Skocz do zawartości

Historie miłosne : Start-Stop


gorex

Rekomendowane odpowiedzi

Oddałem dzisiaj samochód do serwisu na wymianę kompresora klimatyzacji. Cóż - zużył się. W końcu to już dwa i pół roku.

 

Ale ja nie o tym.

 

 

W zamian za okazanie zaufania do ASO zostałem uhonorowany autem zastępczym w osobie Skody Rapid 1.2 TSI.

 

Ale ja też nie o tym.

 

 

Autko bardzo udane, komfortowe i takie tam.

 

I wbrew pozorom również nie o tym :) .

 

 

A o czym miało być?? Zapomniałem.......a nie......przypomniałem sobie.

 

Rapid został mianowicie wyposażony w genialny wynalazek dzisiejszych (posranych) czasów - system Start-Stop.

 

 

I właśnie dlatego nie piszę tego na kąciku Kury. Albowiem nie tylko Kura i jej wielki brat Helmut są dotknięte tą zarazą. Zauważam coraz więcej aut które popierdują rozrusznikiem przy każdym posunięciu się o metr w korku. 

 

Od blaszanek dla działkowca po eleganckie SUV'y dla kochanek prezesów - większość ma ten badziew w standardzie.

 

Wiele jest "pomysłów" w dzisiejszych samochodach. Większość z nich dotyczy zamiany metalu na plastik a plastiku na tekturę. Wiele powstaje w głowach debili z księgowości i jest zatwierdzana przez jeszcze większych debili - ich zwierzchników.

 

Część tych wydumek nawet mi się podoba, a do większości musiałem się przyzwyczaić, ale...............

 

.........ale Start-Stop to jest po prostu przedsionek motoryzacyjnego piekła w którym wszyscy się niedługo znajdziemy. Coś fatalnego, obrzydliwego, zatruwającego życie i na dodatek bez najmniejszego uzasadnienia eko - logicznego czy eko - nomicznego.

 

To jest prawdziwa szansa dla wszelkiej maści "moderów". Pierwszą rzeczą jaką musiałbym zrobić to wyłączenie tego idiotycznego systemu na stałe.

 

Kto to wymyślił??

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, że to ustrojstwo mozna wyłączyć?  :hmm:

 

Za każdym razem kiedy wsiadam do samochodu - fajnie. Kolejna rzecz do pamiętania.

 

Nie wiem jak jest teraz, ale do niedawna humoryści kazali sobie za to dopłacać :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za każdym razem kiedy wsiadam do samochodu - fajnie. Kolejna rzecz do pamiętania.

 

Nie wiem jak jest teraz, ale do niedawna humoryści kazali sobie za to dopłacać :) .

 

Jesli masz automatyczne swiatla, albo wycieraczki to juz masz dwie rzeczy mniej do zapamiętania, takze wyjdzie na zero, albo jeszcze lepiej    ;]

Edytowane przez SzefSzefow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam i się przyzwyczaiłem

Ktoś musiał opracować oprogramowanie. Trzeba było włożyć większy akumulator, wzmocnić rozrusznik. Choćby ten pizdelek do wyłączania na desce rozdzielczej też kosztuje parę centów.

 

I to wszystko bez celu i bez sensu. Żeby tylko uprzykrzyć życie.

 

....bo chyba nikt mnie nie przekona, że to ma jakieś zalety :) ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś musiał opracować oprogramowanie. Trzeba było włożyć większy akumulator, wzmocnić rozrusznik. Choćby ten pizdelek do wyłączania na desce rozdzielczej też kosztuje parę centów.

 

I to wszystko bez celu i bez sensu. Żeby tylko uprzykrzyć życie.

 

....bo chyba nikt mnie nie przekona, że to ma jakieś zalety :) ??

ma

1. szybsze zużycie rozrusznika - nowy rozrusznik

2. szybsze zużycie akumulatora - nowy aku

zaletty dla serwisów i producentów ww. części

:phi:

dasię ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie w niczym mi nie przeszkadza stop start. W korku sie nie wlacza gdyz trzeba sie rozpedzic na 1 i puscic sprzeglo a to czasem w Wawie niemozliwe. Raz tylko zrobil stop i stal w serwisie bo start sie nie zrobil. :hehe: Ale to juz bardziej wina koreanczykow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś musiał opracować oprogramowanie. Trzeba było włożyć większy akumulator, wzmocnić rozrusznik. Choćby ten pizdelek do wyłączania na desce rozdzielczej też kosztuje parę centów.

