Skocz do zawartości

Niskie napięcie na zimnym silniku


alien

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Od pewnego czasu zaobserwowałem poniższe objawy:

 

Tuż po odpaleniu, słabiej świecą światła, wolniej pracują wycieraczki, słabiej spryskuje spryskiwacz, ciemniej podświetlone jest wnętrze. Przy dodawaniu gazu widać że całość przygasa. Po mniej więcej minucie, półtorej wszystko wraca do normy i słychać jakby jakiś przekaźnik z komory silnika. Im zimniej, tym bardziej przygasa. Po tym czasie wszystko ustaje i jest normalnie, Zmierzyłem napięcia i wyniki pokazują o co mniej więcej chodzi. PO odpaleniu napięcie na włączonych światłach jest ok 14 - 14.03 V, w momencie "odezwania się" przekaźnika, skacze do 14.19 V  i całość już nie przygasa. Tak jakby coś po odpaleniu było załączone, coś co pobiera mnóstwo prądu. Tylko co to może być...Napięcia wydają się być normalne. napięcie akumulatora przed odpaleniem wynosi 12-6 - 12,8 V, czyli w porządku. Błedów żadnych nie ma, kontrolki nie zapalają się...

Gdzie szukać przyczyny tych objawów?Może ktoś spotkał się już z czymś podobnym? proszę o pomoc. Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świece grzeją to większy pobór prądu jest. Do czyszczenia klemy i sprawdź przewód minusowy akumulator-nadwozie-skrzynia biegów.

No tak słyszałem, że to przekaźnik od świec może być. Klemy czyste, jak nowe. przewód do sprawdzenia - Miałem robioną latem skrzynie, może coś jest nie dokręcone i zaczęło się ujawniać wraz ze spadkiem temperatur. Dzięki za sugestię, obadam temat. Da się ten przewód sprawdzić we własnym zakresie, bez podnoszenia auta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewód masowy jak najbardziej można by sprawdzić, tak da się samemu, trzeba trochę się pogimnastykować, jest pod skrzynią z akumulatorem. Pytanie na ile to mocny efekt, jak spadek jest z 14.19V na 14.00V to ja nie widzę w tym nic nadzwycajnego, świece żarowe pracują i spadek musi być, nawet w samochodzie prosto z salonu, jak będzie mi się bardzo nudzić to sprawdzę jak to wygląda u mnie, ale jedno jest pewne, każdy samochód tak ma a spadek o 0,19V jest na pewno w normie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewód masowy jak najbardziej można by sprawdzić, tak da się samemu, trzeba trochę się pogimnastykować, jest pod skrzynią z akumulatorem. Pytanie na ile to mocny efekt, jak spadek jest z 14.19V na 14.00V to ja nie widzę w tym nic nadzwycajnego, świece żarowe pracują i spadek musi być, nawet w samochodzie prosto z salonu, jak będzie mi się bardzo nudzić to sprawdzę jak to wygląda u mnie, ale jedno jest pewne, każdy samochód tak ma a spadek o 0,19V jest na pewno w normie.

Przewód sprawdzony, jest okej, klemy wyczyszczone, skrzynka bezpieczników przejrzana... Wszystko potraktowane sprayem do połączeń elektrycznych. Spadek napięcia jest akceptowalny, chodzi jednak o coś innego. Precyzując, w sobotę późnym wieczorem był w okolicach Warszawy mróz -6 stopni. I bezpośrednio po odpaleniu dużo słabiej pracowały wycieraczki, spryskiwacz szyby. Duzo ciemniej podświetlone były instrumenty w kabinie oraz słabiej świeciły światła. Ma to ewidentnie związek ze świecami, bo po jakiejś minucie ustąpiło. NIgdy jednak dotychczas tak nie było...ROk temu wymieniałem świece żarowe, na tę chwilę obstawiam szwankujący alternator ( ten jednak, gdyby szwankował nie dawałby napięcia 14,19 V na włączonych światłach...) ewentualnie centralkę świec żarowych któa pracuje nie tak jak powinna ( może za dużo pradu zabiera...)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozliwe też że regulator ma mikrozwarcie.. Dopiero jak się rozgrzeje to puszcza... Ale to do wykrycia podczas podmiany na inny ( jeżeli takowy mamy). Kiedy zaczęło ci się tak dziać?

Jeżeli coś nie tak w układzie grzania świec to powinno coś wywalić ,jakiś błąd. Bynajmniej tak mysle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem to ok 2 miesiące temu, ale teraz się nasila , jako , że jest chłodniej. Biorę jeszcze pod uwagę szwankujący akumulator, bo czasem zdarza się, że troszkę słabiej zapala...Słabsze zapalanie nie ma związku z temperaturą, ponieważ zdarza się to też w garażu, gdzie jest róznica +-12 stopni. Objawy są, tak ak jakby właśnie aku był "słabawy". Ale z kolei miernik pokazuje napięcie niemal książkowe...Świece, jak już napisałem, zmieniłem ok rok temu, zakładane były NGK. Od tamtego czasu nie pojawił się żaden błąd świec żarowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjedź jakiegoś sklepu z aku i niech sprawdzą alternator(pomiar tętnienia napięcia) i akumulator. 

