bielaPL Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 Palenie w piecu / kotle węglowym po raz setny... Chata ze 180m2, stara murowana, ocieplona styro +10. Kocioł Sole z kompem i dmuchawą. Od wrzesnia do dzis poszlo 2t wegla. Spalanie tescia - kocioł chodzi 24h i grzeje w zależności od temperatury na dworze od 36 stopni do 45 stopni, rozpalanie rzadko od zera, zazwyczaj dorzucany jest węgiel Techniki rozpalania od góry znam i wiem jak to działa. Mam zamiar teraz wziąć się za palenie i pokazać teściowi że spalę mniej. Pytanie jak to zrobić dobrze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 Ale uważasz, że to dużo tego węgla poszło, czy chcesz tylko pokazać że da się z 200kg oszczędzić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubetr Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 Palenie w piecu / kotle węglowym po raz setny... Chata ze 180m2, stara murowana, ocieplona styro +10. Kocioł Sole z kompem i dmuchawą. Od wrzesnia do dzis poszlo 2t wegla. Spalanie tescia - kocioł chodzi 24h i grzeje w zależności od temperatury na dworze od 36 stopni do 45 stopni, rozpalanie rzadko od zera, zazwyczaj dorzucany jest węgiel Techniki rozpalania od góry znam i wiem jak to działa. Mam zamiar teraz wziąć się za palenie i pokazać teściowi że spalę mniej. Pytanie jak to zrobić dobrze? Mi się wydaje że styczeń i luty mogą być zimniejsze od 2 poprzednich miesięcy i siłą rzeczy spalisz więcej węgla. Ewentualnie możesz załączyć grzejniki elektryczne....Ale tak do rzeczy temperatury na kotle rzędu 35-45 styczeń C chyba nie są dla niego oraz komina najzdrowsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 Techniki rozpalania od góry znam i wiem jak to działa. Mam zamiar teraz wziąć się za palenie i pokazać teściowi że spalę mniej. Pytanie jak to zrobić dobrze? A nie trzeba będzie przy takim sposobie palenia wyłączyć dmuchawy? Z kolei jeśli wyłączymy dmuchawę to czy w takim piecu (dostosowanym do niej) będzie się w ogóle chciało palić I o niewygaszaniu (dokładaniu co jakiś czas) też trzeba zapomnieć. Podsumowując-kup dobry kocioł retortowy (z podajnikiem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 28 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 Ale uważasz, że to dużo tego węgla poszło, czy chcesz tylko pokazać że da się z 200kg oszczędzić? znajomy, nowy dom (4 letni) metraz koło 200, poszło mu od września 800kg, temperatury ma w domu po 23-24 stopnie (ja mam 22-23), a jeszcze CWU grzeje ale pali całkiem inaczej raz dziennie to max, ale mowi ze sciany trzeba wygrzac najpierw zeby cieplo trzymały (3 dni gorąc po 25-26 w domu) orientujecie sie w tym czy nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubetr Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 Może znajomy ma lepiej ocieplony dom,szczelniejsze okna i wentylacje z odzyskiem ciepla, nowszy i sprawniejszy kocioł i jeszcze może urzywa lepszego węgla? A może tylko mówi że ma 23 stopnie? Każdy dom jest inny...Nie ma co porównywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 28 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 Może znajomy ma lepiej ocieplony dom,szczelniejsze okna i wentylacje z odzyskiem ciepla, nowszy i sprawniejszy kocioł i jeszcze może urzywa lepszego węgla? A może tylko mówi że ma 23 stopnie? Każdy dom jest inny...Nie ma co porównywać. dom napewno lepiej ocieplony, wentylacja mechaniczna, kocioł na pewno sprawniejszy, wegiel tej samej klasy, a czy sciemnia z tmp w domu... nie podejrzewałbym bo po co sciemniac ale kto tam wie, teraz ludzie dziwni :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubetr Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 To w sumie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 28 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 to co uważacie że 4 tony węgla to akceptowalny poziom? