Skocz do zawartości

Rdza - potrzebuje porady na proste zabezpieczenie


bielaPL

Rekomendowane odpowiedzi

Jest sobie klapa tylnia w C2 która już trochę pordzewiała.

Cel - proste zabezpieczenie spowolnienia procesu rdzewienia

Potrzebuje środki

-odrdzewiacz

-antyrdzewiacz

-lakier na koniec

 

Co polecicie prostego w użyciu i w miarę dobrze działającego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze oczyścić najpierw papierem, później wżery krawędzią cienkiego wiertła na jakimś Dremel-u.

Później Fertan na dwie doby jeśli temperatura pokojowa. Jeśli zimniej to zostawić na dłużej.

Później zmyć nalot. Odtłuścić. Podkład epoksydowy, dwuskładnikowy. Szpachlowanie. Na koniec lakier.

Tak zrobione piąty rok trzyma na progach i nadkolach.

Jeszcze lepiej wyciąć, wspawać i klasycznie zaszpachlować, zamalować.

Najlepiej wymienić klapę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak pisałem chodzi o najprostsze zabezpieczenie żeby się dziury nie zrobiły za szybko, potem klapa i tak do wymiany jeśli u mnie auto zostanie

Czyli chce czymś popsikać na rdzę, trochę to odrdzewić, potem drugi psikacz na to żeby spowolnić rudą i trzeci to lakier w sprayu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz dostęp do sprężonego powietrza, a wnioskując po tym że chcesz psikać samodzielnie tak jest, to zakup szlifierke  prostą pneumatyczną i odpowiednią szczotkę do tego, pięknie czyści to rdzę. Nie tak dobrze jak piaskowanie ale jest to dla mnie #2 zaraz po piasku.

 

Tylko pamiętaj o BHP bo druty lubią sie wbijać tam gdzie ich nie chcemy. ;]

 

Dopiero na to reszta chemii. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, bielaPL napisał:

...Czyli chce czymś popsikać na rdzę, trochę to odrdzewić, potem drugi psikacz na to żeby spowolnić rudą i trzeci to lakier w sprayu

Bardzo dobry pomysł jeśli ma wytrzymać 3 miesiące. Zaraz potem zaczną burchle wyłazić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bielaPL I tak będziesz lakierował element więc kasa pójdzie więc tak szczerze to zrób to raz a dobrze, a moment wymiany klapy da się mooocno odciągnąć w czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bielaPL

 

Miałem kiedyś punto 1.

Dopadła mnie rdzewiejąca klapa.

Zrobiłem sam, szprejami pomalowałem, wytrzymało 3 zimy i auto sprzedałem

 

Co robiłem:

 

1. Widoczne purchle potraktowałem tarcza szlifierską na katówce

2. Doczyściłem szczotką drucianą

3. Posmarowałem wżery środkiem osuszającym Cortanin F [Fertan jeszcze lepszy]

4. Poczekałem dzień, czarne pozostałości po odrdzewiaczu potraktowałem szczotką drucianą. Pozostałości środka z blachy zmyłem benzyną lakiernicza.

5. Prysnąłem podkładem reaktywnym w spreju APP, Po 4 godzinach 2 raz.  Poczekałem dobę.

6. Zmatowiłem papierem 600

7. Przetarłem benzyną lakierniczą. Prysnąłem akrylowy wypełniający z Novol'a.  Warstwy w odstępie 6 godzin. [trzeba odizolować reaktywny od szpachli]

8. Poczekałem dzień. Szlif papierem 600. Przetarcie benzyną. Nałożenie szpachli.

9. Szlifowanie.

10. Podkład akrylowy wypełniający kilka razy.

11. Szlif gradacją 600>>>1000

12. Próbny natrysk bazy, szlif niedoskonałości

13. Baza metalik w 3 cienkich warstwach co 10 minut.  Nie można dopuścić do zacieku.

14. Nic nie przecierać, Natrysk klaru po 15 minutach. Pierwszy natrysk delikatnie, aby "zapylić" czekamy z 10 minut

15. Drugi natrysk aby był efekt drobnej "rosy" malujemy mokre w mokre bo 1 warstwa nie może wyschnąć

16. Trzeci natrysk na gładko, czy na "wodę". Jak zrobi się zaciek na klarze to nie ma problemu, bo po przeschnięciu można klar wyprowadzić papierkiem 1000>>2000>>> pasta polerska

 

Bezbarwny miałem z Motipa (jest nawet twardy)

Kolor w puszcze zrobiła mi lakiernia. Lakier 15 zł za 100 ml + puszka z rozpuszczalnikami nośnymi 35 zł

Kolor z klapki wlewu.

