Skocz do zawartości

Gaz ziemny czy pellet?


bielaPL

Rekomendowane odpowiedzi

Prąd wychodzi ciut drożej od paliw w zbiornikach i dożo drożej od gazu ziemnego.

Ja u siebie mam kominek + tylko dogrzewam prądem. No i nie mieszkam na stałe, wiec utrzymuje niska temp podczas nieobecnosci. Za prąd wychodzi mi poanad 250 zł miesięcznie. Pow 110 m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do prądu to na moja głupia głowę projektanta sieci energetycznych nijak się nie kalkuluje, choć przyznam, że rozważałem dom 250m2 użytkowej.

Ba, nie znam tez pracownika energetyki zawodowej, który poszedłby w prad (mając zniżki na zużyta energie, może nie wielkie ale zawsze).

 

Jak dom ma ze z 10K kWh roczne zapotrzebowanie na prąd, to w tańszej strefie zapłacisz ze 3K zł (składniki płatne miesięcznie można pominąć, bo i tak każdy je płaci). Przyłącze to z 80zł za 1kW płatne raz. WLZ też kosztuje grosze, jak ktoś nie jest fanatykiem miedzi. Kocioł, zespół mieszający - razem wyjdzie ze 4K zł. Gaz co najmniej 10K zł drożej (przyłącze, komin, instalacja gazowa w budynku, kocioł itd.). Pytanie,  o ile kWh z gazu wyjdzie taniej. Strzeliłem, że z 5 gr, ale niech nawet 10gr - to 10K zł zaoszczędzone na instalacji będzie się zwracało przez 100K kWh czyli 10 lat. A jak do tego dorzucimy koszty przeglądów, konserwacji i napraw kotła, komina, instalacji gazowej - to jeszcze więcej.

Jest tylko jeden drobiazg - przy prądzie EP nie mieści się w limicie narzuconym prawem.

 

Jak to jest z tą tańsz/droższą taryfą? Grzeje się w nocy, a w dzień się wychładza i tak w kółko? Nie będzie to trochę mało komfortowe?

 

Masz w sumie 10h tańszej strefy na dobę, z tego 2h w ciągu dnia. Fakt, że trzeba to przemyśleć (przede wszystkim musi być podłogówka z odpowiednio grubą wylewką, żeby wystarczyło grzanie w tańszej strefie). W dobrze ocieplonym domu z odpowiednio grubą wylewką nie odczujesz wahań temperatury.

 

wylewka_wykres.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prąd wychodzi ciut drożej od paliw w zbiornikach i dożo drożej od gazu ziemnego.

Ja u siebie mam kominek + tylko dogrzewam prądem. No i nie mieszkam na stałe, wiec utrzymuje niska temp podczas nieobecnosci. Za prąd wychodzi mi poanad 250 zł miesięcznie. Pow 110 m2.

Nie ciut a sporo przy obecnych cenach. Liczyłem ostatnio z ojcem jego zużycie LPG i ceny za jakie tankował. Przez ostatni rok wychodziło 0.19 PLN /kWh, także do ceny prądu dalekooo. Gaz ziemny to ok 0.13 PLN /kWh. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do prądu to na moja głupia głowę projektanta sieci energetycznych nijak się nie kalkuluje, choć przyznam, że rozważałem dom 250m2 użytkowej.

Ba, nie znam tez pracownika energetyki zawodowej, który poszedłby w prad (mając zniżki na zużyta energie, może nie wielkie ale zawsze).

 

Ma to sens przy małych mocno niskoenergetycznych domach lub większych pasywnych. Przy domu 250m2 albo mocno przepłacasz za jego pasywność i oszczędzasz na instalacji gazowej i CO albo idziesz w gaz. Lub jeszcze inaczej ( i imho sensowniej) pójść w pompę i darować sobie pasywność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy ogrzewaniu elektrycznym też trzeba pamiętać o odpowiednim przyłączu. Jeśli ktoś zaoszczędził, to też może być dodatkowy koszt.

Ja u siebie zaplanowałem grzejniki elektryczne, więc zrobiłem też odpowiednią instalację w domu i gniazdka pod oknami.

Teraz mam kilka grzejników płytowych, elektrycznych olejowych i kilka konwektorowych.

Do tego kominek.

