Skocz do zawartości

Oleje, dodatki do olei...


r1sender

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczynając od początku.
Jest to zwykłe stare hondowskie 1.4  (EJ9) z nalotem wedle wskazań zegara 324 tyś. km. Wedle zapewnień poprzednika, silnik łyka co nieco oleju. Co nieco wahało się od ok.0,7 do 1 litra na każde 1000 km (zużycie uzależnione) od stylu jazdy. W moim przypadku zależne od prędkości uzyskiwanej na Obwodnicy Trójmiasta. Olej wg. sprzedającego wraz z filtrem wymienił kilka tysięcy wcześniej ( dla tego dziada przewidziany jest interwał co 10 tyś. km).
Mając pozytywne doświadczenia z płukankami silników jakie stosowałem w poprzednich autach postanowiłem i hondzinie zafundować ( z tej operacji pobraną taką samą ilośc oleju przed uzyciem i po użyciu płukanki- czekają na lepsze czasy żeby je opisać). Cóż, wielkiego efektu to nie dało, zużycie oleju może o 0,1-0,2 się zmniejszyło- wbrew obiegowym opiniom i legendom miejskim silnik się nie rozsypał ani nie rozciekł- zużycie oleju też nie wzrosło, nie zatarło ani przez wydech nie wyleciało. Następnie nowy olej (10W-40W) + filtr. Po przejchaniu ok. 3 tyś. km. olej i filtr wek. Olej barwy bursztynowej, klarowny bez osadów, jednak barwa ciemniejsza niż w dniu kiedy go wlano. Silnik zalano olejem 10W-60W oraz dodatkiem z dwusiarczkiem molibdenu. Od tego czasu przejechane ponad 1200 km. 
I teraz spostrzeżenia.
Zużycie oleju nie przekroczyło 0,5 litra oleju na ww. dystansie. Zniknął zapach spalanego oleju wydostającego się wydechem, przy obrotach silnika rzędu 6 tyś. ( dla mnie na co dzień są to obroty nieosiągalne)  zaczynają pojawiać się czarne spaliny, przed zastosowaniem oleju i dodatku widczone były w granicach już od 4 tyś. 
Dodatek ma barwę szarą-metaliczną i tak od razu po dodaniu do oleju nam go zabarwia. Taka sama ilość oleju bez niczego oraz oleju z dodatkiem została rozprowadzona na szkle. Tam gdzie był olej po uczciwym tarciu ręcznikiem papierowym powierzchnia była "mniej śliska", natomiast gdzie z dodatkiem odwrotnie. 
W sumie nie wiem sam co miało na to wpływ ( bo technicznie silnik się sam nie zregenerował ani też sposób jazdy ), czy użycie oleju o podwyżonych parametrach wystarczyło czy dodatek czy może te dwa czynniki na raz?

I taka uwaga.  Dla jednych to jest druciarstwo i dowód rejestracyjny od ręki powinien lecieć ale uprzedzam, że auto w dniu 29.01.2017 przeszło uczciwie przegląd gdzie diagnosta znęcał się nad nim od godz. 13:10 do 14:00- (pierwszy raz mi się taki trafił) a, i koszt zakupu nie przekroczył wartości średniej klasy roweru oferowanego jako prezent komunijny. Jak będzie kaprys to i silnik zostanie rozebrany i zrobiony ze sztuką, a jak nie to kula w łeb i na złom. Z drugiej strony co ma powiedzieć właściciel skody octavi 2 krotnie młodszej z przebiegiem 3 krotnie mniejszym któremu silnik TSI zjada 1litr/1000km? Moje olejowe dylematy wyśmiał, wymienił olej + drugą dziewiczą bańkę wrzucił do bagażnika na dolewki.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LM 5197 wlałeś?

 

Podejrzewam, że większą rolę odegrał olej i płukanka niż ten dodatek. Wg mnie to ten 10w40 był kiepski i stąd duże zużycie, dodatkowo silnik zasyfiony mógł być, ludzie leją najtańsze, albo nie zmieniają na czas.

Na razie bym pojeździł na tym 10W60 a potem przepłukał porządnie i zalał ponownie 10W40, nawet ten Motul 6100 może być (aby oryginalny był albo Valvo Maxlife), używałem go w EG4 z podobnym pewnie przebiegiem i nie było zużycia większego niż 0,3L-0,4L/1000km przy pałowaniu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz jeszcze za jakiś czas czy zużycie Ci nie wzrośnie, olej jest świeży, więc chroni dobrze. Z biegiem czasu sytuacja się wyklaruje i będzie wiadomo.

