Skocz do zawartości

Wniosek o uchylenie mandatu karnego dla pieszego


Pi_

Rekomendowane odpowiedzi

 Tak na spokojnie:

 

1) jechaliśmy dzisiaj z :serce:  samochodem (w Warszawie, Filtrową w kierunku placu Narutowicza),

 

2) na 50 m przed skrzyżowaniem z przejściem dla pieszych (Filtrowa / Raszyńska) żonka wysiada z samochodu a następnie, uwzględniając pierwszeństwo samochodów (w obrębie skrzyżowania Filtrowej z Zimorowicza) przechodzi na drugą stronę jezdni. Jej  spacer po ulicy jest wykonany sprawnie, pewnie, bez wymuszenia pierwszeństwa na jakimkolwiek pojeździe samochodowym, rowerze a nawet wróblu...   (ja odjeżdżam).  

 

Robi to w odległości mniejszej niż 100m od pasów ale w obrębie skrzyżowania z ulicą prostopadłą (Zimorowicza) 

 

post-131102-0-85844800-1480454022_thumb.png

 

3) napatacza się (za przeproszeniem)   :milicja: i dokonuje ujęcia przestępczyni. 

 

 

4) Spiesząca się do pracy żonka podpisuje mandat i  :klnie:  tłumacząc mi już po fakcie, w rozmowie telefonicznej co się stało.

 

5) szperam w internecie i znajduję:  

 

Art. 13 ustawy prawo o ruchu drogowym stanowi:

(…)

2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.

(...)

 

 

Napiszcie proszę, czy biorąc pod uwagę zabezpieczenie filmiku, na którym można potwierdzić moją wersję przekraczania jezdni przez żonkę jest sens składać wniosek do sądu o uchylenie mandatu?

 

Nie chodzi mi o pieniądze a bardziej o spokój myśli,  poprawę samooceny i humoru żonki. Całe zatrzymanie i pisanie mandatu to farsa oraz pokaz buty kolesia szpanującego przed dwoma koleżankami z radiowozu - tak na marginesie nie wiedziałem, że jeżdżą trójkami. 

 

Władza zablokowała  ~8:20 rano  na kilka minut ruch na Zimorowicza stojąc na środku ulicy z włączonymi bombami i mimo dwukrotnego zwracania mu uwagi przez żoną nie uznawał przez dobre 5 minut za stosowne zjechać na pobliskie miejsce parkingowe. Dopiero gdy ogonek samochodów urósł do 4 - 5 pojazdów a on już spisał dane żonki do kajeciku uwierzył, że mu nie nawieje z miejsca przestępstwa i pozwolił ludziom przejechać.

 

Przepraszam za nieskładność tekstu ale  :sciana:

 

nerw mnie trzyma. :oslabiony:

Pozdrawiam,

Pi_

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieszkalem na kromera 18 lat , to przejscie jest jakies 50m od twojej czerwonego punktu

plac i nie krec  :skromny:

Ale....  to dlatego, że mieszkałeś. :hmm:

 

Merytorycznie zagrożenie dla kogokolwiek było ZEROWE. Przepis stanowi co zacytowałem. Odległość to faktycznie 50 m (napisałem to w pierwszym poście)  ale nie to jest przedmiotem moich rozważań. 

 

W imię tego, że jakiś baran podejdzie i powie, że mam mu dać 100 bo on na mnie nakłada karę wg swojego "widzi mi się" nie stanowi dla mnie podstawy do przekazania mu tego banknotu. IMO przepis mnie do  togo  nie zmusza to czemu miałbym myśleć o płaceniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooooo, ja tylko 50 za cos takiego zaplacilem, pewnie za przebieganie nie przechodzenie ;) 

mnie mało na tamten swiat nie wyslali, czając się w bocznej uliczce za mna tajniackim radiowozem z wideorejestratorem na pokładzie i wlaczajac bomby z 1m ode mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale.... to dlatego, że mieszkałeś. :hmm:

Merytorycznie zagrożenie dla kogokolwiek było ZEROWE. Przepis stanowi co zacytowałem. Odległość to faktycznie 50 m (napisałem to w pierwszym poście) ale nie to jest przedmiotem moich rozważań.

W imię tego, że jakiś baran podejdzie i powie, że mam mu dać 100 bo on na mnie nakłada karę wg swojego "widzi mi się" nie stanowi dla mnie podstawy do przekazania mu tego banknotu. IMO przepis mnie do togo nie zmusza to czemu miałbym myśleć o płaceniu.

