Skocz do zawartości

Historie miłosne : Start-Stop


gorex

Rekomendowane odpowiedzi

w maździe 6 S/S pokazał mi dodatkowego zasięgu ok 60 km na 1200 przejechanych km. 

Na wyłączonym silniku kompresor klimy działał. 

Czasem się sam wyłączał jak faktycznie była duża różnica temp zewn/wewn oraz na zimnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przeciez to sie da latwo obliczyc... Jesli srednio zuzywamy 100l paliwa miesiecznie to mamy oszczednosci rzedu 3%...

 

Czy mi się wydaje, że oszczędność wyrażona w % będzie taka sama niezależnie od ilości zużytego paliwa (przy założeniu, że "składowe" eksploatacji typu ilość cykli / dystans / litry jest stała, czyli np. 500 cykli / 500km / 50litrów i 1000 cykli / 1000km / 100 litrów) ? :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z innej beczki, jak taki system wpływa na turbinę?

czy nagłe wyłączenie pracy rozgrzanej turbiny nie skróci jej życia?

A dlaczego system miałby ją nagle wyłączać?

W Mitsubishi jest tak, że do zadziałania systemu musi być spełnionych mnóstwo warunków. Nie ma więc problemu z klimą, ogrzewaniem, zimnym silnikiem, rozgrzaną turbiną etc. Jeśli któryś parametr nie jest spełniony system po prostu nie wyłącza silnika lub go uruchamia jeśli był wyłączony. Całkiem sprytnie to wszystko działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego system miałby ją nagle wyłączać?

W Mitsubishi jest tak, że do zadziałania systemu musi być spełnionych mnóstwo warunków. Nie ma więc problemu z klimą, ogrzewaniem, zimnym silnikiem, rozgrzaną turbiną etc. Jeśli któryś parametr nie jest spełniony system po prostu nie wyłącza silnika lub go uruchamia jeśli był wyłączony. Całkiem sprytnie to wszystko działa.

 

ok, dzięki za wyjaśnienie  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego system miałby ją nagle wyłączać?

W Mitsubishi jest tak, że do zadziałania systemu musi być spełnionych mnóstwo warunków. Nie ma więc problemu z klimą, ogrzewaniem, zimnym silnikiem, rozgrzaną turbiną etc. Jeśli któryś parametr nie jest spełniony system po prostu nie wyłącza silnika lub go uruchamia jeśli był wyłączony. Całkiem sprytnie to wszystko działa.

 

Tzn jak działa w przypadku owej turbiny?  U mnie po wyjechaniu z garażu minutę po gasi silnik, to samo po dłuższej jeździe - jest to niezależne od temp silnika czy turbiny. Podobnie było w BMW 1.

Gdzieś mi się obiło, że tam coś jest trochę pozmieniane z ukł smarowania turbo :hmm:

Edytowane przez Sherif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Kto to wymyślił??

Mieszkam niedaleko przejazdu kolejowego. Zapory się zamykają. Powiedzmy, że stoi przed szlabanem ok. 10 samochodów. Święto jest jeżeli chociaż jeden ma wyłączony silnik i światła. Większość samochodów pyrka na wolnych obrotach, świecą się światła mijania i jeszcze światła hamowania!!!

Dla ludzi wyłączenie silnika, włączenie świateł, wycieraczek, regulacja temperatury nawiewu itp. to zbyt trudne zadania więc wszystko musi się robić samo i automatycznie.

W patologicznym ruchu wielkich miast S&S może zmniejszyć zużycie paliwa od 0,1 do 0,8 l/100 km. Czy warto? Nie wiem. Ten system dowodzi, że silnik spalinowy, który musi pracować gdy pojazd się nie porusza, nie nadaje się już w ogóle do napędzania pojazdów stojących w korku. Musi być mix napędów. Do pełzania w korku trzeba używać prądu, a do jazdy benzyny...lub ON. Ułomność tego typu systemów jak S&S jest normalna, irytacja naturalna...bo jest to próba ratowania sytuacji, która nie jest do uratowania. Ludziom się mówi jedź do pracy rowerem, skuterem, tramwajem, pieszo, metrem, autobusem, jedź eko, kup mały silnik...a wszyscy mówią "nieee"...no to dostajemy "cudowne patenty" jak S&S.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.........ale Start-Stop to jest po prostu przedsionek motoryzacyjnego piekła w którym wszyscy się niedługo znajdziemy. Coś fatalnego, obrzydliwego, zatruwającego życie i na dodatek bez najmniejszego uzasadnienia eko - logicznego czy eko - nomicznego.

