Skocz do zawartości

Zdalne odpalanie auta


PawelWaw

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znam się więc się wypowiem! ;)

 

Żeby to zadziałało zdalnie to musiałbyś obejść moduł immobilisera. To jest najtrudniejsza część zadania. Samo wciśnięcie guzika i hamulca to banał, realizowany pewnie na równie banalnych mikrostykach, więc obejście tego problemem nie będzie.

 

Tyyyylkoo rodzą się dwa kolejne pytania --> czym zastąpić moduł immo by było zdalnie, bądź jeśli chcesz go wyłączyć by uprościć temat - co dać w zamian by uruchomione autko nie odjechało sobie :papa: bez Twojej wiedzy za daleko. Ta druga opcja jak sądzę łatwiejsza w realizacji.

 

Po namyśle (edit) może obejście modułu immo nie będzie takie trudne?? Spytaj speców co dorabiają kluczyki kodowane do aut, znają się na tym. :ok: W takim układzie musiałbyś moduł uruchamiający zdalnie sprzęgnąć z czymś co odłączy zapłon gdy auto odjedzie sobie bez Twojej woli - moduł GPS i gdy koordynaty się zmienią? Pętla indukcyjna w garażu?? No nie wiem - wykaż się inwencją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moduł GPS i gdy koordynaty się zmienią? Pętla indukcyjna w garażu?? No nie wiem - wykaż się inwencją.

 

 

W automacie zapala tylko na P (parking) wiec nie ma problemu z odjechaniem auta

powinny być alarmy z funkcją odpalania dla automatycznej skrzyni.- wujaszek mial coś takiego w RAV4 z USA automat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że Cinkowi chodzi o nieuprawnione odjechanie autka za pomocą osoby "trzeciej", co do drugiej części Twojej wypowiedzi to z tego co pamiętam samochody z USA nie miały immobilizerow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się więc się wypowiem! ;)

 

Żeby to zadziałało zdalnie to musiałbyś obejść moduł immobilisera. To jest najtrudniejsza część zadania. Samo wciśnięcie guzika i hamulca to banał, realizowany pewnie na równie banalnych mikrostykach, więc obejście tego problemem nie będzie.

 

Tyyyylkoo rodzą się dwa kolejne pytania --> czym zastąpić moduł immo by było zdalnie, bądź jeśli chcesz go wyłączyć by uprościć temat - co dać w zamian by uruchomione autko nie odjechało sobie :papa: bez Twojej wiedzy za daleko. Ta druga opcja jak sądzę łatwiejsza w realizacji.

 

Po namyśle (edit) może obejście modułu immo nie będzie takie trudne?? Spytaj speców co dorabiają kluczyki kodowane do aut, znają się na tym. :ok: W takim układzie musiałbyś moduł uruchamiający zdalnie sprzęgnąć z czymś co odłączy zapłon gdy auto odjedzie sobie bez Twojej woli - moduł GPS i gdy koordynaty się zmienią? Pętla indukcyjna w garażu?? No nie wiem - wykaż się inwencją.

 

o odjechanie zupelnie sie nie martwie, samochod bedzie zamkniety i bardzo male szanse ze w ciagu tych 10 minut ktos bedzie chcial go ukrasc.

musze corobic jakis przedluzacz kluczyka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przedłużaczem kluczyka może być problem, transmisja jest kodowana. Najtańszą opcją oszukania tego systemu to by było zamontowanie drugiego oryginalnego kluczyka w samochodzie w jakimś ukrytym miejscu i spięcie go ze zdalnym sterowaniem z pilota(na zasadzie podpinania i odpinania baterii kluczyka).

 

ps. Pytanie czy on odpali jak mu wcześniej nie otworzysz drzwi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przedłużaczem kluczyka może być problem, transmisja jest kodowana. Najtańszą opcją oszukania tego systemu to by było zamontowanie drugiego oryginalnego kluczyka w samochodzie w jakimś ukrytym miejscu i spięcie go ze zdalnym sterowaniem z pilota(na zasadzie podpinania i odpinania baterii kluczyka).

 

ps. Pytanie czy on odpali jak mu wcześniej nie otworzysz drzwi?

