Skocz do zawartości

Simson SR50 kolejna odbudowa


Grzaniec

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy kogokolwiek interesują moje tematy z renowacji jednośladów, niemniej jednak postanowiłem jeszcze wrzucić kolejny wątek. 

Gdyby to Was nudziło, czy w jakiś sposób te tematy może nie pasowały do tego kącika, to po prostu powiedzcie ;]

 

Do mojego garażu trafił kolejny pacjent. To simson SR50 czyli skuter. Stan - totalny śmietnik. Zakres remontu - jak zwykle, kompleksowy, choć nie tak po bandzie jak w przypadku ETZ. Będzie rozebrany, wypiaskowany i polakierowany. Silnik do remontu kapitalnego. Simson przyjechał do mnie z silnikiem w kartonie, o tyle dobrze, że jest w jednym kawałku a nie w częściach. W kartonie znalazłem jeszcze tłumik "po tuningu". Po tuningu jest również instalacja elektryczna, zawierająca w sobie włączniki od suszarki Farel ;l. Zamiast stacyjki jest oczywiście jakiś pstryczek. Plusem w tych puzzlach są niezłe opony i w miarę kompletny pojazd. Wkrótce rozbieram i do piachu.  

1.jpg

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simsonka również chętnie będę obserwował. Mam jakiś sentyment z czasów młodzieńczych. Sam myślałem czy sobie nie kupić i wyremontować na niedzielę na grzyby :-)

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Grzaniec napisał:

 

Do mojego garażu trafił kolejny pacjent. To simson SR50 czyli skuter. Stan - totalny śmietnik. 

 

 

Z zdjęć nie wygląda na całkowitego szrota. Do kolegi na odbudowę też trafił SR50 tylko stan był dużo gorszy od Twojego. Obecnie jest w "proszku", po malowaniu ramy, kół, owiewek, wymianie poszycia i wypełnienia siedziska. Silnik jest na chodzie ale póki co jeszcze nie ruszany.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem miło zaskoczony, że jednak czytacie te moje tematy ;) - Dzięki.

Tematów na wątki nie zabraknie przynajmniej do końca roku :hehe:, więc co jakiś czas będę coś wrzucał. 

 

Wracając do stanu simsona - na zdjęciu to wszystko ładnie wygląda;] - choć faktycznie, widywałem i naprawiałem jednoślady w jeszcze gorszym stanie. Tutaj o tyle dobrze, że pojazd jest w w miarę kompletny. 

12 godzin temu, Cezarek napisał:

Każdy wątek przeglądam, posiadam (już chyba od 10 lat ) WSK-e 125 kosa i jak patrzę na te wątki to może w końcu wezmę się za remont :)

Nie zwlekaj dłużej, tylko zaczynaj. Najgorzej jest zacząć, potem już jeden naprawiony detal motywuje do renowacji następnego. Nawet jak miałoby Ci to zająć rok czy dwa - to warto mieć zajęcie na wieczory ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletna jest ,silnik zrobiłem rok temu nowy wał ,sprzęgło, cylinder ,tłok pierścienie,  przyszłym roku ślub , a w tym remont/przerabianie własnego pietra w domu rodziców. Więc po ślubie dopiero zacznę temat :) ale z tego co widze najdrożej wychodzą koła bo moje kiedyś ktoś potraktował srebrzanka, więc raczej trzeba będzie złożyć nowe obręcze. Mam jeszcze ogara z jawowskim silnikiem ale on bez dokumentów . A WSK-a będę mógł sobie jeździć na kat.B :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Cezarek napisał:

Więc po ślubie dopiero zacznę temat :)

Optymistycznie :phi::phi: ale powodzenia życzę :ok:

 

7 minut temu, Cezarek napisał:

ale z tego co widze najdrożej wychodzą koła bo moje kiedyś ktoś potraktował srebrzanka, więc raczej trzeba będzie złożyć nowe obręcze. 

Jeżeli obręcze były oryginalnie chromowane (a z tego co pamiętam KOS tak miał) to czeka Cię zakup nowych obręczy. Wyjdzie ekonomiczniej niżchromowanie starych, które mogą być krzywe i mieć wżery. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Cezarek napisał:

Mam jeszcze ogara z jawowskim silnikiem ale on bez dokumentów . 