Dlatego że przez takie wychodzenie tam zawsze były korki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj kiedy sad moze uchylić mandat.

@ A możesz dwa słowa dopisać?

Imo mandat wystawiony za czyn niepopełniony więc mam prawo wnioskować o uchylenie..

Jeśli nie mam racji, napisz proszę konkretnie.

Nataptane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spowodowane zostało jakiekolwiek spowolnienie ruchu..

Nataptane

PpRD mówi wyraźnie: Pieszy przy sygnalizatorze ma przechodzić tylko na zielonym oraz pieszy przez torowisko ma przechodzić na przejściu, bledem Twojej bylo przyjęcie mandatu ;D btw Moją :piekna: tez kiedys złupili ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PpRD mówi wyraźnie: Pieszy przy sygnalizatorze ma przechodzić tylko na zielonym oraz pieszy przez torowisko ma przechodzić na przejściu, bledem Twojej bylo przyjęcie mandatu ;D btw Moją :piekna: tez kiedys złupili ;]

W tym przypadku Piesza nie przeszła przez torowisko a wysiadla z samochodu i przeszła w obrębie skrzyżowania na drugą stronę ulicy

Nataptane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku Piesza nie przeszła przez torowisko a wysiadla z samochodu i przeszła w obrębie skrzyżowania na drugą stronę ulicy

Nataptane

to  przeciez  napisałem  że  błędem  Twojej :piekna: było  przyjęcie  mandatu  ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ A możesz dwa słowa dopisać?

Imo mandat wystawiony za czyn niepopełniony więc mam prawo wnioskować o uchylenie..

Jeśli nie mam racji, napisz proszę konkretnie.

Nataptane

Przepis mówi, ze uchyleniu podlegać może mandat za czyn, Kt nie jest wykroczeniem. Przechodzenie przez jezdnie w miejscu niedozwolonym jest wykroczeniem opisanym w kw, a to ze został nałożony niesłusznie mandat to tu nie ma znaczenia. Mandat jest prawomocny z chwila przyjęcia. Jak się sprawca nie zgadza tu trza iść bylo do sądu. Moim zdaniem nie ma szans na uchylenie jeśli sprawa trafi do sędziego, kt wie w jakim przedmiocie orzeka. Podstawa jest taka, ze w tym postepowaniu sad nie ma prawa przeprowadzać postepowania dowodowego, bo to nie jest rozprawa, gdzie ustala się stan faktyczny w oparciu o przeprowadzone dowody. Po prostu uchyla mandat jesli nałożono go za cos czego kw nie przewiduje. Dopuszcza się także inne podstawy uchylenia, ale ciebie nie dotyczą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Przepis mówi, ze uchyleniu podlegać może mandat za czyn, Kt nie jest wykroczeniem. Przechodzenie przez jezdnie w miejscu niedozwolonym jest wykroczeniem opisanym w kw, a to ze został nałożony niesłusznie mandat to tu nie ma znaczenia.

 

mylisz dwa pojęcia, miejsce wyznaczone i niedozwolone. Masz wyżej cytat z PoRD i wyraźnie tam stoi, że przechodzenie na skrzyżowaniu bez wyznaczonego przejścia jest DOZWOLONE, czyli mandat jest wystawiony za czyn, który nie jest wykroczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mylisz dwa pojęcia, miejsce wyznaczone i niedozwolone. Masz wyżej cytat z PoRD i wyraźnie tam stoi, że przechodzenie na skrzyżowaniu bez wyznaczonego przejścia jest DOZWOLONE, czyli mandat jest wystawiony za czyn, który nie jest wykroczeniem.

no własnie miałem tak napisać ~19:00 ale taptak mnie nie dopuścił do głosu i dopiero teraz dobiegłem do kompa.

 

Jest (przynajmniej w mojej ocenie) dokładnie tak jak zapisał Ozarek  :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mylisz dwa pojęcia, miejsce wyznaczone i niedozwolone. Masz wyżej cytat z PoRD i wyraźnie tam stoi, że przechodzenie na skrzyżowaniu bez wyznaczonego przejścia jest DOZWOLONE, czyli mandat jest wystawiony za czyn, który nie jest wykroczeniem.

ty nic nie mylisz. Ty nie masz o tym pojecia.

