Skocz do zawartości

Gość kupił samochód i się zepsuł ...


Dembu

Rekomendowane odpowiedzi

48 minut temu, Dembu napisał:

 

Tak jak pisałem wyżej. Zadzwonił wczoraj i na koniec rozmowy powiedział, że miło by było żebym chociaż mu zwrócił koszty lawety. Powiedziałem, że przemyślę temat i dam mu znać.

 

Zanim mu cokolwiek obiecasz porozmawiaj z prawnikiem. Tylko takim prawdziwym, nie internetowym.

 

To jest moja dobra rada, która Ci się może bardzo przydać.  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Ryb napisał:

 

Zanim mu cokolwiek obiecasz porozmawiaj z prawnikiem. Tylko takim prawdziwym, nie internetowym.

 

To jest moja dobra rada, która Ci się może bardzo przydać.  :ok:

 

Taki prawdziwy za porady zażyczy sobie +/- tyle ile niefartowny kupiec za lawetę ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, skkiper napisał:

 

Taki prawdziwy za porady zażyczy sobie +/- tyle ile niefartowny kupiec za lawetę ;]

naprawdę nie znasz prawnika który weźmie mniej niż 850 PLN za poradę? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, romano11 napisał:

 

Co z tego, że są niskie koszty pracy w PL, skoro zarobki nijak nie mają się do Twoich przykładów - w zasadzie nie powinieneś się wypowiadać w takich wątkach :hehe:

Przykład z naszego podwórka: znajomy, młody człowiek dostaje na rękę 2500zł / 160h = 15,625zł na godzinę - to raz.

Dwa - fiat tipo - 49 999zł / 31zł = 1612,87 tygodni, czyli w zaokrągleniu 31 lat, gdyby chciał płacić za nowe tanie auto tyle, ile zarabia przez 2h w tygodniu.

Dalej chyba już nie muszę Ci tłumaczyć, co ludzi pcha do zakupu auta w wieku 10+ lat...

Licząc inaczej: nowe auto kupi sobie ów młody człowiek, wywalając na nie cały zarobek z dwudziestu miesięcy... :pad:

 

No i niestety taka prawda. Sam teraz chce kupić jakieś auto do maks 20k, celuje we Włoskie AR 159/Mito lub 500/GP w Abarthcie. I musze non stop po 12h robic i kazdy weekend zeby cokolwiek odłozyć bo z podstawowej pensji 2k nie ma szans odlożyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, skkiper napisał:

 

Taki prawdziwy za porady zażyczy sobie +/- tyle ile niefartowny kupiec za lawetę ;]

 

Nieprawda. Za 100-200zł ogarnie temat i nie spieprzy na samym początku czegoś, co mu potem dość mocno będzie mogło nadszarpnąć te 50k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, NobSon napisał:

 

No i niestety taka prawda. Sam teraz chce kupić jakieś auto do maks 20k, celuje we Włoskie AR 159/Mito lub 500/GP w Abarthcie.

 

A to jest w ogole realne w tym budzecie?

bede sie po malu rozgladal za 500-ka lub Mito dla zony i raczej marnie to widze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

 

A to jest w ogole realne w tym budzecie?

bede sie po malu rozgladal za 500-ka lub Mito dla zony i raczej marnie to widze.

 

500 A z USA z 2013 roku z lekko rozbitym przodem ( poducha pasazera nie wybita) za 17k pod dom ;) a Mito rozgladalem się i da się kupic coś w tej cenie, ale za QV i 1.4 170KM juz ponad 20k trzeba dać :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, resmiki napisał:

 

Wziłąłem ceny stąd (pierwsza strona, ktora pokazała sie)

http://laweta24.eu/index.php?controler=cennik

 

TRANSPORT SOLO:
100-500 km
- 1.90zł/km załadowany  
- 1.70zł/km pusty 

 

 i wyszło mi że do 150 km trzeba by doliczyc po 100 km w kazdą strone to by wyszło okolo 850, abo znacznie wyzsze ceny.