 

Kolega właśnie kończy odbudowę Ogara 200, więc jak będzie okazja zrobię fotę i wrzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o ciągłe zachwyty, chętnie przyjmuję również krytykę ;]. Po prostu chciałem się upewnić, czy nie macie dość oglądania reliktów PRLu - odbudowanych lepiej czy gorzej czy też w stanie rozkładu ;]. Ale widzę, że jednak chyba nie zanudzam, więc coś tam będę wrzucał....tylko czasu na zdjęcia i opisy coraz mniej, a coraz więcej roboty :(

Np. dziś po wyjściu z biura chciałbym złożyć 2 silniki (od WSK i MZ), rozebrać simsona i przygotować go do piaskowania oraz pozbierać w jeden karton części motorynki, która również idzie do piachu.....do rana pewnie bym się wyrobił, ale przy ostatnich czynnościach pewnie bym wypolerował płytki w garażu czołgając się po nich ;l;l

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.05.2017 o 14:31, Grzaniec napisał:

Nie wiem, czy kogokolwiek interesują moje tematy z renowacji jednośladów, niemniej jednak postanowiłem jeszcze wrzucić kolejny wątek. 

Gdyby to Was nudziło, czy w jakiś sposób te tematy może nie pasowały do tego kącika, to po prostu powiedzcie ;]

 

:yaya:Takie wątki pochłania się, jak najlepszą lekturę - nie przestawaj...  :blagam:  :phi:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o ciągłe zachwyty, chętnie przyjmuję również krytykę ;]. Po prostu chciałem się upewnić, czy nie macie dość oglądania reliktów PRLu - odbudowanych lepiej czy gorzej czy też w stanie rozkładu ;]. Ale widzę, że jednak chyba nie zanudzam, więc coś tam będę wrzucał....tylko czasu na zdjęcia i opisy coraz mniej, a coraz więcej roboty 
Np. dziś po wyjściu z biura chciałbym złożyć 2 silniki (od WSK i MZ), rozebrać simsona i przygotować go do piaskowania oraz pozbierać w jeden karton części motorynki, która również idzie do piachu.....do rana pewnie bym się wyrobił, ale przy ostatnich czynnościach pewnie bym wypolerował płytki w garażu czołgając się po nich ;l;l
 


Ty lepiej zdradź sekret jak godzisz klamoty, pracę i rodzinę. Mi jakoś ta sztuka nie wychodzi. ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bawiłem się w takiego samego rok temu. Tyle, że mój to był gruz totalny. Jeszcze nie mam błotników i osłon nóg ;].

W SR 50 często bywa problem z geometrią ramy i stanem kół, ale wszystko da się rozwiązać :oki:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.05.2017 o 15:55, RussianRider napisał:

Ty lepiej zdradź sekret jak godzisz klamoty, pracę i rodzinę. Mi jakoś ta sztuka nie wychodzi. ;]

 

 

Ja wiem, jak to godzi: rodzina poczeka, śpi w robocie, więc ma czas i siły na renowację... :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.05.2017 o 15:21, romano11 napisał:

 

No pewnie: palnik, kątówka i jazda :hehe:

Przy simsonie jeszcze nie odpalałem palnika, ale kątówka już się przydała ;]. Żeby wybić oś wahacza, musiałem z jednej ośki zrobić 3 szt ;]. Ale nie ma problemu, dotoczę nową ośkę, bo i tak gwinty miała zjechane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś okazję pojeździć takim. Jazdę wspominam jako bardzo komfortową, w porównaniu do posiadanej wówczas jawki. 

Wbrew pozorom simsona warto odrestaurować, bo doceniają go osoby starsze. Zwłaszcza, gdy zestawi się takiego simsonka z aktualnymi najtańszymi chińskimi skuterami. Ze sprzedażą nie powinno być problemu jeśli cena niezbyt zaporowa. 

 

Odnośnie renowacji - co kto lubi, ale kolega Grzaniec mógłby nie marnować talentu na demoludy, tylko zająć się czymś poważniejszym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zet napisał:

Odnośnie renowacji - co kto lubi, ale kolega Grzaniec mógłby nie marnować talentu na demoludy, tylko zająć się czymś poważniejszym. 

 

Nie przesadzajmy z talentami :phi: - mam dwie ręce, nimi kręcę ;], a do tego lubię te relikty PRLu. 

Rozbierając te wszystkie WSKi, MZtki, Jawy i Komary widzę jak do tyłu byliśmy z naszą rodzimą produkcją jednośladów w porównaniu do DDR czy Czechosłowacji 8-). Wczoraj rozebrałem simsona SR50. Wszystkie śruby ocynkowane, po tylu latach ocynk w dobrym stanie. Instalacja elektryczna porządna, o niebo lepsza niż w WSK...ok, simson z rocznika '89 a ostatnia WSK zjechała z taśmy w 84....ale to i tak przepaść:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Grzaniec napisał:

 

Nie przesadzajmy z talentami :phi: - mam dwie ręce, nimi kręcę ;], a do tego lubię te relikty PRLu. 

