Skocz do zawartości

Motóry nie umierają nigdy...czyli WSKi dwie :)


Grzaniec

Rekomendowane odpowiedzi

Wiejski Sprzęt Kaskaderski :facepalm:

Wieśniaku Śmierć Kupiłeś :facepalm:

Wujka Franka Motór....a nie, to o WFM ;l.....aktualnie reanimację przechodzą 2 sztuki WSK. Przyjechały do mnie nie o własnych siłach, jedna może trochę w lepszym stanie od drugiej, ale żadna nie idealna.

Pierwsza została kupiona w stanie jak na foto - rzekomo po kompleksowej renowacji :facepalm:;]. Musiał tę renowację wykonywać jeszcze większy amator ode mnie, bo co prawda rama została chyba wypiaskowana, ale akryl to się kładzie na podkład a nie na gołą ramę :hehe:. Chyba ktoś jednak lubił lakierować, bo koła zostały odmalowane w całości....jak leci, piasta, szprychy, felga...dobrze, że opony zostały czarne ;]. Silnik "po remoncie"....raz odpala, raz nie....iskra raz jest, raz nie ma....gaźnika nie było wcale :hehe:. Ale w sumie motór kompletny, zarejestrowany, ubezpieczony i co ważne zgodny ze specyfikacją rocznika 1984. 

 

1.jpg.e1d008507e6589b2649174788454e19c.jpg

 

2.jpg.5877dfdb7c8b5c455167785df17afff1.jpg

 

Kolejna babcia Wiesia trochę w gorszym stanie, do tego to zbieranina części z różnych modeli i lat. Od nowości w jednej rodzinie, ostatnie lata spędziła gdzieś w stodole, aż ktoś postanowił znów na nie pojeździć ;) 

Spędziłem dwa dni na przeszukiwaniu sieci, by ustalić co to jest dokładnie za model i przede wszystkim jak to odbudować. No i wyszło mi po numerach ramy, że jest to rocznik 1984. Dekiel silnika jest z wcześniejszych modeli, szklanki amortyzatorów przednich również....błotnik przedni nie mam pojęcia od czego, ale na pewno nie od żadnej WSK. Tylny błotnik a na pewno jego mocowanie to jakieś rękodzieło....Silnik nie odpala, ale się kręci...

 1.jpg.6a51f1766ed2949e33d18dd578520626.jpg

 

2.jpg.6c66af1589437dd48aadcf93d7384b94.jpg

 

3.jpg.e89507c90435b5296c8fdafbc1630e34.jpg

 

a.jpg.5d3a1651a3d0b59f22d9cd63a437c099.jpg

 

c.jpg.52dd5d3c5cba5302568a1036b095491b.jpg

 

d.jpg.db056b571b649654d353a4a51e71c672.jpg

 

Obecnie obie WSKi zostały rozebrane i w tej chwili są w lakierni proszkowej. Lada dzień powinny być polakierowane, i jak tylko wrócą do mnie części oddane do chromowania i ocynku - rozpoczynam montaż ;)

 

Tutaj WSKi sztuk 2 w wersji IKEA ;]

20170922_203617.jpg.9c18837efc7a32e62a27a1fccf4b9412.jpg

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co Ty...:phi: Zostawić jak jest, to lepiej nie dotykać wcale ;). Robię z tego '84 zgodnie z ramą...kupiłem kwadratowe błotniki, kapa silnika powinna się znaleźć jakaś u mnie w garażu...Chorągiewki lampy jak na razie dałem do proszkowego malowania te które są, czyli z wysokim mocowaniem, bo nic nie udało się szybko kupić...jak trafię coś z niskim mocowaniem, to założę...jak nie, bedzie to jedyne odstępstwo od specyfikacji rocznika 84. A ten rocznik w przypadku WSK M06B3 powinien wyglądać tak:

Znalezione obrazy dla zapytania nowy wsk 125 1984

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otworzyłem silnik jednej z WSK - tej bardziej skundlonej. No i znów niespodzianka ;]. widziałem różne cylindry, ale dziurawego jeszcze nie 8]. Mało tego, ktoś próbował załatać dziurę...;]

Kolejne kilogramy do mojego kartonu ze złomem....