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubetr Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 to co uważacie że 4 tony węgla to akceptowalny poziom? Nie mam pojecia....Pewnie da się mniej a pewnie da się i więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KeyaR Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 to co uważacie że 4 tony węgla to akceptowalny poziom? Na całą zimę? Jak najbardziej. U mnie idzie 5 do 5,5 tony, a jak jest zimniej to i 6 pójdzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sienolot Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 Palę bez wygaszania, bo wQQWEQ#$# mnie codzienne rozpalanie. Po nocy czyszczę ruszt z popiołu, przesuwam pozostały żar w jedno miejsca, a obok dosypuje nowy. Na koniec troszkę nowego węgla na żar i z głowy. Podobno nazywa się to paleniem kroczącym. PS dom mam zbliżony metrażowo i chcę zamknąć się w max 3t opału. Zobaczymy co z tego wyjdzie Oczywiście kolosalne znaczenie ma położenie samego domu, zabudowa obok etc. Więc porównywanie spalania opału nie jest najlepszym rozwiązaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sienolot Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 to co uważacie że 4 tony węgla to akceptowalny poziom? Tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayster_tcz Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 Palenie w piecu / kotle węglowym po raz setny... Chata ze 180m2, stara murowana, ocieplona styro +10. Kocioł Sole z kompem i dmuchawą. Od wrzesnia do dzis poszlo 2t wegla. Spalanie tescia - kocioł chodzi 24h i grzeje w zależności od temperatury na dworze od 36 stopni do 45 stopni, rozpalanie rzadko od zera, zazwyczaj dorzucany jest węgiel Techniki rozpalania od góry znam i wiem jak to działa. Mam zamiar teraz wziąć się za palenie i pokazać teściowi że spalę mniej. Pytanie jak to zrobić dobrze? Dobrze jest, nie ruszaj. Jak chcesz oszczędzić, to pomyśl o lepszym ociepleniu, wymień okna, dołóż wełny pod dach itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cumel Napisano 28 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2016 Palenie w piecu / kotle węglowym po raz setny... Chata ze 180m2, stara murowana, ocieplona styro +10. Kocioł Sole z kompem i dmuchawą. Od wrzesnia do dzis poszlo 2t wegla. Spalanie tescia - kocioł chodzi 24h i grzeje w zależności od temperatury na dworze od 36 stopni do 45 stopni, rozpalanie rzadko od zera, zazwyczaj dorzucany jest węgiel Techniki rozpalania od góry znam i wiem jak to działa. Mam zamiar teraz wziąć się za palenie i pokazać teściowi że spalę mniej. Pytanie jak to zrobić dobrze? Warunki podobne tylko bez ocieplenia W tym sezonie spaliłem 2,5t flotokoncentratu, 350zł/t, w domu minimum 23" inaczej jest dżihad . Jestem świeżo po wymianie kotła i na oko spalam znacznie mniej niż w poprzednim 17 letnim. Tylko teraz mam instalację z zaworem czterodrogowym do tego siłownik, sterownik i regulator pokojowy. W kotle 65" c.w.u 50" na grzejniki leci z tego co zaobserwowałem między 38-42" . Wyższa temperatura w kotle poprawia spalanie z tego co wyczytałem a jak będzie to się okaże po sezonie Zawór i osprzęt tani nie jest ale komfort nieporównywalny z poprzednim kotłem Kotła nie wygaszam obsługa zajmuje mi 5min dziennie, rano i wieczorem do niego dokładam Z tego co wyczytałem na "mądrych" forach o ogrzewaniu przy paleniu węglem lepiej stosować miarkownik ciągu niż wentylator. Pokaż no co tam masz za sterownik zobaczymy czym się tam można pobawić Ma on czujnik temperatury spalin? Reguluje obroty wentylatora czy zaraz na max startuje? A i tak największe oszczędności na opale daje palenie śmieci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzychuSC Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 A nie trzeba będzie przy takim sposobie palenia wyłączyć dmuchawy? Z kolei jeśli wyłączymy dmuchawę to czy w takim piecu (dostosowanym do niej) będzie się w ogóle chciało palić I o niewygaszaniu (dokładaniu co jakiś czas) też trzeba zapomnieć. Podsumowując-kup dobry kocioł retortowy (z podajnikiem) . Nie trzeba wyłączyć dmuchawy, paliłem ponad rok w kotle Protech z dmuchawą od góry, po czym go wymieniłem na Defro o ponad połowę mniejszy ( tamten był przewymiarowany, ktoś tak doradził poprzeniemu właścicielowi. 