 

pytanie dobre :)

 

kluczyka drugiego nie chce zostawiac bo jak jednak ukradna to z ac nici

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej żaden, w ten sposób po świecie masowo już kradną samochody ludziom robiącym akurat zakupy w marketach ;]

Widziałeś ile to urządzenie kosztuje? Poszukaj po necie pod hasłem "skaner Keyless". I z tymi masowymi kradzieżami to też bym nie przesadzał.

 

pytanie dobre :)

 

kluczyka drugiego nie chce zostawiac bo jak jednak ukradna to z ac nici

Musiał byś dorobić trzeci :)

Jeżeli możesz go zamknąć z otwartą szybą to zrób to, wyjdź z zasięgu z kluczem, później bez otwierania drzwi wsadź mu kluczyk do środka  przez okno i spróbuj odpalić. Ale wydaje mi się że otwarcie drzwi "budzi całą elektronikę i bez tego nie odpali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jeżeli możesz go zamknąć z otwartą szybą to zrób to, wyjdź z zasięgu z kluczem, później bez otwierania drzwi wsadź mu kluczyk do środka  przez okno i spróbuj odpalić. Ale wydaje mi się że otwarcie drzwi "budzi całą elektronikę i bez tego nie odpali.

To chyba w jakimś super nowoczesnym aucie tak jest. Normalnie, w starszych, wystarczy, że w pobliżu stacyjki będzie się znajdował sam transporder immo-nie potrzebuje reszty kluczyka ani bateryjki i potrzebny tylko przy rozruchu, potem nawet jak go zabierzesz to pracujący silnik nie zgaśnie.

Tylko nie wiem co na to przepisy-takie zdalne odpalanie to chyba nie bardzo jest z nimi zgodne, przynajmniej na publicznych drogach czy parkingach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem ma kluczyk którego nie wyciąga z kieszeni, system keyless. Nigdzie tego kluczyka nie zbliża ani nie wkłada, wystarczy że go ma przy sobie w środku samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Widziałeś ile to urządzenie kosztuje? Poszukaj po necie pod hasłem "skaner Keyless". I z tymi masowymi kradzieżami to też bym nie przesadzał.

 

Ale mnie nie chodziło o skanery, a o zwykły dwukierunkowy przekaźnik radiowy zwiększający zasięg transmisji kodowanego sygnału klucza/karty, bez żadnej ingerencji w jego zawartość. A to kosztuje kilkanaście dolarów - http://www.networkworld.com/article/2909589/microsoft-subnet/thieves-can-use-17-power-amplifier-to-break-into-cars-with-remote-keyless-systems.html

 

Problemem rozwiązań "bezkluczowych" jest właśnie brak konieczności ręcznego uruchomienia klucza przez posiadacza - klucz jest zdalnie wzbudzany sygnałem z samochodu i zwraca także zdalnie kod odblokowujący. Złodzieje działają tak, że jeden gość z dwukierunkowym przekaźnikiem zapewniającym zasięg łączności do drugiego staje przy samochodzie, a jego wspólnik z tym drugim staje koło właściciela pojazdu mającego w kieszeni "klucz", nawet grube kilkaset metrów od pojazdu. Klucz dostaje pobudzenie z przekaźnika, zwraca radiowo kod, który przekaźnikiem wraca do pojazdu, odblokowując go. Pojazd się otwiera, złodziej wsiada, naciska start i jedzie. To, że sygnał klucza zniknie, nie powoduje zgaszenia silnika ani innego zablokowania pojazdu, złodziej może jechać, póki pojazdu nie zgasi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie nie chodziło o skanery, a o zwykły dwukierunkowy przekaźnik radiowy zwiększający zasięg transmisji kodowanego sygnału klucza/karty, bez żadnej ingerencji w jego zawartość. A to kosztuje kilkanaście dolarów - http://www.networkworld.com/article/2909589/microsoft-subnet/thieves-can-use-17-power-amplifier-to-break-into-cars-with-remote-keyless-systems.html

 

