Skocz do zawartości

Oczko wodne zarasta glonami


Marko33

Rekomendowane odpowiedzi

Mam na działce nieduże oczko wodne.

Od pewnego czasu zaczęło zarastać jakimś zielonym glonem ( wygląda trochę jak wata )

 

Wybranie wody i wyczyszczenie oczka nie usunęło problemu - po ok 2 tygodniach zarosło ponownie.

 

Czy wsypanie tam pewnej ilości soli może przynieść jakąś poprawę ?

Czy nie zaszkodziłoby to roślinom rosnącym wokół oczka ( oczko jest z tworzywa i rośliny nie mają do niego dostępu ale jakieś parowanie, rozchlapywanie wody przez deszcz itp )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, amciek napisał:

sprobuj wsypwac wit C. na basen pomaga. z zielonej wody robi sie czysta w oka mgnieniu.

 

dużo tego ? ( ile sypiesz do basenu i pi raz oko ile litów może mieć Twój basen )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nigdy nie sypelm ale widzialem na youtube filmik jak gosc wsypujac do zielonego basenu - takiego pi razy oko ze 4m srednicy i ok 1,5m wysokosci - doslownie w przeciagu paru minut filmu zmienil kolor z tej zieleni na przezroczysty/niebieskawy.

poszukaj goscia na yt - jarek ostaszewski - ma duzo filmow o stolarstwie ale gdzies pomiedzy nimi znajdziesz ten film. Ja niestety nie moge namierzyc zeby podlinkowac.

 

okej - zle wpisywalem w youtube.

prosze: (Z danych znalezionych w sieci 50-70g na 1m3 wody. )

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.07.2017 o 11:42, Marko33 napisał:

Mam na działce nieduże oczko wodne.

Od pewnego czasu zaczęło zarastać jakimś zielonym glonem ( wygląda trochę jak wata )

 

Wybranie wody i wyczyszczenie oczka nie usunęło problemu - po ok 2 tygodniach zarosło ponownie.

 

Czy wsypanie tam pewnej ilości soli może przynieść jakąś poprawę ?

Czy nie zaszkodziłoby to roślinom rosnącym wokół oczka ( oczko jest z tworzywa i rośliny nie mają do niego dostępu ale jakieś parowanie, rozchlapywanie wody przez deszcz itp )

 

A oczko jest kompletnie stojące, czy masz pompę i obieg? Bo ja mam 25 watową fontannę działającą cały rok i w dużym stopniu eliminuje glony, a dodatkowo rybkom napowietrza wodę. Natomiast tej wiosny mimo fontanny oczko zarosło taką "watą", jak piszesz, ale zwaliłem wodę, wyczyściłem całą watę i od kilku miesięcy jest spokój. Żadnej chemii nie używam ze względu na ryby. A woda zawsze jest zielonkawa, to nie basen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ZelaznyKarzel napisał:

W zbiorniku wodnym zachodzą różne procesy biologiczne - jeśli nie ma tam roślin wyższych to glony są nieuniknione. Bo jest jedzenie, które te glony mogą zjeść. A same glony są roznoszone przez wiatr i zwierzynę.

 

Nie mam w oczku żadnych roślin. Tylko rybki - karaski - które nie wiadomo czym się żywią, pewnie tymi glonami. Normalnie starcza mycie oczka raz na kilka lat, teraz też po bodaj ze 3 czy 4 to robiłem, ale wiosną po raz pierwszy właśnie miałem ową "watę". Było jej tak dużo, że początkowo wyciągałem ją sitkiem do basenów. Potem wywaliłem wydajną pompą prawie cała wodę, zostawiając 10 cm na dnie z rybkami, ssak pompy ze 30 razy z tej waty czyściłem. Końcówkę bagna wybrałem "tymi ręcami", a potem dolewałem wody, mieszałem i wywalałem znowu prawie do zera pompą o wydajności 6-7 tysięcy litrów na godzinę, ale w praktyce przez te glony znacznie mniejszą. Oczko po tym było jak kryształ, ale po kikku tygodniach się zazieleniło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dlatego napisałem - woda zawiera związki mineralne, CO2, jest światło. Nieuniknione jest pojawienie się glonów, bo takie oczko to dla nich szwedzki stół jak dla "baby z Radomia". Więc albo chemia, albo walka biologiczna. Karasie mogą w jakimś stopniu być wrogami biologicznymi jeśli się utrafi z liczbą ryb, bo przy przerybieniu pojawia się problem nadmiaru związków azotu i fosforu, a to kolejna recepta na plagę glonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam oczko z roślinami i karasiami , zakupiłem lampę UV  http://allegro.pl/lampa-uv-c-11w-do-oczka-wodnego-sterylizator-i6785935856.html  moc dobierasz do ilości wody oraz zrobiłem filtr z beczki 120 litrowej http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?p=78598

 http://forum.oczkowodne.net/printview.php?t=6895&start=0&sid=a501c7f9d88b485fd98e3eaa111d8ff5 i problem z glonami i brudną wodą znikł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.07.2017 o 20:13, ZelaznyKarzel napisał:

No właśnie dlatego napisałem - woda zawiera związki mineralne, CO2, jest światło. Nieuniknione jest pojawienie się glonów, bo takie oczko to dla nich szwedzki stół jak dla "baby z Radomia". Więc albo chemia, albo walka biologiczna. Karasie mogą w jakimś stopniu być wrogami biologicznymi jeśli się utrafi z liczbą ryb, bo przy przerybieniu pojawia się problem nadmiaru związków azotu i fosforu, a to kolejna recepta na plagę glonów.

 

No to muszę mieć dobrze dobraną liczbę, choć cały czas się zmienia, bo przecież się mnożą i padają, a czasem koty je wyłapują. Owszem, woda jest zielonkawa, ale glony mimo upałów nie rosną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.