2 też wymieniłem przy remoncie instalacje i grzejniki i wody w układzie mniej). W Defro też palę od góry tyle że na miarowniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2016 znajomy, nowy dom (4 letni) metraz koło 200, poszło mu od września 800kg, temperatury ma w domu po 23-24 stopnie (ja mam 22-23), a jeszcze CWU grzeje ale pali całkiem inaczej raz dziennie to max, ale mowi ze sciany trzeba wygrzac najpierw zeby cieplo trzymały (3 dni gorąc po 25-26 w domu) orientujecie sie w tym czy nie? U mnie nowy dom, metraż po podłodze 200, piec z podajnikiem 25kW, zeszło od września 1,3t. Inna sprawa, że ekogroszek nienajlepszej jakości, skusiłem się na Retopal z PGG i nie jestem zadowolony. IMO podstawa to dobrze dobrany piec (ja mam za duży), temperatura na piecu minimum 58 stopni, moje subiektywne odczucie potwierdza teorię znajomego - dogrzać najpierw kilka dni porządnie. Ocieplenie mam styro 15cm, temperatura w domu 22,6 - 23,4, ogrzewam też CWU. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2017 znajomy, nowy dom (4 letni) metraz koło 200, poszło mu od września 800kg, temperatury ma w domu po 23-24 stopnie (ja mam 22-23), a jeszcze CWU grzeje ale pali całkiem inaczej raz dziennie to max, ale mowi ze sciany trzeba wygrzac najpierw zeby cieplo trzymały (3 dni gorąc po 25-26 w domu) orientujecie sie w tym czy nie? Powiem tak...jak zaczął grzać we wrześniu to wychodzi niecałe 8kg/doba BARDZO MAŁO, do samego podgrzewania CWU jak codziennie są prysznice trzeba ok 5kg. Inna sprawa, że rozpalanie codzienne przy możliwości stałego palenia to dla mnie nonsens, chociażby ze względu na wahania temp w domu, a tego uniknąć się nie da przy paleniu 1 razowym, kolejna sprawa to ma to sens jak nie ma podłogówki, przy podłogówce takie rozpalanie to chyba kiepski pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2017 Powiem tak...jak zaczął grzać we wrześniu to wychodzi niecałe 8kg/doba BARDZO MAŁO, do samego podgrzewania CWU jak codziennie są prysznice trzeba ok 5kg. Inna sprawa, że rozpalanie codzienne przy możliwości stałego palenia to dla mnie nonsens, chociażby ze względu na wahania temp w domu, a tego uniknąć się nie da przy paleniu 1 razowym, kolejna sprawa to ma to sens jak nie ma podłogówki, przy podłogówce takie rozpalanie to chyba kiepski pomysł.A co ma podlogowka do tego po za komfortem ewentualnym?Wysłane z mojego LG-K430 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayster_tcz Napisano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2017 A co ma podlogowka do tego po za komfortem ewentualnym? Wysłane z mojego LG-K430 przy użyciu Tapatalka No właśnie komfort Zanim nagrzejesz na nowo wylewkę to już w kotle gaśnie.. Też paliłem rano-wieczór w śmieciuchu jesienią, ale odkąd odpaliłem podajnik, widać różnicę - dom i sprzęty nagrzane i komfort cieplny bez porównania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2017 No właśnie komfort Zanim nagrzejesz na nowo wylewkę to już w kotle gaśnie.. Też paliłem rano-wieczór w śmieciuchu jesienią, ale odkąd odpaliłem podajnik, widać różnicę - dom i sprzęty nagrzane i komfort cieplny bez porównania. a jak długo używasz już podlogówki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayster_tcz Napisano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2017 Pół roku, od początku tego sezonu, także wszystkie aspekty z wysychaniem wylewek itp. nie mają wpływu. Na początku sezonu paliłem śmieciuchem i jak już się rozgrzało, to w sumie w kotle wygasało i nad ranem było i tak chłodno. Teraz podajnik sobie sam dawkuje, podłoga jest letnia a w domu 23 - 24 stopnie, także córa może na boso biegać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 8 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2017 Pół roku, od początku tego sezonu, także wszystkie aspekty z wysychaniem wylewek itp. nie mają wpływu. Na początku sezonu paliłem śmieciuchem i jak już się rozgrzało, to w sumie w kotle wygasało i nad ranem było i tak chłodno. Teraz podajnik sobie sam dawkuje, podłoga jest letnia a w domu 23 - 24 stopnie, także córa może na boso biegać To do ilu i z ilu Ci spadała temp.?Bo ja pale od góry i między paleniami spada mi z 24 do 23 teraz jak mrozy to do 22.5 . U mnie już 7 lat "ćwiczeń" Wysłane z mojego LG-K430 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.