 

Jeśli nie olej był tu winny to pierścienie mogły stać i płukanka je ruszyła częściowo, skoro piszesz że po płukaniu zużycie delikatnie spadło. Sam mam bardzo dobre doświadczenia z płukankami i stosuję u siebie regularnie i staram się do nich przekonywać ludzi.

 

Tu jeszcze można by było pomyśleć o AR2300, ale na miksie 10w60+LM+Archoil osobiście nie chciałbym chyba jeździć :hmm: 

 

Z 10w40 lałem różne w starych silnikach i najlepiej wspominam Motula, Valvo, Repsol i Gulfa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak silnik jest faktycznie mechanicznie zużyty (pierścienie, tłoki, tuleje) to raczej żaden olej go nie uzdrowi....

Już prędzej te dodatki coś tam dają i ja wolał bym wlać  tani olej + dodatek niż sam drogi olej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, r1sender napisał:

nie wiem czy 10w-40w Valvolina jest kiepskim olejem:hmm:

ogólnie 10w-40 jest marnej jakości obecnie i rozsądnie jest uciec z tego na jakieś przyzwoite 5w-40. Po co wlałeś do takiego silnika 10w-60 to zupełnie nie rozumiem, to nie jest olej do cywilnej, codziennej jazdy takim autem.

Jak chcesz to reanimować chemią to przyzwoity 5w-40 lowsaps + płukanka długodystansowa i zrobić na tym 2-3kkm potem znowu 5w-40 z jakimś dodatkiem.

Osobiście wyznaję od jakiegoś czasu zasadę wspomnianą przez @volf6 czyli prosty, acz przyzwoity, olej + dobre dodatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, r1sender napisał:

 zaczynają pojawiać się czarne spaliny,

Czarne spaliny świadczą o bogatej mieszance. Olej dymi na niebiesko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, r1sender napisał:

dostęp do oleju 10w-60w mam bezpośrednio od dystrybutora w cenie 24zł/litr.

to go może spytaj czy nie ma czegoś bardziej odpowiedniego do tego auta, bo IMVHO 10w60 to jest gruba przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ozarek napisał:

to go może spytaj czy nie ma czegoś bardziej odpowiedniego do tego auta, bo IMVHO 10w60 to jest gruba przesada.

nie przesadzajmy to jest 21 letnie auto, bez hydraulicznej regulacji luzu zaworowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Matiza który przed wymianą pierścieni łykał 1l/1500km, po przegazowaniu kopcił na czarno. Więc to nie jest regułą że musi kopcić na niebiesko, wydaje mi się że w tym wypadku może mieć na ten wpływ sam katalizator. Po wymianie pierścieni katalizator profilaktycznie usunąłem, co ciekawe był w dobrym stanie na takie przepalanie oleju jakie ten silnik miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ozarek napisał:

ale 10w60 to nie jest olej do toczenia się po mieście po bułki. Jak nie dajesz auto w palnik to jest mocno przesadzony olej.

ale zrozum, że mnie ten argument nie rusza, nie wlałem niczego gorszego i najważniejsze jest zauważalny spadek konsumpcji oleju:skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, r1sender napisał:

ale zrozum, że mnie ten argument nie rusza, nie wlałem niczego gorszego i najważniejsze jest zauważalny spadek konsumpcji oleju:skromny:

gorsze/lepsze to jest pojęcia bardzo względne dlatego go celowo nie używam w takiej dyskusji. To może być świetny olej, parametry mogą być znakomite, skład wybitny ale nie zmienia to faktu, że jest NIEODPOWIEDNI do tego silnika w warunkach codziennej, miejskiej eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, A_Kras napisał:

Zalales bardzo gesty olej wiec nic dziwnego, ze jego konsumpcja spadla. Ale jakosc smarowania na zimno rowniez spadla.

w jaki sposób?8]

W czym lepkość 10W w oleju 10W-40W jest jest lepsza od 10W w oleju 10W-60W jeżeli piszesz o jakości smarowania na zimno?:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pompowalność tych olei jest zwyczajnie inna, tak samo jak inny jest indeks lepkości w tych olejach, a co za tym idzie inna odporność na ścinanie ect. Kanały olejowe też są pod 10w40 zaprojektowane itd. Zmiana klasy oleju nie powinna być przeprowadzana ot tak sobie, "bo gęstszy to mniej weźmie i będzie dobrze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, r1sender napisał:

w jaki sposób?8]

W czym lepkość 10W w oleju 10W-40W jest jest lepsza od 10W w oleju 10W-60W jeżeli piszesz o jakości smarowania na zimno?:hmm:

Bo nie mowie o -20st, tu faktycznie parametr z W jest decydujacy i nie ma duzej rozbieznosci. Ale 10W60 ma wskaznik lepkosci przy 40st rzedu 158, podczas gdy typowe 10W40 rzadko przekracza 100. To bardzo duza roznica.