Problemem rozwiązań "bezkluczowych" jest właśnie brak konieczności ręcznego uruchomienia klucza przez posiadacza - klucz jest zdalnie wzbudzany sygnałem z samochodu i zwraca także zdalnie kod odblokowujący. Złodzieje działają tak, że jeden gość z dwukierunkowym przekaźnikiem zapewniającym zasięg łączności do drugiego staje przy samochodzie, a jego wspólnik z tym drugim staje koło właściciela pojazdu mającego w kieszeni "klucz", nawet grube kilkaset metrów od pojazdu. Klucz dostaje pobudzenie z przekaźnika, zwraca radiowo kod, który przekaźnikiem wraca do pojazdu, odblokowując go. Pojazd się otwiera, złodziej wsiada, naciska start i jedzie. To, że sygnał klucza zniknie, nie powoduje zgaszenia silnika ani innego zablokowania pojazdu, złodziej może jechać, póki pojazdu nie zgasi.

 

moze mi cos takiego wyszukasz na ali lub ebay jak wiesz co musze kupic ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze mi cos takiego wyszukasz na ali lub ebay jak wiesz co musze kupic ? :)

 

Podejrzewam że nikt wprost tego pod taką nazwą nie oferuje, nie szukałem, więc Ci nie znajdę. Ale nie tędy droga, bo takim rozwiązaniem otwierasz także drzwi pojazdu i wyłączasz alarm, to tak, jakbyś zwykły samochód zapalił i zostawił z kluczykiem w stacyjce i odblokowanymi drzwiami. Coś mi się wydaje, że musiałbyś nieźle shakować jego oprogramowanie tak, żeby móc włączać tylko silnik nie otwierając drzwi ani nie wyłączając alarmu, a jednocześnie go nie wyzwalając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Lucyfer Ty chyba piszesz o najnowszych rozwiązaniach? Bo w moim paździerzu jest to tak rozwiązane że samo noszenie klucza przy pupie nic nie da, trzeba nacisnąć odpowiedni klawisz na nim by otworzyć auto, zaś by uruchomić samochód trzeba włożyć ten śmieszny klucz w odpowiednią dziurę i wcisnąć go by uruchomić silnik.

 

Jeśli dobrze rozumiem w najnowszych autach wystarczy mieć klucz w kieszeni, auto samo sie otwiera gdy jesteś w pobliżu i by je uruchomić wystarczy wcisnąć Start? Jeśli tak, to te nowe rozwiązania są IMO bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


@Lucyfer Ty chyba piszesz o najnowszych rozwiązaniach? Bo w moim paździerzu jest to tak rozwiązane że samo noszenie klucza przy pupie nic nie da, trzeba nacisnąć odpowiedni klawisz na nim by otworzyć auto, zaś by uruchomić samochód trzeba włożyć ten śmieszny klucz w odpowiednią dziurę i wcisnąć go by uruchomić silnik.


Takie coś to maja samochody już od pewnie z 10 lat, pierwszy raz to miałem w ręku w Lagunie II

Jeśli dobrze rozumiem w najnowszych autach wystarczy mieć klucz w kieszeni, auto samo sie otwiera gdy jesteś w pobliżu i by je uruchomić wystarczy wcisnąć Start? Jeśli tak, to te nowe rozwiązania są IMO bez sensu.

 

Owszem, dokładnie o tym piszę. Podchodzisz, drzwi się odblokowują, wsiadasz, naciskasz guzik na desce i samochód jest zapalony.

 

Ale to też nie jest kompletnie nowe, ma już co najmniej kilka lat.  I zgadzam się, że producenci nie przewidzieli skutków ubocznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego bez sensu? To chyba najwygodniejsze rozwiązanie IMO.

I to nie są jakieś nowości, 15 letnie auta już to mają

 

Bez sensu dlatego, że pomysłodawca nie przewidział numeru z przedłużeniem zasięgu działania karty prostym przekaźnikiem radiowym. Problem by rozwiązał choćby jeden przycisk na karcie, który by trzeba było wcisnąć, żeby zadziałała, no ale nie miałbyś swojej wygody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego bez sensu? To chyba najwygodniejsze rozwiązanie IMO.

I to nie są jakieś nowości, 15 letnie auta już to mają

 

 

Nie wszystko co najwygodniejsze jest najsensowniejsze. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc

Czy ktos moze wie jak podejsc do takiego projektu ?

Pacjent to Citroen C4 automat.

 

Zeby go odpalic musi byc w srodku kluczyk, wcisniety hamulec i naciskamy przycisk start.

