Skocz do zawartości

Spalanie 1.4 t-jet w wersji z fabrycznym LPG


klaudio

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżdżą tu takie wersje? Ja taką rozważam i z tego co widziałem na innym forum, to ludzie pisali o spalaniu od 8-9, do nawet około 14 l LPG na 100 km. Liczyłem, że przy takim silniku o sprawdzonej konstrukcji i masie samochodu spalanie LPG będzie oscylować w granicach 10l/100. 14l/100 to już sprawa mało opłacalna, zwłaszcza jak na osiągi auta, którymi byłem zdziwiony, trzeba je naprawdę wysoko kręcić, żeby jakoś to jechało, ale szału i tak nie ma. Przy normalnej jeździe auto nie jest żwawe, nie ma wyrywania do przodu, czy choć małego wciskania w fotel. Jeździłem wersją 1.4 t-jet PB benzyna kombi w 3 osoby, ale również w 3 osoby jeździłem 1.4  100 KM Kia Stonic i Kia Rio i auto z wolnossącym silnikiem jest zdecydowanie bardziej żwawe, przynajmniej takie sprawia wrażenie, choć może dane katalogowe i szybkość wskazówki licznika dobijającej do 100 km/h mówią co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżą tu takie wersje? Ja taką rozważam i z tego co widziałem na innym forum, to ludzie pisali o spalaniu od 8-9, do nawet około 14 l LPG na 100 km. Liczyłem, że przy takim silniku o sprawdzonej konstrukcji i masie samochodu spalanie LPG będzie oscylować w granicach 10l/100. 14l/100 to już sprawa mało opłacalna, zwłaszcza jak na osiągi auta, którymi byłem zdziwiony, trzeba je naprawdę wysoko kręcić, żeby jakoś to jechało, ale szału i tak nie ma. Przy normalnej jeździe auto nie jest żwawe, nie ma wyrywania do przodu, czy choć małego wciskania w fotel. Jeździłem wersją 1.4 t-jet PB benzyna kombi w 3 osoby, ale również w 3 osoby jeździłem 1.4  100 KM Kia Stonic i Kia Rio i auto z wolnossącym silnikiem jest zdecydowanie bardziej żwawe, przynajmniej takie sprawia wrażenie, choć może dane katalogowe i szybkość wskazówki licznika dobijającej do 100 km/h mówią co innego.
Każdą benzynową jednostką o podobnej mocy i podobnej wadze auta da sie zrobić 14/100.


Wysłane z mojego LG-K430 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, BOGUS napisał:

Każdą benzynową jednostką o podobnej mocy i podobnej wadze auta da sie zrobić 14/100.
 

Domyślam się, tyle, że użytkownicy, którzy opisywali swoje przypadki zarzekali się, że jeździli raczej oszczęnie/norlanie, tzn. bez szaleństw (wiem, że to pojęcie względne), bo jak zobaczyli spalanie, to się powstrzymywali od dynamicznej jazdy. A, przy czym były to jednostki bez LPG, a słyszałem, że wskazania średniego spalania prezentowane przez komputer pokładowy potrafią się diametralnie zmieniać w ciągu kilku minut, czy chwilowego postoju - być może to powodowało odczucie wysokiego spalania - nie wiem czy było ono określane na podstawie ww. komputera, czy wyliczeń po każdym tankowaniu. Producent zastrzega, że silnik "układa" się po przejechaniu pierwszych 3 tys km i wraz z nim normuje się spalanie (spada o około 1L/100km), serwisy klientów skarżących się na wysokie zużycie paliwa zbywają twierdząc, że spalanie może spaść po pierwszych6 tys. km...

Stąd moje pytanie tutaj o realne spalanie normalnie użytkowanego samochodu z tym silnikiem, zwłaszcza z fabryczną instalacją LPG (Sam Fiat na swojej stronie podaje fabryczne spalanie dość nieprecyzyjnie i wynika z tego, że LPG pali mniej niż noPB :D

 

 

tipo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, stig napisał:

Jak na pierwszym miejscu stawiasz na osiągi to nie tego auta szukasz. Po za tym spalanie to zależy gdzie i jak bo miasto miastu nie równe.

Nie chodzi o jakieś super osiągi, ale spodziewałem się, że samochód klasy kompakt z silnikiem o mocy 120 KM, a zwłaszcza z turbo będzie dynamiczniejszy, zwłaszcza od dołu, tzn. od około 2,5 tys obr.

Autem ma jeździć obecna właścicielka Pandy 2 1.2 60 KM, która to po przejechaniu grubo ponad 200 tys km tym samochodem chciałaby czegoś żwawszego, zwłaszcza po załadowaniu samochodu i przy wbijaniu się z pasa rozbiegowego na autostradę, czy wyprzedzaniu na krajówkach. Jak dla mnie Panda przyjemnie wyrywała do przodu tak do 80-100 km/h jak na taką moc, ale pewnie to zasługa masy, tu w Tipo dopytywaliśmy, czy na pewno dali nam na jazdę wersję 120 KM, a nie 95 KM, bo po prostu nie czuło się tego turbo i 120 KM, przyspieszał bez cienia emocji i robił to ociężale.

