Skocz do zawartości

Odwieczna dyskusja - diesel czy benzynka...


grogi

Rekomendowane odpowiedzi

To naprawdę ma dla Ciebie znaczenie?
Bo mialem kiedyś starą elantrę-przez 2 lata posiadania widzialem takie auto może z 5 razy.A takiego Veyrona  widywalem dużo częściej-a jednak kompletnie nie zmienilo to mojego życia:hehe:

Twoja percepcja postrzega świata. Moja jest inna. Nie lubię być masą...

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ppmarian napisał:


Twoja percepcja postrzega świata. Moja jest inna. Nie lubię być masą...

wysłane z tel.
 

Przecież takie Subaru czy Volvo  to auta masowe:hehe:.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, ppmarian napisał:


Mam w garazu dwa subaru ktore wyprodokowano w ilości odpowiednio 25k i 75k

Wiesz jaka jest dzienna produkcja golfa?

wysłane z tel.
 

Aż sprawdzilem moją ęlantrę- w latach gdy ją mialem w calym UK było takiej wersji jak moja cale 96 sztuk.:jem:

2 tygodnie temu sprzedalem skuter ktorego jest 136 sztuk w UK.:hehe:

Czuję się wyjątkowy:phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ppmarian napisał:

Ja nie traktuje auta jako przedmiot do poruszania sie od A do B

Widzę.

Jednak dla kogoś, kto auto tak traktuje (bo de facto jest to kupa śmierdzącej blachy) ... jeżeli z tego wyrośniesz, to sam sporządzisz stosowną autokrytykę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ppmarian napisał:

 


Kiedy ostanio uchyliles okno zeby posluchac silnika albo robiles przygazowke na światłach.

Wiem moze sie to wydawać płytkie ale na tym wg mnie polega motoryzacja. Auto/silnik musi miec to cos. Jak zamykasz go na parkingu i odchodzisz to sie jeszcze obejrzysz za nim z bananem na gębie.

Jeśli cala motoryzacja pójdzie w kierunku kosiarkowych eco plastików to juz wole taxi albo uberem jezdzic

Na szczęście mam jeszcze kilka modeli na liscie must have do odhaczenia i nie ma tam tych eco kosiarek.

wysłane z tel.
 

 


Ja prawie zawsze za moim łupem z silnikiem jak w słabszych integralkach często się tak oglądam...
A czasami po zgaszeniu po powrocie z pracy to siedzę i z 15 minut...  bo tak wygodny fotel to rzadko się zdarza - przynajmniej dla mnie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, atlantic napisał:

No pewnie, ale naprawdę takie silniki są już przestarzałe. Fajnie taki boxer brzmi i nic więcej, bo jak na swoją moc po prostu nie jedzie i pali tyle, ze nikt tego nie kupuje.

W np. nowym a7 3.0tsi masz względna ekonomie, jak chcesz to ciszę bo są śmieszne obroty w trasie, a jak masz fanaberie słuchać vki to robisz wydech z silencerem na pilota. O osiągach po chipie nie mowie nawet, bo wydmucha każda stara wolnossąca benzynę podobnej mocy.

 
Ja już chyba wiem z czego się bierze ta ekonomia  TSI. Niezależnie od wielkości silnika pozyskują tyle energii z spalania oleju silnikowego że benzyny nie potrzebują już tak dużo...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż sprawdzilem moją ęlantrę- w latach gdy ją mialem w calym UK było takiej wersji jak moja cale 96 sztuk.:jem:
2 tygodnie temu sprzedalem skuter ktorego jest 136 sztuk w UK.:hehe:
Czuję się wyjątkowy:phi:

To nie tak

Podobnie OZI kilka lat temu mógłby powiedziec ze posiadając np Fabie ma nietuzinkowe auto. Na jego rynku tak ale ogolnie to masowka

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę.
Jednak dla kogoś, kto auto tak traktuje (bo de facto jest to kupa śmierdzącej blachy) ... jeżeli z tego wyrośniesz, to sam sporządzisz stosowną autokrytykę.
 

Moj tato ostatnio powiedzial mi ze on nie czuje się jeszcze Tak staro żeby jeździć dieslem (ma c5 2.0 hdi dmuchniete na 200@400)
i chce wrocic do 6garow (kiedys miał omege mv6 passata v6 mazde v6) najlepiej równe komfortowej jak c5

Także jak widzisz u mnie to rodzinne i długo jeszcze gowniarzem motoryzacyjnym

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, ppmarian napisał:

Także jak widzisz u mnie to rodzinne i długo jeszcze gowniarzem motoryzacyjnym

Najwyraźniej. Ale jeżeli byś jednak jakimś cudem z tego wyrósł, naprawdę będziesz się wstydził tych pryszczatych "przygazówek".