 

 

Jak sie ustawiasz na transport czegos za dwa tygodnie to tak ale jak gosc stoi i marznie przerazony na poboczu autostrady gdzie auta metr od niego wala po 150kmh to pewnie cena wyzsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, NobSon napisał:

 

No i niestety taka prawda. Sam teraz chce kupić jakieś auto do maks 20k, celuje we Włoskie AR 159/Mito lub 500/GP w Abarthcie. I musze non stop po 12h robic i kazdy weekend zeby cokolwiek odłozyć bo z podstawowej pensji 2k nie ma szans odlożyć. 

 

Robisz po godzinach żeby odkładać na samochód? Nie lepiej nie robić i kupić byle co byle jeździło, ale mieć więcej czasu dla siebie? Albo odłożyć na jakieś przyjemności, albo na zapas... Nie mówiąc już o tym, że jak w takim AR padnie Ci skrzynia M32, gdzie za naprawę trzeba liczyć przynajmniej 2 tys, to musisz wydać całą pensję na naprawę. Nie wyobrażam sobie. Matiza bym kupił za tysiaka, a nie ładował całe zarobki w samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Dembu napisał:

Będzie tak, że gość zregeneruje turbinę i usterka dalej będzie i pewnie będzie to wina jakiegoś czujnika.

 

 Ostatnio jeden z samochodow u mnie w firmie tez stracil moc, tez byly proroctwa ze turbo, lecz dokladna diagnoza potwierdzila padnieta pompe wtryskowa. Przebieg ok pol miliona ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, NobSon napisał:

 

500 A z USA z 2013 roku z lekko rozbitym przodem ( poducha pasazera nie wybita) za 17k pod dom ;) a Mito rozgladalem się i da się kupic coś w tej cenie, ale za QV i 1.4 170KM juz ponad 20k trzeba dać :( 

 

Czyli mozna kupic gruz a nie Abartha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, OZI napisał:

Producent czy fabryka określa granice życia produktu, fizyczna.

 

I tak bazowy silnik w Ford Focus wersja bieda 1.5l GTDi 180KM jeśli dobrze pamietam - Ford Asia Pacific ocenia ze żywotność tego silnika zanim się rozleci jest 150-180k km.

 

Design i engineering de facto gwarantuje ci bezproblemowa (teoretycznie) jazdę i nie zmęczenie materiału do 150k km. Potem jeździsz na własne ryzyko na które producent ciebie nie pokryje i tyle.

 

Wiec z czego się tu śmiać? Z tego ze produkt się zużywa? emoji848.png

 

To ciekawe, co piszesz, szczególnie w zestawieniu z tym, co napisałeś wcześniej:

 

Cytuj

5 lat gwarancji od zderzaka do zderzaka bez limitu

 

Więc bez limitu km, czy jednak 150kkm? Zdecyduj się, która wersja jest prawdziwa i gdzie mogę poczytać, po jakim przebiegu rozleci mi się silnik (tzn. co: korba wyjdzie bokiem, czy jak?), bo w książce gwarancyjnej jest dużo, ale ani słowa o tej magicznej granicy przebiegu... :hmm:

A śmieję się z teorii, że po sześciu latach koła zamiast okrągłych masz kwadratowe... dobrze, że felgi w moim skuterku o tym nie wiedzą i mimo, że opuściły odlewnię aluminium w 1988 roku - dalej skubane są okrągłe... :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bergerac napisał:

ja bym w ramach goodwill dorzucił się 50% kosztu lawety i tyle.

Tak bym mógł  zrobic, gdyby auto miało nie wiecej niz 100 tys km, ale nie w tym przypadku zblizajacym sie do smierci technicznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, romano11 napisał:

W ubiegłe lato znajomy zapłacił 400 za trasę Chrzanów - Ruda Śląska (z mapy wychodzi 49,2km), niedziela, na cito (niestety).