W małym domu, nie używanym ciągle, takie ogrzewanie się sprawdza. Gazu u mnie na wsi nie ma, kotła na paliwo stałe nie można, a paliwo ze zbiorników drogie, więc zostałem przy elektrycznym.

proszę: ;]

8ef75acd1508321a.jpg

A co do reszty typu kocioł, komin to nie bardzo widzę sens takiego porównania. Instalacja C.O. czyli kaloryfery i rurki, tak samo wentylacja byłyby takie same w przypadku ogrzewania paliwem stałym. Tak samo komin, który oprócz ciągu do kotła zawiera kilka ciągów wentylacyjnych. Nie wiem co chcesz osiągnąć takimi porównaniami.

Kiocioł gazowy kosztował około 6 tys. pln, bojler kilkaset pln. Za zrobienie całej kotłowni (kocioł,wszystkie inne materiały + robocizna i doprowadzenie gazu ze skrzynki na zewnątrz do kotła) miałem jedną fakturę na 10500 pln. Ale nie wiem co Ci to mówi?

Na pelet też nie można?

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ciut a sporo przy obecnych cenach. Liczyłem ostatnio z ojcem jego zużycie LPG i ceny za jakie tankował. Przez ostatni rok wychodziło 0.19 PLN /kWh, także do ceny prądu dalekooo. Gaz ziemny to ok 0.13 PLN /kWh. 

 

Skąd Ty bierzesz te ceny? Jak rozpoznawałem temat, to płynny wychodził ponad 40gr/kWh.

Na zestawieniu, które wrzucał @@maro_t wychodzi mi najtańsza (chyba) pozycja 345,71 zł/1919kWh=18gr/kWh a (chyba) najdroższa 18,98zł/45kWh=42gr/kWh. Chyba, bo nie przeliczałem wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma to sens przy małych mocno niskoenergetycznych domach lub większych pasywnych.

 

Obecnie MINIMALNE wymagania co do EP to 95kWh/m2/r (całość - CO + zadziwiająco wysoka w wyliczeniach CWU). Przy gazie to daje zapotrzebowanie na kWh w gazie na poziomie 91kWh/m2/r. Czyli domek 120m może zużyć nie więcej, niż 11000kWh gazu. Gdyby to był prąd, to poszłoby go podobnie przy kotle kondensacyjnym (przy tradycyjnym sporo mniej).

Różnica w cenie kWh jest na tyle małą, że dużo większy koszt instalacji gazu długo albo i nigdy się nie zwróci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd Ty bierzesz te ceny? Jak rozpoznawałem temat, to płynny wychodził ponad 40gr/kWh.

Na zestawieniu, które wrzucał @@maro_t wychodzi mi najtańsza (chyba) pozycja 345,71 zł/1919kWh=18gr/kWh a (chyba) najdroższa 18,98zł/45kWh=42gr/kWh. Chyba, bo nie przeliczałem wszystkich.

Z faktur. Akurat ostatnią mam pod ręką suma opłat licznikowych to: 0.0983 + 0.0282 /kWh. 13gr podałem z excella, bo podzieliłem zużycie przez łączną opłatę za rok.

Nie doliczałem tutaj abo, ale jakoś strasznie więcej nie dojdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie MINIMALNE wymagania co do EP to 95kWh/m2/r (całość - CO + zadziwiająco wysoka w wyliczeniach CWU). Przy gazie to daje zapotrzebowanie na kWh w gazie na poziomie 91kWh/m2/r. Czyli domek 120m może zużyć nie więcej, niż 11000kWh gazu. Gdyby to był prąd, to poszłoby go podobnie przy kotle kondensacyjnym (przy tradycyjnym sporo mniej).

Różnica w cenie kWh jest na tyle małą, że dużo większy koszt instalacji gazu długo albo i nigdy się nie zwróci.

 

11kWh przy takim zapotrzebowaniu to imho mało na cwu .. może na 2os. 11MWh X 0.59 PLN /kWh (stawka w RWE) to 6585PLN, gaz wychodzi 1430PLN. Różnica olbrzymia. U mnie kotłownia zwróciła by się pod dwóch latach.