 

Tak jak pisze kolega wyzej - pompowalnosc tego oleju w prawie calym zakresie temperatur pracy bedzie zupelnie inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, romano11 napisał:

Aha, czyli jeśli producent dopuszcza różne oleje, to pewnie kanały są o zmiennej geometrii... :hmm:  :hehe:

a Ty myślisz czasem zanim taką głupotę napiszesz?

Producent zanim dopuści różne oleje to się 10x zastanowi, zobacz sobie na czym polega takie dopuszczenie i od czego jest uzależnione, a dopiero potem wal takimi tekstami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ozarek napisał:

na czym polega takie dopuszczenie i od czego jest uzależnione

 

A na czym ma polegać? Jest stosowny zapis w instrukcji obsługi :hehe: a uzależnione jest od widzimisię producenta, dostępności danego oleju lub też temperatury użytkowania... zresztą była tu niedawno dyskusja:

 

Cytuj

traktuję zapisy producenta jako sugestię, tym bardziej, że producent też nie zawsze jest olejowym ortodoksem i dopuszcza pewne odchyłki i tak dla silnika:

- A9JA zalecany 5W30 A1B1, dopuszczony 5W30, 5W40 lub 10W40 A1B1 lub A3B3 - stosuję 5W40 A3B4;

- M15A zalecany 5W30, 10W30 lub 10W40 SG, SH, SJ, SL, SM (ASO proponowało Shell Helix Ultra 5W30 A3B4 za jedyne 300zł 4 litry :hehe:) - stosuję 5W40 A3B4 SN/CF;

- Z12XE zalecany 5W30 A3B3, dopuszczony 0W30, 0W40, 5W30, 5W40, 10W30 lub 10W40 - stosuję 5W40 A3B4;

- 2WT zalecany 10W30 lub 20W40 SJ - stosuję 10W40 SM.

 

Jak widzisz silniki mają się dobrze, żaden nie eksplodował... :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, romano11 napisał:

Jak widzisz silniki mają się dobrze, żaden nie eksplodował... :phi:

a w której z tych sytuacji ktoś zmienił klasę SAE, albo API na niższą? Serio zastanów się zanim rzucisz takie argumenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎12‎.‎03‎.‎2017 o 13:45, r1sender napisał:

 

@Ozarek

dostęp do oleju 10w-60w mam bezpośrednio od dystrybutora w cenie 24zł/litr. Fakt mniejszego zużycia oleju mnie interesował, a nie to czy będę upalał dziada czy nie:ok:

W podobnej cenie masz Valvoline VR1 5W50, który jest mocno odporny na pobieranie, a przy tym świetnie płynie w ujemnych temperaturach. Choć ten silnik Hondy to i na roztopionym maśle z Biedronki pojedzie. Znam gościa, który takiego Civica próbował zarżnąć na budowie, raz na dwa lata wymieniał olej na najtańszy Lotos City 15W40, a i tak w międzyczasie dolewał kilka baniek. Niestety, przy wskazaniach licznika ok 350 kkm buda nie wytrzymała, a silnik nadal chodził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie dodatki potrafią czasem czynić cuda. Ja miałem w seicento problemy z stukającymi zaworami. po zastosowaniu środka motor life, Pierwszym objawem do 100km przejechanych był spadek mocy po 100km miał wiekszego kopa niż przed zalaniem środka do oleju. Stukanie zaworów ustało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W podobnej cenie masz Valvoline VR1 5W50, który jest mocno odporny na pobieranie, a przy tym świetnie płynie w ujemnych temperaturach. Choć ten silnik Hondy to i na roztopionym maśle z Biedronki pojedzie. Znam gościa, który takiego Civica próbował zarżnąć na budowie, raz na dwa lata wymieniał olej na najtańszy Lotos City 15W40, a i tak w międzyczasie dolewał kilka baniek. Niestety, przy wskazaniach licznika ok 350 kkm buda nie wytrzymała, a silnik nadal chodził.


