Skocz do zawartości

TSI - czy jest coś lepszego?


mrBEAN

Rekomendowane odpowiedzi

37 minut temu, bartekm napisał:

Rzeczywiście :O nie zauważyłem ;]

 

Ale ten Twój legendarny Lancer to tego przebiegu po mieście nie zrobił ;]

 

Fakt, 80% to trasy, ale jednak.

 

37 minut temu, bartekm napisał:

 

Niemniej może to być jeden z niewielu tak wytrzymałych. O Mazdzie nie wspomnę, bo powyżej jest dyskusja o korozji u @maro_t w Bravo ;]

 

Rdza nie jest problemem pierwszego właściciela, poza drastycznymi przypadkami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Polarny napisał:

Witam zatem w gronie bajkopisarzy nie mających pojęcia o butowaniu.

Przy okazji odpowiedz sam sobie na pytanie (ew. odpowiedzią podziel się na forum), jakie cyrki musiałbyś odstawiać tym autem, żeby mieć spalanie ok. 11 - oczywiście średnie.

 

Przy odcinkach jakie robię, czyli ~15km, jeden jedyny raz komputer pokazał 9l/100km od uruchomienia.

Stałem 3/4 drogi w korkach.

Normalnie max to jest 7.5l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Piotrus napisał:

Octavia 3? Ten silnik jest bardzo ekonomiczny, na autostradzie nie udało mi się spalić więcej niż 9-9.5 idąc non stop pełnym ogniem, mój 1.8 pali wtedy 13.

 

Tak, tak - już doczytałem, że ty masz 1.8 i 4x4, to faktycznie musi palić więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bartekm napisał:

Już kiedyś to walkowaliśmy i wyszło, że część tej jazdy to s8, czy źle zapamiętałem?

 

No chyba nie bardzo, S8 jeżdżę 2-3 w miesiącu, nie po drodze.

Poza tym zjazd w Markach często zakorkowany.

Ostatnio najczęściej przez Pragę, okolice Ząbkowskiej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dareek napisał:

najpierw twierdziłeś że TSI to szczyt techniki, potem że było "be" do 2011 r. potem że "be" do 2013 r. teraz że nawet 1.4 z 2017 w leonie jest "be" bo jakaś stara technologia-. Weź sobie ustal jedną "linie obrony" bo "gubisz się w zeznaniach".

Przeczytaj dokładnie co napisałem, to zobaczysz, że nic tam sprzecznego nie ma. Sam się gubisz, a nie ja.

Faktem jest, że od 2013 TSi się nie krzaczą (1.8 nie bierze oleju, 1.4 to nowa konstrukcja). O 2011 nie przypominam sobie, bym cokolwiek pisał - chyba że to, że znany mi przypadek wciąga 0.5 oleju na 1000 km, a jeszcze inny miał wymianę tłoków (co ciekawe, przedłużona gwarancja nie zadziałała).

1 godzinę temu, Dareek napisał:

Najlepsze w tym wszystkim jest to że wręcz wmawiają klientom VAG wykupienie dodatkowej gwarancji do TSI - bo .."wie Pan  z TSI rożnie bywa"

Jeżeli te nowe się nie psują, to tym bardziej opłaca im się wciskać gwarancję. Chyba nie sądziłeś w swojej naiwności, że robią cokolwiek finansowo wbrew sobie.

Spróbuj kupić cokolwiek w Euro (RTV-AGD) - tam sprzedawca jest wręcz oburzony, że nie bierzesz dodatkowej gwarancji (która btw. w 1/3 składa się z faktycznego ubezpieczenia, a 2/3 to prowizja sklepu, czyli 200% prowizji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, apb77 napisał:

 

Przy odcinkach jakie robię, czyli ~15km, jeden jedyny raz komputer pokazał 9l/100km od uruchomienia.

Stałem 3/4 drogi w korkach.

Normalnie max to jest 7.5l.

Czyli zgadza się dokładnie z tym, co napisałem - 1.5l mniej od 1.8.

Problem polega na tym, że faktycznie masz takie spalanie, ale obowiązująca ideologia tych faktów nie toleruje. Ma być więcej i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Polarny napisał:

TSi sprzed 2013 roku po tych warsztatach stoją. To ci nigdy przez klawiaturę nie przejdzie.