Niestety, malowanie metalikiem ma to do siebie, że słońce pokaże wszystko - znaczenie nawet ma fakt pod jakim kątem trzymasz dyszę.

Marne szanse na wpyłkę, Trzeba przemalować cały element.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bielaPL napisał:

Jest sobie klapa tylnia w C2 która już trochę pordzewiała.

 

A jeszcze walne w osobnym poście dla podkreślenia wagi tych słów

 

1. Lakierowanie [baza+klar] to jest jakieś 20%-30% czasu pracy. 70% do 80% czasu pracy to prawidłowe przygotowanie powierzchni.

2. Odtłuszczenie. Ka każdym etapie, po każdym szlifowaniu. Źle odtłuścisz [albo za dużo lakieru nawalisz] - będą "rybie oka" i cały etap pracy w pizdu.

Bo trzeba będzie czekać do wyschnięcia i szlifować dodatkowo

 

silacz.jpg.253bae436b9ecf89d3572f0ed4e3bc45.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=133712]bielaPL[/mention] I tak będziesz lakierował element więc kasa pójdzie więc tak szczerze to zrób to raz a dobrze, a moment wymiany klapy da się mooocno odciągnąć w czasie.

Nie mam dostępu do powietrza. Polakieruje tylko to co zedre. Tak wiem będzie kibel z wyglądu ale lepsze to niż dziura na wylot.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie mam dostępu do powietrza. Polakieruje tylko to co zedre. Tak wiem będzie kibel z wyglądu ale lepsze to niż dziura na wylot.


Ale zgadzam się z@lessero , i tak masę pracy pochłonie czyszczenie i przygotowanie powierzchni a sam lakier nawierzchniowy to mała część wydatków, więc imo ma sens pokryć element nim po całości, wydasz tyle samo a efekt finalny będzie zupełnie inny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, lessero napisał:

 

 

Co robiłem:

 

1. Widoczne purchle potraktowałem tarcza szlifierską na katówce

2. Doczyściłem szczotką drucianą

3. Posmarowałem wżery środkiem osuszającym Cortanin F [Fertan jeszcze lepszy]

4. Poczekałem dzień, czarne pozostałości po odrdzewiaczu potraktowałem szczotką drucianą. Pozostałości środka z blachy zmyłem benzyną lakiernicza.

5. Prysnąłem podkładem reaktywnym w spreju APP, Po 4 godzinach 2 raz.  Poczekałem dobę.

6. Zmatowiłem papierem 600

7. Przetarłem benzyną lakierniczą. Prysnąłem akrylowy wypełniający z Novol'a.  Warstwy w odstępie 6 godzin. [trzeba odizolować reaktywny od szpachli]

8. Poczekałem dzień. Szlif papierem 600. Przetarcie benzyną. Nałożenie szpachli.

9. Szlifowanie.

10. Podkład akrylowy wypełniający kilka razy.

11. Szlif gradacją 600>>>1000

12. Próbny natrysk bazy, szlif niedoskonałości

13. Baza metalik w 3 cienkich warstwach co 10 minut.  Nie można dopuścić do zacieku.

14. Nic nie przecierać, Natrysk klaru po 15 minutach. Pierwszy natrysk delikatnie, aby "zapylić" czekamy z 10 minut

15. Drugi natrysk aby był efekt drobnej "rosy" malujemy mokre w mokre bo 1 warstwa nie może wyschnąć

16. Trzeci natrysk na gładko, czy na "wodę". Jak zrobi się zaciek na klarze to nie ma problemu, bo po przeschnięciu można klar wyprowadzić papierkiem 1000>>2000>>> pasta polerska

 

 

Za tą kasę i czas stracony na to rzeźbienie w gównie, to bym sobie nową klapę ze słonecznej Italii zdążył przyciągnąć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Cinek napisał:

 


Ale zgadzam się z@lessero , i tak masę pracy pochłonie czyszczenie i przygotowanie powierzchni a sam lakier nawierzchniowy to mała część wydatków, więc imo ma sens pokryć element nim po całości, wydasz tyle samo a efekt finalny będzie zupełnie inny.