Otoz to, lac cokolwiek bo i tak juz mu wiele nie zaszkodzi ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko tak orientacyjnie wrzucę....

Trafił mi w ręce pacjent ...silnik taki sam jak u mnie 

Czyli 1.4 8v Aex z vw

Powód wizyty .....stukające  jak cholera zawory ...jak w dieslu....

 

Oto co ukazało się moim oczom po zdjęciu pokrywy zaworow 

 

 

Jak myślicie...jaka plukanka pomoże? :hehe:

 

20170319_101303.jpg

20170319_101308.jpg

20170319_101316.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, 4thelement napisał:

Jak myślicie...jaka plukanka pomoże? :hehe:

jak to ma iść to czyszczenia to i tak musisz coś zalać żeby kanały olejowe przeczyściło.

Co gość tam zalewał bo to jest masakra jakaś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smar to nie był bo pod palcem czuć grudy, przy mocniejszym roztarciu grudy się rozcierały - płukanie tego silnika trwałoby wieki - a i tak nie wiadomo co by się stało z kanałami olejowymi - zresztą pewnie coś z nimi nie teges skoro nie ma ciśnienia a panewek nie słychać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo tego 1.4 VW, ludzie zawsze straszą że starego padła nie należy zalewać normalnym olejem tylko 10W40, albo lepiej 15W40 bo inaczej się rozcieknie lub coś tam. ;]

 

Ja do Vectry z podpisu z przebiegiem 318kkm zalałem Motula X-Cess 5W40 i... nic nie leje się! Za to silnik gładziej chodzi, ile miał stary olej to nie wiem,  papierach teoretycznie jeździła na niezłych olejach - Mobil 1 5W50, jakieś 0W40 etc., ale kto to tam wie po tylu latach i kilometrach. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@4thelement Łomatko! Czy wiadomo może, co takiego właściciel zrobił, że doprowadził silnik do takiego stanu ???

Ja za takie rzeczy normalnie odbierał bym auto. Albo kazał duuuuuuuuuuuuuużo płacić za naprawę. Jak wyda kasę, to się szybciej nauczy, że o silnik trzeba regularnie dbać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i tutaj jest gdybanie - pomoże albo nie pomoże - pytanie co potem z kosztami w przypadku niepowodzenia.

 

Rozmawiałem dziś z właścicielem pojazdu - okazuje się że silnik jaki widzicie to silnik zakupiony przez allegro. Facet kupił i dał w warsztacie do założenia. Warsztat założył i odpalił - okazało się że stuka....

 

przyjechał po znajomości do mnie żebym rzucił okiem co może się dziać, przy okazji wyszło że silnik nie trzyma ciśnienia oleju....

Facet jest deczko załamany, w rozmowie ze sprzedającym usłyszał że za silnik wróci kasę ale za wymianę już nie....dlatego wstrzymał mnie do dalszych prac przy tym aucie.

 

I tak się sam zastanawiam - jak to jest. Kupuje się silnik z gwarancją rozruchową, ponosi się koszty wymiany silnika i nagle okazuje się że zostaje na lodzie. Z tego całego jego opowiadania dowiedziałem się że chce partycypować w kosztach wymiany 50/50 bo w sumie on również ryzykuje zakupem części używanej.

 

i teraz płacz że jest w plecy 500zł plus moje koszty (aczkolwiek za wiele się przy nim nie narobiłem i za dobrą flaszkę wspólnie wypitą jestem w stanie się z nim rozliczyć bo żal chłopa).....co mu doradzić? szarpaninę ze sprzedającym? grzebanie w tym silniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, sebaM25 napisał:

Jak filtr oleju jest tak zaklejony jak silnik, to dziwne że jest jakiekolwiek ciśnienie.

 

Myślę, że przy takim czymś w silniku, to bibuła filtrująca już dawno jest w obiegu... albo jest otwarty zawór przelewowy w filtrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Bartłomiej napisał:

wiadomo może, co takiego właściciel zrobił, że doprowadził silnik do takiego stanu ???

Ja za takie rzeczy normalnie odbierał bym auto.

 

Nie trzeba dużo robić, właściwie wystarczy nic nie robić :hehe: albo to był użytkownik tak "oszczędny", że olewał wymianę oleju i robił to świadomie, a może też jeździła tym niczego nieświadoma kobieta... :hmm: tego się już nie dowiemy.