Posłuchaj- mnie rybka czy to TSI czy TCe czy T-JEt ma się nie psuć a że fakty są jakie są. Ty piszesz tylko o rozrządzie jakby to był jedyny babol konstukcji rodziny TSI. Niestety tak nie jest.

a moje CC z końca 2014 r. 2.0 TFSI już po 2 tkm przypominał sobie dolewkach oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rado_ napisał:

Dlaczego nie zadzialala? Ta gwarancja nie obejmuje silnika?8]

W gwarancji jest zapis, że awaria musi być "nagła". Tymczasem delikwent jeździł zgłaszając zużycie oleju, ale go zlewali, bo zużycie było w normie (która jest nienormalna, chyba 0.5l/1000 km - a może nawet litr). Po ponad 2 latach zużycie się zwiększyło i uznano to za awarię - ale już nie nagłą.

To m.in. zniechęciło mnie do kupna rozszerzonej gwarancji. I w sumie słusznie, bo od końca 2. do końca 4. roku nic nie naprawiałem.

1 godzinę temu, Dareek napisał:

Ty piszesz tylko o rozrządzie jakby to był jedyny babol konstukcji rodziny TSI.

O oleju też piszę - nawet więcej.

 

1 godzinę temu, Dareek napisał:

moje CC z końca 2014 r. 2.0 TFSI już po 2 tkm przypominał sobie dolewkach oleju.

Jednak dziwnym trafem mechanicy mają tylko silniki sprzed 2013r. - pozostałe się praktycznie nie zdarzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, apb77 napisał:

Przy odcinkach jakie robię, czyli ~15km, jeden jedyny raz komputer pokazał 9l/100km od uruchomienia.

Stałem 3/4 drogi w korkach.

Normalnie max to jest 7.5l.

 

Przejedź się po ekspresówkach i okolicach  ze średnią ponad 110km/h :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Polarny napisał:

W gwarancji jest zapis, że awaria musi być "nagła". Tymczasem delikwent jeździł zgłaszając zużycie oleju, ale go zlewali, bo zużycie było w normie (która jest nienormalna, chyba 0.5l/1000 km - a może nawet litr). Po ponad 2 latach zużycie się zwiększyło i uznano to za awarię - ale już nie nagłą.

To m.in. zniechęciło mnie do kupna rozszerzonej gwarancji. I w sumie słusznie, bo od końca 2. do końca 4. roku nic nie naprawiałem.

O oleju też piszę - nawet 

To faktycznie lipa, wręcz bandyterka. Takich kruczkow to nie mam w przedluzonej gwarancji Peugeot.  Nawet nagar czyszcza w ramach gwary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To faktycznie lipa, wręcz bandyterka. Takich kruczkow to nie mam w przedluzonej gwarancji Peugeot.  Nawet nagar czyszcza w ramach gwary.
Ja w skodzie również nie miałem. Ale nie podcinam skrzydeł, sam już nie wiem ile paczek popcornu pochłonąłem na tym wątku.

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.10.2017 o 10:53, wladmar napisał:

Taa... Średnia 110 km/h wychodzi, jak jedziesz autostradą 150 km/h bez większego ruchu. A spędzam na A4 80% moich tras. Jeżeli zawarta jest w tym jazda po mieście, to te austostradowe prędkości muszą być rzędu 200. Tak więc bzdury piszesz z tą średnią w Polsce, zwłaszcza w kontekście spalania.  

 

Czytam te opowieści z mchu i paproci - tak się składa, że jeżdżę codziennie S2, S8, S7 (bądź dwujezdniowej DK7) w okolicach W-wy, bardzo dużo po A2/A1, trochę  A4 (resztę pominę, co mi tam :) ). Średnia jest fajna jak się jedzie tylko autostradą, ekspresówka i jest luźniej, wystarczy codzienny zjazd w okolice pracy, domu i średnia idzie na łeb na szyję. O zużyciu 7,5 przy średniej 110km/h to można pomarzyć - fizyka mówi co innego. Oczywiści, tyle spalić można, ale nie przy takiej jeździe. Niektórzy znajomi mnie "nie lubią", jak poprosiłem by byli uczciwi i sprawdzili ile zatankowali oraz średnią wynikającą z faktycznej jazdy. Jak jadą ze mną autostradą, to niestety mają nagle zużycie o 2l więcej i ciężko mi utrzymać jazdę z maks. dozwoloną na takich drogach prędkość, bo zostają daleko z tyłu. 1.8 TSI VW jest oszczędne, fakt, ale gdzieś są granice...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, futrzak napisał:

 

Czytam te opowieści z mchu i paproci - tak się składa, że jeżdżę codziennie S2, S8, S7 (bądź dwujezdniowej DK7) w okolicach W-wy, bardzo dużo po A2/A1, trochę  A4 (resztę pominę, co mi tam :) ). Średnia jest fajna jak się jedzie tylko autostradą, ekspresówka i jest luźniej, wystarczy codzienny zjazd w okolice pracy, domu i średnia idzie na łeb na szyję. O zużyciu 7,5 przy średniej 110km/h to można pomarzyć - fizyka mówi co innego. Oczywiści, tyle spalić można, ale nie przy takiej jeździe. Niektórzy znajomi mnie "nie lubią", jak poprosiłem by byli uczciwi i sprawdzili ile zatankowali oraz średnią wynikającą z faktycznej jazdy. Jak jadą ze mną autostradą, to niestety mają nagle zużycie o 2l więcej i ciężko mi utrzymać jazdę z maks. dozwoloną na takich drogach prędkość, bo zostają daleko z tyłu. 1.8 TSI VW jest oszczędne, fakt, ale gdzieś są granice...

Chyba że robisz test spalania jak AutoCentrum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, wladmar napisał:

 

Fakt, 80% to trasy, ale jednak.

 

 

Rdza nie jest problemem pierwszego właściciela, poza drastycznymi przypadkami. 

W wypadku użytkowania auta 8-10 lat to jak widać w wypadku Fiata i pierwszy właściciel ma klopot ;) o Mazdzie też legendy krążą :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, apb77 napisał:

 

Przy odcinkach jakie robię, czyli ~15km, jeden jedyny raz komputer pokazał 9l/100km od uruchomienia.

Stałem 3/4 drogi w korkach.

Normalnie max to jest 7.5l.

A jaką średnią prędkość pokazuje?

 

W każdym razie mogę przyjąć, że te tsi są oszczędne. 1.0 ecoboost 100km w Fieście pali ciut mniej niż 8. Kurcze nie wiem jaką ma srednią prędkość :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, bartekm napisał:

W wypadku użytkowania auta 8-10 lat to jak widać w wypadku Fiata i pierwszy właściciel ma klopot ;) o Mazdzie też legendy krążą :bzik:

Użytkowanie nowego auta przez 10 lat to we współczesnych czasach już jest pewnym ekstremum. Samochód jest zaprojektowany na 5-7 lat i 150-200 kkm. Potem może dziać się wszystko, ale przez ten czas i przebieg ma być bezawaryjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, futrzak napisał:

Średnia jest fajna jak się jedzie tylko autostradą, ekspresówka i jest luźniej, wystarczy codzienny zjazd w okolice pracy, domu i średnia idzie na łeb na szyję.

To jest fakt ogólnie znany. Ale jeżeli piszę, że mam średnią o 2.5 km/h wyższą niż Google pokazuje, to już jestem zaliczany do mitomanów. Ew. stosującego "mitomańskiego Google".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Dareek napisał:

O kwestii pozmianowiści TSI już była mowa więc proszę nie brnij w ślepy zaułek. Całe Twoje zachwyty nad spalaniem  o kant potłuc przy pierwszej usterce, tego motorku, a o za małym układem smarowania w T-JET i jakimś przegrzewaniu to już wzniosłeś się na wyżyny- 4 szt. T-JET-a ganianie po A4 nawet kuzyna Abarth 500 z tym motorkiem zrobiony na 206 PS i.. nic. grama oleju ani innych kłopotów ze smarowaniem czy innych objawów jakie tu jako seryjne opisane. No ale ty wiesz wszytko lepiej (jak zwykle).

tylko po warsztatach nie stoją T_JET-y tylko TSI - cóż życie weryfikuje boleśnie wasze fantazje.