 

To jest prawdziwa szansa dla wszelkiej maści "moderów". Pierwszą rzeczą jaką musiałbym zrobić to wyłączenie tego idiotycznego systemu na stałe.

 

Kto to wymyślił??

 

Pierwsze co robię w aucie z takim systemem po odpaleniu to go wyłączam, ale uważam, że powinno być odwrotnie. Po odpaleniu system ten powinien być domyślnie nieaktywny, a ci co chcą niech go sobie włączają.

Edytowane przez RSSSS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co robię w aucie z takim systemem po odpaleniu to go wyłączam, ale uważam, że powinno być odwrotnie. Po odpaleniu system ten powinien być domyślnie nieaktywny, a ci co chcą niech go sobie włączają.

Nadejdą niewyłączalne i będzie spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn jak działa w przypadku owej turbiny?  U mnie po wyjechaniu z garażu minutę po gasi silnik, to samo po dłuższej jeździe - jest to niezależne od temp silnika czy turbiny. Podobnie było w BMW 1.

Gdzieś mi się obiło, że tam coś jest trochę pozmieniane z ukł smarowania turbo :hmm:

Niektóre turbiny są chłodzone cieczą. I montuje się albo wspomagającą pompę wody elektryczną, albo całkowicie przechodzi na elektrykę.

Z elektryczną pompą oleju się nie spotkałem - ale chętnie się dowiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pierwsze co robię w aucie z takim systemem po odpaleniu to go wyłączam, ale uważam, że powinno być odwrotnie. Po odpaleniu system ten powinien być domyślnie nieaktywny, a ci co chcą niech go sobie włączają.

Jakby był domyślnie nieakatywny, to system nie mógłby być wykorzystany w teście spalania NEDC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z innej beczki, jak taki system wpływa na turbinę?

czy nagłe wyłączenie pracy rozgrzanej turbiny nie skróci jej życia?

Mam wrazenie, ze w hultaju nie ma wogole chlodzenia. Nawet po szybkiej jezdzie silnik sie wylacza, jednak nie znalazlem zadnego schematu a nie slysze zeby cos tam w silniku chodzilo i pompowalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam start stop. Po pierwsze w C400 nawet nie wiadomo kiedy to działa, tylko obrotomierz mówi ze silnik sie nie kręci. Po drugie nie ma żadnych opóźnień - puszczam hamulec i samochód jedzie. Po trzecie za każdym razem jak mi obrotomierz spadnie do zera to czuje jak jakis arab popełnia samobójstwo.

Turtles all the way down...

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddałem dzisiaj samochód do serwisu na wymianę kompresora klimatyzacji. Cóż - zużył się. W końcu to już dwa i pół roku.

 

 

To jest prawdziwa szansa dla wszelkiej maści "moderów". Pierwszą rzeczą jaką musiałbym zrobić to wyłączenie tego idiotycznego systemu na stałe.

 

Kto to wymyślił??

 

użytkowo faktycnzie to wkurza. ale uzasadnienie jest... każda godzina pracy na wolnych obrotach to 0,5-1l paliwa. jak z klimą >1l. to jest wymierna oszczędność... a jedyny minus - zużycie podzespołów - które DA się dostosować do takiej pracy...

 

Ale... inna kwestia - nikt tego nie robi, bo ma się psuć... po gwarancji. 

 

 

czyli star - stop ma sens. problemem jest ogólne podejście w realizacji współczesnej motoryzacji...

 

ale jest rozwiązanie: hybryda :) start - stop, którego nie czujesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, w Nissanie o 10+, prędzej się silnik włączy z powodu braku napięcia ;]

 

W moim Nissanie akurat producent z tego rozwiązania zrezygnował - i dobrze. ;]

 

Ale ogólnie logika działania S&S potrafi być zadziwiająca - dziś rano np. uruchomiłem sobie auto z tym systemem, wyjechałem na drogę lokalną, którą turlałem się przez jakieś 3 km do skrzyżowania z drogą krajową. Tam musiałem się zatrzymać, żeby ustąpić pierwszeństwa - silnik zgasł. Potem przejechałem jakieś 50 km i dotarłem do Wrocławia, gdzie były już co kawałek światła - więc teoretycznie system powinien móc się wykazać. Tymczasem przy kolejnych postojach na światłach silnik wyłączany jednak nie był. Ten samochód mam od początku 2014 roku - obecny przebieg to 33 kkm. Podobno (bo nie wiem, na ile ta informacja jest rzetelna) w tym czasie dzięki S&S to konkretne auto wyemitowało o 2.7 kg mniej CO2.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ogólnie logika działania S&S potrafi być zadziwiająca (...) Ten samochód mam od początku 2014 roku - obecny przebieg to 33 kkm. Podobno (bo nie wiem, na ile ta informacja jest rzetelna) w tym czasie dzięki S&S to konkretne auto wyemitowało o 2.7 kg mniej CO2.  ;)