W moim przypadku przy domu o zapotrzebowaniu na CO 48kWh/m2/rok potrzebuję ok 10MWh na CO, zużyłem przez rok w sumie 14MWh - CWU+CO+gotowanie, niestety ostatniego nie potrafię odjąć. CWU u mnie to ok 500kWh/m-c, czyli 6kWh rocznie, pewnie 1-2kWh to gotowanie.Rożnica ok 4MWh to kominek. Podsumowując w moim niskoenergetycznym budynku, przy 222m2 gaz za cały rok kosztował mnie 1800zł (13899kWh). Prąd kosztowałby 8200zł, dlatego uważam że w domach niepasywnych jest bezsensu. Zwrot całej CO to kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie doliczałem tutaj abo, ale jakoś strasznie więcej nie dojdzie.

 

Czemu nie? Najfajniej byłoby policzyć, ile rocznie przelałeś i podzielić przez zużycie. Różnica taka, że przy prądzie i tak płacisz składniki miesięczne. A z gazu pewnie byś całkiem zrezygnował, gdyby nie ogrzewanie.

 

 

11kWh przy takim zapotrzebowaniu to imho mało na cwu .. może na 2os. 11MWh X 0.59 PLN /kWh (stawka w RWE) to 6585PLN, gaz wychodzi 1430PLN. Różnica olbrzymia. U mnie kotłownia zwróciła by się pod dwóch latach.

 

Nie 11kWh a MWh. CWU mi w PCHE policzyli 230l a wg rozliczenia półrocznego wychodzi mi 85l/doba. A roczne zużycie mi policzyli ponad 4MWh na CWU i nieco ponad 3 na CO.

Oczywiście, że przy G11 nie ma sensu grzanie prądem. Policz dla G12.

No i masz jednego z najdroższych sprzedawców prądu (chyba - bo nie ma czegoś takiego, jak RWE) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Czemu nie? Najfajniej byłoby policzyć, ile rocznie przelałeś i podzielić przez zużycie. Różnica taka, że przy prądzie i tak płacisz składniki miesięczne. A z gazu pewnie byś całkiem zrezygnował, gdyby nie ogrzewanie.

 

Dlatego, bo nie tylko do ogrzewania używam, nawet jeżeli 17zł x12m da niecałe 1.5gr więcej za kWh.

 


Nie 11kWh a MWh. CWU mi w PCHE policzyli 230l a wg rozliczenia półrocznego wychodzi mi 85l/doba. A roczne zużycie mi policzyli ponad 4MWh na CWU i nieco ponad 3 na CO.

Oczywiście, że przy G11 nie ma sensu grzanie prądem. Policz dla G12.

No i masz jednego z najdroższych sprzedawców prądu (chyba - bo nie ma czegoś takiego, jak RWE) ;)

 

Ty piszesz teoretycznie, ja praktycznie, tyle ile zużyłem przy 2+2os. Pewien procent pochłoneła też cyrkulacja CWU.

Nie znam stawek taryf nocnych, nie sądze aby było wiele taniej. Poza tym nie wyobrażam sobie grzania tylko nocą czy to wody czy podłogi. Tak czy inaczej jest to daaalekie od cen gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd Ty bierzesz te ceny? Jak rozpoznawałem temat, to płynny wychodził ponad 40gr/kWh.

Na zestawieniu, które wrzucał @@maro_t wychodzi mi najtańsza (chyba) pozycja 345,71 zł/1919kWh=18gr/kWh a (chyba) najdroższa 18,98zł/45kWh=42gr/kWh. Chyba, bo nie przeliczałem wszystkich.

 

ja się poddaję i odpadam z tego wątku. Nie chce mi się wgryzać w te przeliczniki i kWh. Ja prosty człowiek jestem: podaję zużycie gazu w m3 i dostaję za to faktury. ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam stawek taryf nocnych, nie sądze aby było wiele taniej.

 

No, wychodzi ok. 33 gr/kWh licząc ze wszystkim. Dwie godziny w dzień, i praktycznie całą noc - 10/24 jest tańszej. Przy podłogówce nie do zauważenia we współczesnym domu wahania temperatury.

Poza tym nie wyobrażam sobie grzania tylko nocą czy to wody czy podłogi.

 

CWU to moi rodzice w bloku od kilkudziesięciu lat tak grzeją w bloku (wcześniej trzeba było, sic!, węglem napalić). Kwestia dobrania pojemności  do potrzeb.