To o czym chcę pisać to moja sprawa, wyrażam swoje opinie, a tobie jak widać ból 4 liter się włącza. Wyciągasz wnioski o T-jet biorąc za przykład cytuję ,,4 szt + abarth kuzyna'' przyznam, że grupa ,,kontrolna'' zacna.  TSi w stosunku do T-jet jeździ pewnie z 3/4 więcej po ulicach, uważasz w tym przypadku dziwne to, że po warsztatach widuje się więcej TSi niż T-Jet? Dla mnie to naturalne i logiczne. W moim przypadku życie o którym wspomniałeś już dawno zweryfikowało boleśnie fantazję o tym jakoby Fiaty były czegoś wartymi samochodami. Na temat problemów i kosztów jakie poniosłem użytkując co najmniej kilka różnych modeli Fiata można by porządną książkę napisać i co ? W dalszym ciągu mam się zachwycać t-jet bo Ty mi tak karzesz ?:) Dorośnij. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Dareek napisał:

O kwestii pozmianowiści TSI już była mowa więc proszę nie brnij w ślepy zaułek. Całe Twoje zachwyty nad spalaniem  o kant potłuc przy pierwszej usterce, tego motorku, a o za małym układem smarowania w T-JET i jakimś przegrzewaniu to już wzniosłeś się na wyżyny- 4 szt. T-JET-a ganianie po A4 nawet kuzyna Abarth 500 z tym motorkiem zrobiony na 206 PS i.. nic. grama oleju ani innych kłopotów ze smarowaniem czy innych objawów jakie tu jako seryjne opisane. No ale ty wiesz wszytko lepiej (jak zwykle).

tylko po warsztatach nie stoją T_JET-y tylko TSI - cóż życie weryfikuje boleśnie wasze fantazje.

 

Ile na przestrzeni lat sprzedało się T-Jetów, a ile TSI? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o czym chcę pisać to moja sprawa, wyrażam swoje opinie, a tobie jak widać ból 4 liter się włącza. Wyciągasz wnioski o T-jet biorąc za przykład cytuję ,,4 szt + abarth kuzyna'' przyznam, że grupa ,,kontrolna'' zacna.  TSi w stosunku do T-jet jeździ pewnie z 3/4 więcej po ulicach, uważasz w tym przypadku dziwne to, że po warsztatach widuje się więcej TSi niż T-Jet? Dla mnie to naturalne i logiczne. W moim przypadku życie o którym wspomniałeś już dawno zweryfikowało boleśnie fantazję o tym jakoby Fiaty były czegoś wartymi samochodami. Na temat problemów i kosztów jakie poniosłem użytkując co najmniej kilka różnych modeli Fiata można by porządną książkę napisać i co ? W dalszym ciągu mam się zachwycać t-jet bo Ty mi tak karzesz ?:) Dorośnij. 
Czekaj, czy ty aby nie pracowałeś w ASO Fiata w Gliwicach?

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pepcio napisał:

To o czym chcę pisać to moja sprawa, wyrażam swoje opinie, a tobie jak widać ból 4 liter się włącza. Wyciągasz wnioski o T-jet biorąc za przykład cytuję ,,4 szt + abarth kuzyna'' przyznam, że grupa ,,kontrolna'' zacna.  TSi w stosunku do T-jet jeździ pewnie z 3/4 więcej po ulicach, uważasz w tym przypadku dziwne to, że po warsztatach widuje się więcej TSi niż T-Jet? Dla mnie to naturalne i logiczne. W moim przypadku życie o którym wspomniałeś już dawno zweryfikowało boleśnie fantazję o tym jakoby Fiaty były czegoś wartymi samochodami. Na temat problemów i kosztów jakie poniosłem użytkując co najmniej kilka różnych modeli Fiata można by porządną książkę napisać i co ? W dalszym ciągu mam się zachwycać t-jet bo Ty mi tak karzesz ?:) Dorośnij. 

Mariusz, nie 3/4 razy więcej, a w ciemno obstawiam że minimum 30 razy więcej :ok: tutaj lista sprzedaż aut w Europie 2016, naliczyłem 13 model z silnikami TSI na czołowych pozycjach, z t-jet'em jest 500x na 41 miejscu... komentarz wydaje mi się zbędny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie widziałem T-Jet-a w 500X

 

3 godziny temu, Pepcio napisał:

To o czym chcę pisać to moja sprawa, wyrażam swoje opinie, a tobie jak widać ból 4 liter się włącza. Wyciągasz wnioski o T-jet biorąc za przykład cytuję ,,4 szt + abarth kuzyna'' przyznam, że grupa ,,kontrolna'' zacna.  TSi w stosunku do T-jet jeździ pewnie z 3/4 więcej po ulicach, uważasz w tym przypadku dziwne to, że po warsztatach widuje się więcej TSi niż T-Jet? Dla mnie to naturalne i logiczne. W moim przypadku życie o którym wspomniałeś już dawno zweryfikowało boleśnie fantazję o tym jakoby Fiaty były czegoś wartymi samochodami. Na temat problemów i kosztów jakie poniosłem użytkując co najmniej kilka różnych modeli Fiata można by porządną książkę napisać i co ? W dalszym ciągu mam się zachwycać t-jet bo Ty mi tak karzesz ?:) Dorośnij. 