 

I to wszystko bez celu i bez sensu. Żeby tylko uprzykrzyć życie.

 

....bo chyba nikt mnie nie przekona, że to ma jakieś zalety :) ??

 

Cel jest taki, zeby ograniczyc emisje CO2.

W testach auta z start-stop maja mniejsza emisje CO2 (g/km) niz auta bez tego ustrojstwa.

 

A w zwiazku z tym, podatki w wielu krajach sa na nie nizsze i sprzedaja sie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś musiał opracować oprogramowanie. Trzeba było włożyć większy akumulator, wzmocnić rozrusznik. Choćby ten pizdelek do wyłączania na desce rozdzielczej też kosztuje parę centów.

I to wszystko bez celu i bez sensu. Żeby tylko uprzykrzyć życie.

....bo chyba nikt mnie nie przekona, że to ma jakieś zalety :) ??

Oszczędza paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam tego wynalazku, ale nie widzę w nim problemu. Emisja CO2 to rzecz wtórna w tym wypadku, większe korzyści są z braku emisji zanieczyszczeń. Nasze płuca nam podziękują.

Znajomy, który był niedawno świadkiem pierwszej sekcji "studenckiej" opowiadał mi jak to studenci po obejrzeniu wyjętych płuc od razu krzyknęli, że to płuca palacza. Tymczasem to był tylko mieszkaniec miasta :(. Zabijamy się wzajemnie :(. Nawet jeśli trzeba do produkcji tych systemów większych emisji, to dzieje się to poza centrum miast, w warunkach, gdzie da się te zanieczyszczenia filtrować lub neutralizować.

Zbudowanie jednak solidniejszego rozrusznika, czy lepszego akumulatora to nie znowu jakiś wielki ekologiczny problem.

Ja nie chcę tego systemu dla siebie, to nie ja wdycham spaliny swojego auta. Chcę tego systemu dla tych co jadą za mną. I byłoby mi miło gdyby inni też pomyśleli o moich plecach.

Edytowane przez Kpr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - ja też nie kupuję idei Start-Stopu. Ba - praktycznie każdy kogo nie zapytam, a ma samochód z S-S, mówi że wyłącza to ustrojstwo po każdym odpaleniu przyciskiem który jest gdzieś na desce. Kiedyś czytałem test z którego wynikło, że różnice w spalaniu (a zatem też w emisji), pomiędzy używaniem S-S a nieużywaniem S-S są symboliczne. W samochodach grupy VW można to ustrojstwo wyłączyć na stałe VCDSem i to podobnoż nie jest trudne. System zbędny. Jak wiem, że postoję parę minut (prom, przejazd kolejowy) to sam zgaszę i nie potrzebuję do tego S-S. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rapid został mianowicie wyposażony w genialny wynalazek dzisiejszych (posranych) czasów - system Start-Stop.

 

/ciach/

 

.........ale Start-Stop to jest po prostu przedsionek motoryzacyjnego piekła w którym wszyscy się niedługo znajdziemy. Coś fatalnego, obrzydliwego, zatruwającego życie i na dodatek bez najmniejszego uzasadnienia eko - logicznego czy eko - nomicznego.

 

To jest prawdziwa szansa dla wszelkiej maści "moderów". Pierwszą rzeczą jaką musiałbym zrobić to wyłączenie tego idiotycznego systemu na stałe.

 

Kto to wymyślił??

 

Kto to nazwał start-stop? Powinno się nazywać stop-start - po przecież ten system najpierw silnik zatrzymuje, a potem znowu uruchamia... 

 

Natomiast uzasadnienie ekonomiczno-podatkowe jest, chociaż nie w PL... Auto z S/S pali zdecydowanie mniej w teście NEDC - wiec w tabelce ma mniej siołtu. 

Edytowane przez grogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Oddałem dzisiaj samochód do serwisu na wymianę kompresora klimatyzacji. Cóż - zużył się. W końcu to już dwa i pół roku.

 

Ale ja nie o tym.

 

 

W zamian za okazanie zaufania do ASO zostałem uhonorowany autem zastępczym w osobie Skody Rapid 1.2 TSI.

 

Ale ja też nie o tym.

 

 

Autko bardzo udane, komfortowe i takie tam.

 

I wbrew pozorom również nie o tym :) .

 

 

A o czym miało być?? Zapomniałem.......a nie......przypomniałem sobie.

