Skocz do zawartości

Wydech z kwasówki do 75hp przyjazny dla ucha


cio

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że wydech od agenta ma swoje lata przymierzam się do wykonania solidnego wydechu do seryjnego 1.2 75hp. Założenie jest takie żeby silnika nie zdławić (a raczej żeby wreszcie wydobyć moc) i w trasie się dało jechać. Jeśli chodzi o średnice to wyczytałem że okolice 43mm zewnątrz średnicy będzie optymalne (myślałem o tej:http://allegro.pl/rura-nierdzewna-kwasoodporna-42-4x1-5mm-inox-20-cm-i5731003171.html).Jako środkowy wydech myślałem żeby użyć czegoś takiego: http://allegro.pl/tlumik-sportowy-nierdzewny-turboworks-79-2-i6427781382.html

Na koniec będzie przerobiony wydech z agenta (mam zrobiony z chromoniklu ale na cienkiej rurce). Budowa tego tłumika będzie prosta czyli dwie rurki zaślepione i ponawiercane w nich dziury o średnicy 3mm tak żeby spaliny przez jedną rurkę dostawały się do tłumika a drugą wylatywały. Tłumik końcowy ma objętość seryjnego tłumika od agenta.  Teraz pytania:

tłumik z motoru jako środkowy się nada czy lepiej zbudować samemu tak jak końcowy?

Czym łączyć wydech?

Nie będzie za głośno?

Może ktoś podsunie bardziej optymalną konstrukcje tłumików?

każde za i przeciw/pochwała i krytyka mile widziana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten tłumik, który pokazałeś to końcowy i na inną średnice więc wnioskuję, że chciałeś po prostu powiedzieć że wrzucisz mały tłumik absorpcyjny jako środkowy na 43mm tak? Głośno to pojęcie względne :phi: Ciekawy pomysł z tym końcowym ale robiąc wszystkie wymiary tak na oko to wynik będzie loterią myślę.

Ja jak robiłem tłumik do Coupe myślałem, czy by nie zrobić najpierw modelu z drewna i/lub kartonu, głośnik z jednej strony szczelnie, z drugiej mikrofon i wyznaczyć charakterystykę na kompie. Albo nawet na krótko do wydechu podpiąć taki ulepik i sprawdzić w rzeczywistych warunkach ;). Oczywiście to sporo dodatkowej roboty. Moim celem było zrobić możliwie ciszej niż przy pojedynczym prostym absorpcyjnym, szczególnie w zakresie niskich tonów a jednocześnie żeby nie blokować w ogóle przepływu. Ty tego drugiego kryterium nie musisz tak bardzo spełniać więc na pewno prościej uzyskać lepsze tłumienie będzie za to silnik jest N/A przez co łatwo pogorszyć sobie osiągi i pasmo mocy.

 

Jeżeli znajdziesz jakieś ciekawe materiały pomocnicze ze wzorami itp. to chętnie zobaczę. Ja korzystałem głównie z takiego opracowania z 1954 amerykańskiej agencji będącej prekursorem NASA (nic sensowniejszego nie znaleźliśmy :nie_wiem: ), w którym pokazywali podstawowe konstrukcje i obliczenia na przykładzie tłumika do helikoptera. Oczywiście w tamtych czasach stan  teorii przepływów i moce obliczeniowe nie pozwalały na przeliczenia skomplikowanych konstrukcji. Dziś najlepszym wyjściem jest wykorzystanie oprogramowania do symulacji przepływów i zjawisk falowych w 3D. My poza wzorami ze wspomnianego opracowania użyliśmy też prostych symulacji w programie normalnie służącym do symulacji układów elektronicznych. Elementy jak rury i tłumiki symulowane były linią transmisyjną, której długość odpowiadała oczywiście długości rury a impedancja symbolizowała pole przekroju poprzecznego.