Daruj sobie osobiste wycieczki ok i nie dorabiaj ideologii? już nie raz o traumatycznych przeżyciach pisałeś jak to się klamka zaciela. I nie łap za słowa - wcześniej pisałem to powtórzę bo w Ci umknęło - nie znam w swoim osobistym użytku jak i znajomych kłopotów z tubobenzynami FCA ale wśród znanych mi znajomych z TSI każdy miał przygody z silnikiem. Tyle Kolego bo w każdej dyskusji Ty musisz mieć ZAWSZZ rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, futrzak napisał:

 

Przejedź się po ekspresówkach i okolicach  ze średnią ponad 110km/h :hehe:

 

Wyczuwam odrobinę złośliwości?

Ja nie pisałem o jeździe ekspresówkami, bo rzadko nimi jeżdżę.

Za to jadąc w trasie na kapelusza można zejść poniżej 5l na 100km/h według wskazań komputera.

Nowe 1.4 TSI to jest naprawdę bardzo oszczędne auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bartekm napisał:

A jaką średnią prędkość pokazuje?

 

W każdym razie mogę przyjąć, że te tsi są oszczędne. 1.0 ecoboost 100km w Fieście pali ciut mniej niż 8. Kurcze nie wiem jaką ma srednią prędkość :hmm:

 

No widzisz, ja też nie wiem.

Ale jadąc z Ząbek na Mokotów rzadko kiedy da się płynnie przelecieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, apb77 napisał:

Wyczuwam odrobinę złośliwości?

 

W żadnym wypadku, tak sobie tylko żartuję po bajkach tutaj opowiadanych :)

 

29 minut temu, apb77 napisał:

Ja nie pisałem o jeździe ekspresówkami, bo rzadko nimi jeżdżę.

 

Ty nie :)

 

29 minut temu, apb77 napisał:

Za to jadąc w trasie na kapelusza można zejść poniżej 5l na 100km/h według wskazań komputera.

Nowe 1.4 TSI to jest naprawdę bardzo oszczędne auto.

 

Ja pisałem, że TSI są oszczędne, ale gdzieś są granice bajek w które uwierzę. Te 5l/100km 'kalepusz mode'  wg wskazań jest jak najbardziej możliwe i do tego nic nie mam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.10.2017 o 07:51, rwIcIk napisał:

Wtedy człek się cieszył, że miał POldka, czy nową Astrę.

Ale w porównaniu ze współczesnymi, to była straszna bieda ;]

 

Hmmm, jak jeździłem takim jednym polonezem (miałem ich z 5 w sumie), to jeździłem też corollą. Przepaści jakoś nie widziałem, chociaż sąsiadów w PL w oczy paliło :hehe: Przepaść to była między lanosem a rzeczoną corollą i co ciekawe, tak to określali właściciele lanosów. Jak wsiadłem do lanosa to poczułem się w puszce od piwa i chyba nawet zrozumiałem ich zachwyty. 

Piszesz, że w porównaniu z współczesnymi to bieda - czy ja wiem? W sumie jak bym miał porównać tę corollę z astrą to faktycznie, ta astra to bieda :hehe: Na tamte czasy. 

 

Dnia 7.10.2017 o 07:51, rwIcIk napisał:

Dzisiaj moi nie chcą słyszeć o jeździe samochodem np. do Bułgarii, a kiedyś śmigało się bez klimy do Chorwacji :hehe:

 

Trochę się czasy zmieniły. Kiedyś do Bułgarii to w 4 osoby maluchem się jeździło, a Ty coś o jeździe bez klimy do Chorwacji 8]:hehe: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, grogi napisał:

 

Ile na przestrzeni lat sprzedało się T-Jetów, a ile TSI? 

Czego to niby dowodzi? Wada konstrukcyjna jest już wtedy usprawiedliwiona?

