Skocz do zawartości

Auto rodzinne - krótka lista - Kadjar vs. C4 Picasso vs ...


muha

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

 

Chciałbym zapytać grono forumowiczów o wskazówki nt. wyboru auta dla rodziny 2+1. Głównie miasto, najbardziej pożądane cechy to cisza w środku, wysoka pozycja za kierownicą i nienegocjowalny automat. Miło by było mieć dobre audio, ale nie jest to absolutnie konieczne. Budżet to około 90-100 tys. w przypadku auta nowego/demo. Oczywiście tańsze używane jak najbardziej wchodzi w grę. Odbyłem kilka jazd próbnych i z tego czego osobiście dotknąłem najbardziej spodobały mi się właśnie wymienione w temacie dwa auta. Tak naprawdę bardziej podobał mi się Outlander, ale cena trochę wyższa. Miasto+cisza sugerują benzynę, ale nie będę tu ortodoksyjny.

 

C4 Picasso i Kadjar to trochę różne auta - zatem pytam nie tyle o wybór pomiędzy nimi, co o opinie na temat wad i zalet każdego z nich. No i oczywiście lista choć krótka, nie jest zamknięta.

 

Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SebeKK napisał:

A cos w stylu Hyundai Tucson? Bardzo fajne auto. Wygodne, duze, ciche. 

No to powiedz cos jeszcze o silnikach. Jeden nie jedzie, drugi jest szybszy ale absurdalnie drogi. IMO brac Kodiak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rado_ napisał:

Moze Seat Ateca? Ogladałem, całkiem sympatyczne autko, choc mówią, że ciosane siekierą

Jak nie lubie skody ale jakbym mial wybierac teraz SUV to albo nowy kysz kysz po wakacjach. Albo brac Kodiaka chyba teraz ma najlepszy stosunek ceny do wartosci i uzytecznosci. Jak cos mniejszego to rozwazylbym jeszcze Scrossa 1.4T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Rado_ napisał:

Z tym samym wypasem?

Trzeba cennik przeanalizowac. Na prawde Kodiak na tle takiej chociazby Octavii jest donrze wyposazony ten 1.4 125KM Amibition bedzie podobnie wyposazony. Na C4 bym nie spojrzal chociazby ze wzgledu na zegary po srodku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym samym wypasem?


Pytanie na czym Ci zalezy...
Ja bym wolał Skode Active niz.Kadjara z pierdylionem tabletow i innych dupereli, ktorych pozniej i tak nie uzywasz ;)
Kodjak to naprawdę kawal fajnego auta za te pieniadze :ok:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za diotychczasowe odpowiedzi. W skrócie odniosę się do paru punktów:

- Ateca, Kodiak, Tuscon - ok, ale powyżej budżetu. Trochę jak Outlander...

- SCross za głośny, podobnie jak Honda HRV. W Suzuki szumi od lusterek, w Hondzie - od silnika.

- Kadjar 4x4 tylko z dieslem :(

- "Nie jedzie" w potocznym rozumieniu nie ma dla mnie znaczenia, jakoś łagodnieję od paru lat...

- CX-3 - ok, do rozważenia. Na papierze zdawało się małe, ale póki się nie dotknie...

 

Jeśli mylę się co do cen z pierwszego punktu powyżej, to chętnie to usłyszę ;) Te auta całkiem fajnie się zapowiadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie "ma" być ani to ani tamto - oba podejścia mi pasują. Zależy mi na wysokiej pozycji za kierownicą, a obie moje kandydatury to spełniają. Pytam bardziej o to, które cechy tych modeli sprawią, że rodzinie z jednym małym dzieckiem będzie w nich dobrze lub źle.

 

Co do innych kandydatów, sprawdziłem na szybko cenniki i niestety podstawowy automat w każdym z nich wychodzi powyżej limitu - a jakieś wyposażenie przecież też trzeba będzie dołożyć. Nie wiem na jakie rabaty można liczyć w poszczególnych markach, ani za ile będą sprzedawać swoje auta demonstracyjne. Pewnie trzeba się przejechać do konkretnych salonów i dopytać. Dla ustalenia uwagi, Kadjar 130 KM automat Intense mogę mieć za 90 tys. C4 Picasso Shine 1.2 Puretech wyposażone pod sufit - za ok. 100 tys. (obydwa - demo z salonów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, marcindzieg napisał:

Za 90-100 masz Subaru XV z CVT. Z prawdziwym 4x4 a nie wydumką. Zajrzyj, pooglądaj, przejedź się.

bagaznik 380 l troche mało jak na rodzinny wóz, spalanie wysokie, osiagi ...co kto lubi, wykonczenie tandetne (chyba, ze poprawili cos) Jakos taki hmm..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Rado_ napisał:

bagaznik 380 l troche mało jak na rodzinny wóz, spalanie wysokie, osiagi ...co kto lubi, wykonczenie tandetne (chyba, ze poprawili cos) Jakos taki hmm..