Wyobraźni większej nie mają. Raczej praktycznymi względami się kierują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę: ;]

 

8ef75acd1508321a.jpg

 

 

A co do reszty typu kocioł, komin to nie bardzo widzę sens takiego porównania. Instalacja C.O. czyli kaloryfery i rurki, tak samo wentylacja byłyby takie same w przypadku ogrzewania paliwem stałym. Tak samo komin, który oprócz ciągu do kotła zawiera kilka ciągów wentylacyjnych. Nie wiem co chcesz osiągnąć takimi porównaniami.

Kiocioł gazowy kosztował około 6 tys. pln, bojler kilkaset pln. Za zrobienie całej kotłowni (kocioł,wszystkie inne materiały + robocizna i doprowadzenie gazu ze skrzynki na zewnątrz do kotła) miałem jedną fakturę na 10500 pln. Ale nie wiem co Ci to mówi?

 

Za listopad i grudzień zużycie Ci wyszło 280 m3   :ok:    :hmm: przypomnij ile m2 ma Twój dom

Ja dzisiaj spisałem pierwszy raz liczniki od kiedy uruchomiłem ogrzewanie gazowe i wyszło mi 543 m3 w okresie 28/10/16-06/01/17 chyba trochę dużo   :hmm: przy 135 m2 powierzchni mieszkalnej...

Muszę trochę się dokształcić w tych kotłach kondensacyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


No, wychodzi ok. 33 gr/kWh licząc ze wszystkim. Dwie godziny w dzień, i praktycznie całą noc - 10/24 jest tańszej. Przy podłogówce nie do zauważenia we współczesnym domu wahania temperatury.

 

To nadal x3 cena gazu. Dwie godziny w dzień to podłogówka będzie się nagrzewać, u mnie sumaryczne opóźnienie to ok 3h od rozpoczęcia grzania, podobnie po zakończeniu grzania. Nie wyobrażam sobie nagrzewać nawet podłogówka dom na noc, po to żeby po przejściu z pracy było zimno cały wieczór aż przyjdzie noc. Nawet w domu z dużą akumulacją będzie to odczuwalne oczywiście w obrębie ok 2C, ale jeżeli chce się utrzymać niską temp, tj 21C to będzie to odczuwalne.

 

Mam zbiornik CWU 180l, wieczorem często grzeje się x2, wystarczy że zacznie się kąpać dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nadal x3 cena gazu.

 

 

To gdzie Ty ten gaz kupujesz?  U Ruskich bez akcyzy? Kolega podawał zestawienie faktur. Poniżej moja - wychodzi ponad 31gr/kWh (wartość faktury podzielona przez ilość kWh)

 

 

post-134597-0-51076300-1483732167_thumb.png

 

 

Mam zbiornik CWU 180l, wieczorem często grzeje się x2, wystarczy że zacznie się kąpać dzieci.

 

 

Czyli źle dobrany. Jak zużywasz 300l na raz (czyli 9m3 CWU miesięcznie - nie licząc zużycia w ciągu dnia), to taki trzeba mieć zasobnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za listopad i grudzień zużycie Ci wyszło 280 m3   :ok:    :hmm: przypomnij ile m2 ma Twój dom

Ja dzisiaj spisałem pierwszy raz liczniki od kiedy uruchomiłem ogrzewanie gazowe i wyszło mi 543 m3 w okresie 28/10/16-06/01/17 chyba trochę dużo   :hmm: przy 135 m2 powierzchni mieszkalnej...

Muszę trochę się dokształcić w tych kotłach kondensacyjnych.

 

skoro piszesz, że niedawno uruchomiłeś ogrzewanie to znaczy, że masz nowy dom? To spokojnie, w pierwszym sezonie grzania może być większe zużycie. A dom mam mały, trochę powyżej 100 m. kw powierzchni użytkowej plus garaż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro piszesz, że niedawno uruchomiłeś ogrzewanie to znaczy, że masz nowy dom? To spokojnie, w pierwszym sezonie grzania może być większe zużycie. A dom mam mały, trochę powyżej 100 m. kw powierzchni użytkowej plus garaż

Dom ma już 7 lat, a do tej pory paliłem ekogrochem. Od tygodnia używam sterownik pokojowy więc zobaczę jaki będzie wpływ na zużycie gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli źle dobrany. Jak zużywasz 300l na raz (czyli 9m3 CWU miesięcznie - nie licząc zużycia w ciągu dnia), to taki trzeba mieć zasobnik.

