Skocz do zawartości

[KzAK] Kosiarka spalinowa z napędem


Zepal

Rekomendowane odpowiedzi

Szukam pomocy i natchnienia :).

Dostałem zadanie kupić kosiarkę. Działeczka jakieś 3-4000 m, takie zwykłe podwórko na wsi na którym jest również sad. Do tej pory teściu wszystko sobie ogarniał kosą, ale się chłopina pochorował i nie da już rady. To taki typ, co się boi nowoczesności. Jak im kupiłem piłę mechaniczną, to nie chciał jej dotykać i sam przyjeżdżałem i ciąłem im drzewo. Jak się przekonał, to teraz z ręki nie wypuszcza :) i nawet do drobnicy odpala.

Nie mam zielonego pojęcia o kosiarkach, a trzeba teściom pomóc.

Na co zwracać uwagę, co jest warte kupienia, jakie firmy są znane z dobrej jakości za rozsądne pieniądze?

Budżet nie za wysoki, ale taniochy nie chcę, bo to potem ja będę się z nią szarpał i jeździł po 100 km, żeby przy nie dłubać(zakładam niewielki sponsoring).

Chcę się zamknąć w okolicy 1000 PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spory areał.

Do tego przydałaby się mocna kosiarka z szerokim nożem, ponad 50 cm i z napędem - więc 1000 zł będzie mało.

Ostatnio byłem u siebie, gdzie jest spory wybór, to polecali mi kosiarkę Grass z silnikiem B&S: http://midor.com.pl/kosiarka-spal-grb-530p-hw-4w1-b-s-675.html

jako prosty i przyzwoity sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega wyżej pisał, potrzebujesz dość mocnego silnika. Wybierając silnik B&S nie powinieneś mieć kłopotów z serwisem. 

Z markowych produktów masz np.Stiga, ale  w założonym budżecie się nie zmieścisz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, rwIcIk napisał:

Spory areał.

Do tego przydałaby się mocna kosiarka z szerokim nożem, ponad 50 cm i z napędem - więc 1000 zł będzie mało.

Ostatnio byłem u siebie, gdzie jest spory wybór, to polecali mi kosiarkę Grass z silnikiem B&S: http://midor.com.pl/kosiarka-spal-grb-530p-hw-4w1-b-s-675.html

jako prosty i przyzwoity sprzęt.

Ta z linka przekracza "trochę" budżet i do tego jest bez napędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, janusz napisał:

Ta z linka przekracza "trochę" budżet i do tego jest bez napędu.

Skupiłem się na silniku http://midor.com.pl/kosiarka-spalinowa-grb-530s-hw-4w1-b-s-675.html

Tak, jak pisałem, do takiego areału, nie zmieścisz się w tysiącu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Fuzel napisał:

Szukam pomocy i natchnienia :).

Dostałem zadanie kupić kosiarkę. Działeczka jakieś 3-4000 m, takie zwykłe podwórko na wsi na którym jest również sad. Do tej pory teściu wszystko sobie ogarniał kosą, ale się chłopina pochorował i nie da już rady. To taki typ, co się boi nowoczesności. Jak im kupiłem piłę mechaniczną, to nie chciał jej dotykać i sam przyjeżdżałem i ciąłem im drzewo. Jak się przekonał, to teraz z ręki nie wypuszcza :) i nawet do drobnicy odpala.

Nie wiem jak się pochorował, ale może warto pomyśleć o kosiarce z rozrusznikiem. W zakładanym budżecie raczej nie kupi kolega nowej z napędem, nie wspominając o rozruszniku. Może warto pomyśleć o dobrej używce. Mam teraz podobny dylemat, bo mój teść ma kosiarkę, ale bez napędu. Ma problemy z przepukliną i widzę, że największy problem dla niego to "szarpnąć" rozrusznik. Będę myślał nad sprezentowaniem mu kosiarki z rozrusznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, janusz napisał:

Nie wiem jak się pochorował, ale może warto pomyśleć o kosiarce z rozrusznikiem. W zakładanym budżecie raczej nie kupi kolega nowej z napędem, nie wspominając o rozruszniku. Może warto pomyśleć o dobrej używce. Mam teraz podobny dylemat, bo mój teść ma kosiarkę, ale bez napędu. Ma problemy z przepukliną i widzę, że największy problem dla niego to "szarpnąć" rozrusznik. Będę myślał nad sprezentowaniem mu kosiarki z rozrusznikiem.

To może traktorek :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, rwIcIk napisał:

To może traktorek :ok:

Traktorek to niestety inna półka cenowa. Poza tym u mojego teścia dużo drzew i traktorek nie ma sensu. A kolega z wątku też wspomniał o sadzie, więc podejrzewam, że też byłoby ciężko. A takie zwrotne to już wogóle chore pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, janusz napisał:

Nie wiem jak się pochorował, ale może warto pomyśleć o kosiarce z rozrusznikiem. W zakładanym budżecie raczej nie kupi kolega nowej z napędem, nie wspominając o rozruszniku. Może warto pomyśleć o dobrej używce. Mam teraz podobny dylemat, bo mój teść ma kosiarkę, ale bez napędu. Ma problemy z przepukliną i widzę, że największy problem dla niego to "szarpnąć" rozrusznik. Będę myślał nad sprezentowaniem mu kosiarki z rozrusznikiem.