 

Rapid został mianowicie wyposażony w genialny wynalazek dzisiejszych (posranych) czasów - system Start-Stop.

 

 

I właśnie dlatego nie piszę tego na kąciku Kury. Albowiem nie tylko Kura i jej wielki brat Helmut są dotknięte tą zarazą. Zauważam coraz więcej aut które popierdują rozrusznikiem przy każdym posunięciu się o metr w korku. 

 

Od blaszanek dla działkowca po eleganckie SUV'y dla kochanek prezesów - większość ma ten badziew w standardzie.

 

Wiele jest "pomysłów" w dzisiejszych samochodach. Większość z nich dotyczy zamiany metalu na plastik a plastiku na tekturę. Wiele powstaje w głowach debili z księgowości i jest zatwierdzana przez jeszcze większych debili - ich zwierzchników.

 

Część tych wydumek nawet mi się podoba, a do większości musiałem się przyzwyczaić, ale...............

 

.........ale Start-Stop to jest po prostu przedsionek motoryzacyjnego piekła w którym wszyscy się niedługo znajdziemy. Coś fatalnego, obrzydliwego, zatruwającego życie i na dodatek bez najmniejszego uzasadnienia eko - logicznego czy eko - nomicznego.

 

To jest prawdziwa szansa dla wszelkiej maści "moderów". Pierwszą rzeczą jaką musiałbym zrobić to wyłączenie tego idiotycznego systemu na stałe.

 

Kto to wymyślił??

Bo start stop to taka namiastka hybrydy, że niby nie spalamy paliwa jak stoimy a upierdliwe to maksymalnie. 

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Chcę tego systemu dla tych co jadą za mną. I byłoby mi miło gdyby inni też pomyśleli o moich plecach.

 

Ja też jestem za. Dlatego uważam, że wszelkie filtry i katalizatory są potrzebne, choć z pewnością przysparzają problemów naszym portfelom i nabijają kabzę producentom.

 

Natomiast Start-Stop nie daje NIC. Jaka to oszczędność i niższa emisja kiedy samochód jest gaszony na kilka sekund a następnie odpalany z odpowiednio większą dawką paliwa. Dodatkowo obciążany jest akumulator co też przekłada się na wyższe obciążenie silnika=wyższe spalanie=wyższa emisja. I tak dalej.

 

Hybryda to rzeczywiste zmniejszenie emisji. Start-Stop to tylko chory wymysł nie służący niczemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddałem dzisiaj samochód do serwisu na wymianę kompresora klimatyzacji. Cóż - zużył się. W końcu to już dwa i pół roku.

 

 

znaczy się zwykła eksploatacja? ;]

Co to za auto, że to takie normalne? Chyba, że to coś starego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaczy się zwykła eksploatacja? ;]

Co to za auto, że to takie normalne? Chyba, że to coś starego...

 

Samochód nowy. Przebieg 36tys.km. No ale cóż....przyznaję się......używałem klimatyzacji :) .

 

....a tak poważniej. Przyczyną była dziwnie głośna praca układu. Działał, ale coraz bardziej wył i terkotał. Z tego co się dowiedziałem pewna część kompresorów w O III jest wadliwa co objawia się głośną pracą. VAG wydał jakieś pismo w którym zaleca wymianę kompresora, osuszacza i płukanie układu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samochody z S&S pod kątem wyłączania dzielą się na trzy rodzaje - te z tym który trzeba wyłączać po każdym wł zapłonu i tek których to się da zrobić przyciskiem na stałe i te które trzeba potraktować kompem diagnostycznym.

 

na szczęście mam ten drugi i po zakupie od razu klik i święty spokój

w przypadku pierwszych da się to zrobić "softowo" ale nie tak prosto- jak np w piątek wyłączyliśmy w Grande Punto Evo z rocznika 2011 za pomoca MES-a to już pacjent nie odpalił :phi:

podobnie było z Julce z 2012 r. - ja mam z 2015 r. i problem rozwiązuje na stałe przycisk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część tych wydumek nawet mi się podoba, a do większości musiałem się przyzwyczaić, ale...............

 

.........ale Start-Stop to jest po prostu przedsionek motoryzacyjnego piekła w którym wszyscy się niedługo znajdziemy. Coś fatalnego, obrzydliwego, zatruwającego życie i na dodatek bez najmniejszego uzasadnienia eko - logicznego czy eko - nomicznego.