Bolid unieruchomiła część za... 5zł :facepalm:

 

Tak to jest jak sie pozaluje na assistance...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, NobSon napisał:

 

500 A z USA z 2013 roku z lekko rozbitym przodem ( poducha pasazera nie wybita) za 17k pod dom ;) a Mito rozgladalem się i da się kupic coś w tej cenie, ale za QV i 1.4 170KM juz ponad 20k trzeba dać :( 

 

Tylko do Fiata z USA nie w kazdym salonie maja program, zeby Ci czesci sprawdzic bo numer VIN jest inny niz w EU.

 

Poduszki kierowcy i pasa/ pasów tez nie założysz europejskiej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał:

 

Tak to jest jak sie pozaluje na assistance...

Szczerze mówiac miałem przez 4. lata assistance max. Raz mi się przydało jak mi w Chełmie akumulator po 6. latach wyzionął ducha. Przez 4. lata zapłaciłem za ten assis pewnie z 5 stów. Fakt, że gość z lawety skołował drugiego gościa, który pojawił się z dwoma akumulatorsmi do wyboru :hehe: w ciągu 20. minut. No i trzeba przyznać, że auto miało 6. lat i około 80tkm ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Dembu napisał:

 

No nie, ale nie wiem co gościowi odpowiedzieć ... chciałbym wiedzieć jaki może być koszt lawety, bo wiem że np. transport auta z Belgii 1200 km to 1400 zł.

On twierdzi, że za ok. 150 km zapłacił 850 zł ... 

 

Daj sobie z nim spokój. Sprzedany zapomniany. Jeżeli w swoim mniemaniu jesteś fer, to tym bardziej nie ma o czym gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Więc bez limitu km, czy jednak 150kkm? Zdecyduj się, która wersja jest prawdziwa i gdzie mogę poczytać, po jakim przebiegu rozleci mi się silnik (tzn. co: korba wyjdzie bokiem, czy jak?), bo w książce gwarancyjnej jest dużo, ale ani słowa o tej magicznej granicy przebiegu... :hmm:
A śmieję się z teorii, że po sześciu latach koła zamiast okrągłych masz kwadratowe... dobrze, że felgi w moim skuterku o tym nie wiedzą i mimo, że opuściły odlewnię aluminium w 1988 roku - dalej skubane są okrągłe... :hehe:


Rozróżniasz Ford od Hyundai?

Jedno ma takie niebieskie logo z F drugie H...

cfb42e73300afc9b69e50feb0cb1ec26.png

Nie znajdziesz kraju na świecie gdzie Ford zaoferuje ci bezlitowana gwarancje na silnik z Fiesta lub Focus z Turbo, możesz wskazać jeśli się mylę. Odszcekam publicznie...

I właśnie jest temu powód. Znów wg Ford:

3.5l V6 Flex Ecoboost ma żywotność 10 lat lub 240,000km (150k mil) ,znów wg Ford - potem turbo siada. Flex jest na rynku ok 7 lat, wystarczy popatrzyć na Forum Ford i zobaczyć co się z V6 Ecoboost dzieje.... Ford nie kłamał - 150k mil i out.

Nie znaczy to oczywiście ze nie ma aut z 150k mil które nie jeżdżą.... ale Bell curve wskazuje ze od 150k mil jest masa problemów.

Ditto z twoim kołem, ja wiem ze na łysych oponach czy 10 letnich niektórzy na Ak lubią jezdzic - i dorabiać ideologie ze się da Da się wszystko dopóki - te łyse opony nie przyczynia się do tego...

f647c512407a295cd98c6abce9b64d50.jpg

I nagle okazuje się ze komplet nowych opon jest dość tani vs urwana rączka czy nóżka.





Sent from my iCrap using Tapacrap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim się rozleci?
Coś słabo policzony ten silnik. Nie chce mi się wierzyć. Może chodziło o pierwsze problemy wymagające serwisu?

@rwicik - nie Ford oficjalnie policzył i mówi ze żywotność materiału i design w Ecoboost 1.5l jest na 'bezproblemowe' 150k km I tyle.