A tacie proponuję turbobenzynę 2.0 - jest lepsza od "6 garów" i nie trzeba nic "dmuchać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, ppmarian napisał:


To nie tak

Podobnie OZI kilka lat temu mógłby powiedziec ze posiadając np Fabie ma nietuzinkowe auto. Na jego rynku tak ale ogolnie to masowka

wysłane z tel.
 

No ale chyba o to chodzi-mieć coś czego nie spotkasz na ulicy.Gdyby wszystkie te 75 tys. Subaru bylo w Polsce to jaki mialbyś  z tego pożytek?

Oczywiście ja rozumiem co mialeś na myśli -tylko droczę się z Tobą bo sam jakoś nie przekladam to czym jeżdżę na swoją osobę.Mimo że wiem że jeśli dożyję 100 lat to brakować mi będzie wtedy wlaśnie auta a nie np. seksu:piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.08.2017 o 19:20, atlantic napisał:

Rewelacja;] to masz przy 140 tyle co ja przy 200 w równie starym dieslu. Nic tylko te benzynki kupować :hehe:

 

A Ty nie porownujesz 3 litrowego turbodiesla do 2.0n/a? 3 litrowy turbodiesel to porownajmy do 4 litrowego V8. My tu gadamy o aucie dla kowalskiego z R4.

 

Dla mnie dalej bez roznicy. Jesli zakladamy, ze do 4 tys obrotow w n/a jest w miare cicho, to jesli przy 140km/h auto ma 3600 obrotow w n/a  czy 2800-3000 obrotow w turbobenzynie to co mi robi ta roznica? NIC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Najbardziej w litrażach czołgowych przeszkadza to, że jest ich po prostu mało i są drogie.

Jeżeli byłaby np. astra 4.0 w cenie 1.6T, to bym jedynie na spalanie ponarzekał.

Inaczej rzecz ujmując - skoro zależy mi na godnym przyspieszeniu bez piłowania, to po co mi pancernik 6.0 za cenę 5x wyższą?

Jest rozwiązanie tańsze, które daje mi to samo.

Przesadzasz z ceną. I "Prawie". Nie "to samo".

W sumie - łatwo było się domyśleć o co mi chodzi, więc błyskotliwością się nie popisałeś.

No tak. Bo na forum chodzi o popisywanie sie błyskotliwością w każdym poście...

BTW. Jeżeli ktoś cię nie zacytuje, to nie zobaczę twojej odpowiedzi.

 

no to luz... To se napisałem. Było wspomnieć na początku... A tak. Nie wylapiesz blyskotliwosci:)

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.08.2017 o 15:20, Polarny napisał:

BTW. Ile to na zdjęciu ma litrów, że daje radę bez piłowania jechać po autostradzie?

Do jazdy z taką prędkością na względnych obrotach wystarczy stary wolnossący silnik 3 litry. W BMW od 2000r klepany i spokojnie można autostradą 260 jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe jaja, jazda benzyniakiem poniżej 1000 obr/min. A przypadkiem przy takiej jeździe ten samochód nie produkuje Ci paliwa? :hehe:


Na "luzie" ma 400 obrotów na minute wiec 1000 to już spore obroty :) Na 7 biegu i przy około 100 km/h średnie spalanie jest rzędu 7 -7.5 litrów na setkę. Pewnie gdyby miał węższe opony i mniejszy spoiler to by palił znacznie mniej.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Do jazdy z taką prędkością na względnych obrotach wystarczy stary wolnossący silnik 3 litry. W BMW od 2000r klepany i spokojnie można autostradą 260 jechać.

 

I co z tego, skoro nitk juz takich silnikow nie produkuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

I co z tego, skoro nitk juz takich silnikow nie produkuje...

BMW ostatni taki silnik zrobiło w 2011r, Później już tylko turbo. W odpowiedzi na pytanie, "ile litrów potrzebuje silnik n/a do takiej jazdy" wskazałem 3 litry. Ot tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.08.2017 o 22:20, kaczorek79 napisał:

Do jazdy z taką prędkością na względnych obrotach wystarczy stary wolnossący silnik 3 litry. W BMW od 2000r klepany i spokojnie można autostradą 260 jechać.

