Skocz do zawartości

BRC 24 sporadycznie wraca na benzyne


jahooo

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z instalacja BRC 24. Przebieg 140tyś. Wymieniane tylko co 15tys filtry. Ostatnio kilkukrotnie cofa na benzyne kontrolki zaczynaja mrugac i pika. Temperatura silnika nie ma znaczenia. Nieraz po paru cofkach normuje się. A ostatnio naprawiło się dopiero na drugi dzień. Umówiłem sie na serwis. Przez telefon mówili o parowniku wymiana membrany. Ale czy to nie dziwne ze nieraz chodzi 2 tygodnie dobrze a niekiedy co kilka dni wystapi usterka. Może jakiś czujnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, jahooo napisał:

Mam problem z instalacja BRC 24. Przebieg 140tyś. Wymieniane tylko co 15tys filtry. Ostatnio kilkukrotnie cofa na benzyne kontrolki zaczynaja mrugac i pika. Temperatura silnika nie ma znaczenia. Nieraz po paru cofkach normuje się. A ostatnio naprawiło się dopiero na drugi dzień. Umówiłem sie na serwis. Przez telefon mówili o parowniku wymiana membrany. Ale czy to nie dziwne ze nieraz chodzi 2 tygodnie dobrze a niekiedy co kilka dni wystapi usterka. Może jakiś czujnik

 

Bez diagnozy i sprawdzenia błędów to wróżenie z fusów. Może być wszystko, czujnik temperatury, czujnik ciśnienia, elektrozawór, itp. Nie ma co wpadać w paranoje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Nie będę zakładał nowego tematu, mam podobny objaw. Tylko dzieje się tak, że głównie na zimnym pierwsze przełączenie jest nieskuteczne (pika i miga), zgaszę auto na chwilę (np 2-3 min pod szkołą jak dzieciaki zaprowadzę) odpalam, ruszam, przełączy na gaz i można jechać 500km na gazie. Czasami przełączy i na zimnym i jest ok. Byłem u gazownika, bo po zakupie nie przełączał wcale na gaz, ale nie ma kabla do BRC bo siedzi w STAGU tylko, powymieniał filtry na przewodzie i w parowniku i przeczyścił wtryski (podsyfione były brązowym nagarem, psikał jakimś środkiem i czyścił) i wtryski ruszyły, ale dalej dzieje się to co powyżej. 

Czyżby czas parownika nastał i zawór w nim odcina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.10.2017 o 11:16, muzz napisał:

zacząłbym od czyszczenia elektrozaworu przy parowniku...

Da się to zrobić samodzielnie mając do dyspozycji klucze, wd-40, odrdzewiacz, elektrosol i na wpół dwie lewe ręce do mechaniki?;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się. Ja tego nie robiłem ale dwa razy widziałem jak robi to gaziarz to kwestia odkręcenia, wyjęcia i przeczyszczenia. Robota na 15 minut. Z tym, ze nie wiem jaki tam reduktor siedzi u Ciebie i czy dostęp do elektrozaworu jest bezproblemowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdź sobie dobry klucz oczkowy z jak najmniejszym sfazowaniem oczka. Sześciokąt, którym odkręcasz obudowę grzybka zaworu, jest niski, a jednocześnie mocno przykręcony. Jak nie złapiesz porządnym kluczem, to sześciokąt może się uszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, muzz napisał:

Faktycznie wyglada ba dobry dostęp. Ja bym spróbował najpierw samemu - oprócz kilku minut pracy nic to nie kosztuje.

Czyli odpinamy zasilanie, odkręcamy z góry śrubkę schodzi nam z trzpienia, czyścimy tulejkę i trzpień i składamy?Jeśli tak, to niestety nie pomogło. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak jak piszesz...

pozostał gazowiec...

u mnie na ten przykład po czyszczeniu przez kilka tankowań było dobrze i znowu wróciliśmy do punktu wyjścia...

z tego co z gaziarzem gadałem to tak naprawdę w dużej mierze kwestia gazu i dzieje się najczęściej po zimie ale może być też tak, że gdzieś zatankowałeś coś zasyfionego...

u mnie za pierwszym razem stało się tak po jeździe nad morze w lato...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, muzz napisał:

dokładnie tak jak piszesz...

pozostał gazowiec...

u mnie na ten przykład po czyszczeniu przez kilka tankowań było dobrze i znowu wróciliśmy do punktu wyjścia...

z tego co z gaziarzem gadałem to tak naprawdę w dużej mierze kwestia gazu i dzieje się najczęściej po zimie ale może być też tak, że gdzieś zatankowałeś coś zasyfionego...

u mnie za pierwszym razem stało się tak po jeździe nad morze w lato...

 

No ale co to oznacza, że parownik do regeneracji?Czy wina wtrysków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż tak biegły nie jestem więc nie będę Tobie ściemniał ;)

ale jeżeli wraca to może być parownik (np. trzeba zwiększyć ciśnienie na parowniku albo do regeneracji)...wtryski raczej (tak na chłopski rozum) nie...w instalacji masz spadek ciśnienia i dlatego przełącza się z powrotem na noPB...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, angrius napisał:

a może jest walnięty czujnik ciśnienia...

W sensie map sensor?Chyba wtedy nie byłoby takich cyrków tylko nie działałby wcale na lpg, przynajmniej tak miałem w innej instalce. Tu w sumie problem jest tylko po porannym odpaleniu i pierwszym odpaleniu, pojadę do biura, 8h stoi, przełącza się ładnie na lpg bez problemu, a po nocy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.