wawo Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 wyjąć akumulator i po sprawie czy raz na parę dni podjechać do Lidla a raz na miesiąc-dwa doładować aku (tu akurat roczny)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 wyjąć akumulator i po sprawie czy raz na parę dni podjechać do Lidla a raz na miesiąc-dwa doładować aku (tu akurat roczny)? Daewoo Nubira mojego teścia stała kiedyś od września do końca kwietnia. Nikt przy niej nic nie robił. Przed weekendem majowym teść poszedł, odpalił i pojechał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Daewoo Nubira mojego teścia stała kiedyś od września do końca kwietnia. Nikt przy niej nic nie robił. Przed weekendem majowym teść poszedł, odpalił i pojechał. To zrób tak ze swoim Mitsu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Rzadka krótka jazda = mleko z oleju. IMHO podłączyć ładowarkę impulsową i jest święty spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 To zrób tak ze swoim Mitsu Nie da rady. Nie wytrzymałbym tyle bez auta. EDIT: Ale mój Lanos jak czekał na kupca to stał na parkingu kilka miesięcy. I też potem odpalił i pojechał. To było co prawda chyba jakoś od stycznia do sierpnia ale zawsze coś. EDIT2: Pajero którym jeździłem na jazdach próbnych było ze stycznia i miało przebieg 60km. Więc też za dużo nie jeździło i nie robiło to na nim wrażenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wawo Napisano 29 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 EDIT: Ale mój Lanos jak czekał na kupca to stał na parkingu kilka miesięcy. I też potem odpalił i pojechał. To było co prawda chyba jakoś od stycznia do sierpnia ale zawsze coś. Dwa bolidy czekają końca dobrej zmiany i kasy (drugi nowy). Nie chcę mi się żadnego sprzedawać, raz że grosze a dwa, że bardziej wyeksploatowany i lepiej wyciszony ma klimę (ten w ruchu będzie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 wyjąć akumulator i po sprawie czy raz na parę dni podjechać do Lidla a raz na miesiąc-dwa doładować aku (tu akurat roczny)? jezdzic raz na 2 tygodnie. tak 15-20 km. zdrowy aku da znac przy odpalaniu czy mu brakuje jazdy czy nie. wtedy ewentualnie podładować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 dopóki auto jeździło kilka razy w tygodniu nic się z nim nie działo, odkąd 2-3 razy w miesiącu zaczęły się problemy, a to z elektryką, wilgocią, hamulcami, a to alternator stanął... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wawo Napisano 29 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 dopóki auto jeździło kilka razy w tygodniu nic się z nim nie działo, odkąd 2-3 razy w miesiącu zaczęły się problemy, a to z elektryką, wilgocią, hamulcami, a to alternator stanął... starość... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 dopóki auto jeździło kilka razy w tygodniu nic się z nim nie działo, odkąd 2-3 razy w miesiącu zaczęły się problemy, a to z elektryką, wilgocią, hamulcami, a to alternator stanął... Maszyny są stworzone do pracy. Jak nie pracują to się psują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Maszyny są stworzone do pracy. Jak nie pracują to się psują. Dlatego kupując używany samochód bierz ten z największym przebiegiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Dlatego kupując używany samochód bierz ten z największym przebiegiem Internet udowadnia że każdej tezy da się wyciągnąć głupi wniosek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Internet udowadnia że każdej tezy da się wyciągnąć głupi wniosek. Tu raczej teza jest z internetu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 starość... też ale auto przez 80 tyś. km nie generowało takich problemów (tj. okres 5 lat) co przez 2 lata i niecałą 1/8 tego przebiegu. I to nie jest też tak, że wcześniej jeździło do śmierci technicznej, bo było na bieżąco naprawiane W przypadku rzeczonego alternatora był po kompleksowej regeneracji i jego przebieg nie był większy niż 20-30 tyś. km, nie wpomnę o wydechu który korodował jak głupi Auto pod chmurą parkowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 auto przez 80 tyś. km nie generowało takich problemów (tj. okres 5 lat) w przypadku rzeczonego alternatora był po kompleksowej regeneracji i jego przebieg nie był większy niż 20-30 tyś. km, Czyli altek wymagał poważnej ingerencji po przejechaniu 50-60kkm? Co to za bolid: fiat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Czyli altek wymagał poważnej ingerencji po przejechaniu 50-60kkm? Co to za bolid: fiat? dokładnie 180 tyś. km- Denso we francuzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 Maszyny są stworzone do pracy. Jak nie pracują to się psują. Np. agregaty prądotwórcze albo UPSy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brydzia123321 Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 wyjąć akumulator i po sprawie czy raz na parę dni podjechać do Lidla a raz na miesiąc-dwa doładować aku (tu akurat roczny)? Moje drugie auto stoi już 8 rok nie ruszane w okresie zimowym grudzień-,marzec bez żadnego odpalania i doładowywania aku .Jedyne co robię to przed odpaleniem w marcu zalewam minimalnie olejem ,żeby pierwsze odpalenie nie było takie suche potem normalnie wsiadam ,odpalam i jeżdzę znowu do grudnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 dokładnie 180 tyś. km- Denso we francuzie widzę, że chyba inaczej liczymy, no ale nic to: czyli masz teraz nalot 210kkm? We francuzie? I Ty się dziwisz, że się sypie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2016 widzę, że chyba inaczej liczymy, no ale nic to: czyli masz teraz nalot 210kkm? We francuzie? I Ty się dziwisz, że się sypie? już nie mam, już sobie poszedł alternator był regenerowany kompleksowo przy 180 tyś. km, czyli łozyska, stojan, szczotkotrzymacz, nowe bebechy elektroniczne. Nie wiem jak sobie policzyłeś te 50-60 tyś . Podobnie rzecz miała się z golfiną III, która przez 4 miechy stała niejeżdżona, tam się cuda z tarczą sprzęgła zadziały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.