Nie wydaje mi się.

Jeździłem starym 3.0 V6 (2 zawory na cylinder) w Citroenie i miał przy 200 5 tys. Podobnie 2.5 w bmw. Dziwne, żeby dodanie 0.5 litra pojemności obniżyło aż tak obroty.

Dodam jeszcze, że 5.7 w chryslerze miało niewiele niższe obroty niż u mnie, a na pewno nie tak niskie, jak na zdjęciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Polarny napisał:

Nie wydaje mi się.

Jeździłem starym 3.0 V6 (2 zawory na cylinder) w Citroenie i miał przy 200 5 tys. Podobnie 2.5 w bmw. Dziwne, żeby dodanie 0.5 litra pojemności obniżyło aż tak obroty.

Dodam jeszcze, że 5.7 w chryslerze miało niewiele niższe obroty niż u mnie, a na pewno nie tak niskie, jak na zdjęciu.

A jednak. BMW wydłużało dyfry wraz ze wzrostem mocy, e46 330i w manualu ma dokładnie takie same obroty, przy takiej samej prędkości, jak auto na zdjęciu powyżej, natomiast przy 200 km/h ma 4150rpm. Wspomniane przez Ciebie 2.5 ma przy 200 km/h 5100rpm, moje 2.2 ma przy 200 km/h 5600rpm, a przy 230 km/h tnie obroty na 6500.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.08.2017 o 09:41, KJO napisał:

OK a co ze spalaniem ? 

 

Turbo benzina z podtlenkiem lpg i pozamiatane w kwestii ekonomi, ekologii i masz odejście od 1700 do +/- 6000obr/min.

W dizlu dwa razy częściej wahlujesz gałą.

A jak masz dziecko z astmą docenisz powyższe jeszcze bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się.
Jeździłem starym 3.0 V6 (2 zawory na cylinder) w Citroenie i miał przy 200 5 tys. Podobnie 2.5 w bmw. Dziwne, żeby dodanie 0.5 litra pojemności obniżyło aż tak obroty.
Dodam jeszcze, że 5.7 w chryslerze miało niewiele niższe obroty niż u mnie, a na pewno nie tak niskie, jak na zdjęciu.

Zeby było ciekawej to auto ze zdjecia ma 4-biegowy automat :)

Typowy Grand Turismo ktory pokazyje pazury dopiero przy predkosciach autoatradowych.



wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, kaczorek79 napisał:

A jednak. BMW wydłużało dyfry wraz ze wzrostem mocy, e46 330i w manualu ma dokładnie takie same obroty, przy takiej samej prędkości, jak auto na zdjęciu powyżej, natomiast przy 200 km/h ma 4150rpm.

Ja mam 4200 ...

Czyli w bmw jest i tak nieźle, skoro dla 3.0 redukuje obroty do poziomu słabej turbobenzyny ...

8 godzin temu, ppmarian napisał:

Zeby było ciekawej to auto ze zdjecia ma 4-biegowy automat

Pamiętam W124 2.0 130 KM (wolnossący oczywiście) - przy 100 km/h przy stałej prędkości miał III bieg. Czwórka była na autostradę - ale nie pamiętam już, jakie to były obroty. Na pewno niewielkie, więc jak ktoś chce, to nawet przy słabym silniku może tak zestopniować skrzynię, że jedzie się tym normalnie.

DSG wrzuca ostatni bieg już przy 70 - masakra ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, bogas napisał:

 

Turbo benzina z podtlenkiem lpg i pozamiatane w kwestii ekonomi, ekologii i masz odejście od 1700 do +/- 6000obr/min.

W dizlu dwa razy częściej wahlujesz gałą.

A jak masz dziecko z astmą docenisz powyższe jeszcze bardziej.

I trujesz to dziecko oparami lpg? Nie spotkałem się jeszcze z samochodem na lpg w którym nie smierdzialoby gazem pod maska. A jak śmierdzi pod maska to do kabiny tez się coś dostaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, atlantic napisał:

I trujesz to dziecko oparami lpg? Nie spotkałem się jeszcze z samochodem na lpg w którym nie smierdzialoby gazem pod maska. A jak śmierdzi pod maska to do kabiny tez się coś dostaje...

Malo aut widziałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, atlantic napisał:

I trujesz to dziecko oparami lpg? Nie spotkałem się jeszcze z samochodem na lpg w którym nie smierdzialoby gazem pod maska. A jak śmierdzi pod maska to do kabiny tez się coś dostaje...