Rozbierając te wszystkie WSKi, MZtki, Jawy i Komary widzę jak do tyłu byliśmy z naszą rodzimą produkcją jednośladów w porównaniu do DDR czy Czechosłowacji 8-). Wczoraj rozebrałem simsona SR50. Wszystkie śruby ocynkowane, po tylu latach ocynk w dobrym stanie. Instalacja elektryczna porządna, o niebo lepsza niż w WSK...ok, simson z rocznika '89 a ostatnia WSK zjechała z taśmy w 84....ale to i tak przepaść:(

 

Oczywiście bardzo to pochwalam, ale podejrzewam, że satysfakcje uzyskasz dopiero jak zrobisz pierwszą "japonię".

To może też być dobra droga do budowy motocykli w ogóle. Takie Grzaniec Customs ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.05.2017 o 13:55, Tomrad napisał:

 

Kolega właśnie kończy odbudowę Ogara 200, więc jak będzie okazja zrobię fotę i wrzucę.

 

Szybka fotka. Niestety jakość części z których jest wykonany ten sprzęt woła o pomstę do nieba. 

Tak jak pisze Grzaniec przy Simsonie to przepaść.

IMG_20170515_114831.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simson dziś wraca z piaskowej kąpieli, ale żeby nie jeździć kilka razy to już dziś mam przygotowane 3 kolejne pojazdy do piaskowania :hehe:.

Ostatnio mój garaż przeżywa oblężenie....nie skończyłem jeszcze ETZ, dopiero co zacząłem simsona, a do garażu przywieziono mi WSK - prosto po zakupie, kupujący był tak napalony, że nie przeszkadzało mu, że sprzedawca wyjął przy nim gaźnik i oznajmił, że WSK zgubiła iskrę ;l

Prosto po zakupie Wieśka wylądowała u mnie na razie tylko na ożywienie, jak doczeka się swojej kolejki to będzie gruntownie restaurowana.

Taka tam Wiesława...już gada :phi::ok:

wsk.jpg.3de915ee018892501768cbd31b485038.jpg

 

A do piachu dziś jadą.....2 motorynki klientów, i dorzucam swoją ramę, bo moim synom spodobała się motorynka. Przejrzałem garaż i okazało się, że w różnych kątach znalazłem a to ramę, a to wahacz, ze dwa silniki....i z tych części złożę dzieciom motorynkę (mimo, że młodszy ma 2 swoje motorki crossowe a starszy ma skuter ;l - ale niech tam, muszą czymś jeździć :hehe:)

1.jpg.b988ce58ab2619a26ca0455820ffe7e9.jpg

2.jpg.1ab23a291fdc965a00669ddd1c98d35d.jpg

3.jpg.26f8fd97b7516799e671281e9ced0e87.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę cieszy jak widzę co  i jak robisz :)

 

Dobrze że sam już czekam w kolejce :):):) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzaniec, widać że roboty w tym sezonie Ci nie zabraknie. Póki masz zapał reanimuj te sprzęty dla potomnych :ok:.

Z motorynek najbardziej przemawia do mnie wersja z owalnym zbiornikiem i silnikiem "jajko". Kolega miał takiego i dźwięk silnika był taki bardziej basowy a nie metaliczny jak w tych nowszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, TOM_NIK napisał:

Dobrze że sam już czekam w kolejce :):):) 

 

Wpisany w kalendarz :ok:;)

 

15 godzin temu, Tomrad napisał:

Grzaniec, widać że roboty w tym sezonie Ci nie zabraknie. Póki masz zapał reanimuj te sprzęty dla potomnych :ok:.

Z motorynek najbardziej przemawia do mnie wersja z owalnym zbiornikiem i silnikiem "jajko". Kolega miał takiego i dźwięk silnika był taki bardziej basowy a nie metaliczny jak w tych nowszych.

Tak, ja też bardziej lubię M2 czy M3 od Pony 301. Co ciekawe - wczoraj zawoziłem 3 ramy od motorynek do piaskowania. Do dwóch ram klientów dorzuciłem jeszcze moją ramę wygrzebaną w kątach garażu, bo się motorynka moim dzieciom spodobała:hehe:. I każda rama jest inna - modele to właśnie M2, M3 i 301. Jak ramy wrócą z piaskowania zrobię zdjęcia i pokażę różnice między modelami. 

 

Moja rama jest właśnie taka o której piszesz - od modelu 50M3

Znalezione obrazy dla zapytania pony 50M3

 

Niestety, nie mam do niej oryginalnego silnika 025 tylko 2 silniki 023. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motorynka to niespełnione marzenie mojego syna niestety trafił się 50T1 i to na niego czeka. Motorynki z papierami nie mogę znaleźć w rozsądnej cenie więc raczej pozostanie w strefie marzeń młodego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, TOM_NIK napisał:

Motorynka to niespełnione marzenie mojego syna niestety trafił się 50T1 i to na niego czeka. Motorynki z papierami nie mogę znaleźć w rozsądnej cenie więc raczej pozostanie w strefie marzeń młodego.