Wyszło przy okazji 'lemon law' - nawet jeśli gwarancja ci się skoczyła - to wg prawa stanowego masz prawo do działającego produktu nawet jeśli gwarancja już nie obejmuje - w większości działa to ze np po gwarancji masz 'good will' producenta żebyś po sadach nie chodził, czyli zapłacą za naprawę.

Jeśli dobrze pamietam - Ford z 1.5l Ecoboost będzie partycypował w kosztach do 120-125 k km a pomiędzy 120/125k 150km na zasadzie każda sztuka do obejrzenia i popatrzenia czy już nie jest przy końcu życia.... design i engineering specs były prezentowane w sądzie i od 150k km wg Ford design nie gwarantuje poprawnej pracy, wiec może się rozlecieć i tyle.

Gwarancja jest 5 lat 100k km ...


Sent from my iCrap using Tapacrap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Bo z liczb które przytoczyłeś wychodzi że zarobki to ca. $6400 ($40 za 1h) a takie auto to $20k. Czyli 3.1 pensji. W PL zarobki to 3k a takie auto to 90k czyli 30 pensji. A dalej: to 20h pracy tygodniowo. Czyli przez pół tygodnia pracowałbyś tylko na to auto.



I dlatego napisałem ze wg tego samego schematu nowe auto powinno kosztować ok 12k PLN, bazując na tym co Google mi powiedziało co jest średnia h zarobku w PL.




Sent from my iCrap using Tapacrap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




I dlatego napisałem ze wg tego samego schematu nowe auto powinno kosztować ok 12k PLN, bazując na tym co Google mi powiedziało co jest średnia h zarobku w PL.




Sent from my iCrap using Tapacrap


Mamy drogie auta, ale przynajmniej mamy w miarę tanie nieruchomości w porównaniu do AU.

Gdzieś musi być równowaga.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Widzisz, Ty rozumiesz, że samochód to produkt jak każdy inny. W Polsce chyba dużo ludzi tego nie rozumie. Oczekują niezawodności po mocno zużytych samochodach, oceniają je na podstawie tego czy w jednym przy przebiegu 300 tys km padło turbo, a w innym nie. Gdy już samochód z takim przebiegiem jest zwyczajnie produktem mocno zużytym. Jak jeszcze działa to fajnie, ale nie należy tego trakotwać jako regułę. Wynika to głównie z niskich zarobków w PL i z drugiej strony wysokich cen samochodów w ogóle w Europie. Chociaż to nie tłumaczy takiego podejścia. Mnie na wiele rzeczy nie stać, co nie znaczy że nie rozumiem, że te rzeczy też są produktami jak każde inne ze swoimi wadami, zaletami i trwałością i nie będę sobie wmawiał że zużyte są tak samo dobre jak nowe, tylko dlatego że na nowe mnie nie stać. Ludzie chyba głównie sami przed sobą nie chcą przyznać, że po prostu na coś ich nie stać i wymyślają teorie.
Inna sprawa, że często taki produkt trochę zużyty jest wystarczający. Jak ktoś mało jeździ, nie robi dłuższych tras, nie interesuje się tym, to zakup kilkuletniego auta jest dobrym wyjściem. Ale niech nie wmawia sobie i innym, że to to samo co nowe, bo to nie jest to samo.

@maro_t



Nie mam co napisać bo się totalnie z tym zgadzam.

Generalnie ja bym chciał żeby auto było wieczne ale nie jest.

Nowe technologie to nie tylko zwiększanie kosztu, to możliwość ze auta stają się coraz bardziej skomplikowane. Tak jak@Florydziak pisał - głupi GPS okazuje się duża % kosztowa wymiana auta.

Dodajmy dziś standardowe LDW, BSM, Apple Play w aucie i nagle okazuje się ze mała awaria, gdzie należy wymienić czujniki idzie w 50-60% wartości auta i ekonomicznie jest pozbyć się go na złom.