Hmm, przecież w zasobniku ustawia się temp

trochę wyższą i kąpiąc się mieszasz z zimną wodą. Więc IMHO zasobnik powinien zapewniać >65% zapotrzebowania na CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


To gdzie Ty ten gaz kupujesz? U Ruskich bez akcyzy? Kolega podawał zestawienie faktur. Poniżej moja - wychodzi ponad 31gr/kWh (wartość faktury podzielona przez ilość kWh)

tutaj masz aktualny cennik:

http://www.pgnig.pl/dla-domu/taryfa

 

do tego jest jeszcze składnik dystrybucji 0.02489 PLN /kWh netto. Teraz dopatrzyłem się, że podałem Ci netto 0.13 PLN, brutto wychodzi 0.1515 PLN

U mnie na ostatniej fakturze jest dokładnie taka stawka jak w cenniku z linku.

 


Czyli źle dobrany. Jak zużywasz 300l na raz (czyli 9m3 CWU miesięcznie - nie licząc zużycia w ciągu dnia), to taki trzeba mieć zasobnik.

 

Idealny byłby ok 250l ale takiego nie było, ponieważ mam zbiornik biwalenty i w sumie ma 600l. 180l jest ok, jak nie starcza to piec go dość szybko nagrzewa. Nie powoduje to dyskomfortu. Poza tym piec się załącza jak spadnie temp o 5C a nie zużyje całe 180l, gdzie delta wyniosła by prawie 40C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym piec się załącza jak spadnie temp o 5C a nie zużyje całe 180l

 

 

 

Czyli dystrybucję masz za pól ceny (ja na fv, jak chyba widać, mam 0,04488 zł/kWh netto)? Czy są takie różnice lokalne - bo np. fajną cenę dystrybucji prądu mają w Krakowie (ja mam za przesył 80% drożej).

Co mi dajesz linka do cennika, jak wrzuciłem fakturę, na której te ceny są użyte, a ostateczna cena kWh wychodzi 2,5x większa, niż cena samego gazu.

Wrzuć fakturkę, to policzymy, ile się pomyliłeś. Za lpg też.

 

 

 

 

do tego jest jeszcze składnik dystrybucji 0.02489 PLN /kWh netto.

Jak grzejesz 2x CWU, bo chcesz mieć do samego dna 55* (bo chyba czujnika nie masz na górze zasobnika?), to tylko dlatego, że tak chcesz. Ale nie potrzebujesz. Miałeś kiedyś awarię czy eksperymentowałeś, na ile Ci starcza zasobnik bez dogrzewania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dystrybucję masz za pól ceny (ja na fv, jak chyba widać, mam 0,04488 zł/kWh netto)? Czy są takie różnice lokalne - bo np. fajną cenę dystrybucji prądu mają w Krakowie (ja mam za przesył 80% drożej).

Co mi dajesz linka do cennika, jak wrzuciłem fakturę, na której te ceny są użyte, a ostateczna cena kWh wychodzi 2,5x większa, niż cena samego gazu.

Wrzuć fakturkę, to policzymy, ile się pomyliłeś. Za lpg też.

 

Proszę:

post-131109-0-48225800-1483804782_thumb.jpg.

Czemu jest różnica nie wiem ... W poprzednich miesiącach cena dystrybucyjna była taka sama, tylko cena gazu był wyższa w trzecim miejscu po przecinku.

 

Lpg przy ostatnim tankowaniu (niecały rok temu) tata płacił 1,3zł brutto /l lpg.

 

Jak grzejesz 2x CWU, bo chcesz mieć do samego dna 55* (bo chyba czujnika nie masz na górze zasobnika?), to tylko dlatego, że tak chcesz. Ale nie potrzebujesz. Miałeś kiedyś awarię czy eksperymentowałeś, na ile Ci starcza zasobnik bez dogrzewania?

