Skocz do zawartości

Problem z uruchomieniem silnika 1.2 8v (po wymianie kół)


wierzbowiec

Rekomendowane odpowiedzi

 

Witam szanownych Kolegów. Tak jak w temacie jest to zasygnalizowane spotkała mnie taka przygoda. Wiem, że to trochę śmiesznie brzmi, lecz jedno z drugim się wiąże. A dokładnie wyglądało to tak, że wymieniałem ostatnio koła u wulkanizatora i z racji wieku i stanu podwozia (1.2 8V 2000 r.) był on delikatnie podnoszony na podnośniku pneum. Najpierw przednia belka, później tylna belka, w odpowiednich miejscach po lewej i prawej stronie. Tak, że autkiem trochę przy tej operacji pobujało, ale poszło zgrabnie, koła wymienione, podwozie przeżyło tę operacjęrolleyes.png
Wsiadam w autko, odpalam silnik a tu zonk, parę sekund i silnik gaśnie, ponowna próba i to samo. Odczekałem chwilę, przekręcam kluczyk, słychać, że pompa paliwa pracuje, tym razem but w podłogę, auto odpala, są wysokie obroty, ale chwila moment i silnik znów gaśnie.
I stąd pytanie o radę do doświadczonych kolegów, co i gdzie sprawdzić. Ja organoleptycznie czyli wzrokowo sprawdziłem przewody paliwowe, są w całości, nie przygniecione (tam, gdzie widać), może sprawdzić filtr paliwa (od nowości nie był ruszany, ani wymieniany) ponoć w tych modelach nie trzeba go okresowo wymieniać, jedynie w dieslach. Czy możliwe, że jakiś paproch w zbiorniku się ruszył i przyblokował układ paliwowy. Na razie autko zostało u wulkanizatora, będę walczył z tym dopiero po świętach, stąd prośba o rady i pomysły, co i gdzie ewent. sprawdzić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sprawdź czujnik jak kolega wyżej napisał a póxniej wymień filtr paliwa masz auto 17 lat i nigdy nie wymieniałes filtra 8]  Auto wogóle ci jeździło ?  Ja wymieniam co 30 tys km i jest tak zasyfiały że masakra Takie rzeczy jak olej filtry świece to podstawa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wam Koledzy za odzew i informacje. I tak po kolei odpowiadając:

@Piohol Paliwa w baku jest na ok. 1/3 (zawsze leję do pełna i nie jeżdżę na oparach) ale spróbuję dolać z kanistra i zobaczymy. Prośba o dokładne określenie umiejscowienia tego czujnika zderzeniowego (wyłącznik bezwładnościowy z instrukcji serwisowej, coś tam jest napisane, że siedzi po prawej stronie pod tablicą rozdzielczą, ale gdzie?)

@Bolekatepl Tak jak pisałem, w aucie regularnie, co rok wymieniam olej, filtry itp. i w tym modelu benzynowym nie ma przewidzianej akcji związanej z wymianą filtra paliwa, jedynie w modelach PUNTO z silnikami diesla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.04.2017 o 12:33, wierzbowiec napisał:
 Czy możliwe, że jakiś paproch w zbiorniku się ruszył i przyblokował układ paliwowy.

 

To jest jakaś wierutna bzdura, powielana od lat tak, jakby paliwo podczas jazdy "stało" nieruchomo w baku... :facepalm:

Piszesz, że słychać pompę paliwa, koledzy sugerują wyłącznik zderzeniowy. Czy przy zadziałaniu tego czujnika pompa by się włączała w ogóle? Na co działa faktycznie ten czujnik: na sterowanie pompy, czy odcina zapłon?

 

Edit: ze schematu wynika, że wyłącznik bezwładnościowy przerywa zasilanie pompy: gdyby był zadziałany, to pompa nie ma prawa się odezwać.

 

Edit 2: ktoś kiedyś na AK opisywał podobne jaja i wtedy winowajcą był przetarty jakiś wężyk przy pompie paliwa (chociaż to nie był bolid spod znaku Feller In Alles Teile :phi:): skutek był taki, że jak poziom paliwa spadł poniżej pewnego minimum, to pompa mimo, że pracowała, zaczynała ssać powietrze. Dolej paliwa i zobaczysz, czy się coś zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Problem się samoistnie rozwiązał (chociaż podchodzę do tego bez entuzjazmu) bo samoistnie może powrócić, w najbardziej nieoczekiwanym momencie. To co mogłem to sprawdziłem, tzn. podpiąłem interfejs diagnostyczny i żadnych błędów odłożonych, żadna kontrolka nie świeci (czy to immo, czy to marchewa) Przewody paliwowe sprawdzone i w porządku, tak jak kolega @Romano11 pisze nie mógł być to czujnik bezwładnościowy, bo wtedy pompa paliwa nie chodziłaby. Pozostaje jedynie profilaktycznie operacja z bakiem i czyszczeniem, ale to w wolnej chwili, bo wymaga czasu i odpowiednich środków...;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, wierzbowiec napisał:

żadna kontrolka nie świeci (czy to immo, czy to marchewa)

nie świeci bo odpala.

Zdejm obudowę kolumny kierownicy i poruszaj wtyczką od immo, jak masz więcej zapału to możesz zmierzyć rezystancję cewki, ale trzeba mieć jakiś pkt odniesienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Z immo nie ma żadnego problemu, lecz ostatnio zaobserwowałem pewną prawidłowość. Mianowicie nie ma żadnych problemów jak auto postoi i ostygnie, albo jak jest zimno na zewnątrz (tak jak teraz, prawie zima w maju) Natomiast jak autko jest nagrzane np. po dłuższej trasie lub nawet przy krótkich odcinkach, ale przy ciepłych dniach, to niestety kręci rozrusznik jak szalony, ale zapalić ni hu, hu. I stąd pytanie do szanownych kolegów, co by tu w pierwszej kolejności wziąć na celownik, możliwe, że to czujnik położenia wału już niedomaga ze starości. Nadmienię, że jak przeprowadzę akcję reset body kompa, czyli ściągnięcie na 15 min. klemy, to auto na dotyk odpala i jedzie bez żadnych zająknięć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dniach mam wymienić czujnik położenia wału (podmianka na próbę bez kosztów) i zobaczymy, czy coś to da. Natomiast chciałbym zasygnalizować kolejny objaw, który może na coś wskazuje. Mianowicie w ten weekend wybrałem się autkiem w dalszą trasę (było ładnie i ciepło) i po postoju prawie 3-godzinnym znowu te same problemy, kręci jak szalony, ale nie odpali. Rozwiązanie tymczasowe to ściągnięciu klemy (-) na kwadrans, reset ECU body computera. Wówczas autko odpaliło i nie gasło, lecz tym razem kontrolka bursztynowa "check engine" zaczęła pulsacyjnie migać. Silnik jednak pracował ładnie i nie dusił się, tak że spokojną jazdą udało się dojechać z powrotem. Czy takie objawy nasuwają Wam jakieś przypuszczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.