 

To jest prawdziwa szansa dla wszelkiej maści "moderów". Pierwszą rzeczą jaką musiałbym zrobić to wyłączenie tego idiotycznego systemu na stałe.

 

Kto to wymyślił??

 

Głupi to fakt, ale można przywyknąć. Najgorsza jest jazda w korku lub przy podjeżdzaniu na światłach - zawsze gaśnie jak chcesz podjechać :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

.........ale Start-Stop to jest po prostu przedsionek motoryzacyjnego piekła w którym wszyscy się niedługo znajdziemy. Coś fatalnego, obrzydliwego, zatruwającego życie i na dodatek bez najmniejszego uzasadnienia eko - logicznego czy eko - nomicznego.

 

To jest prawdziwa szansa dla wszelkiej maści "moderów". Pierwszą rzeczą jaką musiałbym zrobić to wyłączenie tego idiotycznego systemu na stałe.

 

Kto to wymyślił??

 

Popatrz na to z inne punktu widzenia!

Pojedź do Niemieckiego miasta, choćby do Berlina.

Jako, że duża część aut u nich to auta do 1-2 lat wiele samochodów posiada już ASS, uwierz mi, że w mieście obniża to hałas o grube %.

Może i z ekonomicznego punktu widzenia średnio spełnia to założenia i generuje koszty serwisowe to jednak zdecydowanie wpływa na środowisko przez OBNIŻANIE HAŁASU.

 

A hałas to główny mankament dużych miast!

Ale, żeby nie było jestem przeciwnikiem tego rozwiązania.

Edytowane przez Komor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam ten ficzer i go wyłączam w specyficznych przypadkach: mega długi wolno sie posuwający korek oraz na parkingu przy zamiarze manewrowania.

bo u mnie w takich przypadka sie auto stop nie właczy

1. kierownica nie na wprost

2. właczony duży pobór prądu

3. właczona klima i duża róznica temperatur zewnątrz - wnętrze

4. zimny silnik

5. włączony wsteczny

6. właczony tryb sport

 

jeżeli nie nastapi jakikolwiek z ww. punktów to przy naciśnietym hamulcu i zatrzymaniu kół następuje natychmiastowe  właczenie silnika, przy dłuższym postoju (właczone swiatła,klima...) i spadku pradu silnik sam zapali

zapala w takich syrtuacjach 

dotkinięcie gazu

puszczenie hamulca

ruszenie kierownicą

ruszenie wajchą biegów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Może i z ekonomicznego punktu widzenia średnio spełnia to założenia i generuje koszty serwisowe to jednak zdecydowanie wpływa na środowisko przez OBNIŻANIE HAŁASU.

 

To lepiej elektryczne. Te w ogóle nie generują hałasu. Hybrydy też dają radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam ten ficzer i go wyłączam w specyficznych przypadkach: mega długi wolno sie posuwający korek oraz na parkingu przy zamiarze manewrowania.

bo u mnie w takich przypadka sie auto stop nie właczy

1. kierownica nie na wprost

2. właczony duży pobór prądu

3. właczona klima i duża róznica temperatur zewnątrz - wnętrze

4. zimny silnik

5. włączony wsteczny

6. właczony tryb sport

 

jeżeli nie nastapi jakikolwiek z ww. punktów to przy naciśnietym hamulcu i zatrzymaniu kół następuje natychmiastowe  właczenie silnika, przy dłuższym postoju (właczone swiatła,klima...) i spadku pradu silnik sam zapali

zapala w takich syrtuacjach 

dotkinięcie gazu

puszczenie hamulca

ruszenie kierownicą

ruszenie wajchą biegów

 

chyba piszesz o Volvo, bo u mnie objawy są identyczne. Sygnalizuje to na LCD, że system AS nie dostępny. Tj piszesz wystarczy poruszyć kierownicą, czy temp wnętrza podskoczyć, żeby silnik się odpalił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba piszesz o Volvo, bo u mnie objawy są identyczne. Sygnalizuje to na LCD, że system AS nie dostępny. Tj piszesz wystarczy poruszyć kierownicą, czy temp wnętrza podskoczyć, żeby silnik się odpalił.

pisze o BMW bo Volvo tego diwajsa niema 

Edytowane przez prebek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem za. Dlatego uważam, że wszelkie filtry i katalizatory są potrzebne, choć z pewnością przysparzają problemów naszym portfelom i nabijają kabzę producentom.