Z rozrusznikiem nie potrzebuję, parę w łapach to on ma. Teraz ma 74 lata i ja czasami przy nim wymiękam jak coś robimy, ale z cewnikiem i workiem raczej po podwórku nie pobiega:(.

Tak przypuszczałem, że z budżetem będzie ciężko, coś się wymyśli. Dziękuję za wszelkie rady.

Mam jeszcze pytanie, czy systemy typu samooczyszczenie, mają jakieś znaczenie, czy to marketing?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Fuzel napisał:

Z rozrusznikiem nie potrzebuję, parę w łapach to on ma. Teraz ma 74 lata i ja czasami przy nim wymiękam jak coś robimy, ale z cewnikiem i workiem raczej po podwórku nie pobiega:(.

Tak przypuszczałem, że z budżetem będzie ciężko, coś się wymyśli. Dziękuję za wszelkie rady.

Mam jeszcze pytanie, czy systemy typu samooczyszczenie, mają jakieś znaczenie, czy to marketing?

Teraz ma siłę, ale skąd wiesz co będzie za rok, czy dwa? Nowej raczej nie kupisz, chyba szukałbym "wypasionej" używki. Nie wiem o co chodzi z tym samooczyszczaniem? To jest ten "zawór" do podłączenia węża? Jeśli tak, to wydaje się fajną opcją, jeśli chodzi o rdzę, to może poszukaj czegoś firmy viking, są plastikowe i nie zardzewieją (mój ojciec mam taką od kilkunastu lat i nie przejmuje się myciem i korozją).

Ja ostatnio kupiłem używaną kosiarkę 53 cm, 3 w jednym z napędem i silnikiem hondy i nowym nożem za 280 zł (tyle, że nie w Polsce), ale myślę, że jeszcze parę lat posłuży (silnik wydaje mi się znacznie lepszy od B&S).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fuzel napisał:

Nie znam, ale podoba mi się. Martwiłbym się tylko dostępnością części i serwisem. Kupisz nawet chińczyka, ale znanego typu nac, to serwis i części znajdziesz w każdej dziurze, a tutaj nie wiadomo. Jak masz silnik B&S czy hondy, to części i serwis każdy ogarnie, a tutaj nie wiadomo. Kosiarka wygląda ok i funkcje ma fajne, ale nie wiem jak z jakością. Wspomniany przeze mnie viking nigdy (a ma już chyba 16 lat) nie wymagał wizyty w serwisie, ale tutaj nie sądzę, że tak się uda.

Edyta

Doczytałem, że ponad 180 punktów serwisowych i gwarancja door to door. Konstrukcja wygląda na przemyślaną, więc chyba bym ryzykował. Na jednym zdjęciu jest kosiarka al-ko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwa lata temu kupiłem od gościa z allegro używkę husqvarna royal 45S za 400 zł z przesyłką (silnik B&S) . Kosiarka po serwisie (wymiana świecy, oleju, nóż naostrzony).  Ma rozrusznik, ma napęd, duży kosz i dostawkę do mulczowania ... drugi sezon ją męczę i żadnego problemu niestwierdziłem. A koszenie to bajka :)

 

Myślę, że do tysiaka spokojnie kupisz fajną używkę z silnikiem B&S rozrusznikiem i napędem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.06.2017 o 13:33, Fuzel napisał:

Z rozrusznikiem nie potrzebuję, parę w łapach to on ma. Teraz ma 74 lata i ja czasami przy nim wymiękam jak coś robimy, ale z cewnikiem i workiem raczej po podwórku nie pobiega:(.

Tak przypuszczałem, że z budżetem będzie ciężko, coś się wymyśli. Dziękuję za wszelkie rady.

Mam jeszcze pytanie, czy systemy typu samooczyszczenie, mają jakieś znaczenie, czy to marketing?

 

Tutaj link do mojej, mocny silnik 6,5 KM, napęd, rozrusznik, 51 cm, system czyszczenia. Wyrwałem za 1029PLN, szukaj,może trafisz.

Dokładnie po 23 miesiącach padł napęd, wymienili na gwarancji jakąś część, padł po godzinie pracy, wymienili napęd na nowy - szybko i sprawnie.

 

IMO jest rewelacyjna, "lubię" zapuszczać ogród, tzn. nie mam czasu na koszenie, koszę raz na półtora miesiąca trawę półmetrową i idzie jak przecinak. Chyba nigdy mi się nie zadławiła, nawet kretowiska mieli.

Nie mam żadnego poszanowania dla sprzętu użytkowego, więc tym bardziej plus. Nie czyszczę, nie zmieniam oleju, nie spuszczam benzyny przed sezonem - jedynie dobę przed pierwszym użyciem w sezonie ładuję akumulator, bo jednak odpalanie z kluczyka jest mega wygodne. 