 

to co, czyli nie ruszam, aż przy otwarciu mi klapa w ręku zostanie, wtedy wymieniam na inną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sebaM25 napisał:

 

Za tą kasę i czas stracony na to rzeźbienie w gównie, to bym sobie nową klapę ze słonecznej Italii zdążył przyciągnąć.

 

 

Czas absolutnie nie był stracony, a zyskałem masę doświadczenia :oki:

Zapoznałem się z techniką, wyrobiłem sobie rękę do szlifowania. Przydało się potem przy innych pracach.

Myślałem nawet kiedyś kompresor kupić, ale jakoś tak przyjemnie się poukładało, że teraz nie jeżdżę autami starszymi niż 10 lat,  

także problem rdzy mnie nie dotyczy.

 

Czasu miałem wtedy pod dostatkiem. A auto potrzebowałem do codziennej jazdy do roboty.

I miałem auto cały czas w ruchu - jeździł z szarym podkładem.

 

Mili panowie lakiernicy proponowali: zostaw pan auto na tydzień, się zobaczy.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź to normalnie starannie zedrzyj szlifierką i pomaluj tym:

http://image.ceneo.pl/data/products/8561993/i-nobiles-podklad-chlorokauczuk-ral-7045-10l.jpg

 

Po 3 godzinach sprejem i te 2 lata wytrzyma.

 

Chyba że przy szlifowaniu już dziury wylecą, to żadne cortaniny, novole, czy inne wynalazki do okrętów podwodnych nie pomogą.

Szczególnie że pewnie ta klapa gnije od środka, więc i tak się tam nie dostaniesz ze szlifierką. A samo zdzieranie na zewnątrz to tylko chwilowe pudrowanie syfa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.03.2017 o 11:51, bielaPL napisał:

 

To juz koszt 100zł a rdza i tak wyjdzie. Odstawiam ze za 100zł-200zł kupisz klapę pod kolor 

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
To juz koszt 100zł a rdza i tak wyjdzie. Odstawiam ze za 100zł-200zł kupisz klapę pod kolor 
 
.

Ideały bez rdzy to ze 400+ przekładka wszystkiego no i przydaloby się wyrównać odcień i zabezpieczyć porządnie żeby już nie rdzewiala .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, bielaPL napisał:


Ideały bez rdzy to ze 400+ przekładka wszystkiego no i przydaloby się wyrównać odcień i zabezpieczyć porządnie żeby już nie rdzewiala .

 

Dobrze ze mam honde bo klapę za 200zł kupiłem. Za malowanie się chcesz brać a przekładki nie zrobisz to ze 2 śrub?. Sprayem odcień będziesz miał idealny?

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Dobrze ze mam honde bo klapę za 200zł kupiłem. Za malowanie się chcesz brać a przekładki nie zrobisz to ze 2 śrub?. Sprayem odcień będziesz miał idealny?
.

Bez szyb zazwyczaj i jeszcze spoiler dochodzi bo mam VTS. Kolor też unikalny. Moje malowanie to zamazanie kolorem zabezpieczenia i tyle :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 25.03.2017 o 09:17, bielaPL napisał:


Bez szyb zazwyczaj i jeszcze spoiler dochodzi bo mam VTS. Kolor też unikalny. Moje malowanie to zamazanie kolorem zabezpieczenia i tyle :)

 

Absolutne minimum - druciak na wiertarkę, R-STOP, EPOKSYD, i teraz wersja ciut bardziej zaawansowana szpachla + akryl, i dalej baza i klar. Można nie kłaść szpachli i akrylu. Tak jak to widzę, zabrałem się za pierwszą robotę niedawno i tyle mi dało wczytanie się w fora. ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.03.2017 o 09:17, bielaPL napisał:


Bez szyb zazwyczaj i jeszcze spoiler dochodzi bo mam VTS. Kolor też unikalny. Moje malowanie to zamazanie kolorem zabezpieczenia i tyle :)

 

Aha oczywiście musisz zachować sposób kładzenia zgody z tym co producent podaje - jeśli wżery są płytkie ja bym zrobił tak - R-STOP, wyschnie, EPOKSYD, mokro na mokro AKRYL wypełniający, potem papierem 800-1000 przeszlifować po wyschnięciu na to baza i na to klar m/m. Oczywiście poczytaj czy można kłaść mokro na mokro twoje materiały. :ok: R-STOP puszka to około 18zł, Epoksyd w spreju około 22zł, ze dwa arkusze papieru po 2.50, jakiś klocek drewniany, lakier dobrany pod kolor w sprej około 50zł, klar około 25zł. Czas nie wliczając schnięć etc. to myślę ze 3-4h w zależności od miejsca i powierzchni korozji/wżerów. :ok:

Jeśli ktoś ma lepsze rady, niech poda lub mnie poprawi. Tutaj mój wątek:

Wiem że tam są jeszcze błędy popełnione, ale generalna zasada jest ok. :ok: Ja dodatkowo kładłem na dziury matę szklaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z druciakiem jest taki, że zapolerowuje on wżery. Ładnie to wygląda ale rdza nie jest usuwana. Tylko powierzchowna.

Jeśli ma być usunięta inaczej niż soludnym piaskowaniem to albo mały kamień na Dremel-u ale to tylko dziur narobi albo krawędzią cienkiego, ostrego wiertła do metalu. Mozolne robota ale wybiera tylko z wżerów. Pozwala oszczędzić zdrowe skrawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, docent11 napisał:

Cieawy test

 

 

Brunox to straszna bieda. :no: Użyłem w Almerze - dwa lata i rdza wyłazi - z czego wspomnę z 24 miesięcy jeździła ze 3-4, a resztę stała w ciepłym garażu, w zimie nie jeździła. :no: W Omedze nawet pół roku nie dał rady, kiepsko się nakłada, kiepsko schnie - APP R-STOP przy tym miażdży jeśli chodzi o nakładanie i używanie - co do jakości ludzie chwalą. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.03.2017 o 11:51, bielaPL napisał:

po r-stopie nałozybłym jakiś epoksyd jeszcze, dopiero jakiś zestaw naprawczy (wydatek raptem o góra 2 dychy droższy)

 

a, tu porównanie brunoc vx r-stop

https://jaktozrobilemwgarazu.pl/brunox-epoxy-czy-app-r-stop-test-skutecznosci/

 

na Yt jest filmik tylko trochę długi- polecam obejrzeć końcówkę- zaskakująca ( z resztą to samo co w linku wyżej)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 6.04.2017 o 23:04, AstraC napisał:

 

Brunox to straszna bieda. :no: Użyłem w Almerze - dwa lata i rdza wyłazi - z czego wspomnę z 24 miesięcy jeździła ze 3-4, a resztę stała w ciepłym garażu, w zimie nie jeździła. :no: W Omedze nawet pół roku nie dał rady, kiepsko się nakłada, kiepsko schnie - APP R-STOP przy tym miażdży jeśli chodzi o nakładanie i używanie - co do jakości ludzie chwalą. :ok:

 

Potwierdzam - Tam gdzie robiłem coś Brunoxem w Uniaku - trzeba teraz powtarzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odgrzebię.

Mam dwa malutkie (średnica max 5mm) ubytki (po kamieniach) i chcę się pobawić. Przede wszystkim zabezpieczyć.

1) oczyszczam (mogę zedrzeć punktowo do gołej stali)

2) daję APP R STOP (3 warstwy?)

3) CO konkretnie dać na wyrównanie wgłębienia? Szpachlówka epoksydowa? Bezpośrednio na APP? Czy pomiędzy jakiś podkład?

4) Coś dawać pod lakier bazowy (zaprawkowy)? Co?

5) Na wszystko lakier bezbarwny z utwardzaczem.

 

Wszystko pędzelkami/patyczkami.

Pośrednie warstwy po wyschnięciu papierem? (jakim 800 - 1000?)

Na koniec papier wodny do 2000 i polerowanie pastą.

Dobry plan?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, wald0 napisał:

Odgrzebię.

Mam dwa malutkie (średnica max 5mm)

Dobry plan?

 

Eeeeeee :)

 

Jak to są ubytki / odpryski po kamolach,

a blacha nie jest ruda.

 

to ja w takim przypadku nie robię nic więcej, tylko zaprawkowy.

 

Jak jest rudo na blasze to osuszam cortaninem.

 

Żadnego szlifowania, szpachlowania, szprejowania.

 

Dlaczego? Bo będzie gorzej jak jest :hehe:

Niewprawna ręka bardzo szybko z 5mm zrobić 5 cm bo fabryczne powłoki bardzo cienkie są.

 

Naprawdę - lakier zaprawkowy, patyczek i słoneczna pogoda.

I zapomnieć o tych ubytkach.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.