 

Czujnik jest raczej na dole części CWU, nie grzeje do 55C. Na ile starcze to Ci moge powiedzieć o hydroforze, CWU trudno ocenić, bo temp spada a woda leci dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom ma już 7 lat, a do tej pory paliłem ekogrochem. Od tygodnia używam sterownik pokojowy więc zobaczę jaki będzie wpływ na zużycie gazu.

Jak możesz daj znać co z tego wyjdzie.

Jadę tylko na pogodowce, rok temu miałem zakładać sterownik pokojowy i jakoś tak se zawsze w styczniu o tym przypominam dopiero.

Nie wiem czy zakładać, czy może poczekać do zmiany pieca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę:

attachicon.gif20170107_164636-2.jpg.

Czemu jest różnica nie wiem ... W poprzednich miesiącach cena dystrybucyjna była taka sama, tylko cena gazu był wyższa w trzecim miejscu po przecinku.

 

Lpg przy ostatnim tankowaniu (niecały rok temu) tata płacił 1,3zł brutto /l lpg.

 

 

 

 

Czujnik jest raczej na dole części CWU, nie grzeje do 55C. Na ile starcze to Ci moge powiedzieć o hydroforze, CWU trudno ocenić, bo temp spada a woda leci dalej.

zawsze mnie śmieszą takie dyskusje. :hehe: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak możesz daj znać co z tego wyjdzie.

Jadę tylko na pogodowce, rok temu miałem zakładać sterownik pokojowy i jakoś tak se zawsze w styczniu o tym przypominam dopiero.

Nie wiem czy zakładać, czy może poczekać do zmiany pieca.

Na razie to lipa. Z poprzednich dwóch miesięcy średnia wyszła około 8m3/doba, dzisiaj sprawdziłem i od wczoraj poszło 13m3. No ale teraz mrozy są gdzie wcześniej było cieplej więc to nie do końca dobre porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - pellet to najczystsze paliwo ze stałych, jest relatywnie niewiele obsługi, a jak dobierzesz duże zasobniki, to możesz i miesiąc czy dwa nic nie robić. Gaz - wiadomo, drożej, ale za to nic nie musisz robić poza rzuceniem kasy na przegląd co rok - dwa i przełączeniem zima - lato :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę:

attachicon.gif20170107_164636-2.jpg.

Czemu jest różnica nie wiem ... W poprzednich miesiącach cena dystrybucyjna była taka sama, tylko cena gazu był wyższa w trzecim miejscu po przecinku.

 

 

 

 

 

Faktycznie dziwnie duża różnica. Ale może dlatego, że masz inną taryfę i za to 2x większe opłaty abonamentowe.

Dlatego mnie interesuje, jak wychodzi średnioroczny koszt kWh.

 

A na ile starcza zasobnik, to wystarczy wyłączyć ogrzewanie CWU i włączyć stoper. W pewnym momencie ktoś się w domu wydrze, że zimna woda ;)

Automat tak działa zazwyczaj, że chce utrzymać cały zasobnik pełen wody o zadanej temperaturze. Co nie znaczy, że jak mu się "przeszkodzi" i ustawi grzejąc prądem w tańszej strefie 55*, a w droższej 10*, to ciepłej wody zabraknie. Zwłaszcza, jeżeli się zużywa na raz. Bo problemem może być utrzymanie rozwarstwienia wody (żeby ciepła nie mieszała się z zimną). Kombinują różne cuda producenci droższych zasobników, żeby się nie mieszała nawet przy pracującej cyrkulacji z mniejszymi lub większymi sukcesami. Dzięki okienku dziennemu tańszej taryfy nawet "zwykły" zasobnik powinien na tyle słabo uśredniać temperaturę wody, że nie dochodzi do sytuacji, gdy jest w całym zasobniku letnia woda. Jakby tak grzać tylko w nocy, to pewnie wieczorem, po porannych prysznicach, byłby cały zasobnik nieco zbyt chłodnej wody.

Ale nawet w najzwyklejszym zasobniku jak lejesz w miarę szybko, to masz ostre cięcie i leci gorąca, a potem od razu zimna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie dziwnie duża różnica. Ale może dlatego, że masz inną taryfę i za to 2x większe opłaty abonamentowe.

Dlatego mnie interesuje, jak wychodzi średnioroczny koszt kWh.