 

To że napięcie ładowania jest w porządku nie znaczy że alternator jest dobry, tak jak pisałem niech zmierzą tętnienia napięcia, być może masz uwaloną którąś z diod na mostku prostowniczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po odpaleniu w zimne dni może nastąpić powtórne grzanie świec żarowych (nie widać tego na desce w  postaci spiralki) koledzy zapomnieli też  że stilo ma grzałkę elektryczną w układzie wentylacji PTC której moc to 700W,więc te cykanie i przygasanie świateł to właśnie może być spowodowane pracą tegoż układu, musisz kolego sprawdzić czy to posiadasz  (przekaźniki 3 szt. widać  pod deską od strony pasażera przy wentylatorze  powyżej filtra p.pyłkowego) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po odpaleniu w zimne dni może nastąpić powtórne grzanie świec żarowych (nie widać tego na desce w  postaci spiralki) koledzy zapomnieli też  że stilo ma grzałkę elektryczną w układzie wentylacji PTC której moc to 700W,więc te cykanie i przygasanie świateł to właśnie może być spowodowane pracą tegoż układu, musisz kolego sprawdzić czy to posiadasz  (przekaźniki 3 szt. widać  pod deską od strony pasażera przy wentylatorze  powyżej filtra p.pyłkowego) 

Ok, dzięki za sugestię, sprawdzę to, aczkolwiek wątpie w obecnośc owej rgzałki, jako, że mój samochód pochodzi z Italii.No, ale sprawdzę jutro, być może jakimś cudem to mam...Ale to byłby istny cud bo jeżdżę Stilo już 7 lat...;)

 

W każdym razie akumulator sprawdzony a objaw nadal wystepuje... Chyba jednak faktycznie winny może być alternator albo regulator napięcia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ostatnio podobne objawy. Przed odpaleniem napięcie nowego akumulatora wynosi 12,6V. Po odpaleniu ładowanie nieobciążonego akumulatora wynosi 13,9V. W trakcie jazdy - zaznaczam - wyłącznie w czasie jazdy i przy temperaturach poniżej 8 stopni C pojawiają się u mnie nieregularne cyknięcie jakiegoś przekaźnika. Dźwięki dochodzą jakby z panelu środkowego (klimatronik). Nie są to raczej dźwięki przekaźnika grzałek PTC, które posiadam ponieważ one cykają głośniej. Poza tym, dźwięki przekaźnika grzałek PTC nie pojawiają się przy wyłączonym panelu i w czasie jazdy. Zastanawiam się czy to może wspomniany przekaźnik świec żarowych. Na pewne muszę zająć się alternatorem. Jeśli to nie będzie to, szukać dalej. Klemy czyste. Pozostało sprawdzić masę i skrzynkę  bezpieczników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bochumil - grzałki PTC w chłodne dni podczas jazdy też grzeją gdy temp. płynu chłodzącego nie przekroczy o ile się nie mylę 30 *, przy wyłączonym panelu klimy nie pamiętam czy chodziły a przekaźnik świec żarowych raczej jest niesłyszalny w kabinie , być może u ciebie odzywa się napęd obiegu wewnętrznego mniej więcej jest on tam zamontowany, aby zweryfikować czy rzeczywiście grzałki pracują przy wyłączonym panelu trzeba by było wymontować dolny schowek pasażera wówczas dźwięk na pewno będzie wyraźniejszy i łatwiejszy do lokalizacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam usadzić połowicę za kierownicą i nasłuchiwać podczas jazdy skąd dobiega ten dźwięk. Ewentualnie wyłączę grzałki przez Multiecuscan (osiowanie proxy). Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, iż grzałki podgrzewania PTC nie powinny działać na wyłączonej klimatyzacji/nawiewach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj sprawdziłem co to tak cyka...posadziłem za kierownicą kolegę a sam chwyciłem za przekaźnik od świec...kolega dodawał gazu a ja czułem w dłoni jak moduł od świec cyka...Czy to może oznaczać, że jest coś z nim nie halo...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cykanie jest raczej normalne, w sumie o to chodzi w tym module, są w nim 4 przekaźniki i to nie małe bo każda świeca to coś koło 30A jeśli mnie pamięć nie myli. Mój moduł od świec jest na tyle głośny że jego załączenie bezproblemowo słychać w kabinie przy zamkniętej masce i drzwiach, do tego jest to od razu widoczne na obrotach silnika i lekkim przygaśnięciu świateł. W Stilo moduł ten pracuje jeszcze przez jakiś czas po odpaleniu aż silnik nie osiągnie zadanej temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bochumil - grzałki PTC w chłodne dni podczas jazdy też grzeją gdy temp. płynu chłodzącego nie przekroczy o ile się nie mylę 30 *, przy wyłączonym panelu klimy nie pamiętam czy chodziły

 

Wyłączyłem wczoraj przez MES podgrzewanie dodatkowe PTC i dziś cykania nie słyszałem. Zobaczymy co będzie dalej. Do tej pory - a mam już auto 3 lata przy wyłączonym panelu klimy nigdy przy niskich temperaturach nic nie cykało, także nie jest to normalny objaw. Aha, dodatkowo mam problem z prawidłowym osiowaniem modułu klimatronika, ale z tego co czytam jest to prawie że standard. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zboczę trochę z tematu... ale zainteresowało mnie to całe PTC, bo mam stilo tyle lat i pierwsze o nim słyszę. Co to jest (grzałka elektryczna wewnątrz kanału nawiewu?) jak to wygląda? Gdzie tego szukać? I czy da się to domontować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.