Natomiast Start-Stop nie daje NIC. Jaka to oszczędność i niższa emisja kiedy samochód jest gaszony na kilka sekund a następnie odpalany z odpowiednio większą dawką paliwa. Dodatkowo obciążany jest akumulator co też przekłada się na wyższe obciążenie silnika=wyższe spalanie=wyższa emisja. I tak dalej.

Hybryda to rzeczywiste zmniejszenie emisji. Start-Stop to tylko chory wymysł nie służący niczemu.

Niektóre auta podają sumaryczny czas działania S&S oraz zaoszczędzone przy tym paliwo, emisję spalin etc. Już po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów można się mocno zdziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre auta podają sumaryczny czas działania S&S oraz zaoszczędzone przy tym paliwo, emisję spalin etc. Już po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów można się mocno zdziwić.

W którymś brytyjskim programie robili test w mieście - wyszły spore oszczędności paliwa z użyciem systemu S&S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którymś brytyjskim programie robili test w mieście - wyszły spore oszczędności paliwa z użyciem systemu S&S.

W fifth gear, ostatnio oglądałem. Meganką jeździli na 1 litrze paliwa (diesel), 12% dłuższy dystans w ruchu miejskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przeciez to sie da latwo obliczyc... Auto na biegu jalowym spala srednio 0,5-1litra paliwa na godzine. Wystarczy policzyc ile czasu w czasie aktywnego start-stopa silnik nie pracowal. Jesli 5min dziennie sie uzbiera to miesiecznie oszczedzamy ok.3l paliwa. Jednak jak ktos juz tu zauwazyl do odpalenia silnika potrzebna jest chyba nieco wieksza dawka paliwa wiec obliczenia wtedy sa nazbyt optymistyczne. Jesli srednio zuzywamy 100l paliwa miesiecznie to mamy oszczednosci rzedu 3%...

Edytowane przez PAWELwaw84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie jak to jest w klasie premium? W moim pierdzidelku klima sie wylacza. Chyba, ze wiatrak jest na 3cim biegu wtedy silnik sie nie wylaczy.

 

Nie wiem, nie pamiętam jak jest w premium bo dawno jeździłem.

W Volvo jest tak jak kolega wyżej opisał. W przypadku klimy gaśnie silnik ale nawiew pracuje i dalej schładza powietrze. Nie mam pojęcia czy jest jakoś dodatkowo pędzony kompresor ale pewnie nie. Jak temp wnętrza wzrośnie to się odpali silnik, schłodzi i znów zgaśnie.

Pod względem temp nawiewu nawet dość ciężko wyczuć różnicę, więć akurat pod tym względem dobrze to działa. Obroty wentylatora nie mają znaczenia, jeżdzę na auto i bywają różne, nie zwracam na to uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nie pamiętam jak jest w premium bo dawno jeździłem.

W Volvo jest tak jak kolega wyżej opisał. W przypadku klimy gaśnie silnik ale nawiew pracuje i dalej schładza powietrze. Nie mam pojęcia czy jest jakoś dodatkowo pędzony kompresor ale pewnie nie. Jak temp wnętrza wzrośnie to się odpali silnik, schłodzi i znów zgaśnie.

Pod względem temp nawiewu nawet dość ciężko wyczuć różnicę, więć akurat pod tym względem dobrze to działa. Obroty wentylatora nie mają znaczenia, jeżdzę na auto i bywają różne, nie zwracam na to uwagi.

U mnie czuc natychmiast jak sie silnik wylaczy i oczywiscie nie wlaczy sie silnik z tego powodu. Moze sie wlaczyc z powodu zwiekszenia obrotow dmuchawy, spadku napiecia lub spadku cisnienia w hamulach. Ale wystarczy wrzucic bieg bez sprzegla jak jest wylaczony i juz sie nie wlaczy :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do następnego włączenia zapłonu...

Można się zdziwić, bo są samochody, w których stan włączenia/wyłączenia S&S jest zapamiętany, do czasu ... odłączenia/rozładowania akumulatora  :) W mojej "pincecie" tak jest. Gdy wyłączony, to świeci kontrolka na przycisku, nic nie przypomina, dobrze jest  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie jak to jest w klasie premium? W moim pierdzidelku klima sie wylacza. Chyba, ze wiatrak jest na 3cim biegu wtedy silnik sie nie wylaczy.

 

W moim premium wyłączyli mi to na zawsze w ASO jeszcze przed odbiorem auta    :ok:

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.