 

Trochę nie rozumiem tej pogoni za papierami do tych sprzętów. O ile jeszcze przy WSK WFM czy generalnie motocyklach z epoki te papiery pozwolą pojechać na jakiś zlot czy nawet przejażdżkę po okolicy, to w przypadku motorynki uważam za zupełnie zbędne - a płacić trzeba i za OC i za przeglądy techniczne ;]. Taką motorynką bałbym się wyjeżdżać na ruchliwe skrzyżowania - poruszać się po mieście. Brak kierunkowskazów, duże natężenie ruchu....a jak byś chciał pokazać motorynę na zlocie - to spokojnie mieści się do auta ;) - no może nie do pandy, ale jakieś kombi. Swoim vanem to nawet kiedyś 3 kompletne sztuki woziłem :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może masz rację choć fanie nawet na boczną drogę wyjechać (OC za 50T1 to 17pln)  i nic nie na wyrabiać. Problem że jak znajdziesz bez papierów to i tak na umowę nikt nie chce sprzedać a to jedyne zabezpieczenie by w przyszłości nie mieć problemów związanych z tematem pochodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, TOM_NIK napisał:

Może masz rację choć fanie nawet na boczną drogę wyjechać (OC za 50T1 to 17pln) 

 

W jaki sposób? Za skuter 50cm płacę blisko 100zł z pełnymi zniżkami. Skuter na normalnych białych tablicach? 8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Echhhh.....pamiętam te sprzęty.

Jeździłem na wszystkich 50-tkach z demoludów. Jak widzę motorynkę, to od razu sobie przypominam jakie to było awaryjne badziewie. Ciągle sie psuło i trzeba było brudzić łapy prawie codziennie. Rocznik i stopień zużycia nie miał znaczenia-w pełni socjalistyczny sprzęt-wszyscy mieli równo dużo problemów. Ale za to jaka radocha z jazdy. Nikt się wtedy nie przejmował awaryjnością, tylko radością, jak już się jechało.

Nawet dzisiaj pewnie bez trudu rozłożyłbym do ostatniej śrubki i złożył prawie z zamkniętymi oczami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, sprzęty rodzimej produkcji wymagały specjalnej troski, szczególnie jak chciałeś dojechać dalej niż do spożywczego. :hehe:

Ale co tam, na inne nie było kasy a jeździć czymś  trzeba było...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wspominam, że dwa kanistry metalowe bodaj 25l mieszanki starczały mi na jazdę przez całe lato. Pony to był fajny sprzęt, przy jeździe w dwie osoby (jedna na baku) łamała się rama :hehe:  szaleństwo ale piękne czasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, zet napisał:

Ja wspominam, że dwa kanistry metalowe bodaj 25l mieszanki starczały mi na jazdę przez całe lato. Pony to był fajny sprzęt, przy jeździe w dwie osoby (jedna na baku) łamała się rama :hehe:  szaleństwo ale piękne czasy

Kadetem jeździłem solo a do tego byłem lekki i rama tez pękła (pod bakiem, przy kierownicy):hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.05.2017 o 14:51, Grzaniec napisał:

 

W jaki sposób? Za skuter 50cm płacę blisko 100zł z pełnymi zniżkami. Skuter na normalnych białych tablicach? 8]

 Na co Ci ma powiedzieć :) zniżka dla członków automobilklubu na auta zabytkowe w PZU pojazdy powyżej 25 lat:

 

Fiat 126 rocznik 1979 OC w tym roku 103 PLN

Fiat 126 rocznik 1987 OC w tym roku ale na początku 97 PLN

WSK 125 rocznik 1974 OC w grudniu zeszłego roku 39 PLN

Romet 50T1 OC w grudniu zeszłego roku 16 PLN (myślałem że 17)

 

Koszt członkostwa w automobilklubie 80 PLN na rok

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek tylko na ile miejsce pozwala a i czerwony maluch i Romer 50T1 to wynalazki dla syna więź się nie liczy 😎

 

Ps w moto PRL masz aktualny staż żółtego 😊😊😊😊😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Żeby nie zakładać kolejnego wątku, to wrzucę tutaj, jak wygląda jedna z motorynek. Jest już na ukończeniu, dziś powinienem odpalić silnik. Czekam jeszcze na naklejki i będzie gotowa ;)

mot1.jpg

mot2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Tomrad napisał:

Za odnowioną 50M3 chcą 4000zł, a to już sporo za Rometa.

 

Dokładnie niestety motorynka stała się "modna" i sporo ludzi kupuje jako gadżet do kolekcji co niestety wpływa na ceny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.