 

Po tym jak mi w RM motors wyspawali tłumik według moich wytycznych doszliśmy z kolega niezależnie do tego samego wniosku, że się pomyliliśmy i trzeba skrócić rurę w środku :hehe: Musiałem go rozciąć z przodu i "upalić" 10cm TIGiem bo nic innego nie wchodziło. Ale był też inny powód, żeby go otworzyć. Otóż popełniliśmy nie do końca mądra decyzję co do kształtu tłumika, który był płaski z w pełni zaokrąglonymi krótszymi bokami (czyli jak prostokąt z półkolami po bokach). Nie przewidzieliśmy, że blacha na płasko dużo bardziej drży niż opięta na ściance okrągłej czy eliptycznej. Przez to musiałem dodać wypełnienie tłumiące w postaci warstwy waty mineralnej. Wata nie wypełniała całej komory tak jak wełna nierdzewna w tłumikach absorpcyjnych więc wciąż był to tłumik komorowy a przy okazji wata trochę tłumi wyższe częstotliwości. No takie moje doświadczenia  :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm dzięki za porządny wywód. Wzorów niestety nie posiadam - na pewno będzie to loteria. W sumie to myślałem że jak zrobię tłumiki o pojemności zbliżonej do serii i średnicy rur tak jak w serii to trochę dopomogę tej loterii. W założeniach nie ma to być profesjonalny wydech a budżetówka nie pogarszająca parametrów silnika w stosunku do serii która posłuży dużej (tłumik środkowy wytrzymał 2 lata a ten co wykonałem z chromoniklu na pałę do agenta służy już 8 lat i raz pękł mechanicznie na spawie). A jak na razie jeżdżę na tym co było w agencie - więc wszystko będzie leprze od tego. A jak robić to można by już trochę się postarać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślałeś może czy by nie rozpruć oryginał (jeśli masz pod ręką i nie szkoda) i zobaczyć czy nie dałoby się odwzorować tego tyle, że z nierdzewki? Środkowy jest pewnie podobny do tych z wełną takich jak pokazałeś więc to nie powinien być problem. Głównie chodzi o końcowy. Od dłuższego czasu leży mi w garażu wydech od Marei, który kupiłem po taniości tylko po to, żeby rozpruć tak zwaną "nerkę" i zobaczyć co tam na wydziwiali. Ta nerka w Coupe (myślę, że bardzo podobna do tej z Marei) tłumi bardzo dobrze przy średnicy wydechu 2.25", nawet zupełnie bez końcowego wciąż nie było za głośno za to bardzo fajny dźwięk był. Teraz zresztą moja z Coupe jeździ w kumpla PUGu 106 bo najlepiej się sprawdzała z tych, które przymierzaliśmy. Dobra bo odszedłem od tematu. Może nie narobili w środku miliona rurek i uda się to w miarę skopiować. No albo kombinować samemu, może wyjdzie coś fajnego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oryginału nie mam (jak pisałem mam samoróbkę z kwasówki która w agencie dawała rade). Myślę że zrobię tak jak opisałem w pierwszym poście tylko dam dłuższe rurki perforowane (dwie przez całą długość tłumika - jedna wlotowa druga wylotowa i dodatkowo obwinę je watą szklaną nierdzewną). Zobaczymy Co z tego wyjdzie. Co do środkowego to albo adaptuje ten z linku powyżej albo zrobię coś bardzo podobnego (raczej to nie problem). Oby tylko za głośno nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z turboworks to łatwiej będzie Ci zaadaptować ten http://mtuning.pl/Tlumik-Srodkowy-TurboWorks-X113A-2-304SS,p,3549 - w sumie tylko odklepiesz przejście z 43mm na 51mm i gotowe. A co do końcowego to nie do końca teraz czaję. jak wypchasz wata to jak mają gazy przechodzić między jedną rurką a drugą? Coś tam może przejdzie ale raczej bardzo mocno przytkane będzie.

 

A przy okazji podałbyś mi wymiary jakie chcesz zastosować? Jak mi się będzie nudzić to może coś posymuluję hehe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z turboworks to łatwiej będzie Ci zaadaptować ten http://mtuning.pl/Tlumik-Srodkowy-TurboWorks-X113A-2-304SS,p,3549 - w sumie tylko odklepiesz przejście z 43mm na 51mm i gotowe. A co do końcowego to nie do końca teraz czaję. jak wypchasz wata to jak mają gazy przechodzić między jedną rurką a drugą? Coś tam może przejdzie ale raczej bardzo mocno przytkane będzie.