Kolego w jaki sposób sad ma to stwierdzić, ze wnioskodawca mówi prawdę, ze przechodził w miejscu dozwolonym, a nie niedozwolonym? Na piękne oczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to  przeciez  napisałem  że  błędem  Twojej :piekna: było  przyjęcie  mandatu  ;] 

I właśnie to próbuję wyjaśnić.

 

Chcę tym odwołaniem "odczarować" samopoczucie  mojej  :serce: .

 

 

Kilka lat temu w czasie juwenaliów na UW w pobliżu krakowskiego przedmieścia na wyłączonym z ruchu odcinku Nowego Światu (barierki uniemożliwiające wjazd na Nowy świat ze Świętokrzyskiej ) dzielni strażnicy wiejscy potraktowali ją mandatem za przejście na czerwonym świetle  :piesc:

Postanowiłem (nawet jeśli to nie będzie za darmo) dojść swego i przekonać matkę moich dzici, że potrafi poruszać się bezpiecznie pieszo po ulicach metropolii :mlot: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty nic nie mylisz. Ty nie masz o tym pojecia.

Kolego w jaki sposób sad ma to stwierdzić, ze wnioskodawca mówi prawdę, ze przechodził w miejscu dozwolonym, a nie niedozwolonym? Na piękne oczy?

 

Nie na piękne oczy - mam w ręku materiał filmowy z kamery samochodu na którym widać, że w konkretnym miejscu żonka przechodzi przez ulicę i jest to prostopadle do osi jezdni i raczej nie da się być bardziej na skrzyżowaniu - sądzę, że jest to przykład książkowy.

 

post-131102-0-16760300-1480542782_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


ty nic nie mylisz. Ty nie masz o tym pojecia.
Kolego w jaki sposób sad ma to stwierdzić, ze wnioskodawca mówi prawdę, ze przechodził w miejscu dozwolonym, a nie niedozwolonym? Na piękne oczy?

 

i co się ciskasz? Po co te wycieczki personalne?

Masz w pierwszym poście napisane wyraźnie, że sytuacja jest nagrana na rejestratorze więc jakie piękne oczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie na piękne oczy - mam w ręku materiał filmowy z kamery samochodu na którym widać, że w konkretnym miejscu żonka przechodzi przez ulicę i jest to prostopadle do osi jezdni i raczej nie da się być bardziej na skrzyżowaniu - sądzę, że jest to przykład książkowy.

plan v2.png

Nie ma to znaczenia w tej chwili. Za późno. Trzeba bylo nie przyjmować mandatu i iść do sądu i tam okazać dowody. Postepowanie o uchyleniu mandatu nie jest rozprawa, w czasie której sad ustala stan faktyczny i winę. Można uchylić mandat za czyn, kt. W ogóle nie jest wykroczeniem. Jedziesz po pijaku i policja za o daje ci 500 zl mandatu. Miałeś pow. Pol promila, wiec twój czyn nie byl wykroczeniem i mandat należy uchylić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co się ciskasz? Po co te wycieczki personalne?

Masz w pierwszym poście napisane wyraźnie, że sytuacja jest nagrana na rejestratorze więc jakie piękne oczy?