 

Posłużę się cytatem z forum pytamy.pl

 

Średnio typowe drzewo absorbuje odpowiednio 1 tonę dwutlenku węgla na każdy metr sześcienny przyrostu i produkuje przy tym 727 kg życiodajnego tlenu. Na podstawie wielu badań w zakresie intensywności procesu fotosyntezy wynika, że z 1 m2 powierzchni liściowej drzew i krzewów dostaje się do powietrza atmosferycznego w ciągu okresu wegetacyjnego od 0,5 do ponad 1 kg czystego tlenu (O2). Do drzew dostarczających największe ilości tlenu należą: buk pospolity (1,1 kg), klon (1,1 kg), robinia akacjowa (1,1 kg), wierzba krucha i dąb (0,8 kg), lipa i jesion (0,7 kg). Podobne ilości tlenu wydzielają drzewa szpilkowe, takie jak sosna. Jedno drzewo produkuje w ciągu roku tyle tlenu, ile zużywa człowiek w ciągu 2 lat życia.

 

Kupujesz auto => sadzisz drzewo => wyłączasz system S&S. Dla środowiska jest to neutralne, dla Twojego systemu nerwowego dodatnie. :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim Nissanie akurat producent z tego rozwiązania zrezygnował - i dobrze. ;]

Ale ogólnie logika działania S&S potrafi być zadziwiająca - dziś rano np. uruchomiłem sobie auto z tym systemem, wyjechałem na drogę lokalną, którą turlałem się przez jakieś 3 km do skrzyżowania z drogą krajową. Tam musiałem się zatrzymać, żeby ustąpić pierwszeństwa - silnik zgasł. Potem przejechałem jakieś 50 km i dotarłem do Wrocławia, gdzie były już co kawałek światła - więc teoretycznie system powinien móc się wykazać. Tymczasem przy kolejnych postojach na światłach silnik wyłączany jednak nie był. Ten samochód mam od początku 2014 roku - obecny przebieg to 33 kkm. Podobno (bo nie wiem, na ile ta informacja jest rzetelna) w tym czasie dzięki S&S to konkretne auto wyemitowało o 2.7 kg mniej CO2. ;)

W moim się system obraził i od wczoraj w ogóle nie wyłącza silnika. Widocznie jest zaprogramowany, że działa tylko w lecie a to już prawie jesień. ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przesiadłem się do ARG to przez parę tyg jeździłem z S&S , myślałem, że się przyzwyczaję. Nie. Na szczęście u mnie już wyłączenie z przycisku jest trwałe, czyli do następnego włączenia (we wcześniejszych ARG było tak, że po każdym uruchomieniu silnika system się sam aktywował spowrotem)

Aleeeeee.. gdzieś na jesień zeszłego roku coś mnie tknęło i pomyślałem, a załączę sobie. Włączyłem i nic, ani razu w przeciągu tego prawie roku S&S nie zadziałał.

W międzyczasie było kilka większych tras, czyli akumulator nie powinien być problemem. System nie zgłasza żadnych błędów. Oczywiście każde naciśnięcie przycisku s&s pokazuje system wył/system wł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przesiadłem się do ARG to przez parę tyg jeździłem z S&S , myślałem, że się przyzwyczaję. Nie. Na szczęście u mnie już wyłączenie z przycisku jest trwałe, czyli do następnego włączenia (we wcześniejszych ARG było tak, że po każdym uruchomieniu silnika system się sam aktywował spowrotem)

Aleeeeee.. gdzieś na jesień zeszłego roku coś mnie tknęło i pomyślałem, a załączę sobie. Włączyłem i nic, ani razu w przeciągu tego prawie roku S&S nie zadziałał.

W międzyczasie było kilka większych tras, czyli akumulator nie powinien być problemem. System nie zgłasza żadnych błędów. Oczywiście każde naciśnięcie przycisku s&s pokazuje system wył/system wł.

A ja chciałem sprostować, że jednak wczoraj raz mi się wyłaczył silnik. Chyba musiał się dobrze rozgrzać, choć zdarzało mu się wyłączyć silnik po ruszeniu zimnym autem z parkingu, kiedy czekałem na zielone światło :hehe: Edytowane przez bartekm
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klima działa.