 

A przy okazji podałbyś mi wymiary jakie chcesz zastosować? Jak mi się będzie nudzić to może coś posymuluję hehe.

No niby racja. Myślałem że ta wata jest "rzadsza" ale jak tak patrze to ona do tłumików refleksyjnych jest (mam nadzieje ze nie pomyliłem) Więc zostaje zamontowanie dwóch rur perforowanych a wata co najwyżej można ścianki tłumika wyłożyć a nie rurki. Co do wymiarów to podam po święcie bo teraz nie mam jak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te tłumiki turbo works mają jedną wadę, niby z kwasówki, a wewnętrzna rura perforowana jest z czarnej stali. Tak chinole robią ludzi w bambuko.

Tak mówisz? Ale to co, zewnętrzny fragment jest nierdzewny a w środku dospawują czarną? Czy tylko się świeci jak psu wiadomo co? Mam końcowy od nich bo na szybko coś potrzebowałem a te są po taniości. W sumie nie zauważyłem takiej kombinacji ale kto ich tam wie. Oczywiście  bynajmniej nie spodziewałem się super tłumienia i jakości. Zerknę za jakiś czas czy w środku korozja się nie pojawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przekopaniu neta i przekalkulowaniu kosztów podjąłem decyzje o tym że będę wszystko spawał. Końcowy tłumik zamierzam wykonać jak na rysunku:

koncowypn_axxehnh.png

rurki będą miały średnicę zewnątrz 42,3mm. Ta wydechowa i wlotowa będzie długości 25cm tak samo jak te dwie boczne (po 12,5cm na stronę). Co do wymiaru całego tłumika to podam jutro jak pomierzę go na aucie. Jeśli chodzi o środkowy to będzie długi na 40cm o średnicy 10cm.

Teraz pytanie ile i w jakich odstępach wiercić dziury perforacyjne w rurkach? no i jakiej średnicy? oraz czy ma to szanse zadziałać? i nie będzie dławić auta ani nie będzie za głośno? (ale to raczej wróżenie z fusów jest:D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym absorpcyjnym z wełną to coś czytałem, żeby pokrycie dziurami (łączna powierzchnia) było około 20% powierzchni bocznej rury, a ich rozmiar i ilość ma jakiś tam wpływ ale nie taki duży.

 

Co do tego głównego, końcowego, to Znalazłem takie opracowanie: http://uknowledge.uky.edu/cgi/viewcontent.cgi?article=1336&context=gradschool_theses. Nie analizowałem dokładnie jeszcze ale w każdym razie na stronie 55 jest model mniej więcej tego co chcesz zrobić tyle, że u ciebie jest razy 2 połączone szeregowo.

 

Popatrzyłem też w to co mam na dysku i chwilę grzebałem po necie i widzę, że w wielu miejscach pokazują wersję nie z dwoma a z trzema komorami gdzie rury wlotowe i wylotowe są wsunięte we wszystkie 3, a rury są głównie perforowane w środkowej komorze. Komory są połączone otworami już bez rur ale może i z rurami kombinują. Myślę, że taki układ dodaje po trochu człon interferencyjny i refleksyjny. Jak chcesz to napisz do mnie na [email protected] to Ci podeślę dokument z tym.

 

W ogóle ja bym to budował stopniowo np. nie wiercił na początku otworów tu czy tu, tego czy tego nie zasklepiał i nie zaspawywał bym na stałe ścianek tak, żeby dało się wciąż rozłożyć i coś zmienić. W kilku miejscach bym tylko chwycił spawem i uszczelnił chociażby papierową taśmą malarską. Zanim wydech porządnie się rozgrzeje nic jej nie będzie i spokojnie zdążysz przetestować - sprawdzone w praktyce :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym absorpcyjnym z wełną to coś czytałem, żeby pokrycie dziurami (łączna powierzchnia) było około 20% powierzchni bocznej rury, a ich rozmiar i ilość ma jakiś tam wpływ ale nie taki duży.

 

Co do tego głównego, końcowego, to Znalazłem takie opracowanie: http://uknowledge.uky.edu/cgi/viewcontent.cgi?article=1336&context=gradschool_theses. Nie analizowałem dokładnie jeszcze ale w każdym razie na stronie 55 jest model mniej więcej tego co chcesz zrobić tyle, że u ciebie jest razy 2 połączone szeregowo.