Niestety nadal nic z tego nie rozumiesz. Tu nagranie nie ma żadnego znaczenia w postepowaniu o uchylenie mandatu. Sad nie ma podstawy prawnej do odtworzenia tego nagrania na posiedzeniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden przykład. Może wreszcie do was trafi. Jedziesz sam autem i jesteś na pierwszeństwie. Z podporządkowanej wyjeżdża ci auto z kierowcą i pasażerem i w nie walisz. Sprawa jest oczywista. Przyjeżdża policja, sprawca przyznaje się i przyjmuje mandat. Po trzeć miesiącach dostajesz info od ubezpieczyciela, ze nie dostaniesz odszkodowania z oc sprawcy, bo sad uchylił mandat karny sprawcy i nie ma winnego całego zdarzenia. Jak to? Otóż sprawca najpierw wziął mandat, a potem poszedł do sadu i powiedzie, ze to ty jechałeś drogą podporzadkowana, a on ta z pierwszeństwem. I j deszcze mną na to świadka, z kt jechał, a ty nie!!! Idąc twoim tokiem myślenia sad uchyla mandat. Idziesz na policję, a tam mówią ci, ze oni nie maja żadnego materiału dowodowego. Jak to? Ano tak to, ze policja po wystawieniu mandatu nie ma prawa prowadzić żadnego postępowania utrwalającego dowody wykroczenia. Nie ma zeznań postronnych świadków, nie ma nagrań z monitoringu ani z twoje kamerki, bo sam skasowałeś skoro przeciez sprawca przyjął mandat... Nie masz zatem żadnego dowodu oprócz swoich zeznań. Policjanci maja tyle interwencji, ze juz nie pamiętają kto jak i gdzie jechał. Dziękuję, do widzenia!!! Jesteś z tym sam. Wiesz co stałoby się gdyby możliwe bylo uchylanie w ten sposób mandatów? Sądy zalane byłyby wnioskami cwaniaczkow, kt najpierw przyjmowaliby mandat, a potem żądali z byle powodu jego uchylenia, choćby po to, aby nie przypisano im punktów karnych. Nie ma wykroczenia, nie może być i punktów. O takie byłyby skutki, gdyby przyjąć wasz punkt widzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to znaczenia w tej chwili. Za późno. Trzeba bylo nie przyjmować mandatu i iść do sądu i tam okazać dowody. Postepowanie o uchyleniu mandatu nie jest rozprawa, w czasie której sad ustala stan faktyczny i winę. Można uchylić mandat za czyn, kt. W ogóle nie jest wykroczeniem. Jedziesz po pijaku i policja za o daje ci 500 zl mandatu. Miałeś pow. Pol promila, wiec twój czyn nie byl wykroczeniem i mandat należy uchylić.

 

 

Ok - udowadniasz mi, że jestem w czarnej *&^%^&- trzeba było kończyć prawo w nie teraz prostolinijnie interpretować paragrafy. Czytając wprost rozumiem je zupełnie inaczej ale Twoja wersja jest przekonująca.  

 

Szczerze  dzięki Ci, bo dzięki tym informacjom uniknę pośmiewiska przed sądem i bezsensownych kosztów.

 

To, że czuję się w związku z tym przenicowany na lewą stronę przez nasze &*%^&(* sprawiedliwe państwo powoduje, że niniejszym uroczyście obiecuję - nie pomogę od dziś żadnemu policjantowi. A niech radzą sobie sami, skoro są tak zarąbiści. Za to jak tylko ich zarejestruję na kamerce nie odpuszczę i spowoduję ich ukaranie  :kara:  :kara:  :kara:

 

 

A co powiesz o takiej wersji - idę do sądu i donoszę, że żona:

 

v1) nie została pouczona (a przynajmniej nie pamięta takiego pouczenia) o prawie do odmowy przyjęcia mandatu - mogę skorzystać do procedury uchylenia mandatu?

 

 

v2) dokonała tego czynu będąc absolutnie pijaną (piliśmy razem do 4:30 - butelki po śmierdzącym  bimbrze do wglądu - , godzinka snu i pojechaliśmy na miejsce ujęcia) Skoro była pijana to stwarzała zagrożenie innego kalibru - więc nie powinna zostać ukarana za taką błahostkę tylko za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym..

 

Dziękuję za Twoje klepanie - rozumiem choć nie dowierzam. Już w tej chwili jestem bezbronny wobec byle barana noszącego :milicja:. Przykre to jest ale ważne, żeby znać swoje miejsce w szeregu i umieć się bronić.

 

Na szczęście w tej samej okolicy dziś widziałem ten sam bohaterski radiowóz - w najgorszym wypadku zorganizuję prowokację dla tego konkretnego super szeryfa. Miewam czasami wolne dni - spożytkuję je na dobry społeczny cel//

Pozdrawiam,

Pi_

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie, szkoda nerwów i czasu na wojowanie z nimi. Aparat dyma obywateli tak że głowa boli, a takie przewinienia to naprawdę pikuś i bzdura, po prostu daj sobie na looz SZKODA CZASU

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry @ ale opisujesz zupełnie różne sytuacje i odkręcanie kota ogonem. 

1. czas na wniosek to 7.dni, jak taki wpłynie to policja na bank będzie przepytana o okoliczności wystawienia mandatu, a mając swoje 'notatki' powinni być w stanie sprawę odtworzyć,

2. wniosek nie jest o określenie czy zmianę sprawcy, tylko o uchylenie mandatu z powodu proceduralnego, bo został wystawiony za czyn niebędący wykroczeniem. W Twoim przykładnie nie ma to zastosowania,

3. to czy sąd skorzysta z jakiegoś materiału dowodowego zależy od sądu.