 

A na ile starcza zasobnik, to wystarczy wyłączyć ogrzewanie CWU i włączyć stoper. W pewnym momencie ktoś się w domu wydrze, że zimna woda ;)

Automat tak działa zazwyczaj, że chce utrzymać cały zasobnik pełen wody o zadanej temperaturze. Co nie znaczy, że jak mu się "przeszkodzi" i ustawi grzejąc prądem w tańszej strefie 55*, a w droższej 10*, to ciepłej wody zabraknie. Zwłaszcza, jeżeli się zużywa na raz. Bo problemem może być utrzymanie rozwarstwienia wody (żeby ciepła nie mieszała się z zimną). Kombinują różne cuda producenci droższych zasobników, żeby się nie mieszała nawet przy pracującej cyrkulacji z mniejszymi lub większymi sukcesami. Dzięki okienku dziennemu tańszej taryfy nawet "zwykły" zasobnik powinien na tyle słabo uśredniać temperaturę wody, że nie dochodzi do sytuacji, gdy jest w całym zasobniku letnia woda. Jakby tak grzać tylko w nocy, to pewnie wieczorem, po porannych prysznicach, byłby cały zasobnik nieco zbyt chłodnej wody.

Ale nawet w najzwyklejszym zasobniku jak lejesz w miarę szybko, to masz ostre cięcie i leci gorąca, a potem od razu zimna.

 

Taryfę zmieniono mi teraz w ostatniej fakturze, ponieważ przekroczyłem o 80m3 limit na tańszą taryfę do grzania wody. Głupota jest oczywiście to, że ceny za gaz są takie same tylko różni się wysokością abo. Cały rok płaciłem owe  17zł netto, a cena gazu była identyczna. Jedynie sam gaz był jak pisałem droższy o jakąś dziesiątą cześć grosza bo co kilka miesięcy obniżają o ok 1%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taryfę zmieniono mi teraz w ostatniej fakturze, ponieważ przekroczyłem o 80m3 limit na tańszą taryfę do grzania wody. Głupota jest oczywiście to, że ceny za gaz są takie same tylko różni się wysokością abo. Cały rok płaciłem owe 17zł netto, a cena gazu była identyczna. Jedynie sam gaz był jak pisałem droższy o jakąś dziesiątą cześć grosza bo co kilka miesięcy obniżają o ok 1%.

Dziwny układ z tym abo jest. Zuzywasz więcej to abo mniejsze powinno być.

Niestety też na granicy, ale powyżej co roku jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie za niecałe 11000 kWh gazu w taryfie W2.2 rachunek wyniósł mniej niż 1900 PLN co daje koszt na poziomie 0,17 hr za kWh (od listopada do maja), oczywiście do tego trzeba doliczyć trochę energii elektrycznej do pracy kotła i pomp (przez 18 miesięcy podłogówka chodziła 2800h co daje 930h/6mcy, zakładając że na godzinę mój kocioł z pompami bierze 200W to daje nam 930*0,2kWh= 186 kWh w G11

 

@ Kaizen - ile Twoim zdaniem będzie kosztował prąd ze wszystkimi opłatami abonentowymi przez 6 miesięcy przy takim samym zużyciu kWh ? Niech będzie że wszystko grzejemy w tańszym okresie taryfy G12.

Jeszcze jestem ciekawy jaka jest różnica w kosztach stałych na rachunku gdy bierzemy G11 a gdy G12 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny układ z tym abo jest. Zuzywasz więcej to abo mniejsze powinno być.

Niestety też na granicy, ale powyżej co roku jestem.

 

Tak już niestety jest, u mnie wyszło po pierwszej zimie deko więcej niż owa granica. Przy drugiej postaram się zmieścić ;) .

Logiki tu próżno szukać podobnie jak z prądem budowlanym, abonament znacznie większy a prąd ani tańszy ani lepszy.

 

U mnie za niecałe 11000 kWh gazu w taryfie W2.2 rachunek wyniósł mniej niż 1900 PLN co daje koszt na poziomie 0,17 hr za kWh (od listopada do maja), oczywiście do tego trzeba doliczyć trochę energii elektrycznej do pracy kotła i pomp (przez 18 miesięcy podłogówka chodziła 2800h co daje 930h/6mcy, zakładając że na godzinę mój kocioł z pompami bierze 200W to daje nam 930*0,2kWh= 186 kWh w G11

 

Strasznie dużo tego prądu, u mnie coś koło 90W max bierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Strasznie dużo tego prądu, u mnie coś koło 90W max bierze.