 

Da rade ?

 

Są gotowe alarmy oferujące taką funkcję. Trzeba tylko ubić fabryczny immobilizer i gra gitara.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Tyyyylkoo rodzą się dwa kolejne pytania --> czym zastąpić moduł immo by było zdalnie, bądź jeśli chcesz go wyłączyć by uprościć temat - co dać w zamian by uruchomione autko nie odjechało sobie bez Twojej wiedzy za daleko. Ta druga opcja jak sądzę łatwiejsza w realizacji.

 

W rozwiązaniach dedykowanych w aucie pozostają zamknięte drzwi. Otwarcie drzwi inne niż pilotem wyłącza silnik. Wciśnięcie sprzęgła lub hamulca wyłącza silnik, chyba że wcześniej umieścisz kluczyk w stacyjce i przełączysz go do pozycji "on".

 

To jest naprawdę sprytnie rozwiązane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu dlatego, że pomysłodawca nie przewidział numeru z przedłużeniem zasięgu działania karty prostym przekaźnikiem radiowym. Problem by rozwiązał choćby jeden przycisk na karcie, który by trzeba było wcisnąć, żeby zadziałała, no ale nie miałbyś swojej wygody.

Pesymista z Ciebie. Ukradna to kupie nowy. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa gotowe moduly. https://www.youtube.com/watch?v=aR6hiZn4Mx4 Zakladam, ze to cos nauczylo sie kodu kluczyka i go emuluje do imo. Ja mialem fabryczne rozwianie w Cruzie z wypozyczalni sam sie dziad odpalal, wlaczal grzanie foteli itp. Kwestia przebreniecia przez schematy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Lucyfer Ty chyba piszesz o najnowszych rozwiązaniach? Bo w moim paździerzu jest to tak rozwiązane że samo noszenie klucza przy pupie nic nie da, trzeba nacisnąć odpowiedni klawisz na nim by otworzyć auto, zaś by uruchomić samochód trzeba włożyć ten śmieszny klucz w odpowiednią dziurę i wcisnąć go by uruchomić silnik.

 

Jeśli dobrze rozumiem w najnowszych autach wystarczy mieć klucz w kieszeni, auto samo sie otwiera gdy jesteś w pobliżu i by je uruchomić wystarczy wcisnąć Start? Jeśli tak, to te nowe rozwiązania są IMO bez sensu.

 

Mój 9 letni Espace ma tak, ze kluczyk noszę w kieszeni i do żadnej dziurki go nie wsadzam ani guziczków nie wciskam.

Po prostu podchodzę do bryki, łapię za klamkę i wtedy otwierają się zamki, wsiadam, wciskam start i odpala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile ubezpieczenie Ci wypłaci, a nie oskarży o próbę wyłudzenia ;] Bo to jest problem przy takich kradzieżach - pojazd został otwarty oryginalnym "kluczykiem" ;]

A jak oni stwierdza, że auto, którego już nie ma zostało otwarte oryginalnym kluczykiem?

To nie CSI :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest gdy auto się znajduje rozwalone kilka przecznic dalej.

No znajdzie sie i co dalej ? 

A jak znajda sie drzwi kierowcy w dziupli pod Wielbarkiem to tez ? 

 

 

Myslaem, ze MF albo Twins fantazjuje ale Ty ich bijesz na leb. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja słyszałem właśnie, że ubezpieczenia na zachodzie bardzo chętnie wyplacaly odszkodowania, bez zadawania pytań i zbędnej papierkologii.

 

To czytaliśmy różne artykuły. http://www.bbc.com/news/technology-29786320https://www.engadget.com/2015/02/03/london-keyless-car-theft/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

This could be, for example, secure private garaging or the installation of mechanically moveable bollards. If this is not possible then, as a last resort, we may refuse to offer insurance cover but only after exhausting every avenue."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile ubezpieczenie Ci wypłaci, a nie oskarży o próbę wyłudzenia ;] Bo to jest problem przy takich kradzieżach - pojazd został otwarty oryginalnym "kluczykiem" ;]

Tyle że systemy zdalnego odpalania nie korzystają z kluczyka i nie otwierają drzwi.

Wymyśliłeś to sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że akurat u Ciebie tak jest, nie znaczy, że nigdzie nie ma inaczej.