 

Popatrzyłem też w to co mam na dysku i chwilę grzebałem po necie i widzę, że w wielu miejscach pokazują wersję nie z dwoma a z trzema komorami gdzie rury wlotowe i wylotowe są wsunięte we wszystkie 3, a rury są głównie perforowane w środkowej komorze. Komory są połączone otworami już bez rur ale może i z rurami kombinują. Myślę, że taki układ dodaje po trochu człon interferencyjny i refleksyjny. Jak chcesz to napisz do mnie na [email protected] to Ci podeślę dokument z tym.

 

W ogóle ja bym to budował stopniowo np. nie wiercił na początku otworów tu czy tu, tego czy tego nie zasklepiał i nie zaspawywał bym na stałe ścianek tak, żeby dało się wciąż rozłożyć i coś zmienić. W kilku miejscach bym tylko chwycił spawem i uszczelnił chociażby papierową taśmą malarską. Zanim wydech porządnie się rozgrzeje nic jej nie będzie i spokojnie zdążysz przetestować - sprawdzone w praktyce :phi:

Dzięki ale to chyba za wysokie progi dla mnie. Po pomiarach tej puszki co teraz mam wychodzi na to że długa jest na 40cm a jej ścianki (przód i tył) mają kształt elipsy o przekątnych 13/19cm. Tak że te rurki wlotowa i wylotowa będą musiały mieć długość po 20cm. Co do tłumików więcej komorowych to też się na nie natchnąłem ale z ich wspawaniem będzie troszkę więcej zachodu. A ja stawiam na prostotę wykonania dla tego zamierzam pójść na kompromis i zrobić 2 komory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś tam wskazówki można z tych dokumentów co do wielkości dziur wyczytać ale istotniejsza jest sama topologia konstrukcji. Poniżej załączam takie porównanie wykresów odpowiadających konstrukcją pokazanym po prawej, które wyciąłem z tego wcześniejszego linku. Dodajmy, że dla silnika 4 cylindrowego, 4 suwowego, kręcącego się max do 7-8k pod kątem hałasu interesujące są częstotliwości do maksymalnie 1kHz, a w szczególności do 500Hz. Z doświadczenia powiem, że warto szczególnie zwrócić uwagę na to co się dzieje przy 2000 RPM (odpowiada to częstotliwościom około 67Hz, 133Hz, 200Hz i 267Hz, waga w tej kolejności) bo to taka wartość używana do normalnego przemieszczania się w mieście i dobrze jak nam nie dudni we łbie. Harmoniczne będą tez odpowiadały 4000 RPMów więc i przy jeździe autostradowej od razu bierzemy pod uwagę z grubsza.

 

eqx8p57irqtu_t.jpg

To co planujesz najbardziej odpowiada wariantowi na samej górze. Niestety wynika z tego, że pomimo lepszego tłumienia między 500Hz a 1000Hz, w najbardziej interesującym zakresie czyli do 500 jest sporo gorzej niż przy dwóch pozostałych. Paradoksalnie najlepiej wypada konstrukcja najprostsza pokazana  na dole. To samo stwierdziłem robiąc mój prosty komorowy, którego charakterystyka wygląda cała tak jak te dwa pierwsze garby. Wydaje mi się, że nie da się osiągnąć lepszych efektów bez dobrego połączenia kilku technik. Multiplikowanie jednej techniki powoduje jedynie pewne zagęszczenie pików i dołków na charakterystyce i może dać lepsze tłumienie w niektórych obszarach ale niestety sporo gorsze w innych interesujących.