 

Mam układ ze sprzęgłem i w sumie 3 pompy. Te 200W to pewnie z górką ale niech będzie na niekorzyść gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Dnia 7.01.2017 o 23:27, mayster_tcz napisał:

Powiem tak - pellet to najczystsze paliwo ze stałych, jest relatywnie niewiele obsługi, a jak dobierzesz duże zasobniki, to możesz i miesiąc czy dwa nic nie robić. Gaz - wiadomo, drożej, ale za to nic nie musisz robić poza rzuceniem kasy na przegląd co rok - dwa i przełączeniem zima - lato :)

 

u mnie miał być gaz, ale się pokomplikowało z przyłączem i gaz będzie w perspektywie kilki najbliższych lat ... jest jakiś cień szansy, że za rok ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć :)

więc założę chyba kocił na pellet - jest dość czysty w obsłudze i dla środowiska (teoretycznie zerowa emisja CO2), popiół można wysypać na ogród jako nawóz, cena oscyluje w granicach 670pln/tone, wiec według moich szacunków będzie ceno pomiędzy eko-groszkiem a gazem ziemnym. Przerzucenie kilku worków na tydzień jakoś mnie nie przeraża ;)  Zabijają jednak ceny kotłów, za przyzwoity o mocy 14kW trzeba dać  c.a. 12kPLN 8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry pellet (olimp, lava)  to 900pln/t. Za 670 to chyba coś, co albo będzie ok, albo będzie problematyczne (spieki), dużo zależy od pieca/palnika czy sobie poradzi z gorszymi pelletami... 

 

Podobno zdobrych pieców to red, biwar... Bez 13-14pln nie ma co podchodzić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry pellet (olimp, lava)  to 900pln/t. Za 670 to chyba coś, co albo będzie ok, albo będzie problematyczne (spieki), dużo zależy od pieca/palnika czy sobie poradzi z gorszymi pelletami... 
 
Podobno zdobrych pieców to red, biwar... Bez 13-14pln nie ma co podchodzić 


Przerobilem olimp i lava mimo ze pozycjonowanw na runku sa jako premium zdecydowanie lepszy (min. Popiolu i spiekow) jest:
20170212_092342.thumb.jpg.606cc30ef5f7c5
I do tego tanszy 700 przed sezonem i do 850 w sezonie

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też myślę o pelecie i takim piecu http://www.teklakotly.pl/pl/produkt/draco-bio.

 Koszt około 8000zł za 14KW z zasobnikiem. Myślicie,że warto sie ładować w coś takiego?

Bo przy cenach o których piszecie to musze się zastanowić, a o kotłach Tekla mało jest opinii negatywnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, ppmarian napisał:

 


Przerobilem olimp i lava mimo ze pozycjonowanw na runku sa jako premium zdecydowanie lepszy (min. Popiolu i spiekow) jest:

I do tego tanszy 700 przed sezonem i do 850 w sezonie

wysłane z tel.
 

 

Kupujesz gdzieś lokalnie czy przez net? Dasz namiary?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy później...
Dnia 12.02.2017 o 21:32, slawomir2op napisał:

Ja też myślę o pelecie i takim piecu http://www.teklakotly.pl/pl/produkt/draco-bio.

 Koszt około 8000zł za 14KW z zasobnikiem. Myślicie,że warto sie ładować w coś takiego?

Bo przy cenach o których piszecie to musze się zastanowić, a o kotłach Tekla mało jest opinii negatywnych.

 

U mnie właśnie zamontowali tytana z tekli... Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne... Mam full zestaw z netem, monitorkiem w domu, samiczyszczacym mechanizmem itd... 

IMG_20170822_132736.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.02.2017 o 18:27, marcinur napisał:

dajesz namiar :)

Szukalem, ale przepisując napisy z opakowania nie znalazłem.

 

znalazłeś jakiś namiar na ten pellet? ;]

na allegro jest ale bez dostawy i to za 820pln..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.