 

Opisałeś w swoim przykładzie zupełnie inną sytuację, jak masz taką wiedzę i doświadczenie to opisz w analogiczny sposób coś co przynajmniej jest sytuacyjne podobne, czyli uchylanie mandatu wystawionego za coś co wykroczeniem nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry @ ale opisujesz zupełnie różne sytuacje i odkręcanie kota ogonem.

1. czas na wniosek to 7.dni, jak taki wpłynie to policja na bank będzie przepytana o okoliczności wystawienia mandatu, a mając swoje 'notatki' powinni być w stanie sprawę odtworzyć,

2. wniosek nie jest o określenie czy zmianę sprawcy, tylko o uchylenie mandatu z powodu proceduralnego, bo został wystawiony za czyn niebędący wykroczeniem. W Twoim przykładnie nie ma to zastosowania,

3. to czy sąd skorzysta z jakiegoś materiału dowodowego zależy od sądu.

Opisałeś w swoim przykładzie zupełnie inną sytuację, jak masz taką wiedzę i doświadczenie to opisz w analogiczny sposób coś co przynajmniej jest sytuacyjne podobne, czyli uchylanie mandatu wystawionego za coś co wykroczeniem nie jest.

Kolego drogi, akurat wiedzy mi nie brakuje... Nie uchyliłbym tego konkretnego mandatu. Sad musi stosować prawo, a nie je tworzyć twórczo. Powiadam. Dano ci mandat za pobicie innej osoby. Ten czyn nie jest wykroczenie a przestępstwem. Mandat do uchylenia. Policja nie ma prawa zbierać dowodów po podpisaniu mandatu przez sprawcę. Wniosek o uchylenie, termin posiedzenia itp to tygodnie, w czasie których np. Znikną kluczowe dowody np. Zapisy z monitoringu. Tyle.

A przepraszam mialem nie cytować długich fragmentów. Poprawie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok - udowadniasz miale Twoja wersja jest przekonująca.

Szczerze dzięki Ci, bo dzięki tym informacjom uniknę pośmiewiska przed sądem.

Na szczęście w tej samej okolicy dziś widziałem ten sam bohaterski radiowóz - w najgorszym wypadku zorganizuję prowokację dla tego konkretnego super

Pi_

V1 i V2 nie.

Kolego ja chce ci w zasadzie bezinteresownie pomoc. Nie gorączkuj się, bo nie ma o co. Jeszcze wiele rzeczy w prawie cię zaskoczy. Nie po to prawnicy uczą się prawa latami, żeby byle laikowi na forum wydawało się, ze on wie najlepiej co sąd powinien zrobić.

Jest możliwość obrony przed jak to ująłeś policjantami nadgorliwymi. Nie przyjmuje się mandatu i od razu idzie do sądu. Ustawodawca założył, ze decyzje o przyjęciu mandatu podejmuje osoba świadoma, myśląca i zdrowa psychicznie. Skoro tak i zdecydowała się świadomie przyjąć mandat to ustawodawca mocno ograniczył możliwość jego uchylenia. Nie można żądać uchylenia mandatu, bo ci się odwidziało. Jesli uwazasz, ze policjanci zachowali się nieprofesjonalnie możesz na nich złoży skargę służbową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Przechodzenie przez jezdnie w miejscu niedozwolonym jest wykroczeniem .

nie ma czegoś takiego jak miejsce niedozwolone !

Jest zakaz przechodzenia przez jednie na czerwonym i jst zakaz przechodzenia przez torowisko poza wyznaczonym przejściem !;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..)

Kolego ja chce ci w zasadzie bezinteresownie pomoc. Nie gorączkuj się, bo nie ma o co.

()

 

 

Wiem i już Ci pisałem - DOCENIAM 

jednak pozwalam sobie na drobną polemikę bo nakreślony przez Ciebie stan "prawa"  mocno mnie irytuje

 

 

 

 

. Jesli uwazasz, ze policjanci zachowali się nieprofesjonalnie możesz na nich złoży skargę służbową.

 

 

Gdzie mogę to zrobić jeśli znam tylko jego nr służbowy?