Co do kobiet... znajoma nie dość że przeciągała termin wymiany, to w robocie zadała pytanie: co to może być, że zapala się jej kontrolka ciśnienia, ale tylko gdy jedzie z góry/pod górę... :facepalm: a potem czytamy: "użytkowany wyłącznie przez kobietę..." :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, romano11 napisał:

co to może być, że zapala się jej kontrolka ciśnienia, ale tylko gdy jedzie z góry/pod górę...

 

Koleżanka kiedyś zapytała mnie w podobnym kontekście nazywając tą kontrolkę sosjerką ;]:facepalm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, analyzer64 napisał:

 

Koleżanka kiedyś zapytała mnie w podobnym kontekście nazywając tą kontrolkę sosjerką ;]:facepalm: 

Jak w aucie zony poszedł czujnik ciśnienia oleju to zakomunikowala mi, ze zaswiecila się lampa alladyna :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

kolejne kilometry i spostrzeżenia.

Od ostatniej dolewki stan na bagnecie wynosił 3/4 pomiędzy min, a max. W tym czasie przejechano dokładnie 1372 km. W tym czasie kilkakrotnie sprawdzano poziom oleju, nic nie dolano, jednak zużycie oleju  jakieś dalej występuje. Obecnie stan oleju na bagnecie wynosi 1/4 pomiędzy min, a max.  Łącznie od wymiany na tym oleju silnik nakręcił 2500 km, licząc  dolewkę i szacując obecny stan na miarce można przyjąc, że pożarł ok. 0,7 litra oleju. Czyli wychodzi na każdy 1000 km wciągnął trochę ponad ok. 0,2 litra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w temacie silnika który wrzucił @4thelement warto tą fotkę pokazać wszystkim którzy mówią, że zamiast  swój silnik remontować lepiej wymienić na inny ;]

 

A ten silnik to pewnie z jakiegoś auta, które ktoś kupić za "tysiaka", i jeździł aż padnie i wtedy ten na złom i kupuje kolejny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SebaSRS napisał:

Tak w temacie silnika który wrzucił @4thelement warto tą fotkę pokazać wszystkim którzy mówią, że zamiast  swój silnik remontować lepiej wymienić na inny ;]

 

A ten silnik to pewnie z jakiegoś auta, które ktoś kupić za "tysiaka", i jeździł aż padnie i wtedy ten na złom i kupuje kolejny.

Dlatego ja w swoim zrobiłem tzw mały remont.

Za 600zl czyli poniżej ceny zakupu używki mam silnik co do którego jestem pewny że nie padnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SebaSRS napisał:

Tak w temacie silnika który wrzucił @4thelement warto tą fotkę pokazać wszystkim którzy mówią, że zamiast  swój silnik remontować lepiej wymienić na inny...

Najlepiej w komplecie z fotką autka, w którym zamontowałem w 2010 silnik z demontażu, znaleziony na Allegro, który jeździ całkowicie bezawaryjnie do dziś.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SebaSRS napisał:

Twój jeździ bezawaryjne, ten z fot wyżej się posypał - 50/50 :)

No właśnie, chociaż myślę, że bardziej 90/10 dla sprawnych a jeśli wybierać z głową to 99/1.

Auta demontuje się w wyniku wypadku lub starości a nie z powodu padu silnika.

Do tych ze starości i tak nie opłaca się wymieniać, więc ryzyko nie może być duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Joki napisał:

Auta demontuje się w wyniku wypadku lub starości a nie z powodu padu silnika.

 

 

Dużo angoli idzie na części.

A coś mi się zdaje, że tam się inwestuje w niemłode auta równie skromnie, co się za nie płaci. Dodatkowo, oni raczej nie traktują aut, jak obiekty kultu.

Także mam podejrzenie, że taki olej mógł być zmieniany tylko przy okazji zmiany właściciela, czyli w takim 15 letnim aucie może ze 3 razy.

I potem zamiast silnika, dostajesz maszynke do mieszania lepiku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy później...

Odkopię trochę.

Używał ktoś BG109?, @ppmarian na pewno. Używać tego zgodnie z instrukcją (30-40min) na jałowych czy 3x10min (10min na wolnych obrotach, 10min na około 1200rpm, 10min na wolnych)?. Mam to zamiar wlać mamie do auta - Astra H 1.4 16v, płukankę już mam :) Docelowo wleję Ravenol SSL 0W40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.