 

A produkty spalania poszczególnych paliw są Ci znane, czy tylko tak piszesz, żeby coś napisać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, atlantic napisał:

I trujesz to dziecko oparami lpg? Nie spotkałem się jeszcze z samochodem na lpg w którym nie smierdzialoby gazem pod maska. A jak śmierdzi pod maska to do kabiny tez się coś dostaje...

Era gazowania 125p i polonezów na początku lat 90 mocno utkwiła ludziom w głowach;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2017‎-‎08‎-‎28 o 19:17, atlantic napisał:

I trujesz to dziecko oparami lpg? Nie spotkałem się jeszcze z samochodem na lpg w którym nie smierdzialoby gazem pod maska. A jak śmierdzi pod maska to do kabiny tez się coś dostaje...

Ha ha, dobre .... z twojego turbodiesla to pachnie motylkami .... z sadzy jaka po sobie zostawia po kazdym dodaniu gazu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.08.2017 o 19:17, atlantic napisał:

I trujesz to dziecko oparami lpg? Nie spotkałem się jeszcze z samochodem na lpg w którym nie smierdzialoby gazem pod maska. A jak śmierdzi pod maska to do kabiny tez się coś dostaje...

pomijając już fakt, że widziałeś chyba tylko same trupy, to LPG nie jest w żaden sposób groźny dla zdrowia w ilościach jakie mogą się wydostać z nieszczelnej instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.09.2017 o 16:24, gregoryj napisał:

Ha ha, dobre .... z twojego turbodiesla to pachnie motylkami .... z sadzy jaka po sobie zostawia po kazdym dodaniu gazu

Przynajmniej w kabinie i pod maska mi nie śmierdzi, a jak wiadomo tlenek węgla jest zabójczy. To co za moim samochodem mało mnie interesuje, bo tego nie wdycham, przynajmniej nie czynnie hehe.

 

2 godziny temu, KvM napisał:

pomijając już fakt, że widziałeś chyba tylko same trupy, to LPG nie jest w żaden sposób groźny dla zdrowia w ilościach jakie mogą się wydostać z nieszczelnej instalacji.

Auta były w bdb stanie w tym jedno v6 z przebiegiem 90kkm i instalacja za 4200pln. Z fanami lpg generalnie od długiego czasu przestałem wchodzić w dyskusje, bo poza cena litra argumentu żadnego nie maja. Krzyczą, wrzeszczą, obrażają się, a na koniec powiedzą, ze samochód na gazie ma więcej mocy niż na benzynie.:facepalm:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, atlantic napisał:

(...) a na koniec powiedzą, ze samochód na gazie ma więcej mocy niż na benzynie.:facepalm:

 

Silnik zaprojektowany żeby z dobrodziejstw benzyny 98 korzystać, na gazie będzie miał lepsze osiągi niż na 95. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, grogi napisał:

 

Silnik zaprojektowany żeby z dobrodziejstw benzyny 98 korzystać, na gazie będzie miał lepsze osiągi niż na 95. 

Tak jest u mnie w BMW. Dwa czujniki spalania stukowego, na klapce wlewu napisane, że można lać od 91 do 98. Komputer dostosowuje mapy zapłonowe na bieżąco. Robiłem pomiar na hamowni, zwykła 95, 98 Verva, lpg. Najniższa moc max była na 95, najwyższa na 98 Verva. W średnim zakresie obrotów najwyższa moc była na lpg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj oglądałem Kia Sportage i też mam dylemat, czy wybrać diesla 1,7, czy pozostać przy benzynie 1,6T. 

Oba z automatem 7 biegowym dwusprzęgłowym.

Benzyna bardziej dynamiczna, ale diesel oszczędny.

Nie lubię klekotu, ale robię 25 tys. km rocznie i sporo wydaję na paliwo ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Florydziak napisał:

A nie lepiej hybrydę?
 

Drogo ;]

W ogóle u nas Japończyki, nawet ze zwykłym 2-litrowym silnikiem benzynowym są drogie. :no:

Znośne ceny SUVów mają Ford, VW i Kia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.09.2017 o 19:07, tirowiec199 napisał:

Doucz sie ze diesle z dpf czy fap nie kopcą...


Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
 

 

Szczególnie jak ten DPF się wypala co jakiś czas.