W środku za to samochód zwłaszcza w wersji Longue robi bardzo dobre wrażenie, jest cichutko, nic nie trzeszczy, nie skrzypi, design wnętrza bardzo ładny i raczej bardzo dobrze wykonany, zawiedzeni byliśmy tym przyspieszaniem, zwłaszcza, że sprzedawca mówił, że między t-jet, a wolnossącym 1.4 jest spora różnica tym temacie. Być może trafiliśmy na jakiś dziwny egzemplarz, może nie do końca sprawny - nie wiem. Jeździliśmy tak do około 100 km/h, powyżej 5000 tys. obr. coś tam jakby lepiej było, ale za to silnik już był bardzo głośny.

PS. jako pasażer jechałem kiedyś Octavią 1.4 TSI, co prawda 140 KM, ale różnica przyspieszenia od dołu była kolosalna, tyle, że to silnik wysokiego ryzyka, dlatego zerkam w kierunku wielopunktu od Fiata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, klaudio napisał:

Nie chodzi o jakieś super osiągi, ale spodziewałem się, że samochód klasy kompakt z silnikiem o mocy 120 KM, a zwłaszcza z turbo będzie dynamiczniejszy, zwłaszcza od dołu,

To ma ponizej 10s do setki ot nie kopie jak w dieselu ale nie znaczy, ze nie jedzie. MAx moment przy 2,5k a moc maks to 5k. Pomiedzy tymi wartosciami powinien jechac zwawo. Jezdzilem bravo tjet i jechal dobrze. Z tym silnikiem loisz pol Lodzi na swiatlach. Zobacz jeszcze Astre sedan tez z LPG bo ten Lounge to juz jest dosc drogi IMO za drogi jak na budzetowe auto. Co do spalania na LPG to dolicz +3l do spalania katalogowego i git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katalogowo Tipo z LPG pali od 6,5 do 11,4.

Co do braku efektu kopa w plecy, to też mi go trochę brakuje, ale te odczucia mam po przesiadce z 150KM TD. Na pocieszenie napiszę, że jeżdżąc wersją 95KM to dynamika była jak w PuntoII 60KM. Tak że nie jest tak źle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, kartonik napisał:

Katalogowo Tipo z LPG pali od 6,5 do 11,4.

Co do braku efektu kopa w plecy, to też mi go trochę brakuje, ale te odczucia mam po przesiadce z 150KM TD. Na pocieszenie napiszę, że jeżdżąc wersją 95KM to dynamika była jak w PuntoII 60KM. Tak że nie jest tak źle. 

Otóż to, na co dzień również jeżdzę dieslem 150 KM i nie ma porównania (choć Tipo katalogowo 0-100 km/h ma czas o 1 s. krótszy), ale zdawałem sobie sprawę, że to nieco inna charakterystyka w momencie kiedy wsiadałem do Tipo i cudów nie oczekiwałem, ale... tak jak pisałem Kia Stonic 1.4 wolnossąca ten efekt kopa w plecy ma (raczej popchnięcia), a silnik słabszy i bez turbo. Cóż, sam t-jet ma świetne opinie jeśli chodzi o trwałość, a przy opcji zostawienia samochodu na kilka lat jest to istotny argument za tym wyborem. Do tego możliwość fabrycznego LPG, przy samochodzie do większych przebiegów też nie jest bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, klaudio napisał:

Problemy z rozrządem (szybko rozciągający się łańcuch, problemy z napinaczem), bierze spore ilości oleju już jako nowy. Dla mnie to duże minusy. Dla mnie to spore wady.

To są problemy ze starymi tsi z aktualnym mający wspólną prawie tylko nazwę. Od ponad 4 lat tsi mają pasek rozrządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, klaudio napisał:

Problemy z rozrządem (szybko rozciągający się łańcuch, problemy z napinaczem), bierze spore ilości oleju już jako nowy. Dla mnie to duże minusy. Dla mnie to spore wady.

tkwisz w jakiejs innej rzeczywistosci... to o czym piszesz to stare wersje tsi, aktualnie rozrzad nie jest napedzany lancuchem... a chyba patrzycie za nowym autem, a nie 7 latkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Bravo z tym silnikiem i złego słowa nie powiem. Może to jest kwestia przełożeń skrzyni biegów? Jechałem raz Bravo z fiatowską już skrzynią (miałem z GM) i już zauważałem różnicę w jeździe choć pomiarów nie robiłem.

