Skocz do zawartości

Czy warto kupić Opla Insignie 2013 rok i nowsze z przebiegiem powyżej 100 tys. km 2.0 CDTI 160KM?


DmO

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, AstraC napisał:

 

Tutaj masz rację pierwszy rok, dwa to na pewno loteria.

A wiem stąd że mam stos faktur(oj na prawdę grubo jest ;] ) do niej i o sprzęgle ani słowa (a za drobiazgi bez znaczenia są - nawet za przekładkę opon) do tego sprzęgło jest grubości chyba nanometra. ;]

To samo silnik nie był ruszany, na pewno zawiechę ktoś robił, i to nie raz elementy wymieniał, ale jak ją kupiłem to nie było wywalone całe - tylko jedna tuleja, a druga zaczynała łapać luz. Skrzynia działa, sprzęgło mimo że zajechane to jakoś działa tylko się ślizga. Wiesz teraz o co mi chodzi? Aha i był to samochód używany w geodezji (nie wiem co kimś kierowało przy kupnie ;) , jest niska) i jeździła po polach i wszystkim (rozmawiałem z ludźmi z tej firmy).

 

Tylko to właśnie cały Opel a właściwie Insygnia, u jednego jeździ u drugiego się psuje na potęge. Mieliśmy dwie Insignie 2.0 odebrane w przeciągu 2m, jedna w sumie prawie nie zaliczyła lawety przez 3 lata, były tylko drobne usterki. Druga po wyjeździe z salonu potrzebowała naprawy (dym spod maski :facepalm:), potem ok 6m spokoju i się zaczęło kupę rzeczy sypać. Dzięki niej zaliczyliśmy chyba z 7 samochodów zastępczych :phi:. M.in po 2 latach i ok 90kkm zaczęła mocno szarpać skrzynia. Druga byłą 4x4 i odziwo nie było większych problemów.

Nawet na AK jest masę sprzecznych opinii, więc jak kto trafi i nie dotyczy to tylko zajechanych trupów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej negatywnych opinii jest z roczników 2008-2010, późniejsze są poprawione, była afera wtedy zwolnili dyrektora w oplu. Zrobiliście dyskusje i wiele osób gada o rocznikach 2010, a ja mówię o 2013 lub 2012 ... no i zeszło nie na temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Maciej__ napisał:

 

Na jakiej podstawie twierdzisz, ze ten olej traci wlasciwosci po akurat 12 kkm?

 

Najprawdopodobniej ma w domu stosowne laboratorium i hobbystycznie bada takie rzeczy. Jak większość autokącikowych gawędziarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, format napisał:

 

Najprawdopodobniej ma w domu stosowne laboratorium i hobbystycznie bada takie rzeczy. Jak większość autokącikowych gawędziarzy.

Gawędziarz to Ty jesteś, bo w każdym wątku wcinasz się z debilnymi komentarzami dla uciechy gimbusów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często młodsze auto z większym przebiegiem (trasy), często z leasingu, serwisowane jest mniej wyeksploatowane niż starsze z mniejszym (eksploatowane w mieście) po gwarancji serwisowane gdzie popadnie. 

 

U kolegi mieli kilkanascie Insigni we flocie i były jak loteria. Najwiecej problemów z elektronika i panelami klimy (takie dotykowe) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Chorzyn napisał:

Często młodsze auto z większym przebiegiem (trasy), często z leasingu, serwisowane jest mniej wyeksploatowane niż starsze z mniejszym (eksploatowane w mieście) po gwarancji serwisowane gdzie popadnie. 

 

U kolegi mieli kilkanascie Insigni we flocie i były jak loteria. Najwiecej problemów z elektronika i panelami klimy (takie dotykowe) 

 

Te panele potrafiły się zawiesić z grającym radiem, nawet zapłon czy zamknięcie auta nie pomagało. ASO kilka razy coś mieszało, aż w końcu naprawili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Chorzyn napisał:

Często młodsze auto z większym przebiegiem (trasy), często z leasingu, serwisowane jest mniej wyeksploatowane niż starsze z mniejszym (eksploatowane w mieście) po gwarancji serwisowane gdzie popadnie. 

 

U kolegi mieli kilkanascie Insigni we flocie i były jak loteria. Najwiecej problemów z elektronika i panelami klimy (takie dotykowe) 

Nie do końca- obecnie wiele marek ma absurdalnie przedłużone interwały między przeglądami - wymiana oleju co 30 tkm, brak wymiany oleju w skrzyni, filtry powietrza wymiana co 60 tkm etc - owszem w rok czy dwa przeleci w leasingu te 150-200 tkm potem do ludzi i zaczyniają się jaja - niestety marka Opel marketingowo dogoniła konkurencję ale znacznie gorzej z wykonaniem i trwałością- tyle w temacie.

Dlatego kupowanie takiego samochodu ze sporym nalotem to nie potencjalne ale niemal pewne kłopoty i wydatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odechciewa mi się powoli :) dzisiaj posiedziałem w najnowszej insignii 3 premiera z tego roku i wewnątrz jak w samolocie, potem wsiadłem do wypasionej poprzedniej po lifcie na pełnym wypasie i niemiło rozczarowałem się ciasnotą w środku, skąd to się bierze? mam 185 cm wzrostu na tylnej kanapie dotykam głową w sufit i nie da się wygodnie jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.