg mojego przekonania sprzęgło chrupie, ale w ASO powiedzieli że nic takiego nie czuli; może kwestia przyzwyczajenia

- uszkodzenia estetyczne / mechaniczne : lekko połamana dolna osłona silnika + piach na niej; lekko przerysowane nadkole (zaczepy lekko puściły+ małę rysy na felgach); ktoś skrobaczką zbierał śnieg z maski przedniej i jest lekko porysowana ; gałka zmiany biegów ma skruszone elementy plastikowo/aluminiowej obwódki

 

Moja :piekna:  jeździ taką - Q, nie allroad.

- Z tą miską to chyba mieli coś nie tak z uszczelkami - też już jej wymieniali (na przeglądzie przy przebiegu koło 40 tys km)

- Uszkodzenia estetyczne - mimo, że auto ma w tej chwili koło 50 tys. km przebiegu to na parkingu ktoś je przytarł już w 3 miejscach.

- Gałka zmiany biegów... :facepalm: 50 tys. km przebiegu... automat... a na gałce widać większe ślady zużycia niż w moim oplu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto było testowane przez około 2 godziny. Poza powyższymi elementami nic mu nie dolega, a było sprawdzane w ASO dosyć gruntownie.

Geometria była -0.2% od normy, więc jak to człowiek w ASO powiedział - regulacja to koszt ok 400zł, i trzeba traktować to jak zwykłą sprawę serwisową.

Osłona silnika była lekko połamana, tj była pętknięta, a odłamek się ułamał. To też nie jest wielka rzecz. Sam mam u siebie połamaną.

Spryskiwacze najprawdopodbniej działają, bo był niski poziom płynu, a wtedy to nie zadziałają.

 

Reasumując:

auto mi się przede wszystkim podoba wizualnie, jest ładne. Do tego ma 4x4, a chciałbym spróbować.

Z drugiej strony nie jest zbyt obszerne, sama manualna skrzynia biegów mi w niczym nie przeszkadza, jeździłem automatem przez kilka tygodni i nie zdążyłem się na tyle przyzwyczaić, żeby szukać tylko automatów. 

Najbardziej spokoju mi nie daje zapocona miska oleju.

 

Automat w tym aucie nieco zamula - ja bym się jednak nie zdecydował już na manuala.

Miską bym się nie przejmował - czytaj wyżej.

 

Aha - co do ciasnoty...

Dwie osoby i pies - spokojnie można się zapakować w trasę ;]

4 dorosłe osoby też się spokojnie zmieszczą (ale luksusu nie będzie).

Moim zdaniem to auto jest całkiem wygodne i przyjemnie się nim jeździ.

Edytowane przez pfikusny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne, nawet z tego samego roku.

Moja wersja to zwykle kombi, bez 4x4 z tym samym silnikiem 177KM i automatem (CVT). Na dzis przebieg 64tys km.

 

Z mojej strony wyglada to tak:

- przewartosciowane auto w ktorym nie wiem za co sie placi tyle pieniedzy

- wiecej nie kupie tego

 

Ale po kolei:

-wielkosc, to jest mniejsze od Octavii ktora mialem przyjemnosc jezdzic w oczekiwaniu na to cos

-bagaznik - to jakas farsa, max co tam sie da upchac to dwie walizki 24' i dwie cabbin luggage - bo madry konstruktow wcisnal pod podloge akumulator od ciagnika siodlowego....

-wyciszenie - jest glosno - ten sam poziom co w Golfie - (mam zwykle szyby)

-poziom materialow - wyzsza polka - nic nie skrzypi, wykladziny, dywaniki sa bardzo ok, to samo z siedzeniami

 

NIe wiem czy masz tam aktywny tempomat, line assist, czujniki swiatel, deszcu, aut klape, itd wiec jak chcesz wiedziec cos o tych gadgetach to pisz.

 

 

no wlasnie zawsze mnie bawiło to jaki kit wciska VAG (i BMW ostatnio)... poziom DB podczas jazdy A4 czy np. 3 w dieslu jest na poziomie byle kompakta z plasttiku od tiktaków.

 

Merc na to imho zwraca uwagę (ale tutaj dieslem nie jezdzilem). a dla wzoru - zapraszam niemcownię do mojego ISa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto było testowane przez około 2 godziny. Poza powyższymi elementami nic mu nie dolega, a było sprawdzane w ASO dosyć gruntownie.

Geometria była -0.2% od normy, więc jak to człowiek w ASO powiedział - regulacja to koszt ok 400zł, i trzeba traktować to jak zwykłą sprawę serwisową.

Osłona silnika była lekko połamana, tj była pętknięta, a odłamek się ułamał. To też nie jest wielka rzecz. Sam mam u siebie połamaną.

Spryskiwacze najprawdopodbniej działają, bo był niski poziom płynu, a wtedy to nie zadziałają.

 

Reasumując:

auto mi się przede wszystkim podoba wizualnie, jest ładne. Do tego ma 4x4, a chciałbym spróbować.

Z drugiej strony nie jest zbyt obszerne, sama manualna skrzynia biegów mi w niczym nie przeszkadza, jeździłem automatem przez kilka tygodni i nie zdążyłem się na tyle przyzwyczaić, żeby szukać tylko automatów. 

Najbardziej spokoju mi nie daje zapocona miska oleju.

 

czyli kolejny wątek z cyklu - "Co myślicie" który oznacza "Zobaczcie na jakie auto się zdecydowałem, niezależnie od tego co napiszecie" :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto było testowane przez około 2 godziny. Poza powyższymi elementami nic mu nie dolega, a było sprawdzane w ASO dosyć gruntownie.

Geometria była -0.2% od normy, więc jak to człowiek w ASO powiedział - regulacja to koszt ok 400zł, i trzeba traktować to jak zwykłą sprawę serwisową.

Osłona silnika była lekko połamana, tj była pętknięta, a odłamek się ułamał. To też nie jest wielka rzecz. Sam mam u siebie połamaną.

Spryskiwacze najprawdopodbniej działają, bo był niski poziom płynu, a wtedy to nie zadziałają.

 

Reasumując:

auto mi się przede wszystkim podoba wizualnie, jest ładne. Do tego ma 4x4, a chciałbym spróbować.

Z drugiej strony nie jest zbyt obszerne, sama manualna skrzynia biegów mi w niczym nie przeszkadza, jeździłem automatem przez kilka tygodni i nie zdążyłem się na tyle przyzwyczaić, żeby szukać tylko automatów. 

Najbardziej spokoju mi nie daje zapocona miska oleju.

OK, juz zdecydowales i szukasz potwierdzenia swojego wyboru.

 

Auto jest OK, mialo przygody z kraweznikiem czy czym tam. Wydasz 5 tys i bedzie jezdzic. Bedziesz zadowolony;-)

 

PS. Masz wydruk z serwisu co tam bylo robione?

Gwarancji przedluzonej nie wzieli na to auto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie zawsze mnie bawiło to jaki kit wciska VAG (i BMW ostatnio)... poziom DB podczas jazdy A4 czy np. 3 w dieslu jest na poziomie byle kompakta z plasttiku od tiktaków.

 

Merc na to imho zwraca uwagę (ale tutaj dieslem nie jezdzilem). a dla wzoru - zapraszam niemcownię do mojego ISa...

Zgadzam sie w 100%.

Kazdy kompakt wyprodukowany niedawno ma taki sam poziom halasu.

 

Lexa nie znam wiec ciezko mi porownywac...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.