 

Radziłbym zacząć od najprostszego wariantu zatem i jak będzie za głośno to zastanowić się nad tymi kombinowanymi z 3 komorami lub próbować zrobić coś podobnego jedyne z dwiema komorami (rurki przechodzące przez obie i nie zasklepione, dziury boczne nie koniecznie w obu komorach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rozjaśnienie tematu. Jak patrze teraz na te wykresy to tak jak mówisz ten pierwszy tłumi lepiej miedzy 500 a 1khz a ten ostatni ma dokładnie odwrotnie. A że zamierzam zastosować dwa tłumiki (środkowy - ostatnia wersja, końcowy - pierwsza wersja) to powinny one (przynajmniej tak z tych wykresów wynika) nawzajem się uzupełniać. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: Gdzieś w necie wyczytałem że tłumiki przelotowe tłumią wysokie częstotliwości (dla tego sportowe przelotowe brzmią basowo) a z tego wykresu co podałeś wygląda ze jest dokładnie odwrotnie i nie wiem już teraz czemu wierzyć.

ps.

Ktoś ma na warsztacie tłumik środkowy od cc/sc sportinga i mógłby podać długość i obwód oraz przekątne elipsy?

Ja mam jedynie dostęp do 700 i do 900 (które są takie same) a w necie nie wygooglałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze wyczytałeś :oki: (zakładając, że przez przelotowe potocznie rozumie się te prostej konstrukcji absorpcyjne). Szkopuł w tym, że choć twój środkowy "wygląda" konstrukcyjnie tak jak ten z ostatniego wykresu to faktycznie są to dwa zupełnie inne tłumiki. Ten, który chcesz zastosować jako środkowy z TurboWorks to jest tłumik absorpcyjny czyli taki w którym energia fal dźwiękowych jest rozpraszana (na ciepło) w materiale o bardzo dużej powierzchni - w tym wypadku stalowej wełnie wypełniającej całą przestrzeń wokół dziurkowanej rury. Natomiast ten z wykresu nr 3 nie ma żadnego materiału wypełniającego i jest czymś pomiędzy prostym tłumikiem komorowym a rezonatorem Helmholtza gdzie rolę szyjki pełnią same otworki w rurze a komora to cała przestrzeń dookoła. Przy okazji ma on też znacznie większą objętość od typowego absorpcyjnego. A czym różnią się w praktyce? Otóż tym, że tłumiki absorpcyjne praktycznie nie tłumią w dolnym zakresie częstotliwości za to dobrze radzą sobie  z wyższymi częstotliwościami. Jak tłumi ten bez wypełnienia (i większej pojemności) widać na wykresie.

 

Podsumowując nie ma sprzeczności między tym co czytałeś w necie i tym co jest na załączonym przeze mnie wykresie i możesz wierzyć obu :phi: Oznacza to też, że stosując ten z rysunku nr 1 plus przelotowy (absorpcyjny) nie za bardzo ma co tłumić niskie częstotliwości bo oba w zasadzie zajmują się wysokimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, czyli jeśli wykonam oba tłumiki (1 i 3) bez wypełnienia (a nie zastosuję gotowego środkowego) to powinny się uzupełnić tak? środkowy zajmie się wytłumieniem basu a końcowy wytłumi wysokie częstotliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak ale są dwa problemy. Zauważ, że ten tłumik "podobny" do przelotowych absorpcyjnych z opcji 3 w rzeczywistości powinien być znacznie od nich większy (wielkości końcowego) i coś mi mówi, że nie ma tyle miejsca po środku samochodu. Poza tym te wszystkie zjawiska falowe są skomplikowane i na pewno jeden tłumik będzie oddziaływał na drugi. Sposób tego oddziaływania jest trudny do przewidzenia ale przypuszczam, że stanie się to co przy łączeniu stopni w ramach jednego tłumika czyli dostaniemy większe zagęszczenie dołków i szczytów i dodatkowo będzie miała na to niemały wpływ długość rury łączącej tłumiki.

 

