Skocz do zawartości

Toczenie koła zamoachowego w 1.2 16v


PaXon

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Mam seja z silnikiem 1.2 16v 80km na kompie bosch (188 A5.000) , jest to auto cywilne gdzie codziennie nim jeżdżę. Za niedługo bede wyciągał silnik wymieniał rozrząd, uszczelniał go i wymieniał sprzęgło. Wiecie może ile stoczyć to kolo zeby auto troche lepiej sie zbierało bo nie chce robic z niego rajdówki tylko poruszać sie nim na co dzień wiec chce zeby to bylo zrobione z głowa a nie byle jak.

Zdaje sobie sprawę z tego ze auto tez będzie troszkę więcej paliło ale dla mnie to najmniejszy problem :)

 

Napiszcie tez ile w swoich silnikach macie stoczone i cos jeszcze trzeba dodatkowo zrobić zeby to działało poprawnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie można ściągnąć ok 30% z koła. Przy wysilanych silnikach oczywiście więcej. Ja co prawda mam inny motor ale do 1.1 ściągnąłem niecałe 3kg na ori setupie. Działało zacnie. W necie jest sporo zdjęć gdzie należy zebrać, albo poszukać na aukcjach gotowca.


Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pamiętam, że kiedyś też w 1,2 16v rozkminiałem ile odelżyć itd. czytałem fora, opinie...

a potem wysłałem do Otoczaka i zrobił tak, że było dobrze, wg własnego uznania :)

 

koło było dobre, niestety już nie pamiętam gdzie poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, PaXon napisał:

Cześć.

Mam seja z silnikiem 1.2 16v/ ciach

 

 

Ja do 1.4 toczyłem u Otoczaka i o ile dobrze pamiętam zdjął 50%, tj. waga ori. była 7,2 kg a finalnie było 3,6 kg :ok: W sumie to jest bo ciągle śmiga w cienkim ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Dnia 14.09.2017 o 11:52, M_L_O_D_Y napisał:

 

Ja do 1.4 toczyłem u Otoczaka i o ile dobrze pamiętam zdjął 50%, tj. waga ori. była 7,2 kg a finalnie było 3,6 kg :ok: W sumie to jest bo ciągle śmiga w cienkim ;)

I jak wrażenia po przeróbce ? 

Czy trzeba redukować biegi pod górkę ?

Czy prędkość max się zmniejszyła ?

Ogólnie czy nie osłabł ?

Bo to się różne rzeczy czyta na ten temat a też bym się skusił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też dałem do Otoczaka, już nie jedno zresztą koło. Zawsze piszę, żeby odchudził do "maksymalnej bezpiecznej wagi", wcześniej mu wyszło 3,6kg, a teraz jeżdżę z kołem 3,2kg. Z tymże to koło z 1.1/1.2 8V, w 1.2 16V jest nieco większy wieniec sprzęgła, ale pewnie wagowo wychodzi niewiele więcej.

Ogólnie samo wstawienie lżejszego koła nie będzie miało żadnego wpływu na moc i moment w  silniku (to już ktoś kiedyś udowodnił wzorami na racingforum). Lżejsze elementy wirujące w silniku pozwalają na kręcenie go do wyższych prędkości obrotowych, co pozwala na uzyskanie większej mocy, pod warunkiem, że charakterystyka silnika zostanie zmieniona np. poprzez zastosowanie sportowego wałka rozrządu, na którym silnik będzie miał moc maksymalną większą ale przy o wiele wyższych obrotach niż silnik seryjny.

Ogólnie po zamontowaniu lżejszego koła silnik szybciej wkręca się na obroty, przynajmniej na biegu jałowym (nie ma zwłoki wynikającej z konieczności napędzenia cięższego koła zamachowego), ale też  szybciej wytraca obroty (lżejsze koło akumuluje mniej energii), więc przy odpuszczaniu gazu silnik szybciej schodzi z obrotów. Zaletą jest łatwość w redukowaniu biegów, po redukcji silnik z łatwością wchodzi na obroty, nie ma aż takiego szarpnięcia jak przy seryjnym kole, no i szybsze wchodzenie na obroty, np. przy ruszaniu. Jazda staje się bardziej agresywna (szybsza reakcja na wciśnięcie gazu, szybsze wyhamowanie silnika po odpuszczeniu gazu). Biegi trzeba zmieniać nieco szybciej żeby utrzymać płynność jazdy. 

Odpowiadając na pytania  pawelo2222

Co do jazdy pod górkę, w zasadzie waga koła nie ma znaczenia. To jest jedynie kwestia złudzeń, na pewno trzeba zmienić przyzwyczajenia. Jak wjeżdżasz pod górkę i jesteś rozpędzony to możesz mniej gazu dawać ponieważ rozpędzone ciężkie koło zamachowe będzie oddawać zgromadzoną energię (którą uzyskałeś na prostej przed górką) i wspomagać silnik przy podjeździe pod górkę. Ale żeby napędzić te ciężkie koło musiałeś przed górką dać odpowiednio więcej gazu. Czyli mając lżejsze koło na prostej przed górką dasz mniej gazu żeby napędzić silnik niż z cięższym kołem, ale już na górce lżejsze koło odda Ci mniej energii a więc będziesz musiał dawać stosunkowo więcej gazu żeby pod nią swobodnie podjechać. Rachunek energetyczny wychodzi taki sam:)

 

Prędkość max się nie zmniejsza. Prędkość maksymalna uzależniona jest stricte od mocy. Skoro waga koła zamachowego nie ma znaczenia jeśli chodzi o moc maksymalną to w takim razie prędkość maksymalna nie ulegnie zmianie.

 

Ogólnie przeróbka godna polecenia jak ktoś lubi bardziej czuć silnik podczas jazdy, w przypadku modyfikowanych silników na pewno zalecana, a w przypadku mocno modyfikowanych przeważnie niezbędna. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...
Dnia ‎2018‎-‎02‎-‎10 o 09:35, Rapid136 napisał:

Jak cenowo wyniosło was odchudzanie koła do 16v? 

Może być na prv

 

Byłem zawieźć i odebrać koło osobiście i zapłaciłem coś koło 170 zł jak dobrze pamiętam :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze ja mam u siebie takie lekkie kolo....ale o odczuciach nic nie napisze bo jeżdżę na nim od początku,nie mam porównania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.