Równolegle jeździłem wtedy  Octavią III 2.0 CR i o ile dół miała rewelacyjny to górna partia obrotów po prostu nie istniała. Zmierzam do tego, że inne silniki, ale wsiadając do Bravo nie czułem dużej różnicy (ale mimo wszystko była). Także dziwię się trochę twoim opisem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno bo sobie przypomniałem . W upalne dni robił się mułowaty i wtedy faktycznie trochę irytowala jazda. Niby Ic do ewentualnego strojenia wystarczający, ale kilka osób wymieniało na wydajniejszy i odczuwali sporą różnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, stig napisał:

Miałem Bravo z tym silnikiem i złego słowa nie powiem. Może to jest kwestia przełożeń skrzyni biegów? Jechałem raz Bravo z fiatowską już skrzynią (miałem z GM) i już zauważałem różnicę w jeździe choć pomiarów nie robiłem.

Równolegle jeździłem wtedy  Octavią III 2.0 CR i o ile dół miała rewelacyjny to górna partia obrotów po prostu nie istniała. Zmierzam do tego, że inne silniki, ale wsiadając do Bravo nie czułem dużej różnicy (ale mimo wszystko była). Także dziwię się trochę twoim opisem.

a miałeś wersję 120 KM, czy 140 KM lub 150 KM bo takowe 1.4T też były w Bravo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wraz ze zmiana szkrzyni w Bravo z GM na Fiatowską była też zmiana normy emisji spalin z Euro 4 na Euro 5 i to głównie przez to czuć różnice. Niestety ekologiczne softy mocno kastrują osiągi samochodów... 120KM kiedyś a dzisiaj jest zupełnie inaczej odczuwalne dzisiejsze auta już nie mają takiego "kopa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, BartoSMK napisał:

Wraz ze zmiana szkrzyni w Bravo z GM na Fiatowską była też zmiana normy emisji spalin z Euro 4 na Euro 5 i to głównie przez to czuć różnice. Niestety ekologiczne softy mocno kastrują osiągi samochodów... 120KM kiedyś a dzisiaj jest zupełnie inaczej odczuwalne dzisiejsze auta już nie mają takiego "kopa".

Chcesz powiedzieć, że różnica w odczuciach powodowana jest inną rasą koni mechanicznych w  autach z ostatnich lat w stosunku do aut sprzed 10 lat? 

 

No większej głupoty to nie słyszałem od dawna. Fakt, że skrzynia może mieć inne przełożenia, nowe auta są cięższe od ich poprzedników (czyli masa wyższa) mogą powodować zamulenie, ale KM to KM i tutaj cudów nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po trzy tygodniowym użytkowaniu Tipo z 1.4 T, miałem okazję przejechać się wersją 95 KM. Powiem tak: jak tylko pozwolą finanse to brać wersję 120KM. Pomijając oczywistą różnicę mocy to w wersji 1.4T mamy ciszej pracujący silnik i co jest dla mnie również istotne przyjemniejsze jego mruczenie :swinka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz powiedzieć, że różnica w odczuciach powodowana jest inną rasą koni mechanicznych w  autach z ostatnich lat w stosunku do aut sprzed 10 lat? 
 
No większej głupoty to nie słyszałem od dawna. Fakt, że skrzynia może mieć inne przełożenia, nowe auta są cięższe od ich poprzedników (czyli masa wyższa) mogą powodować zamulenie, ale KM to KM i tutaj cudów nie ma.
Ktoś pisał że ten z tipo ma max moment przy 2.5kobr . Mój z bravo miał gdzieś przy 1.8kobr. I kopek jest do dzisiaj :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, kartonik napisał:

Pomijając oczywistą różnicę mocy to w wersji 1.4T mamy ciszej pracujący silnik i co jest dla mnie również istotne przyjemniejsze jego mruczenie :swinka:

 

Jaka jest tego przyczyna? Więcej wygłuszeń wkładają do wersji T ? Bo blok silnika chyba ten sam, więc hałasować powinien tak samo, a nawet atmosferyczny powinien być cichszy o dzwięki z turbosprężarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, iwik napisał:

 

Jaka jest tego przyczyna? Więcej wygłuszeń wkładają do wersji T ? 

Wkładają wygłuszenie na karoserie od strony deski z innego tworzywa , są zwykle filcowe, a są też takie jakby piankowo gumowe. I pewnie dlatego jest ciszej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AGP 155km jechało od dołu jak mój old stilo 1,9jtd , na większym turbo nadal spokojnie się wkręca i nie trzeba kręcić powyżej 4tyś obr .

