Skocz do zawartości

Suzuki Swift - opinie


Kysior

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Tak luźno zastanawiam się nad zmianą Yarisa mojej żony na coś nowszego. I myślę nad Swiftem. Cena - trochę ponad 20 tys.

 

Samochód do poruszania się do pracy (15km w jedną stronę) i po miejscu. Z wymagań ma być klimatyzacja, elektryczne szyby i wesoły kolor (czerwony, żółty, pomarańczowy)

 

Kwota, którą chciałbym przeznaczyć na auto, pozwala mi kupić coś z końcówki Swifta IV lub początku Swifta V.

 

Czy duże są różnice między tymi modelami, czy to głównie lifting? Jaki silnik do tego samochodu polecacie? Czy ma jakieś typowe bolączki?

 

Z tego, co kojarzę, to sporo ich jeździło w naukach jazdy - czy da się jakoś sprawdzić, czy samochód był tak użytkowany, czy też można wszelkie ślady usunąć bez śladu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem niedobrym człowiekim własnie sprawdzielm, że przez dwa lata poza dolewaniem płynu do spryskiwaczy to nawet nie zajrzałem do mojego Swifta mk5-umawiam sie na przegląd. Dzieki.

NIe mam uwag do tego samochodu (po za: skrzynia wyje na 1-ce/przednia szyba jest tak zrobiona ze nie widac swiatel nad skrzyzowaniem/ generalnie prowadzi sie jak gokart)- serio.... nawet o przeglaadzie jakims zapomnialem jak widac tak sobie po cichutku stoi i udaje ze go nie ma taka "szara myszka"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swift to bardzo trwały samochód. Matka posiada od nowości rocznik 2009 i nic się nie chce popsuć. Jedyne czynności obsługowe przez ten czas to:

- dolewanie paliwa,

- wymiany oleju,

- dolewanie płynu do spryskiwaczy

- wymiana opon na zimowe.

Z plusów - potrafi mało spalić, zawraca w miejscu, nie psuje się.

Z minusów - już się pojawiły rdzawe plamki na tylnych nadkolach, w środku jest głośno, bagażnik ma pojemność jak w Pandzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowimy o tym po lifitingu czy o takim co Magda M jezdzila?

58947a9c592c7d832893ecef.jpg

 

Po liftingu wyeliminowali sporo wad np polka bagaznika podnosi sie razem z klapa wczensiej osobno. Przebieg 40kkm i nic sie nie popsulo. Byla jakas akca na poprawe hamulcow i tyle. Takto tylko plyn do spryskiwaczy dolewam. Zaskakujaco zwinny i dosc szybki jak sie go kreci wysoko. Przy tym dzwiek ma lepszy niz np corsa. Malo pali. Ale do 120 jest znosnie pozniej to juz armagiedon. Ale i 190 licznikowe co daje jakies 170 mozna leciec :ok: To malutkie auto wiec wszedzie sie wjedzie i zaparkuje. Model, ktory miala Magda M lubi skorodowac w tym narazie nie ma problemu. 20k na ten z obrazka moze byc malo. EDIT nauka jazdy bedzie miala wpis w karcie pojazdu IMO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Swifta z 2007, 1.3 benzyna, przebieg 152 000 km.

W ciągu 10 lat zepsuły się: czujnik prędkościomierza (made by GM) i skorodowała na mocowaniu jedna rurka od klimatyzacji.

Poza tym tylko rzeczy eksploatacyjne (klocki, tarcze itp.)

Obecnie do wymiany sworznie i tylne tuleje wahacza, okazuje się, że nie opłaca się wymieniać tych elementów, lepiej kupić cały wahacz, który ma oryginalnie wprasowane w/w elementy - cena ~170 zł za sztukę (TRW), są też tańsze zamienniki.

Na nadwoziu ani grama rdzy, podwozie też się trzyma, ale było konserwowane.

Jazda jak gokartem, i to akurat ogromny plus, świetna zwrotność.

Silnik 1.3 kręci się do 6800 rpm, żyje od 4000 rpm, niestety nie należy do najoszczędniejszych (późniejszy 1.2 spala już znacznie mniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w domu takiego z 2007r prawie od nowego.

Teraz ma 130kkm nakulane. Jest niewygodny, glosny i wszystko w srodku trzeszczy - w miescie jest to malo istotne.

Przez cale swoje zycie w rekach mojej kobity musialem wymienic sonde lambda (umarla w niej grzalka), dwa lozyska w tylnych kolach (tutaj ktos celowo poprzebijal srubokretem kapturki zabezpieczajace je przed woda, wiec to nie wina auta) i przyspawac urwane ucho koncowego tlumika (spaw zjadla rdza). Poza tym warto wymieniac olej w skrzyni wg. zalecen producenta (co 45kkm) i sprawdzic czy nie ma dziur w bagazniku/przegnitych mocowan pasow bezpieczenstwa z tylu.

Model z 2010r i pozniej jest rownie bezawaryjny, a do tego znacznie bardziej dojrzaly jako samochod :oki:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę bezpośrednio porównać Swifta IV i V, jednym i drugim swego czasu sporo pojeździłem.

Silnik 1.3 vs 1.2. Osiągi podobne, spalanie 1.3 nieco większe, kultura pracy, wrażenia akustyczne na korzyść 1.2 w V generacji Swifta.

V generacja jest bardziej zwinna, precyzyjniejszy układ kierowniczy, mocniejsze wspomaganie hamulca i kierownicy. W Swifcie IV generacji faktycznie wyje skrzynia na jedynce.

W obu przez 5-6 lat nie zdarzyła się żadna awaria, wymiana klocków i oleju. Tylko tyle. bezawaryjne, fajne, ładne przyjemne auta.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Możesz nie znaleźć w interesującym Cię kolorze, bo w moim modelu miałem do wyboru czarny, ceglasty lub biały... paleta niezwykle uboga.
Czeka za moivch czasow jeszcze byly seledynowe i grafitowe.... Nobi te colorline czy cos ala Beodzik z kolorowym dachem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.09.2017 o 11:46, Kysior napisał:

Hejdzić, czy samochód był tak użytkowany, czy też można wszelkie ślady usunąć bez śladu?

 bierz 1.6 ;] 

 

tylko  wtedy  bedziesz  zabierał  auto  żonie ;]:ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.09.2017 o 11:46, Kysior napisał:

Z tego, co kojarzę, to sporo ich jeździło w naukach jazdy - czy da się jakoś sprawdzić, czy samochód był tak użytkowany, czy też można wszelkie ślady usunąć bez śladu?

Karta pojazdu (wpis), jeśli jest duplikat, to coś było kombinowane. Dziury po prawej stronie na tunelu, czy nadmiernie wytarte miejsce na nogi również po prawej stronie, podrapany dach na środku, na zewnętrznych lusterkach ślady zarysowań (po mocowaniu dodatkowych lusterek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
5 godzin temu, robertharnas napisał:

A powiecie mi jak to jest z tą gazowalnością silników 1,3 i 1,6? W sieci piszą że lepiej nie z drugiej strony ludzie mają lpg w tych autkach i nie narzekają. Może ktoś z was jeździ na lpg i się wypowie.

Nie wiem jak ten 1,3 ale 1,2 pali 6,5 na 100km po co gaz jak tam bagaznika nie ma wogole i spalanie niskie? Malo Swiftow z gazem widzialem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.