 

Dlatego napisałem - niech się przejedzie i zobaczy. Kajdar i C4 też jakoś nie mają porażającego wykończenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, grogi napisał:

 

Po co 4x4, jak OP ma inne priorytety?

 

Żeby jeździć fajnym autem a nie autobusem jak wszyscy na około? Ja wiem że priorytetem dla niektórych jest zabranie pralki, lodówki i dwóch wózków na spacer ale może zostawmy wybór koledze. Niech poogląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, muha napisał:

Dzięki za diotychczasowe 

- CX-3 - ok, do rozważenia. Na papierze zdawało się małe, ale póki się nie dotknie...

 

 

Pojedz i sie przejedz tym ... 4x4 i 165 koni w benzynie ... z niezlym wyposazeniu wychodzilo w listopadzie 85 tys brutto 

Zakupy do bagaznika wchodza a zawsze box na dach mozna wrzucic...

 

Popatrz za suzuki vitara ... 

 

Moze do 100 bedzie jeszcze golf alltrack ... ewentualnie octavia 4x4 ta podwyzszana - nie pamietam nazwy 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, marcindzieg napisał:

 

Scout. Koledze się tego typu auta podobają więc niech pojeździ i pomaca.

 

O wlasnie ... ona troche wyzsza jest od zwyklej... taki kompromis pomiedzy suv a osobowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rado_ napisał:

ja bym nie wolał wydac 100 tys na golasa, żadna przyjemność dla mnie. To juz lepiej Dacie po taniości

 

Wersja Ambition ma wszystko co potrzeba, automatyczna klima, tempomat, elektryka, blutooth, sterowanie z kierownicy, etc.

Moze ja jestem dziwny, ale mnie to w zupelnosci wystarcza :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, marcindzieg napisał:

 

Ja tylko rzuciłem nazwę. Napisał że używki/demo też wchodzą w grę więc pewnie coś w budżecie znajdzie.

 

Swego czasu miałem okazję kupić Outlandera demo za 111k. Auto było jednym z pierwszych egzemplarzy w PL i służyło do prezentacji modelu. Wersja Instyle Navi (max wypas), 2.0 noPb CVT. Nie wziąłem z powodu benzynowego silnika ale okazje się zdarzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, muha napisał:

Dzięki za diotychczasowe odpowiedzi. W skrócie odniosę się do paru punktów:

- Ateca, Kodiak, Tuscon - ok, ale powyżej budżetu. Trochę jak Outlander...

 

 

https://www.otomoto.pl/oferta/mitsubishi-outlander-intense-cvt-nowa-odslona-17-ID4pbdDx.html#e6755bdd82

 

Skoro nowy Outlander jest za 110k to demo kupisz spokojnie o te 10k taniej. Sęk w tym że to model 2017 i na demo będzie trzeba trochę poczekać. Ewentualnie próbuj negocjować rabat. IMO jak mocno powalczysz to jakieś 5k może uda się ugrać.

A tu masz mnóstwo miejsca, sporo wypasu i jeszcze 4x4.

 

Jeśli jednak chcesz żeby z tych 100k coś zostało to obejrzyj Suzuki Vitarę. IMO kupowanie SUVa bez AWD jest bez sensu. W końcu przecież postanowisz nim kiedyś na narty pojechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Ryb napisał:

Jeśli jednak chcesz żeby z tych 100k coś zostało to obejrzyj Suzuki Vitarę. IMO kupowanie SUVa bez AWD jest bez sensu. W końcu przecież postanowisz nim kiedyś na narty pojechać.

 

Bylem chyba z 7 razy na nartach w Alpach autem FWD i naprawde nie wiem do czego to 4x4 mialoby mi tam byc potrzebne :hehe: 

Ale moze cos zle robie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Bylem chyba z 7 razy na nartach w Alpach autem FWD i naprawde nie wiem do czego to 4x4 mialoby mi tam byc potrzebne :hehe: 

Ale moze cos zle robie?

 

A masz w nim większy prześwit? Bo jak masz SUVa z prześwitem to okazuje się czasem że mógłbyś jechać dalej bo prześwit pozwala, tylko brakuje napędu właśnie. Dlatego piszę o zimie bo latem często wystarczy sam prześwit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rado_ napisał:

Gdzie dalej? Na stok chciałbyś wjechać?

Spuszczone z krzyża
 

 

A jakże! Jak miałem FWD to nie sądziłem że AWD może się przydać. Odkąd mam AWD przydaje się częściej niż myślałem. Po prostu wcześniej z braku możliwości nie miałem takich pomysłów.

 

Problem IMO zaczyna się od prześwitu. Jak nie masz ani prześwitu ani AWD to po prostu jeździsz tylko po równym, w miarę odśnieżonym asfalcie i jest ok. Jak masz prześwit to nagle odkrywasz że można z tego asfaltu zjechać a nieodśnieżona droga nie jest problemem. A później okazuje się, że nie byłaby problemem, gdybyś nie zaoszczędził na napędzie. I taka oszczędność zaczyna mocno wkurzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Rado_ napisał:

Gdzie dalej? Na stok chciałbyś wjechać?