Patrzę na swój lokalny śmietnik - i jest np to:
-Polo Marzec 2017,
-900km od wyjazdu z salonu...
- śmietnik na części,
- powód: koszt przekracza wartość auta, ubezpieczenie wychodzi lepiej sprzedać na części niż naprawiać i dać gwarancje do śmierci auta...


f8a763edec72fe85d19d4ccda36e23d1.jpg

43d516c55b16c1bc119192c57156e902.jpg

9074d4945a6218fe410b128ae0eb9842.jpg

fa9a451f68eea493de6743ff62b176dd.jpg

200a2fe3a27f5423e61977516b0869ce.jpg

416aa36e4cafe30b6d62a3cdcc6a394f.jpg

Czyli zmierzam do tego ze nie tylko auto jest produktem jak lodówka czy para skarpetek ale i cykl życia tego produktu staje się coraz krótszy a i materiały i postęp są inne niż np 20lat temu, mogą być bezpieczniejsze - nie znaczy ze są przewidziane na 20lat pracy.



Sent from my iCrap using Tapacrap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, OZI napisał:

I dlatego napisałem ze wg tego samego schematu nowe auto powinno kosztować ok 12k PLN, bazując na tym co Google mi powiedziało co jest średnia h zarobku w PL.
 

 

 

Był czas że maluch tyle kosztował. 

 

Przemek_Fiat_126_126_end.jpg

 

Tyle ze wtedy pensje były z 5x niższe niż teraz. Polaków nigdy nie było stać na samochody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
 
[..]
Polaków nigdy nie było stać na samochody.

Tylko ze nie ma nic złego się do tego przyznać, tak jak nie ma nic złego jezdzic czy kupować używane auto. Maro_t to dość dobrze opisał IMVHO.

Ale dorabianie ideologii ze 20/10/5 letnie zużyte auto jest lepsze niż nowe z 'opieka producenta' aka gwarancja jest Hmm - nazwijmy to bardzo rozrywkowe.

Mówienie ze produkt jakim jest auto się nie starzeje i po 300k km jest jak nowy jest równie rozrywkowe.

De facto każdy ma swój porfel i swoje możliwości, swój budget.


Sent from my iCrap using Tapacrap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Florydziak napisał:

 

 


Trochę mnie to dziwi.  i potem wszystko już nie działa tak idealnie jak w nowym - np. koła już się nie daje idealnie wyważyć, hamulce już nie biorą idealnie, na kierownicy jest luz, skrzynia szarpie itp.

 

 

 

Piękny trolling ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, OZI napisał:

Tylko ze nie ma nic złego się do tego przyznać, tak jak nie ma nic złego jezdzic czy kupować używane auto. Maro_t to dość dobrze opisał IMVHO.

Ale dorabianie ideologii ze 20/10/5 letnie zużyte auto jest lepsze niż nowe z 'opieka producenta' aka gwarancja jest Hmm emoji848.png - nazwijmy to bardzo rozrywkowe.

 

Dlatego nie należy z takimi dyskutować a jedynie potakiwać i się uśmiechać.  ;]

 

1 minutę temu, OZI napisał:

Mówienie ze produkt jakim jest auto się nie starzeje i po 300k km jest jak nowy jest równie rozrywkowe.emoji16.png

 

Mój Chevy po 200kkm był w lepszym stanie niż ten po 70kkm. Ciekaw jestem jak Outlander wytrzyma 300kkm. 50 już się zrobiło i na razie bez różnic w stosunku do nowego. No ale zdążyło minąć zaledwie parę miesięcy.

:ok:

 

3 minuty temu, OZI napisał:

De facto każdy ma swój porfel i swoje możliwości, swój budget.

 

I nie ma w tym nic złego. Ale jak zapewne zauważyłeś, ludzie bardzo nerwowo reagują na dyskusje w których przewija się wątek kogo i na co stać. Moim zdaniem "stać" to słowo klucz i należy mu wymyślić jakiś synonim bo na razie powoduje silne alergie.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, OZI napisał:

Świetne podsumowanie IMVHO

Nie do końca się zgodzę. Bardzo dużo zależy od przebiegu. 

