Skocz do zawartości

Domowej roboty gotowe auto elektryczne - ciekawostka.


Cinek

Rekomendowane odpowiedzi

http://allegro.pl/berlingo-elektryczne-ekologiczne-tanie-i6706358012.html#thumb/5

 

Cena wydaje mi się bardzo OK. Aż zadzwoniłem do sprzedającego - jest twórcą tego auta, sam je przerobił.

Zasięg na jednym ładowaniu wg jego słów to około 150 km przy prędkości rzędu 50-60 km/h max (masa baterii robi swoje)

 

Powiem szczerze gdybym miał 8 klocków do wydania na głupoty to sam bym go wziął jako wózek na zakupy, jak napisałem na motokąciku. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozłącznik za fotelem kierowcy - piękna sprawa. :phi:

Wygląda chyba nawet na większy niż 63A.

 

Czy mi się wydaje, czy auto tak siedzi na dupie przez te baterie?

 

Ino jest jeden spory mankament, jak się coś wysra z napędem to serwis w Kobylej Górze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarCo tam jest 8 akumulatorów - policzyłem na fotce.

Co do dopuszczalnej ładowności to pewnie jest deko więcej niż paczka podpasek. Z przysiadem dupy też można by sobie poradzić.

 

Ja tam podziwiam faceta, że mu się chciało, i że coś z tego wyszło, co jeździ i nadaje sie do normalnej eksploatacji. :ok:

Powtórze się, gdybym miał te pieniądze to pewnie bym go wziął, bo na dojazdy do roboty prędkość 60 km/h mi styknie, a zasięg 150 km jest dla mnie sporo aż nadto.

Najwyżej dałbym aku o połowę mniejsze, kosztem zasięgu, ale za to pewnie wzrosłaby Vmax i ładowność. :ok:

 

I szczerze, gdyby to nie był dla mnie drugi koniec Polski to podjechałbym dla samej ciekawości obejrzec ten wynalazek a najlepiej karnąć się nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.02.2017 o 20:36, Cinek napisał:

 

Ja tam podziwiam faceta, że mu się chciało, i że coś z tego wyszło, co jeździ i nadaje sie do normalnej eksploatacji. :ok:

Skoro takie świetne-to czemu sprzedaje:phi:

Nie, żebym był jakimś krytykiem ale myślę, ze tak różowo nie jest z tą normalną eksploatacją:) 

Pewnie baterie na wykończeniu albo stale się coś psuje;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w firmie szef kupił Peugeota też elektryczny dla zaopatrzeniowca na magazyn. Było tylko chwilę na firmie i już dawno nie ma. Ogólnie porażka. Zrobili 120 km i trzeba było ladować. A ładował się chyba noc. Nie mówiąc o tym że na wyposażeniu z rzeczy elektrycznych co by prąd pobieralo nic. Nawet radio nie było nie wspominając o szybach czy coś.

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówi że jeszcze nie zrobił. Wg jego słów - rozszerzony przegląd na SKP i można rejestrować.

Podobno budował ten pojazd 9 miesięcy sobie samemu, na dojazdy do pracy. Ale zmienił robotę i obecnie dojazd jest poza możliwościami tego pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś była historia z cieciem który wykitowal w robocie. Przy okazji okazało się że w aucie miał zestaw aku które lądował firmowym prądem a potem w domu się podlaczal do instalacji i sobie go używał.

Kiedyś była historia z cieciem który wykitowal w robocie. Przy okazji okazało się że w aucie miał zestaw aku które lądował firmowym prądem a potem w domu się podlaczal do instalacji i sobie go używał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.