 

Pozdrawiam,

Pi_

Jest możliwość obrony przed jak to ująłeś policjantami nadgorliwymi. Nie przyjmuje się mandatu i od razu idzie do sądu. Ustawodawca założył, ze decyzje o przyjęciu mandatu podejmuje osoba świadoma, myśląca i zdrowa psychicznie. Skoro tak i zdecydowała się świadomie przyjąć mandat to ustawodawca mocno ograniczył możliwość jego uchylenia. Nie można żądać uchylenia mandatu, bo ci się odwidziało. Jesli uwazasz, ze policjanci zachowali się nieprofesjonalnie możesz na nich złoży skargę służbową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Tak na spokojnie:

(...)

nerw mnie trzyma. :oslabiony:

Pozdrawiam,

Pi_

 

No cóż.... nieznajomość prawa szkodzi: Art. 13 pkt 2 i 3 to podstawa w ew. rozmowie z niedouczonym, bądź też "wyrabiającym normę" gliniarzem...

Zwietrzył łatwą zwierzynę, to zaszpanował przed "koleżankami", ot co...

Ile szanowna małżonka dostała - 50zł ? Olej, nie warto się szarpać z "aparatem bezpieczeństwa", oni są osobami zaufania publicznego itp. bzdury.

Na pocieszenie dodam, że w mojej okolicy gliniarze polowali dokładnie tak samo, jelonki płaciły, ale zamiast się doedukować i utrudnić życie gliniarzom, przyjmując wnioski do sądu, to... naciskali tak skutecznie, że po czasie wymalowano tam "zebrę"...   :phi:

A co do małżonki - możesz sobie winszować, bo mogła "zapłacić w naturze" i nic Ci nie mówić...   :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem i już Ci pisałem - DOCENIAM

jednak pozwalam sobie na drobną polemikę bo nakreślony przez Ciebie stan "prawa" mocno mnie irytuje

Gdzie mogę to zrobić jeśli znam tylko jego nr służbowy?

Pozdrawiam,

Pi_

Jest możliwość obrony przed jak to ująłeś policjantami nadgorliwymi. Nie przyjmuje się nieprofesjonalnie możesz na nich złoży skargę służbową.

Chyba da się ustalić pod jaka jednostkę podlegają. Oni zdaje się maja rejonizacje i ci z ursusa raczej nie patrolowali śródmieścia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

A co do małżonki - możesz sobie winszować, bo mogła "zapłacić w naturze" i nic Ci nie mówić...   :hehe:

 

chyba nie potrafię docenić dowcipu, choć z drugiej strony winszuję doświadczeń 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nie potrafię docenić dowcipu

 

Cóż ja na to poradzę...   :nie_wiem::phi:

 

 

z drugiej strony winszuję doświadczeń

 

Dzięki, czytało się to i owo...   :hehe:

 

 

kiedyś na stację podjechała babka zatankowac gaz, i chyba ze 3 razy obleciała auto i dalej nie wiedziała, gdzie ma pistolet podpiąc  :hehe:

po tankowaniu spytała, czy jest gdzieś w pobliżu jakiś hotelik, bo chciałaby się odwdzieczyc

 

:hehe:    https://forum.autokacik.pl/index.php/topic/425758-pomagacie-potrzebuj%C4%85cym/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie na piękne oczy - mam w ręku materiał filmowy z kamery samochodu na którym widać, że w konkretnym miejscu żonka przechodzi przez ulicę i jest to prostopadle do osi jezdni i raczej nie da się być bardziej na skrzyżowaniu - sądzę, że jest to przykład książkowy.

 

attachicon.gifplan v2.png

 

Możesz nam podać, jaki paragraf wpisał gliniarz na blankiecie? Bo jak art. 14.1.b - to odpuść, małżonka winna, Ty masz współudział i w ogóle: sąd, prokurator, dożywocie...   :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Możesz nam podać, jaki paragraf wpisał gliniarz na blankiecie? Bo jak art. 14.1.b - to odpuść, małżonka winna, Ty masz współudział i w ogóle: sąd, prokurator, dożywocie...   :phi:

 

art 97 KW art 13...

 

 

 

 

coś mi umknęło? O co chodzi z 14.1.b ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

art 97 KW art 13...

 

coś mi umknęło? O co chodzi z 14.1.b ?

 

Twój bolid mógł zostać postrzeżony jako zasłaniający/ograniczający widoczność, a zza takiego nie można wkraczać na jezdnię. 

Ale to i tak już teraz niczego nie zmienia, trzeba być czujnym nawet jako piechur   :panic:  :czujnik: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.