 

cyl1.jpg.2b5088487bcdf25b7c5933bba26752d2.jpg

 

cyl2.jpg.619d985ed3f93edf4d3cc21edd626b9f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Tomrad napisał:

Polak potrafi ... ;] :facepalm:

Podejrzewam, że była chęć przyspawania brakujących żeber cylindra....i tak się nie udało, ale przy okazji mamy dziurę ;].

 

rozebrałem do reszty silnik...łożyska tak zastane, że dziwię się, że dało się kręcić silnikiem przez kopniak....wał niestety musi iść do regeneracji, mimo, że korba nie ma żadnego luzu, ale jeden z czopów jest przestawiony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wieśka chyba się nie podoba ;] bo nikt nic nie napisze....nie krępujcie się :phi:

Dla rozruszania - może ktoś czuje się na siłach wypunktować, które detale nie są zgodne z rocznikiem '84??? Tak są takie i jestem tego świadomy:oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładna klasyczna. Wiem że na tamte czasy kolorystyka była uboga . ale brakuje mi takiego WOW . jakiś kolor typu wiśnia metallic byłby zdecydowanie bardziej chwytliwy jak dla mnie. No ale wiem to już nie byłby oryginał 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mówić o efekcie WOW w przypadku WSK....przynajmniej dla mnie, jest to tak brzydki motocykl, że nawet po odbudowie nie ma prawa zachwycać ;l

Ale masz rację, gdybym musiał to zrobić dla siebie (to nie jest możliwe, bo już raz to zrobiłem :phi:) to malowałbym na każdy inny kolor z wyjątkiem czarnego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zbiorniku oryginalnie powinna być tzw "katedra" - skóropodobny pasek z wytłoczonym obrazkiem

Znalezione obrazy dla zapytania wsk katedra

 

Znaczek '125' był tylko z lewej....boczek ma otwory montażowe. Prawy ich nie ma. 

 

Ale to nie są najważniejsze detale odbiegające od rocznika 84 ;]. czyli nie jest tak źle, skoro nie są widoczne na pierwszy rzut oka ;)

 

Rocznik 84 powinien mieć trochę inną tylną lampę...

Znalezione obrazy dla zapytania wsk lampa tylna

 

a przede wszystkim "chorągiewki" czyli uchwyty przedniej lampy powinny być trochę niżej osadzone. Dodatkowo lewa pokrywa silnika powinny mieć napisy "predom dezamet" a nie logo "żołędzia" ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się słabo znam na WSK, kiedyś szwagier miał taką i jako gówniarz trochą nią się przejeżdżałem.

Tak czy owak lepszego speca w tym temacie niż Ty to chyba sie tu nie znajdzie:oki:

Powiedz mi kim są klienci odnawiający te sprzęty? To jacyś kolekcjonerzy czy biznesmeni a może liczący, ze za X lat cena wzrośnie? Bo chyba nikt tym nie będzie po takiej restauracji jeździł na co dzień:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, HARDTECHNO napisał:

Mówisz że nie zachwyca? Gdyby tak wychromowac wszystko co ameliniowe i dać wiśnie Metallica lub czerwień mettalic to masz cafe racer jak się patrzy

I za worek pieniędzy miałbyś dalej WSK, powiedzmy że bardziej błyszcząca :hehe: Ale w żadnym wypadku te zabiegi nie zblizylyby jej do cafe ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, volf6 napisał:

 

Powiedz mi kim są klienci odnawiający te sprzęty? To jacyś kolekcjonerzy czy biznesmeni a może liczący, ze za X lat cena wzrośnie? Bo chyba nikt tym nie będzie po takiej restauracji jeździł na co dzień:hmm:

