Skocz do zawartości

Serwis klimatyzacji


el_diablo

Rekomendowane odpowiedzi

Lancer przez 8 lat odzwyczaił mnie od korzystania z usług serwisów, więc jestem trochę nie na bieżąco i się zastanawiam:

klima słabo mi już chłodzi - po prosu nabić, czy najpierw zlecić sprawdzenie szczelności układu?

Jak wygląda procedura sprawdzania szczelności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, cesarz napisał:

Teoretycznie te maszyny do nabijania sprawdzają szczelność. Praktycznie z doświadczenia tak sobie to działa ;)

 

Niech przeglądną i nabiją - jakby co czynnik jest łatwo widoczny pod ultrafioletem.

Maszyny do "nabijania" wytwarzają próżnię (podciśnienie), ale w celu osuszenia układu. Jak jest "znaczna" nieszczelność to ją wykryje, ale przy małej już niekoniecznie. Czynnik sam nie jest widoczny pod ultrafioletem, jak jest podejrzenie nieszczelności, to układ nabija się z kontrastem i wtedy pod lampą UV szuka się nieszczelności. Jeśli to pierwszy serwis klimy po 8 latach i słabiej chłodzi, to zwyczajnie bym sprawdził i uzupełnił czynnik, jeśli problem powróci, to wtedy kontrast i szukanie dziury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, cesarz napisał:

hmm a z kotrastem to nie jest czynnik? U mnie takie zielone ciekło - to jest jakiś specjalny czynnik z kontrastem czy zwykły?

Tak to jest czynnik, niektóre serwisy zawsze dają czynnik z kontrastem. Nie wiem jak to jest rozwiązane technicznie, ale wydaje mi się, że maszyna podczas uzupełniania czynnika ma opcję wyboru dodania kontrastu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, el_diablo napisał:

Bulgotanie z parownika (?) po wyłączeniu silnika to normalny objaw przy za małej ilości czynnika?

 

 

Hmm trudno mi powiedzieć - ale normalne są ogólnie odgłosy "zasysania" przy włączaniu klimy i co jakiś czas w ogóle.

+ czesto gesto z od jednej strony masz zimniej w aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, el_diablo napisał:

Połowę czynnika brakowało, maszyna nie wykazała nieszczelności. Czas pokaże...

Mam podobnie. 5 lat lania benzyny i czuję, że klima coś słabiej działa.

Trza będzie podjechać do serwisu od klimy przed pełnią lata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oleju się nie wymienia, dodaje się tylko to co wyciagnela maszyna razem z czynnikiem czyli pare % wszystkiego + kilka kilkanascie gram w zaleznosci od  ubytku czynnika czy widzimisie obslugujacego sprzet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aviator napisał:

Jak przez 8 lat zniknęła tylko połowa czynnika, to klima musi być szczelna...

Niby tak (też mi się tak wydaje). Ale mogło zdarzyć się tak, że ta połowa uciekła w ciągu ostatnich tygodni przez mikro nieszczelność i za parę tygodni problem powróci. 8 lat, to już w niektórych autach standard, że trzeba chłodnicę klimy wymieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, blue_ napisał:

  W autach grupy vag to juz po 3 latach sie wymienia ;]

 

Dobrze, że mój Golf tego nie wiedział. Jak sprzedawałem po 5 latach używania klima chłodziła jak głupia. A serwisu klimy nigdy nie widział.

 

 

 

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7 czerwiec 2017 o 14:35, el_diablo napisał:

Lancer przez 8 lat odzwyczaił mnie od korzystania z usług serwisów, więc jestem trochę nie na bieżąco i się zastanawiam:

klima słabo mi już chłodzi - po prosu nabić, czy najpierw zlecić sprawdzenie szczelności układu?

Jak wygląda procedura sprawdzania szczelności?

Jesli szczelnosc to UV, inaczej mozna sie zdziwic, mi maszuna sprawdzila szczelnosc, nabite, 150zl zaplacone, 2 tyg i...pustooo.. sprawdzili UV i chlodnica sito

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, fanlan napisał:

Jesli szczelnosc to UV, inaczej mozna sie zdziwic, mi maszuna sprawdzila szczelnosc, nabite, 150zl zaplacone, 2 tyg i...pustooo.. sprawdzili UV i chlodnica sito

Mi z UV nie mogli znaleźć, ale jak byli pewni że jest nieszczelność to kompresor pomógł. Wyciek w jakimś dziwnym słabo dostępnym miejscu.

Ponoć najlepszy zakład w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, ZUBERTO napisał:

Mi z UV nie mogli znaleźć, ale jak byli pewni że jest nieszczelność to kompresor pomógł. Wyciek w jakimś dziwnym słabo dostępnym miejscu.

Ponoć najlepszy zakład w mieście.

No moze byc ze nie dojrzysz wycieku gdzies z tylu . Czy najczestsza nieszczelnosc to chlodnica klimy? Ona narazona jest  "przypadkiem" na bombardowanie kamyczkami, odpryskami u mnie, jako pierwsza od zderzaka z wielkimi otworami w nim.

Po wymianie chlodnicy, poszla na te wloty siatka tuningowa metalowa za 10 zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.06.2017 o 14:35, el_diablo napisał:

Lancer przez 8 lat odzwyczaił mnie od korzystania z usług serwisów, więc jestem trochę nie na bieżąco i się zastanawiam:

klima słabo mi już chłodzi - po prosu nabić, czy najpierw zlecić sprawdzenie szczelności układu?

Jak wygląda procedura sprawdzania szczelności?

 

Jeśli auto ma 8 lat i nie był nigdy dobijany czynnik, to zacznij od nabicia z kontrastem.