 

Jak działa, jeżeli kompresor jest napędzany paskiem od silnika a silnik akurat dzięki SS właśnie nie pracuje? Jeździłem chwilę najnowszą Astrą z tym systemem i to była najbardziej denerwująca rzecz w tym aucie (a auto ogólnie porażka, więc SS musiał się bardzo "postarać" ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak działa, jeżeli kompresor jest napędzany paskiem od silnika a silnik akurat dzięki SS właśnie nie pracuje? Jeździłem chwilę najnowszą Astrą z tym systemem i to była najbardziej denerwująca rzecz w tym aucie (a auto ogólnie porażka, więc SS musiał się bardzo "postarać" ;) ).

 

Rozumiem, że w momencie wyłączenia kompresora parownik nagrzewa się błyskawicznie, a ciśnienie po gorącej stronie momentalnie spada...

Edytowane przez grogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak działa, jeżeli kompresor jest napędzany paskiem od silnika a silnik akurat dzięki SS właśnie nie pracuje? Jeździłem chwilę najnowszą Astrą z tym systemem i to była najbardziej denerwująca rzecz w tym aucie (a auto ogólnie porażka, więc SS musiał się bardzo "postarać" ;) ).

 

U mnie działa, tzn zmniejszają się obroty wentylatora, ale nadal leci zimno. Jak trzeba odpala się silnik.

 

A ja jakoś nie widzę tych oszczędności paliwa S/S w Wawie. Jak czytam ,że do 1l/100 km można zaoszczędzić to gratuluję.... silnej wiary w papiery wyprodukowane przez lobby eko.

 

Jeżdziłem po Warszawie jakiś czas z wyłączonym systemem, teraz jeżdżę z włączonym. Nie zauważyłem różnicy w spalaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jakoś nie widzę tych oszczędności paliwa S/S w Wawie. Jak czytam ,że do 1l/100 km można zaoszczędzić to gratuluję.... silnej wiary w papiery wyprodukowane przez lobby eko.

Policzyłem - i przy bardzo optymistycznych założeniach oszczędzałbym 3% - czyli jakieś 0.17l/100km. Gra zupełnie nie warta świeczki...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policzyłem - i przy bardzo optymistycznych założeniach oszczędzałbym 3% - czyli jakieś 0.17l/100km. Gra zupełnie nie warta świeczki...

Przemnòż przez cały ruch w mieście i zobacz wynik. To jest właśnie uzasadnienie dla istnienia tego systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemnòż przez cały ruch w mieście i zobacz wynik. To jest właśnie uzasadnienie dla istnienia tego systemu.

Hmmm. Dalej mi wychodzi 3%. Lepsze efekty dadzą mądrze ustawione cykle świateł...

Edytowane przez grogi
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z automatem S&S jest dużo bardziej wnerwiający niż w manualu... S&S z manualem byłbym w stanie tolerować, z automatem nie jestem.

 

Tyle, że poprzedni Touran ma SS sensowniej działający, stop robi dopiero przy zatrzymaniu do zera, i bodajże przy większym ciśnieniu w układzie hamulcowym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że poprzedni Touran ma SS sensowniej działający, stop robi dopiero przy zatrzymaniu do zera, i bodajże przy większym ciśnieniu w układzie hamulcowym. 

To faktycznie mogłoby być rozwiązanie...

Rozumiem zalety S&S (zwanego także jako mikro-hybryda). Ale to wszystko - IMHO - zaczyna mieć sens dopiero od łagodnej hybrydy (mild-hybrid). Jeśli auto potrafi ruszyć i potoczyć się z prędkością 10-15km/h przez kilkadziesiąt metrów na samym elektryku.

Są dużo tańsze niż pełne hybrydy, niewiele droższe do mikro-hybryd, a przy tym dużo mniej upierdliwe w używaniu...

Np taki system od Delphi: http://delphi.com/media-old/pressreleases-old/2016/04/13/delphi-unveils-new-48-volt-mild-hybrid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z automatem S&S jest dużo bardziej wnerwiający niż w manualu... S&S z manualem byłbym w stanie tolerować, z automatem nie jestem.

 

Jak trzymasz wciśnięte sprzęgło to SS się nie aktywuje, więc w manualu jest łatwo samemu tym sterować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

auto start stop miałby sens gdyby silnik zapalał się bardziej delikatnie i od "strzała"

w przypadku diesla z tym systemem co chwilę mamy do czynienia z nieprzyjemnym zapalaniem się silnika diesla.

w benzynie jest troche lepiej,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.