Klienci to jest ciekawy temat;]. Niestety jakoś dziwnie się składa i do tej pory byli to sami faceci :hehe: w wieku 25+ do 60+. Ci starsi zazwyczaj w młodości mieli takie pojazdy lub mają je do tej pory i zapragneli je odbudować. Sentymenty ;]. Ci młodsi odziedziczył zazwyczaj miłość do wehikulow PRL po ojcu czy dziadku. Wszyscy deklarowali chęć okazjonalnych weekendowych przejażdzek. W większości przypadków ludzie raczej zasobni...jeden biznesmen przyjechał autem za 620 kpln;]. Inny adwokat jak otworzył garaż, gdy mu odwozilem moto, to zobaczyłem nowego macana i szybka motorówkę :). Ale był też pracownik budowy,  który pracuje przez tydzień poza domem a w weekendy chce pojeździć ;]. Niektórzy są też trochę upoerdliwi. Jeden dzwoni co kilka miesięcy i pyta o renowacje Gazeli. Udaje że pierwszy raz rozmawiamy, ja za każdym razem podnoszę cenę a Pan twierdzi że wszystko pasuje i odezwie się jeszcze ;l. Kolejny chce od 2 miesięcy odebrać ode mnie stare śruby, bo podobno będzie je cynkowal. Umawia się co jakiś czas, że przyjedzie i nie pojawia się ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poza "łoł"  nie komentuje, na motórach się nie znam, poza kilkoma sztukami reszty w ogóle nie rozpoznaję po marce, a co dopiero po modelu czy detalach z rocznika.

Tak czy siak, jak zwykle robota zajedwabista.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.10.2017 o 19:31, Grzaniec napisał:

I za worek pieniędzy miałbyś dalej WSK, powiedzmy że bardziej błyszcząca :hehe: Ale w żadnym wypadku te zabiegi nie zblizylyby jej do cafe ;]

No powiedzmy że chromujesz amelinium. Dodajesz szerszą kierownice, jakiś bandaż na rurę i może mini cafe racer? Hmmm 

 

Miałem jawke 50, 3 biegowa . odgruzowalem ja od kolegi z piwnicy blokowiska. Rame odmówiłem na czarny połysk błotniki + bak niebieski  , doszedł silnik który w wieku 14 lat złożyłem od podstaw sam na nowych czesciach. Pamiętam że moja jawka smigala 70km/h a kiedy zalalem toluenu to i więcej km/h pocisla. Jako obserwator mam sentymenty do tych pojazdów. 

 

Gratki dla ciebie za włożona prace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.10.2017 o 15:52, Grzaniec napisał:

a przede wszystkim "chorągiewki" czyli uchwyty przedniej lampy powinny być trochę niżej osadzone. Dodatkowo lewa pokrywa silnika powinny mieć napisy "predom dezamet" a nie logo "żołędzia" ;]

 

Kurcze, wiedziałem że coś mi nie pasi w wyglądzie, ale nie umiałem tego określić. 

 

Co do odbudowy, tłumik w tym roczniku był czarny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Tomrad napisał:

 

Kurcze, wiedziałem że coś mi nie pasi w wyglądzie, ale nie umiałem tego określić. 

 

Co do odbudowy, tłumik w tym roczniku był czarny?

 

Chciałem wymienić te chorągiewki, ale znalezienie czegoś w dobrym stanie a przy okazji za w miarę rozsądne pieniądze, to wielka sztuka. 

Tłumik jak najbardziej był czarny - tylko wczesne modele B1 (gdzieś do rocznika 75) miały chromowany..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, WaWeR napisał:

Fajnie dynda okablowanie tylnej lampy pod błotnikiem. Rozwiązanie fabryczne czy własny pomysł ?