Dlatego tak bardzo od niego zależą ceny. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się zgodzę. Bardzo dużo zależy od przebiegu. 

Dlatego tak bardzo od niego zależą ceny. ;]

 

Raczej chodziło mi o to co napisał ze auto jest produktem jak każdy inny, nie można oczekiwać ze auto będzie inne niż para zużytych skarpetek po 300k km, owszem pochodzisz ale dziury zobaczysz...

 

Przebieg tak, ale wiek tez. Właśnie bawię się w wywalamie uszczelek na szybach i drzwiach w BMW - 2017-1972 = 45 lat zrobiło swoje - masywna różnica w hałasie te które już wymieniłem.

 

 

 

 

Sent from my iCrap using Tapacrap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, OZI napisał:

 


Raczej chodziło mi o to co napisał ze auto jest produktem jak każdy inny, nie można oczekiwać ze auto będzie inne niż para zużytych skarpetek po 300k km, owszem pochodzisz ale dziury zobaczysz...

Przebieg tak, ale wiek tez. Właśnie bawię się w umowne uszczelek na szybach i drzwiach w BMW - 2017-1972 = 45 lat zrobiło swoje emoji6.pngemoji16.png - masywna różnica w hałasie te które już wymieniłem.

 

Jak najbardziej się zgodzę.:ok: 

Na przykład pisanie ,że 15 letnie Audi jest super to bajka dla małych dzieci.;] 

Takie auto nie jest "pewne" możesz przejechać całą EU tam i z powrotem bez problemu ale istnieje duże prawdopodobieństwo ,że coś zdechnie gdzieś po drodze,a koszty naprawy mogą być spore. 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Robisz po godzinach żeby odkładać na samochód? Nie lepiej nie robić i kupić byle co byle jeździło, ale mieć więcej czasu dla siebie? Albo odłożyć na jakieś przyjemności, albo na zapas... Nie mówiąc już o tym, że jak w takim AR padnie Ci skrzynia M32, gdzie za naprawę trzeba liczyć przynajmniej 2 tys, to musisz wydać całą pensję na naprawę. Nie wyobrażam sobie. Matiza bym kupił za tysiaka, a nie ładował całe zarobki w samochód.


No właśnie miałem 2 auta. Cento 1.4 do zabawy a na codzień jako gruz kupiłem W168 od koleżanki. I cento sprzedałem za połowę tego co w niego władowałem, teraz to gówno chce sprzedać zanim znów będę musiał w niego wkładać, bo póki co z zakupem i remontem silnika i różnymi pierdolami wychodzę na zero. Dlatego chce kupić jakieś normalne auto żeby starczyło na dłużej, ale każde ma niestety jakieś plusy i minusy. W 159 boje się JTD, w MiTO skrzyni, a 500 z częściami do poskładania, bo ktoś juz wspomniał ze są inne w wersji USA i EU. Sam nie wiem co robić ;) GP zwyklego nie chce bo jest nudny, bravo mi sie nie podoba, celuje we Włoskie bo nie chce Helmutem jeździć :(

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, lisik napisał:

Jak sie ustawiasz na transport czegos za dwa tygodnie to tak ale jak gosc stoi i marznie przerazony na poboczu autostrady gdzie auta metr od niego wala po 150kmh to pewnie cena wyzsza

 

za sama wymiana kola w busie na S8 po 22 jeśli to ma znaczenie zapłaciłem 250pln netto, nie mogłem puścić 3 z 5 srub, wiec cena lawety imho realna,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Spoko, niestety u nas po pierwsze takich wersji silnikowych w ogóle nie ma, a po drugie w tej cenie można kupić tylko jakiś stukonny szajs w Hyundaiu.

tabatalked



W Australii jest drogo (oczywiście pisze to nie mając pojęcia o tym po ile obecnie stoi dolar australijski). U nas Elantra SE z dwulitrowym silnikiem jest nowa za $15K.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Dembu napisał:

... powiedziałem ze przemyśle temat i dam mu jutro znać ...
 