 

Otoz to :ok:

Rozumiem, jak ktos mieszka w gorzystym terenie i ten naped sie przydaje na codzien...

Ale zeby raz w roku pojechac na narty, to troche absurd ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciej__ napisał:

 

Otoz to :ok:

Rozumiem, jak ktos mieszka w gorzystym terenie i ten naped sie przydaje na codzien...

Ale zeby raz w roku pojechac na narty, to troche absurd ;]

 

 

Nie wiem ile razy w roku autor wątku jeździ na narty. Ja w roku wyjeżdżam w różne ciekawe miejsca nawet kilkanaście razy, z czego na wielu z nich napęd i prześwit przydaje się choć raz.

 

Wejdź na kącik 4x4 i zapytaj tam ilu użytkowników przesiadłoby się z powrotem do auta FWD bez prześwitu. To jest jak w każdym takim przypadku - dopóki czegoś nie mamy to nam się wydaje, że to niepotrzebne. Coś jak Fred i zmywarka. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W codziennej jeździe miejskiej i pozamiejskiej nie widzę potrzeby posiadania 4x4. Zgadzam sie, że może się czasami przydać, ale jeżeli przez cale mojej życie dałem radę bez niego, czyli nie jest to istotne, bym musiał to mieć czy tez dopłacać grube pieniądze do tego. To tak jak z tą sędzia, którą stwierdzila, że za 10 tys. miesięcznie nie da się przeżyć.

Spuszczone z krzyża

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Rado_ napisał:

W codziennej jeździe miejskiej i pozamiejskiej nie widzę potrzeby posiadania 4x4. Zgadzam sie, że może się czasami przydać, ale jeżeli przez cale mojej życie dałem radę bez niego, czyli nie jest to istotne, bym musiał to mieć czy tez dopłacać grube pieniądze do tego. To tak jak z tą sędzia, którą stwierdzila, że za 10 tys. miesięcznie nie da się przeżyć.

Spuszczone z krzyża
 

 

To tak jak z bagażnikiem. Też przydaje się tylko parę razy w roku a jednak ludzie chcą duży bagażnik żeby w nim wozić głównie powietrze.

Autor wątku ma 100k. Jeśli za te 100k można mieć auto FWD i AWD to co byś wybrał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rado_ napisał:

Kwestia potrzeb, ja bym wybrał lepsze wyposażenie, mocniejszy silnik. A suva wolalbym z automatem niz 4x4, oczywiście gdybym musial wybierać

Spuszczone z krzyża
 

 

Wklejony przeze mnie wyżej Outlander ma lepsze wyposażenie, mocniejszy silnik (od większości tu wymienionych), automat i 4x4. Z niczego nie trzeba rezygnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście mogę, rozumem, że autorowi jak i mi doplacisz różnice?🤔

Spuszczone z krzyża



Nie, każdy sobie rzepke skrobie.
Budżet za krótki to się kupuje reno albo innego fiata.
A serio to można znaleźć bliżej 100 podobna wersję ale z klasycznym automatem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Wklejony przeze mnie wyżej Outlander ma lepsze wyposażenie, mocniejszy silnik (od większości tu wymienionych), automat i 4x4. Z niczego nie trzeba rezygnować.

Poza ceną wyższa niz zakladana to mozna przyjąć ze ma co trzeba

Spuszczone z krzyża

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rado_ napisał:


Poza ceną wyższa niz zakladana to mozna przyjąć ze ma co trzebaemoji6.png

Spuszczone z krzyża
 

 

O 10k wyższą niż zakładana, bez żadnych negocjacji. Do tego to jest model 2017. Sądzisz że nie uda się kupić takiego auta o te 10k taniej jeśli będzie to np. demo? Trzeba tylko mocno poszukać.

Ewentualnie ponegocjować i spróbować je kupić za 105k. Przekroczyć budżet o 5% to chyba nie jest tragedia, jeśli dostajesz w zamian mnóstwo wypasu oraz auto, które Ci się naprawdę podoba (jak wynika z tego co pisze autor wątku Outlander przegrywa tylko ceną). Kupować auto za 100k i głupich 5k w tym kontekście poskąpić?

8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak znowu w skrócie:

- Outlander wchodzi jak najbardziej w grę. Nie śpieszy mi się, więc na tegoroczne demo mógłbym poczekać. Na 4x4 nie czuję potrzeby, ale automat jest konieczny więc w przypadku Outlandera byłaby to zawsze wersja z napędem na 4

- Vitary nie oglądałem, ale zakładam że jeśli S-Cross był za głośny, to Vitara jako bardziej kanciata będzie tym bardziej hałaśliwa (chodziło o szum powietrza)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.