Dlatego wydaje mi się, że bezpieczniej i prościej pójść w połączenie absorpcyjnego (tego popularnie zwanego "przelotowym") i opcji nr 3 lub 2. Po pierwsze absorpcyjny będzie potrzebował mniej miejsca (jak już pisałem skuteczny z opcji nr 3 musi być większy), po drugie ze względu na swoją zasadę działania praktycznie nie bazującą na odbiciach, interferencjach i innych zjawiskach falowych nie będzie przeszkadzał końcowemu i vice versa. Po trzecie opcja 1 jest bardziej skomplikowana, a na twoim szkicu jeszcze bardziej. Zatem odrzucając 1, jeżeli nie iść z jakiegoś powodu w nr 3 to można rozważyć jeszcze nr 2, który jest bardzo podobny do 3 w konstrukcji ale ma po środku zaporę co w pewnym stopniu upodabnia go do 1, z tym że rury są współosiowe i o połowę krótsze. Co prawda ma on dołki na charakterystyce ale są one sporo węższe niż reszta przebiegu. Jeżeli przy odrobinie szczęścia te dołki wypadną w mniej istotnych częstotliwościach to ta opcja może mieć lepszy efekt niż nr 3 bo jednak w sporej części charakterystyki dla dolnych częstotliwości ma tłumienie o co najmniej kilka dB większe niż nr 3.

 

Czyli ja bym proponował dać jako środkowy normalny absorpcyjny klasyk a na końcu na pierwszy eksperyment wykonać opcję 2. Jak się nie spodoba to wystarczy wywalić przegrodę i dowiercić kilka dziur w środkowej części rury i dostajemy opcję 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm. To teraz już całkiem nie wiem. Mówisz że tłumik który nie ma przegrody po środku ( opcja nr 2) będzie bardziej tłumił niskie częstotliwości niż ten sam tłumik z dołożoną komorą? bo to co przedstawiłem na rysunku jest  połączeniem  opcji nr1 i nr2 -  (czyli charakterystyka będzie gdzieś po środku). Źle myślę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mniej więcej mówię. Uściślając opcja 2 nie ma "przegrody", która robiłaby 2 osobne komory, ale ma "korek" wewnątrz rury (opisane jako "Flow Plug" na rysunku). Dodawanie komór dobrze wpływa na tłumienie wyższych częstotliwości od kilkuset Hz ale pogarsza sprawę dla najniższych. Tam bez dodatkowych zabiegów z wykorzystaniem jakiś interferencji z sygnałem zawracającym z innych komór itp. (jak w tych kombinowanych z 3ma komorami) główną rolę odgrywa pojemność komory i różnica jej przekroju poprzecznego w stosunku do przekroju rury dolotowej - czym większa tym lepsze wyjdzie tłumienie niskich. Kiedy u siebie symulowałem rożne opcje z więcej niż 1 komorą to dało się uzyskać naprawdę ładne tłumienie nawet od 100-200Hz ale to poniżej niemal zanikało.

 

Twój myślę jest najbardziej podobny do opcji nr 1 zbudowanej w 2 kopiach połączonych szeregowo. Nie sadze, żeby zbliżyło się od wykresu z opcji nr 2, raczej powstałyby dodatkowe zafalowania na wykresie 1.

 

Wracając do opcji 2 to skupiłem się na tymi, że dla powiedzmy 2/3 pasma w zakresie do 1kHz ma teoretycznie lepsze tłumienie niż opcja 3. Z drugiej strony ma też 3 dołki z mniejszym tłumieniem gdzie opcja 3 ma w tym zakresie tylko 1 ale praktycznie bez tłumienia. Natomiast opcja 1 w paśmie do 500Hz wypada słabo w porównaniu do zarówno 2 jak i 3.

 

Ogólnie rzecz biorąc wysokie częstotliwości można skutecznie tłumić na wiele różnych sposobów. Skuteczne tłumienie niskich częstotliwości jest niestety o wiele trudniejsze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mniej więcej mówię. Uściślając opcja 2 nie ma "przegrody", która robiłaby 2 osobne komory, ale ma "korek" wewnątrz rury (opisane jako "Flow Plug" na rysunku). Dodawanie komór dobrze wpływa na tłumienie wyższych częstotliwości od kilkuset Hz ale pogarsza sprawę dla najniższych. Tam bez dodatkowych zabiegów z wykorzystaniem jakiś interferencji z sygnałem zawracającym z innych komór itp. (jak w tych kombinowanych z 3ma komorami) główną rolę odgrywa pojemność komory i różnica jej przekroju poprzecznego w stosunku do przekroju rury dolotowej - czym większa tym lepsze wyjdzie tłumienie niskich. Kiedy u siebie symulowałem rożne opcje z więcej niż 1 komorą to dało się uzyskać naprawdę ładne tłumienie od 200-300Hz nawet ale to poniżej niemal zanikało.