Spalanie serii w mieście 12,5L , po modzie na 175km 10,5-11,5L , na garrettcie ~12L - miasto Krk zakorkowane trasy 3-4km , jak jest dłuższa 10km spalanie szybko spada - dla auta ponad 200km spalanie 9-12L w mieście i ~6L na trasie jest śmieszną wartością ;) 

na LPG też pewnie niewiele więcej , by spadło warto dorzucić koksu by te ~145km pękło a co ważniejsze podbić do 250-260Nm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, iwik napisał:

 

Jaka jest tego przyczyna? Więcej wygłuszeń wkładają do wersji T ? Bo blok silnika chyba ten sam, więc hałasować powinien tak samo, a nawet atmosferyczny powinien być cichszy o dzwięki z turbosprężarki.

Nie wiem co jest tego przyczyną ale chyba nie tylko same wygłuszenie, bo T-jet ma też inny "warkot" jak dla mnie bardziej przyjemny niż w 16V, który wydaję się być  bardziej "jazgotliwy".

Czy w wersji 1.4 95KM jest wygłuszenie maski i dolna osłona silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co jest tego przyczyną ale chyba nie tylko same wygłuszenie, bo T-jet ma też inny "warkot" jak dla mnie bardziej przyjemny niż w 16V, który wydaję się być  bardziej "jazgotliwy".
Czy w wersji 1.4 95KM jest wygłuszenie maski i dolna osłona silnika?
w 95KM jest i wygluszenie maski i osłona pod silnikiem

Wysłane z mojego LG-K430 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój t-jet z przebiegiem 500 km pali 12 litrów, gęste miasto- średnia prędkość 18 km/h, bardzo krótkie odcinki, klima cały czas "auto on", nie mam LPG.
Dla porównania Croma 1.9jtd 150 KM paliła na tej samej trasie 10 litrów z wyłączoną klima.
Niewykluczone, że jeszcze nie czuję auta.
Jak się dotrze może włączę start/stop, bo silnik bardzo szybko łapie temperaturę.
Z tym że ja mam w nosie ile samochód pali, więc nie jeżdżę ekonomicznie, nawet jak były czasy, że oszczędzałem paliwo to nie byłem mistrzem oszczędności.

Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.10.2017 o 10:51, iwik napisał:

 

Jaka jest tego przyczyna? Więcej wygłuszeń wkładają do wersji T ? Bo blok silnika chyba ten sam, więc hałasować powinien tak samo, a nawet atmosferyczny powinien być cichszy o dzwięki z turbosprężarki.

nie pisz o rzeczach o których nie wiesz- 1.4 16V a T-JET to podobnie konstrukcyjnie silniki ale zupełnie rożnie - nawet blok jest inny. u mnie po 3,5 tkm w Giulietcie na 17 stkach i w 70% autostrady jest 7,9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dareek napisał:

nie pisz o rzeczach o których nie wiesz- 1.4 16V a T-JET to podobnie konstrukcyjnie silniki ale zupełnie rożnie - nawet blok jest inny. u mnie po 3,5 tkm w Giulietcie na 17 stkach i w 70% autostrady jest 7,9

Tak na marginesie to jaki silnik turbo jest w Tipo.

Bo czytając forum

 

https://forum.autokacik.pl/index.php?/topic/427089-silniki-w-nowym-tipo/

 

Znalazłem że 1.4 T-Jet Multiair

To już sam nie wiem.

Zawsze myślałem  że 1.4 T-Jet , a multiair to zupełnie coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.10.2017 o 10:26, Dareek napisał:

nie pisz o rzeczach o których nie wiesz- 1.4 16V a T-JET to podobnie konstrukcyjnie silniki ale zupełnie rożnie - nawet blok jest inny. u mnie po 3,5 tkm w Giulietcie na 17 stkach i w 70% autostrady jest 7,9

W Bravo miałem 7,4. Alfa spala mi 1litr mniej (średnia z 1400km)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.10.2017 o 18:07, kartonik napisał:

Nie wiem co jest tego przyczyną ale chyba nie tylko same wygłuszenie, bo T-jet ma też inny "warkot" jak dla mnie bardziej przyjemny niż w 16V, który wydaję się być  bardziej "jazgotliwy".

Czy w wersji 1.4 95KM jest wygłuszenie maski i dolna osłona silnika?

A to nie jest kwestia dolotu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ups :ok: ,pewnie sie bardziej orientujesz czy zamiast 0,9 beda produkowane silniki rodziny fireflay
TA 0,9 jest i jeszcze jakiś czas będzie produkowany

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 to całkowicie nowa konstrukcja, finalnie rodzina 2 silników ma zastąpić cała rodzinę fire i być podstawowym silnikiem FCA do mocy ok 150-170 KM

Mniejszy silnik 3 cylindry, większy silnik 4 cylindry, ponoć wersje bez i z turbiną.

Pierwsze silniki mają ponoć trafić do renagata, potem stopniowo do reszty aut z koncernu.

Rodzina fire finalnie ma być zakończona w okolicy 2019 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.