Zasadnicza różnica między tymi silnikami polega na tym, że kupując TSI trzeba zaznajomić się z jego kodem i sprawdzić co i czy coś trapi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, futrzak napisał:

 

Trochę się czasy zmieniły. Kiedyś do Bułgarii to w 4 osoby maluchem się jeździło, a Ty coś o jeździe bez klimy do Chorwacji 8]:hehe: 

Maluchem w 4 osoby tylko nad polskie może jeździliśmy ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, rwIcIk napisał:

Maluchem w 4 osoby tylko nad polskie może jeździliśmy ;]

 

To osobiście muszę przeprosić - ja takich atrakcji nie zaznałem ;]

 

Dnia 9.10.2017 o 23:13, sdss napisał:

Chyba że robisz test spalania jak AutoCentrum :)

 

W to się w górach bawiliśmy na urlopie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, format napisał:

Ja w skodzie również nie miałem. Ale nie podcinam skrzydeł, sam już nie wiem ile paczek popcornu pochłonąłem na tym wątku.

tapatalked
 

 

Mi silnik w RSie wymienili, bo olej żłopał. I to na tej przedłużonej gwarancji.

Wątek ma potencjał ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, stig napisał:

Czego to niby dowodzi? Wada konstrukcyjna jest już wtedy usprawiedliwiona?

Zasadnicza różnica między tymi silnikami polega na tym, że kupując TSI trzeba zaznajomić się z jego kodem i sprawdzić co i czy coś trapi.

 

Warto sobie zdać sprawę, że 1% spośród miliona to zdecydowanie więcej niż 10% z dwudziestu tysięcy: silnik z niską usterkowością, ale sprzedany w ogromnych ilościach, będzie zdecydowanie częstszym gościem warsztatu niż kompletnie skopany, którego sprzedały się pojedyncze sztuki. 

 

I absolutnie nie bronię tutaj VW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, stig napisał:

Czego to niby dowodzi? Wada konstrukcyjna jest już wtedy usprawiedliwiona?

Zasadnicza różnica między tymi silnikami polega na tym, że kupując TSI trzeba zaznajomić się z jego kodem i sprawdzić co i czy coś trapi.

To dotyczy wielu marek a już na pewno Fiata czy VW, którzy dość często mieszają i modyfikują m.in jednostki napędowe. Warto wiedzieć co się kupuje i z czym to się wiąże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, stig napisał:

Czego to niby dowodzi? Wada konstrukcyjna jest już wtedy usprawiedliwiona?

Zasadnicza różnica między tymi silnikami polega na tym, że kupując TSI trzeba zaznajomić się z jego kodem i sprawdzić co i czy coś trapi.

 

Problemem z t-jetem jest taki, ze jak chcesz go kupic to masz do wyboru raptem kilka modeli, z czego polowa to jakies wynalazki, ktorych w ogole nie widac na ulicach.

Z TSI masz ich kilkadziesiat, jak nie wiecej w praktycznie wszystkich mozliwych klasach i jedzi tego zatrzesienie.

Sila rzeczy duzo czesciej bedziesz slyszal o problemach z tymi drugim skoro jezdzi ich pewnie 10-20 razy wiecej na drogach...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, grogi napisał:

 

Warto sobie zdać sprawę, że 1% spośród miliona to zdecydowanie więcej niż 10% z dwudziestu tysięcy: silnik z niską usterkowością, ale sprzedany w ogromnych ilościach, będzie zdecydowanie częstszym gościem warsztatu niż kompletnie skopany, którego sprzedały się pojedyncze sztuki. 

 

I absolutnie nie bronię tutaj VW.

Wszystko racja, ale to nie ma znaczenia z punktu widzenia wad konstrukcyjnych. Wiadomo przecież co całej serii TSI dolegało/dolega (wyjdzie jak zwykle w życiu).

Mimo to i tak ludzie kupują bo większość się tym po prostu nie interesuje. Z resztą w przypadku kupna nowego to też bym miał to gdzieś.  W końcu te 150kkm  chyba da radę przejechać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, apb77 napisał:

 

No widzisz, ja też nie wiem.

Ale jadąc z Ząbek na Mokotów rzadko kiedy da się płynnie przelecieć...

W międzu czasie sprawdziłem u siebie - 1.2 tce. Ostatnie tankowanie spalanie 9.13l/100km, średnia prędkość 26km/h. W większości odcinki 3-6km + rozgrzewanie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, bartekm napisał:

W międzu czasie sprawdziłem u siebie - 1.2 tce. Ostatnie tankowanie spalanie 9.13l/100km, średnia prędkość 26km/h. W większości odcinki 3-6km + rozgrzewanie.