Systemy fabryczne lub sprzedawane na rynki do montażu w obecnych autach są przemyślane i zabezpieczone.

Ty twierdzisz że może być to rozwiązane idiotyczne. Ja poważnie powątpiewam, chyba że masz na myśli jednego z Twoich licznych kolegów, który sobie to zrobił sam i oczywiście sprawy nie przemyślał.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Systemy fabryczne lub sprzedawane na rynki do montażu w obecnych autach są przemyślane i zabezpieczone.

Ty twierdzisz że może być to rozwiązane idiotyczne. Ja poważnie powątpiewam, chyba że masz na myśli jednego z Twoich licznych kolegów, który sobie to zrobił sam i oczywiście sprawy nie przemyślał.

:)

 

Tak, w nowej panamerze sam śrubokrętem wydłubał.

 

Spójrz trochę poza czubek własnego nosa, a zobaczysz, że na rynku jest masa modeli samochodów "bezkluczykowo" otwierających drzwi i to od dosyć dawna, także sprzedawanych całkiem niedawno - nowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, w nowej panamerze sam śrubokrętem wydłubał.

Spójrz trochę poza czubek własnego nosa, a zobaczysz, że na rynku jest masa modeli samochodów "bezkluczykowo" otwierających drzwi i to od dosyć dawna, także sprzedawanych całkiem niedawno - nowych.

Sam mam taki. I po tym co napisałeś jestem pewien że nie wiesz jak to działa.

Zwłaszcza że mylisz bezkluczykowy dostęp ze zdalnym odpalaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że akurat u Ciebie tak jest, nie znaczy, że nigdzie nie ma inaczej.

 

tzn w jakich i jak to działa  ?

 

W Volvo miałem opcję do wyboru On call, miał poprostu sterownik który przez net łączył się z ECU. Z aplikacji można sprawdzić stan auta (zamknięcia, paliwo, itd) czy go urochomić. Kluczyk pozostaje oczywiście w kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn w jakich i jak to działa  ?

 

W Volvo miałem opcję do wyboru On call, miał poprostu sterownik który przez net łączył się z ECU. Z aplikacji można sprawdzić stan auta (zamknięcia, paliwo, itd) czy go urochomić. Kluczyk pozostaje oczywiście w kieszeni.

 

masz to w volvo ? jak dziala ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn w jakich i jak to działa  ?

 

W Volvo miałem opcję do wyboru On call, miał poprostu sterownik który przez net łączył się z ECU. Z aplikacji można sprawdzić stan auta (zamknięcia, paliwo, itd) czy go urochomić. Kluczyk pozostaje oczywiście w kieszeni.

 

Podchodzisz i zostaje rozbrojony alarm i otwarty centralny zamek. Drzwi otwierasz ręką. Modeli nie pamiętam, przestałem się nimi fascynować lata temu, ale regularnie widuję na parkingach ludzi podchodzących do samochodów, które to robią, z rękoma na wierzchu i bez pilota czy kluczyka w dłoni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodzisz i zostaje rozbrojony alarm i otwarty centralny zamek. Drzwi otwierasz ręką. Modeli nie pamiętam, przestałem się nimi fascynować lata temu, ale regularnie widuję na parkingach ludzi podchodzących do samochodów, które to robią, z rękoma na wierzchu i bez pilota czy kluczyka w dłoni.

 

chyba jak u mnie musza zlapac za klamke zeby to wszystko sie wydarzylo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodzisz i zostaje rozbrojony alarm i otwarty centralny zamek. Drzwi otwierasz ręką. Modeli nie pamiętam, przestałem się nimi fascynować lata temu, ale regularnie widuję na parkingach ludzi podchodzących do samochodów, które to robią, z rękoma na wierzchu i bez pilota czy kluczyka w dłoni.

 

ale mowa o odpaleniu auta zdalnym nie o jego otwieraniu 8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

regularnie widuję na parkingach ludzi podchodzących do samochodów, które to robią, z rękoma na wierzchu i bez pilota czy kluczyka w dłoni.

 

Bo nie doceniasz ludzkiej inwencji... wystarczą buty o rozmiar, czy dwa, większe i obsługa pilota palcami stopy   :hehe::phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.