Niestety, przewody puszczone drogą, którą przewidziała fabryka, aleee....fabrycznie instalacja była w sztywnym igielicie. Robiłem nową instalacje, i dzisiejsze peszle są zdecydowanie bardziej elastyczne. Pod błotnikiem fabryka nie przewidziała żadnego miejsca na umocowanie przewodu, finalnie spiąłem to opaską zaciskową i było lepiej jak na foto, ale wciąż nie idealnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Grzaniec napisał:

Niestety, przewody puszczone drogą, którą przewidziała fabryka, aleee...dzisiejsze peszle są zdecydowanie bardziej elastyczne. Pod błotnikiem fabryka nie przewidziała żadnego miejsca na umocowanie przewodu,

 

Że nie ma żadnego mocowania? No to co? Że współczesne peszle są mniętkie? No to co? No to ja polecam po raz kolejny Fix All Classic, w tym przypadku najlepiej w kolorze czarnym :oki: tym przykleisz prawie wszystko prawie wszędzie - w tym przypadku peszel może być miękki, niczym zużyta gumka - Fix da radę :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

I kolejna WSK opuszcza mój garaż. Jest to model WSK M06B3 z roku 1984. Odnowione powłoki chromowe, cynkowe, malowanie proszkowe + natryskowe. Nowe opony i mały lifting w postaci zamontowanego elektronicznego zapłonu bezstykowego cdi. 

Tak wygląda....kilka zdjęć na szybko telefonem z samego rana, bo przecież po południu ciemno jak w .... ;]

 

Zdjęcie użytkownika Garaż u Pawła.

 

Zdjęcie użytkownika Garaż u Pawła.

 

Zdjęcie użytkownika Garaż u Pawła.

 

Zdjęcie użytkownika Garaż u Pawła.

 

Zdjęcie użytkownika Garaż u Pawła.

 

Zdjęcie użytkownika Garaż u Pawła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warunki do pracy i wiedza to podstawa,ale charyzma i zacięcie, to mi się  najbardziej podoba w Twojej pracy.A czy WSK-ki były ładne same w sobie to rzecz gustu.Najważniejsze, że dajesz im nowe życie i pozostaje dowód dawnej motoryzacji. Szacun

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z ostatnich roczników. Kompletna, nie skundlona, można powiedzieć... ładna, ale brzydka jak każda WSK ;]. Będziesz robił renowację? Jeździ w ogóle?

 

 

Ja mam od wczoraj coś, co wreszcie pozwoli mi 100% się spełnić przy odbudowie. Nie mogę doczekać się, kiedy zacznę demontaż, ale chwilę jeszcze to potrwa, bo muszę ukończyć zaczęte zlecenia. Co to jest to może jutro w nowym wątku :swinka:;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Grzaniec napisał:

Jedna z ostatnich roczników. Kompletna, nie skundlona, można powiedzieć... ładna, ale brzydka jak każda WSK ;]. Będziesz robił renowację? Jeździ w ogóle?

 

 

Ja mam od wczoraj coś, co wreszcie pozwoli mi 100% się spełnić przy odbudowie. Nie mogę doczekać się, kiedy zacznę demontaż, ale chwilę jeszcze to potrwa, bo muszę ukończyć zaczęte zlecenia. Co to jest to może jutro w nowym wątku :swinka:;]

 

Ruska kupiłeś!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuje nie potrzebnych do niczego sprzętów ;]. Kolejne zlecenie, ale w końcu pojazd, któremu faktycznie warto dac drugie życie.  I dodatkowo jest piękny, nawet w stanie w jakim do mnie przyjechał :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Grzaniec napisał:

Nie kupuje nie potrzebnych do niczego sprzętów ;]. Kolejne zlecenie, ale w końcu pojazd, któremu faktycznie warto dac drugie życie.  I dodatkowo jest piękny, nawet w stanie w jakim do mnie przyjechał :facepalm:

 

Triumph? Sokół??????? BMW?! No weź, gadaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, MACIEJU napisał:

:piwko: Wspólny projekt.Nie miałem na myśli auta,;ltylko to

 

Tu kupę siana trzeba władować. Ale jazda tym...Ojjj jeździłbym. :oki:

W sumie racja po co się rozdrabniać jakimiś pierdziawkami, można powiedzieć pozamiatał kolega. ;)

 

P.S. Tatra?? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.