 

To i tak nieźle.

Ostatnio codziennie przejeżdżam rano 12 km ze średnią właśnie 25-26 km/h. Spalanie od 8.2 do 8.9. Trochę niższe, ale tylko dzięki długości odcinka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, TomekD000 napisał:

Mariusz, nie 3/4 razy więcej, a w ciemno obstawiam że minimum 30 razy więcej :ok: tutaj lista sprzedaż aut w Europie 2016, naliczyłem 13 model z silnikami TSI na czołowych pozycjach, z t-jet'em jest 500x na 41 miejscu... komentarz wydaje mi się zbędny. 

Od kiedy w 500X jest T-Jet? :facepalm: Śmiem twierdzić, że sprzedano ich 0 (słownie ZERO) :facepalm: Jeśli nie wiesz o czym piszesz, to po prostu nie pisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, krowka napisał:

Od kiedy w 500X jest T-Jet? :facepalm: Śmiem twierdzić, że sprzedano ich 0 (słownie ZERO) :facepalm: Jeśli nie wiesz o czym piszesz, to po prostu nie pisz.

:hehe:

czyli tsi evoluuje przez 10 lat i nadal nazywa się tsi, to jest to to samo tsi, a jak t-jet evoluuje na MA to, to to już t-jet nie jest. Logika godna prawdziwego funboy'a.

Więc t-jet'a nie ma w ogóle wśród sprzedanych aut (w istotnych ilościach), więc jak ma się psuć i stać po serwisach? :hehe:

 

ps. wiedziałem że przyjdziesz i coś mądrego napiszesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.10.2017 o 20:20, maro_t napisał:

Tylko jakoś kogo znam, kto miał styczność z włoszczyzną, to już jakoś do niej nie chce wracać.

Ciekawe, bo ja nie wracam do włoszczyzny, cały czas mam i na razie nie zamierzam porzucać :P

 

Godzinę temu, TomekD000 napisał:

:hehe:

czyli tsi evoluuje przez 10 lat i nadal nazywa się tsi, to jest to to samo tsi, a jak t-jet evoluuje na MA to, to to już t-jet nie jest. Logika godna prawdziwego funboy'a.

Więc t-jet'a nie ma w ogóle wśród sprzedanych aut (w istotnych ilościach), więc jak ma się psuć i stać po serwisach? :hehe:

 

ps. wiedziałem że przyjdziesz i coś mądrego napiszesz

WTF? Czyli Twoim idiotycznym tokiem rozumowania, mogę napisać, że jest to silnik FIRE, który wywodzi się z poczciwego 1.0 FIRE z lat 80-tych. Jeśli nie masz pojęcia o technologi zastosowanej w MA i widzisz w nim tylko T-JET, to szkoda czasu na dyskusję, tylko jak Ciebie nazwać? "Fanboy" odpada, raczej hipokryta będzie odpowiednim zwrotem. Nie masz pojęcia, to się nie odzywaj, dobra rada. Jeszcze żebyś to pisał nie mając auta od VAG-a, ale nie, żenada.
Jeszcze lepiej, nowe TSI to te same stare TSI według Twojej teorii - ot przeszedł "ewolucję" :) Czyli to już nie jest to stare TSI - słabo słowa dobrałeś przywalając się do mnie.

PS. Odpowiedz, ile wałków rozrządu ma T-Jet, a ile MA? Google pomoże :) Czy z T-JET łatwo zrobić MA? Według Ciebie tak, więc błyśnij wiedzą :)
Tylko jeszcze radzę Ci zauważyć, że MA bez Turbo, czyli wolnossak 1.4 MA 16V (tak, były produkowane) ma o 15KM więcej od wolnossaka 1.4 16V (110KM vs 95KM) :) T-Jet ma najmniej 120KM. Więc nie do końca taki T-JET, a bardziej StarJet mądralo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, krowka napisał:

WTF? Czyli Twoim idiotycznym tokiem rozumowania, mogę napisać, że jest to silnik FIRE, który wywodzi się z poczciwego 1.0 FIRE z lat 80-tych. Jeśli nie masz pojęcia o technologi zastosowanej w MA i widzisz w nim tylko T-JET, to szkoda czasu na dyskusję, tylko jak Ciebie nazwać? "Fanboy" odpada, raczej hipokryta będzie odpowiednim zwrotem. Nie masz pojęcia, to się nie odzywaj, dobra rada.
Jeszcze lepiej, nowe TSI to te same stare TSI według Twojej teorii - ot przeszedł "ewolucję" :)

PS. Odpowiedz, ile wałków rozrządu ma T-Jet, a ile MA? Google pomoże :) Czy z T-JET łatwo zrobić MA? Według Ciebie tak, więc błyśnij wiedzą :)

 

Nutkę cynizmu tylko zasiałem. Tylko widzę na niepodatny grunt.