 

Cena za to co oferuje to tyle co nic.

 

https://www.budujesz.pl/handy-kosiarka-spalinowa-6-5km-loncin-51cm-naped-rozrusznik-elektryczny-ks51n196e-4w1-98787/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2017‎-‎06‎-‎22 o 12:17, Fuzel napisał:

Działeczka jakieś 3-4000 m

 

Kosiarka 54 cm to tak ca. 240 minut - 300 minut. Najelpiej co 3 dni.  ;] Ten areał to chyba jednak tylko traktor. Niech Lucyfer się wypowie.  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, wawo napisał:

 

Kosiarka 54 cm to tak ca. 240 minut - 300 minut. Najelpiej co 3 dni.  ;] Ten areał to chyba jednak tylko traktor. Niech Lucyfer się wypowie.  ;]

Ja 2000 m2 kosiłem blisko 3h.

Obecnie traktorkiem około 1 h. Ale trzeba jeszcze powykaszać zakamarki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...
  • 8 miesięcy później...
Godzinę temu, 62545tomasz napisał:

tak, spaloinowa bez napędu;)

a co proponujesz z napędem w kwocie do max 1500 zł? no powiedzmy 1800;)

wolalbym jednak bez napedu;)

 

 

Kup z napędem, bo spalinówki trochę ważą. Ja mam Alko już chyba z 10 lat i sobie chwalę. Kup coś z silnikiem Brigsa, i łatwym dostępem do serwisu, chociaż ja w mojej wymieniłem tylko pasek napędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1000m2 to 10 arów? I chcesz to bez napędu kosic? Ale dlaczego?

Ja mam jakieś 6-7 arów do koszenia co zajmuje średnio 1.5h. Spalinowka swoje waży, bez napędu będzie mordega. 

Używam jakiejś Stigi od blisko 10lat z jakims mocniejszym B&S, szer chyba 55 i taka moge polecic. Przez caly okres zero problemow, serwis olejowy i ostrzenie raz do roku przed sezonem. Ciagle bardzo dobrze wyglada, tylko niewielkie slady zuzycia. Placilem wowczas ok 1800zl. Podejrzewam ze teraz moze byc podobnie za zblizony model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.07.2018 o 19:21, 62545tomasz napisał:

tak, spaloinowa bez napędu;)

a co proponujesz z napędem w kwocie do max 1500 zł? no powiedzmy 1800;)

wolalbym jednak bez napedu;)

 

Wpadnij na test Husqvarna LB155 z przednim napędem za 2k szybko zmienisz zdanie ;) Tyle ze nie ma kosza ale mulczowanie działa super ;]

 

Po co komu starter elektryczny?:nie_wiem:  Odpalenie to jedno lekkie pociągnięcie linki ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

często bywam w Żywcu i okolicy hehe;)

 

tak, 11 arów, ale dom będzie stał, jakas kosta itp, trawy może będzie z 8 arów, bez napędu bym miał jakiś ruch... na codzień siedzę..., zero ruchu;)

dlatgo myślę, że pochodzę za kosiarką pchając ja i tp;)

właśnie myślę o tym mulczowaniu... czy iść w to, czy coś z koszem by do domu trawy nie wnosić...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, 62545tomasz napisał:

tak, 11 arów, ale dom będzie stał, jakas kosta itp, trawy może będzie z 8 arów, bez napędu bym miał jakiś ruch... na codzień siedzę..., zero ruchu;)

dlatgo myślę, że pochodzę za kosiarką pchając ja i tp;)

właśnie myślę o tym mulczowaniu... czy iść w to, czy coś z koszem by do domu trawy nie wnosić...

Ja od lat koszę z mulczowaniem :ok:

Tylko trzeba kosić regularnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 62545tomasz napisał:

często bywam w Żywcu i okolicy hehe;)

 

tak, 11 arów, ale dom będzie stał, jakas kosta itp, trawy może będzie z 8 arów, bez napędu bym miał jakiś ruch... na codzień siedzę..., zero ruchu;)

dlatgo myślę, że pochodzę za kosiarką pchając ja i tp;)

właśnie myślę o tym mulczowaniu... czy iść w to, czy coś z koszem by do domu trawy nie wnosić...

 

 

Większość kosiarek ma możliwość mulczowania. Demontujesz kosz i zakładasz zaślepkę na jego miejsce i mulczujesz.  Trawa musi być niska, więc kosiarka bez kosza to nieporozumienie. Jak popada tydzień, trawa ci podrośnie i masz po mulczowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pieter2 napisał:

 

Większość kosiarek ma możliwość mulczowania. Demontujesz kosz i zakładasz zaślepkę na jego miejsce i mulczujesz.  Trawa musi być niska, więc kosiarka bez kosza to nieporozumienie. Jak popada tydzień, trawa ci podrośnie i masz po mulczowaniu.

Bez przesady - bez względu na wzrost koszę co tydzień z mulczowaniem :)

Do traktora zamontowałem specjalne noże :ok:

Kosiarką koszę z wyrzutem bocznym i też trawa znika ;]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.