Skocz do zawartości

Potrzebuję waszej wiedzy i doświadczenia.


Alanka

Rekomendowane odpowiedzi

Trafia się auto.

BMW E46 320d, kombi, diesel, napęd tył z roku 2002.

No i szukam wszystkich za i przeciw.

Przeczytałam, że zimą należy wozić worek cementu w bagażniku (albo dwa), że napęd lubi sie spierniczac i układ kierowniczy też.

Czy ktoś z was może podzielić się wiedzą na temat takiego auta?

Warto rozważać zakup E46 czy odpuścić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Alanka napisał:

Trafia się auto.

BMW E46 320d, kombi, diesel, napęd tył z roku 2002.

No i szukam wszystkich za i przeciw.

Przeczytałam, że zimą należy wozić worek cementu w bagażniku (albo dwa), że napęd lubi sie spierniczac i układ kierowniczy też.

Czy ktoś z was może podzielić się wiedzą na temat takiego auta?

Warto rozważać zakup E46 czy odpuścić?

 

Jeździłem e46 2.0d 150km z 02r, to co piszesz to chyba jakieś bzdury bo i u mnie, i u innych znajomych którzy jeździli tym modelem nigdy nic się nie działo z napędem

co do układu kierowniczego to maglownice lecą, znajomy w tamtym roku regenerował to zapłacił coś koło 600zl, ale na to też nie ma reguły

jedyne co to wywalić klapki w kolektorze ssącym, i dokładnie obejrzeć budę bo gniją z przodu błotniki, klapa tylna i czasami rant błotnika tylnego na przejściu ze zderzakiem

 

ogólnie ja byłem zadowolony z tego modelu :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Alanka napisał:

Warto rozważać zakup E46 czy odpuścić?

 

jak niewymęczone i zadbane to pewnie, że warto. Jak przy okazji będzie dobrze wyposażone to się nie zastanawiać.

 

z workiem cementu to się w Polonezie kombinowało. Wystarczą zimówki (przez duże Z, a nie jakieś wymęczone 10cio letnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Steffan @tomecki auto jest z Włoch, nasz mechanik nam je zaproponował, buda zdrowa, cena jak dla nas ok.

Minus - coś było z silnikiem i poprzedni mechanik rozebrał, nie złożył i zardzewiał tłok. Nasz mechanik montuje w nim aktualnie silnik z anglika (150 albo 160 tys przebiegu).

Ogólnie auto wizualnie ok, no ma kilka wgniot na dachu po gradzie (to nie przeszkadza) i jakieś tam duperele parkingowe, ale nie wymagajmy cudów.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Alanka napisał:

@Steffan @tomecki auto jest z Włoch, nasz mechanik nam je zaproponował, buda zdrowa, cena jak dla nas ok.

Minus - coś było z silnikiem i poprzedni mechanik rozebrał, nie złożył i zardzewiał tłok. Nasz mechanik montuje w nim aktualnie silnik z anglika (150 albo 160 tys przebiegu).

Ogólnie auto wizualnie ok, no ma kilka wgniot na dachu po gradzie (to nie przeszkadza) i jakieś tam duperele parkingowe, ale nie wymagajmy cudów.

 

 

 

Pewnie klapka wpadła :phi::phi: to jak ma wszystko na wierzchu to niech oceni jaki stan turbo i dwumasy jest bo lubią klękać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Steffan napisał:

 

Pewnie klapka wpadła :phi::phi: to jak ma wszystko na wierzchu to niech oceni jaki stan turbo i dwumasy jest bo lubią klękać ;)

Ma wszystko sprawdzić i jak będzie ok to da znać, że można kupować, a jak cos będzie nie halo to nam nie sprzeda ;)

Do tego mechanika mamy zaufanie :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak auto z Włoch, to nie będzie rdzy. Obejrzeć nowy silnik przy okazji montażu, sprawdzić dwumasę, turbo i można jeździć. Napęd w tym aucie jest dobry i żadnych problemów nie robi, maglownice to różnie, jedne stukają, inne jeżdżą długo i nic, grunt, że można regenerować, a jest tego w cholerę. Jeśli auto jeździło na felgach 16", to jest duża szansa, że jeszcze długo maglownica będzie sprawna. W tym modelu powinno już być DSC (guzik przy popielniczce), a wtedy nawet zimą niestraszne zakręty, bo działa świetnie. Najważniejsze, póki auto na warsztacie, to sprawdzić sprzęgło i dwumasę, oraz koło pasowe, bo te w dieslu lubią przedwcześnie padać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 30.08.2017 o 21:09, kaczorek79 napisał:

Jak auto z Włoch, to nie będzie rdzy. Obejrzeć nowy silnik przy okazji montażu, sprawdzić dwumasę, turbo i można jeździć. Napęd w tym aucie jest dobry i żadnych problemów nie robi, maglownice to różnie, jedne stukają, inne jeżdżą długo i nic, grunt, że można regenerować, a jest tego w cholerę. Jeśli auto jeździło na felgach 16", to jest duża szansa, że jeszcze długo maglownica będzie sprawna. W tym modelu powinno już być DSC (guzik przy popielniczce), a wtedy nawet zimą niestraszne zakręty, bo działa świetnie. Najważniejsze, póki auto na warsztacie, to sprawdzić sprzęgło i dwumasę, oraz koło pasowe, bo te w dieslu lubią przedwcześnie padać.

Rdzy nie będzie, ale plastiki a już na pewno gumy będą się "rozpuszczać" w palcach... Mówię o podszybiu, uszczelkach w nadwoziu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kurczę, chłopaki, oglądaliśmy wczoraj. Silnik fajnie gada, dziś samochód ma być prany.

Jakies 9-10 tys gość za niego chce.

Nie wygląda źle, nawet całkiem ładnie jak na 15latka. Wgnioty po gradzie to pierdoła, która nam kompletnie nie przeszkadza.

Jak wygląda spalanie w takim aucie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.