TSI z łańcuchem rozrządu przerobisz na pasek? a to tylko początek zmian, tutaj poczytaj o wszystkich zmianach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bartekm napisał:

W międzu czasie sprawdziłem u siebie - 1.2 tce. Ostatnie tankowanie spalanie 9.13l/100km, średnia prędkość 26km/h. W większości odcinki 3-6km + rozgrzewanie.

 

 

 

Ja robię zazwyczaj około 15km, pewnie stąd różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10/9/2017 o 22:35, futrzak napisał:

1.8 TSI VW jest oszczędne, fakt, ale gdzieś są granice...

W zeszły weekend jechałem z Łodzi na lotnisko Modlin, częsciowo autostradą (150 na tempomacie) a potem już boczną trasa na Grodzisk.

Przed wyjazdem reset kompa i tankowanie. Wynik po zaparkowaniu na parkingu lotniskowym 7,9

W drodze powrotnej staralem się jechać tak samo (zresztą drogą była ta sama, jedynie ruch mniejszy) wyszło ponad 8... chyba z Wawy do Łodzi jest jednak pod górkę :P

 

Ponieważ autem kręcę się w większości potocznie mówiąc w koło komina, to biorąc pod uwagę przejechane już nim od momentu zakupu ponad 12k km średnie spalanie z tankowań mam na poziomie 10,2l/100km.  Zatem jak mamy tą średnią, łatwo wyliczyć, że te +/- 3litry różnic jest między trasą i miastem. 

Oczywiście onaniści niskiego spalania na poziomie 5litrów będą się śmiać, że to stanowczo za dużo itd 

Jeśli auto jest sprawne to pali tyle ile się mu wleje bo kierowca depcze i zużywa dla przyjemności a nie dla oszczęności. Jak chcesz oszczędzać przesiądź się na rower... :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kanu napisał:

W drodze powrotnej staralem się jechać tak samo (zresztą drogą była ta sama, jedynie ruch mniejszy) wyszło ponad 8... chyba z Wawy do Łodzi jest jednak pod górkę :P

Wiatr zazwyczaj wieje z zachodu. Jak jeżdżę do Wrocławia spalanie jest o litr wyższe,  niż z powrotem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co złe to z zachodu, dlatego PiS nie popiera Europy :D

 

Wiatr musiał być spory w takim razie, bo jadąc do miałem pasażera i dwie walizki, a z powrotem jechałem sam, mniej paliwa już w baku, więc wagowo auto lżejsze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kanu napisał:

Wszystko co złe to z zachodu, dlatego PiS nie popiera Europy :D

 

Wiatr musiał być spory w takim razie, bo jadąc do miałem pasażera i dwie walizki, a z powrotem jechałem sam, mniej paliwa już w baku, więc wagowo auto lżejsze ;)

 

Na autostradzie to najbardziej czuć. Opór powietrza to kwadrat prędkości. Dolicz wiatr jako wirtualne zwiększenie prędkości i realny opór powietrza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kanu napisał:

Wszystko co złe to z zachodu, dlatego PiS nie popiera Europy :D

 

Wiatr musiał być spory w takim razie, bo jadąc do miałem pasażera i dwie walizki, a z powrotem jechałem sam, mniej paliwa już w baku, więc wagowo auto lżejsze ;)

 

Nie śmieszkuj, bo nie ma z czego.

Dobrze Ci kolega napisał, to korzystaj z nowej wiedzy :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, kanu napisał:

Jeśli auto jest sprawne to pali tyle ile się mu wleje bo kierowca depcze i zużywa dla przyjemności a nie dla oszczęności.

Nie wszyscy znajdują przyjemność w deptaniu, gdy widać, że 200m dalej właśnie zapala się czerwone światło. Pewnie stąd te oszczędności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.