Nieciekawa sytuacja zarówno dla kupującego jak i sprzedającego. Ale niestety zgadzam się, że partycypowanie w kosztach może być niebezpieczne, bo gość nawet jeśli jest w porządku, to może pomyśleć że jednak coś ukrywałeś i dlatego dałeś kasę. Auto ma prawie 300 kkm i sprzedawałeś je właśnie po to, żeby nie musieć do niego za chwilę dokładać, a tutaj masz sponsorować nowego właściciela. Ale sam nie wiem, co bym zrobił w podobnej sytuacji. Wydaje mi się, że jak już, to byłbym skłonny pokryć połowę kosztów lawety. Ale powiedziałbym gościowi otwarcie, że robię to tylko z tego powodu, że jest mi "nieswojo", że auto nie dojechało, ale w żaden sposób nie poczuwam się do odpowiedzialności za zaistniałą sytuację. I poprosiłbym o pisemne oświadczenie, że w przyszłości nie będzie miał żadnych roszczeń. Auta mają niestety to do siebie, że czasami się psują. W samochodzie mojej żony dzisiaj wyskoczył błąd, pierwszy raz odkąd go posiadamy (ponad 2 lata) i gdybym akurat wczoraj go sprzedał, to kupujący też mógłby pomyśleć, że go wpakowałem na minę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nie! W koncernie to podobno Hyundai jest marką premium. A mimo wszystko Kia jest droższa...


I tak i nie.

Za Hultaj

Hyundai has been established in Canada and North America for much longer than Kia, and as a result is a higher end brand.

Ale

[...]the differences in style and functionality between Kia and Hyundai vehicles comes down to the group each car maker targets: Hyundai are slightly more expensive but offers more luxury and quality for older drivers, while Kia are priced more affordable and designed for younger car owners.

Jestes mlody masz Kija heates stary maaz Hultaja

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, janusz napisał:

Ale niestety zgadzam się, że partycypowanie w kosztach może być niebezpieczne, bo gość nawet jeśli jest w porządku, to może pomyśleć że jednak coś ukrywałeś i dlatego dałeś kasę.

 

Co gorsza, sąd może tak pomyśleć.  :phi:

 

5 godzin temu, janusz napisał:

Ale sam nie wiem, co bym zrobił w podobnej sytuacji. Wydaje mi się, że jak już, to byłbym skłonny pokryć połowę kosztów lawety.

 

Czyli zaprzeczyć sam sobie.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uporządkujcie swoje myśli Panowie, żeby nie trzeba było porządkować wątku, bo wątek o awarii audi, Ozi napisał kilka poematów o fordzie i hyundaiu, Ryb chwali się, że go stać na nowy i mówi o alergiach, tymczasem sam nie kupił nowego tylko "prawie nowy", ja "pochwaliłem się" kilkoma przypadkami, Marek udowadnia-w zasadzie nie wiadomo co, a paru innych kolegów odpłynęło pod Australię :phi:

To nie HP, zatem skupmy się na temacie. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ryb napisał:

 

Co gorsza, sąd może tak pomyśleć.  :phi:

 

 

Też nad tym się zacząłem zastanawiać. Nie wiadomo, co człowiekowi przyjdzie do głowy.

Szczęśliwie mam nagrane wszystkie negocjacje na telefonie i rozmowę o przebiegu itp. 

 

2 godziny temu, Ryb napisał:

 

Czyli zaprzeczyć sam sobie.  ;)

 

Dokładnie.

 

Ogólnie stwierdziłem, że ja nic nie ukrywałem i tak na prawdę, nie czuję się winny całej tej sytuacji. Facet kupił samochód z dużym przebiegiem, więc chyba miał świadomość tego, że coś może się popssuć.

Na razie nie dzwonię do niego. Niech naprawi auto i zacznie nim jeździć, bo z tego co zrozumiałem podczas rozmowy telefonicznej, to turbina dopiero miała być oddana do regeneracji, a jak się nie nadaje to wymieniona na nową.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.