 

Twój myślę jest najbardziej podobny do opcji nr 1 zbudowanej w 2 kopiach połączonych szeregowo. Nie sadze, żeby zbliżyło się od wykresu z opcji nr 2, raczej powstałyby dodatkowe zafalowania na wykresie 1.

 

Wracając do opcji 2 to skupiłem się na tymi, że dla powiedzmy 2/3 pasma w zakresie do 1kHz ma teoretycznie lepsze tłumienie niż opcja 3. Z drugiej strony ma też 3 dołki z mniejszym tłumieniem gdzie opcja 3 ma w tym zakresie tylko 1 ale praktycznie bez tłumienia. Natomiast opcja 1 w paśmie do 500Hz wypada słabo w porównaniu do zarówno 2 jak i 3.

 

Ogólnie rzecz biorąc wysokie częstotliwości można skutecznie tłumić na wiele różnych sposobów. Skuteczne tłumienie niskich częstotliwości jest niestety o wiele trudniejsze ;)

 

 

Czyli jak by zrobił środkowy największy jaki się zmieści według opcji nr3 to powiedzmy ze wyjdzie coś pomiędzy absorpcyjnym (który wytłumi troszkę niskich częstotliwości i wysokie) a opcja numer 2 na końcowym "dokończy" niskie częstotliwości. oczywiście teoretycznie tak? Jeśli dobrze rozumiem twoje tłumaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa posty wcześniej napisałem o problemie przy łączeniu dwóch tłumików opartych o zjawiska falowe. Gdyby dało się zrobić tak, że oba działają niezależnie to faktycznie opcja 3 wytłumiła by nieźle niskie a na koniec albo 1 albo 2 mogłaby załatwić wysokie i dodatkowo trochę niskich. Niestety tak to nie działa - nie da się odseparować wpływu jednego takiego tłumika na drugi. Kiedy połączy się je rurą to powstaje jeden wielki układ o innej charakterystyce niż dawałoby proste nałożenie charakterystyki pierwszego i drugiego. Bez wnikliwej symulacji albo budowy prototypu nie wiem co z tego wyjdzie, a inżynierska intuicja podparta rożnymi obserwacjami podpowiada mi, że nie koniecznie coś dobrego ;)

 

Dlatego jeszcze raz powtórzę - bezpieczniej jest użyć pary tłumików opartych o inną zasadę działania czyli jeden absorpcyjny a drugi oparty na zjawiskach falowych. Aby w miarę możliwości pokryć tłumieniem całe interesujące nas pasmo trzeba uzupełnić tłumienie wysokich częstotliwości w tłumiku absorpcyjnym typem, który możliwie dobrze radzi sobie z niskimi czyli opcja 2 lub 3.

Oczywiście możesz spróbować tak jak napisałeś i w razie jak by wyszła kupa to napchasz wełny stalowej lub mineralnej do tego środkowego zrobionego według opcji 3 i dostaniesz to o czym pisałem wyżej :phi:

 

P.S.

Przeglądałem właśnie ten stary dokument z 1954 i zauważyłem, że opisywali tam tez kilka typów z dziurkowanymi rurami a także połączenie tego i komorowego w jednej obudowie, które wygląda dość ciekawie na charakterystyce. Jak chcesz to Ci to podeślę. Matematyka jest tam mocno uproszczona w stosunku do nowszych opracowań bo nie mieli wtedy komputerów za bardzo :hehe:

Edyta:

A w sumie nie było trudno znaleźć linka do tego dokumentu więc nie muszę nic wysyłać :)http://naca.central.cranfield.ac.uk/reports/1954/naca-report-1192.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oki czyli na środek przelot na koniec opcja 2 i powiedzmy ze jest"teoretycznie" cicho. Teraz pytanie: Nie za luźno lub nie za ciasno dla silnika? w serji jest chyba bardziej przytłumiony niż tylko jedną rurką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, wracamy do tego co pisałem na samym początku - sprawa przepływu jest trudniejsza dla silników N/A. Są na to wzory też, trzeba by liczyć odbicie od tłumika itp... Tak, krótko mówiąc to nie wiem, się okaże ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.