Te normy, które diesle spełniają dzięki DPF czy FAP, powinny być przeprowadzone w dłuższym cyklu obejmującym wypalenie.

Wtedy słupki by im zaczęły dziury w suficie robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Przynajmniej w kabinie i pod maska mi nie śmierdzi, a jak wiadomo tlenek węgla jest zabójczy.


A to propan-butan to tlenek węgla? Skończyłeś w życiu jakąś szkołę?


tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, rwIcIk napisał:

Ja dzisiaj oglądałem Kia Sportage i też mam dylemat, czy wybrać diesla 1,7, czy pozostać przy benzynie 1,6T. 

Oba z automatem 7 biegowym dwusprzęgłowym.

Benzyna bardziej dynamiczna, ale diesel oszczędny.

Nie lubię klekotu, ale robię 25 tys. km rocznie i sporo wydaję na paliwo ...

 

To dylemat masz spory dom albo mieszkanie co wybrac:) jezdzilem tym i tym i to sa kompletnie dwa inne auta.

 

Gdybym nie patrzyl na spalanie bralbym 1.6 ale w mieście podejrzewam ze spalanie 10-11 litrów to norma.

 

Natomiast trasa spokojna jazda bedzie raczej ekonomiczna tylko pamietaj jak bedziesz chcial na autobanie pojechac jak na gt przystało to to 1.6 tez Ci wciągnie z okolo 10 litrow.

 

Innaczej gdybym mial wywalone na spalanie bralbym 1.6 ale nie mam a 25 tys to juz sporo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, mrBEAN napisał:

Szczególnie jak ten DPF się wypala co jakiś czas.

 

A wiesz co pochłania DPF, a co jest emitowane w czasie jego wypalania? I jakie są implikacje wdychania jednego i drugiego?

 

10 godzin temu, mrBEAN napisał:

Te normy, które diesle spełniają dzięki DPF czy FAP, powinny być przeprowadzone w dłuższym cyklu obejmującym wypalenie.

 

A nie są?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcin79 napisał:

 

Innaczej gdybym mial wywalone na spalanie bralbym 1.6 ale nie mam a 25 tys to juz sporo:)

Diesel 1.7 z automatem nawet tańszy w zakupie od tej benzyny, bo bez napędu 4x4. Ale obawiam się, jak będzie się sprawował ten diesel ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, rwIcIk napisał:

Diesel 1.7 z automatem nawet tańszy w zakupie od tej benzyny, bo bez napędu 4x4. Ale obawiam się, jak będzie się sprawował ten diesel ...

No to ile razy mam Ci pisac...optimy i poprzedni sportage ma ten silnik od początków produkcji..to juz chyba z 7 .8 lat .....poszukaj w necie jakis zlych opinii o tej jednostce i podlinkuj tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Marcin79 napisał:

No to ile razy mam Ci pisac...optimy i poprzedni sportage ma ten silnik od początków produkcji..to juz chyba z 7 .8 lat .....poszukaj w necie jakis zlych opinii o tej jednostce i podlinkuj tutaj.

Ale co chcesz mi napisać?

Że to dobre, niezawodne jednostki?

Ja nie mam uprzedzeń do tego silnika. Po prostu pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, grogi napisał:

A wiesz co pochłania DPF, a co jest emitowane w czasie jego wypalania? I jakie są implikacje wdychania jednego i drugiego?

 

Naukowo z chęcią się dowiem, w praktyce leci duszący i śmierdzący jakiś syf.

 

8 godzin temu, grogi napisał:

A nie są?!

 

A są?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mrBEAN napisał:

Naukowo z chęcią się dowiem, w praktyce leci duszący i śmierdzący jakiś syf.

 

Dwutlenek węgla. Na czas wypalania zwiększa się też niestety emisja NOx - czasami nawet dwukrotnie. Ale w szerszym okresie czasowym to zwiększenie jest zupełnie nieistotne - auto wypala filtr przez jakiś 1% czasu (5 minut co 8 godzin (~500km)), więc mówimy o zwiększeniu emisji tlenków azotu o całe 1%. 

 

W autach z Euro6 z aktywną redukcją NOx, np. poprzez dotrysk mocznika, problem nie występuje wcale. 

 

5 godzin temu, mrBEAN napisał:

A są?

 

Tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Marcin79 napisał:

 

Ba napisales ze sie boisz :) czego sie bac? 

To ja się pytam, czy ma się czego bać w przypadku tego diesla i w ogólności w przypadku diesla z dpf :]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.