Jest spora szansa, że na kilka lat wystarczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, rwIcIk napisał:

Dzięki,ale to nie moje rejony ;] 

 

ale warto jednak się przejechać...

moje to rejony też nie są ale z bemowa jeżdżę bo w sumie nikt wcześniej porządnie klimy mi nie przejrzał tak jak Kengoo

 

co do ubytku i sprawdzania pod UV to u mnie 520 gram czynnika wyszło przez dwa lata...dwa lata temu był nabijany czynnik do pustego układu z kontrastem...

mimo wszystko jest to tak powolny ubytek, że nigdzie nie było widać pod światłem UV zacieków...co ciekawe w układzie było 80 gram czynnika a i tak działał chociaż słabiutko...

8 lat jeżdżenia i potrzeba dobicia to nic nienormalnego w sumie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, muzz napisał:

8 lat jeżdżenia i potrzeba dobicia to nic nienormalnego w sumie...

 

I tej optymistycznej wersji się trzymam. Klima nabita, zobaczymy na jak długo wystarczy. Choć skraplacz jest już dość zmasakrowany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na niektórych szkoleniach klimatyzacyjnych, szkoleniowcy nie zalecają używania barwnika UV w sprawnych układach. Twierdzą nawet, że to barwnik reagując z układem powoduje wycieki. 


Co do sprawdzania szczelności próżnią - układ podczas pracy pracuje pod ciśnieniem, czy w próżni ? ;) Więc najbardziej wiarygodnym testem jest ciśnieniowa próba azotowa. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, SebaSRS napisał:

Co do sprawdzania szczelności próżnią - układ podczas pracy pracuje pod ciśnieniem, czy w próżni ? ;) Więc najbardziej wiarygodnym testem jest ciśnieniowa próba azotowa. 
 

Próżnię robi się w celu osuszenia układu, sprawdzanie szczelności jest tylko "skutkiem ubocznym". Przy mikro nieszczelnościach maszyna może nie wykryć problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próba szczelności azotem ma sens wg mnie wtedy kiedy czynnik ucieka rzeczywiście bardzo szybko albo napełniamy pusty układ...jeżeli po kilku latach dobijamy czynnik i ten nie uciekł cały to nie ma się nad czym roztrząsać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie! 
Gdy np. klima nie była serwisowana "od lat", i brakuje 200-300g czynnika, to nie ma sensu szukania wycieku. Owszem wyciek gdzieś jest (bo te 200-300g gdzieś znikło), ale wynoszący np. 10% rocznie, jest zazwyczaj nie do znalezienia.  
Gdy klima była nabijana rok wcześniej, a teraz po podpięciu zegarów ciśnienie wynosi 0, to można szukać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam tutaj skoro temat podobny, dziś przy wymienianie oleju zauważyłem zielonkawy nalot na sprężarce od klimatyzacji. Dodam że auto ma 7 lat i klima sprawna, w tamtym roku pierwszy raz uzupełniono 100 gram czynnika, tylko ten kolor mnie zaintrygował :hmm: 
Czy Waszym zdaniem mam jest gdzieś nieszczelność ??

IMG_0616.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.06.2017 o 17:01, bob96 napisał:

Zapytam tutaj skoro temat podobny, dziś przy wymienianie oleju zauważyłem zielonkawy nalot na sprężarce od klimatyzacji. Dodam że auto ma 7 lat i klima sprawna, w tamtym roku pierwszy raz uzupełniono 100 gram czynnika, tylko ten kolor mnie zaintrygował :hmm: 
Czy Waszym zdaniem mam jest gdzieś nieszczelność ??

 

 

To jest mokre czy "zapocone" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.06.2017 o 23:20, SebaSRS napisał:

Na niektórych szkoleniach klimatyzacyjnych, szkoleniowcy nie zalecają używania barwnika UV w sprawnych układach. Twierdzą nawet, że to barwnik reagując z układem powoduje wycieki. 


Co do sprawdzania szczelności próżnią - układ podczas pracy pracuje pod ciśnieniem, czy w próżni ? ;) Więc najbardziej wiarygodnym testem jest ciśnieniowa próba azotowa. 
 

 

Ja także nie zalecam.

Jeśli ubytki są eksploatacyjne - nie ma sensu dodawać.

Jeśli ucieka z powodu nie szczelności - można dodać.

Problem polega na tym że kontrast nie ma właściwości smarujących - więc jest niepożądany w układzie klimatyzacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.06.2017 o 14:35, el_diablo napisał:

Lancer przez 8 lat odzwyczaił mnie od korzystania z usług serwisów, więc jestem trochę nie na bieżąco i się zastanawiam:

klima słabo mi już chłodzi - po prosu nabić, czy najpierw zlecić sprawdzenie szczelności układu?

Jak wygląda procedura sprawdzania szczelności?

 

Norma dopuszczona przez prawo to 40 gram / rok dla instalacji z jednym parownikiem ( 60 g z dwoma ).

8lat x 40 g = 320 gram ubytku to norma :) Dodam że to tylko teoretycznie.

Żadna klima ( stacja ) na rynku nie mierzy precyzyjnie spuszczonego czynnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.06.2017 o 18:57, Griml0cK napisał:

Przy próżni pokazało nieszczelność, z układu odzyskane 350g z 550, od roku chłodzi i brak problemów, czyżby nieszczelność ukazująca się tylko przy podciśnieniu?

 

 

Tak ,częsta przypadłość w fordach gdy zrobi sie próznie zbyt krótko a czasem nawet dłuższa wykrywa 'wyciek" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to w fordach czy w innych to wykrywa tam samo, jak jest upal, krotka próżnia i krotki odzysk pozostawia czesc gazu w ukladzie , ktory sie rozpręża podczas testu szczelności powodujac wzrost cisnienia i tym samym maszyna wykrywa wyciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.