Skocz do zawartości

CEPIK 2.0


robox

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, Roswell napisał:

Tak na stację na lawecie jak będzie np. 100km od Ciebie:facepalm:

 

Tak, rozmawiałem o tym nie dalej jak ze 3 tygodnie temu u "siebie" na "wsi wiejskiej".  O wnioskach nawet nie chcę dyskutować, ponieważ to dość abstrakcyjne dla wielu osób. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, futrzak napisał:

 

Spokojnie - ja wiem doskonale jak to wszystko wygląda. Teraz tak - badania niekoniecznie są obowiązkowe co roku,

chyba nie wiesz doskonale bo art 81.1  ustawy prawo u ruchu drogowym brzmi - Właściciel pojazdu...............jest zobowiązany przedstawić go do badania technicznego.

a nic nie stoi na przeszkodzie, by przy stosownym zamordyzmie ludzi nie wpuszczać od razu na badanie, tylko wcześniej  (przed linią/drzwiami) wskazać im najpierw inne stanowisko (za ścianą ;) ). 

tu  się  zgadzam

Mało tego, wjazd na stanowisko diagnostycznie nie oznacza chyba przeprowadzania obowiązkowych badań technicznych? 

 

i tak i nie . widzisz , są jeszcze przepisy skarbowe , stacja kontroli nie ma w swoim zakresie napraw ( zakres działalności gospodarczej PKD 71,20B - badania i analizy techniczne ), może wystawić "kwit " ( paragon , fakturę ) tylko za badanie techniczne( okresowe , dodatkowe , vat , ADR itd ) . Jak wystawić  kwit za np regulację świateł skoro nie ma tego w cenniku ? ma się to zmienic podobno po 04-06-2018 r .  

chcesz więcej paragrafów ? Starosta cofa diagnoście uprawnienia ( na 5 lat) jeżeli w wyniku kontroli stwierdzono: przeprowadzenie przez diagnostę badania niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, piter19731 napisał:

i tak i nie . widzisz , są jeszcze przepisy skarbowe , stacja kontroli nie ma w swoim zakresie napraw ( zakres działalności gospodarczej PKD 71,20B - badania i analizy techniczne ), może wystawić "kwit " ( paragon , fakturę ) tylko za badanie techniczne( okresowe , dodatkowe , vat , ADR itd ) . Jak wystawić  kwit za np regulację świateł skoro nie ma tego w cenniku ? ma się to zmienic podobno po 04-06-2018 r .  

 

Widzisz, czy to "stacja kontroli" ma dokonywać jakichkolwiek napraw/regulacji? Przecież właśnie o tym pisałem. 

 

7 minut temu, piter19731 napisał:

chyba nie wiesz doskonale bo art 81.1  ustawy prawo u ruchu drogowym brzmi - Właściciel pojazdu...............jest zobowiązany przedstawić go do badania technicznego.

 

 

Gdzie tam masz "co roku"? 

 

4 minuty temu, piter19731 napisał:

chcesz więcej paragrafów ? Starosta cofa diagnoście uprawnienia ( na 5 lat) jeżeli w wyniku kontroli stwierdzono: przeprowadzenie przez diagnostę badania niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania .

 

Daj te paragrafy, ale najpierw może  ustalmy jakich poszukujesz. Gdzie jak pisałem o "przeprowadzenie przez diagnostę badania niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania ."

?


Wiesz, na początku wątku nawet o tym pisałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat był założony o c CEP2 . powstał i u mnie działa . Może w końcu zginie panujący bałagan w ewidencji . wg ustawodawcy stacja kontroli pojazdów służy do wykonywania badań technicznych pojazdów . przyrząd do geometrii służy do kontroli aut powypadkowych . to ,że niektóre stacje ustwiają geometrię , światła itd  ( np ja ) to tylko dobra wola i chęć diagnostów . Ja osobiście nie ma nic przeciwko temu .do mnie można wjechać sprawdzić np światła czy hamulce , stuki w zawieszeniu . wiem ,że są stacje w których przyrząd do geometrii leży / wisi nie używany , analizator spalin nie jest nawet włączony bo po co .

pozdrowienia dla wszystkich użytkowników pojazdów i do zobaczenia na badaniu...:oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, futrzak napisał:

 

 

 

 

 

Gdzie tam masz "co roku"? 

czytaj dalsze podpunkty , np 5

5. Okresowe badanie techniczne pojazdu przeprowadza się corocznie, z zastrzeżeniem ust. 6-10.

6. Okresowe badanie techniczne samochodu osobowego, samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, motocykla lub przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t przeprowadza się przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, następnie przed upływem 5 lat od dnia pierwszej rejestracji i nie później niż 2 lata od dnia przeprowadzenia poprzedniego badania technicznego, a następnie przed upływem kolejnego roku od dnia przeprowadzenia badania. Nie dotyczy to pojazdu przewożącego towary niebezpieczne, taksówki, pojazdu samochodowego konstrukcyjnie przeznaczonego do przewozu osób w liczbie od 5 do 9, wykorzystywanego do zarobkowego transportu drogowego osób, pojazdu marki "SAM", pojazdu zasilanego gazem, pojazdu uprzywilejowanego oraz pojazdu używanego do nauki jazdy lub egzaminu państwowego, które podlegają corocznym badaniom technicznym

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, angrius napisał:

Norauto sie chwali w gazetce: kontrola i ustawienie swiatel 9,90zl;l u mnie tez diagnosta to zawsze robil jesli byla taka potrzeba ZA DARMO (w cenie przeglądu). Ba... Kiedys sam pojechałem na skp sprawdzić sobie swiatla. Zrobili to również za darmo

Bylem ostatnio na SKP z prosba o sprawdzenie i opuszczenie deko swiatel, zaplacilem 20.

Taki sam zabieg przy okazji przegladu zawsze mialem gratis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ZUBERTO napisał:

Bylem ostatnio na SKP z prosba o sprawdzenie i opuszczenie deko swiatel, zaplacilem 20.

Taki sam zabieg przy okazji przegladu zawsze mialem gratis.

widac zalezy od stacji. Nie raz bylem sprawdzić zawieszenie bo stukalo i nic nie placilem. Tylko byl tekst: Na przegląd zapraszam do nas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, futrzak napisał:

 

Jedna z większych bzdur i zamordyzmu - tak, znam te pomysły, znam idiotyczną argumentację. Nawet teraz mam sytuację, że badania mi się w jednym skończyły (4 listopada) i spore szanse, że miesiąc minie, ponieważ stoi w warsztacie i przedłuża się oczekiwanie na części. Jak wyjedzie to wprost z warsztatu może jechać na SKP i niby dlaczego mam płacić minimum 2x i jechać kilkadziesiąt kilometrów, ponieważ tak sobie ktoś wymyślił? 

 

Bierzesz zaświadczenie z warsztatu, że auto tam stało w oczekiwaniu na części. Prosisz kogoś, aby dodatkowo był świadkiem tej sytuacji (na piśmie). Potem piszesz pozew, udajesz się do sądu i wzywasz "skarb państwa" do zwrotu nienależnie wyłudzonej dwukrotnej stawki za badanie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.11.2017 o 19:52, piter19731 napisał:

temat był założony o c CEP2 . powstał i u mnie działa . Może w końcu zginie panujący bałagan w ewidencji . wg ustawodawcy stacja kontroli pojazdów służy do wykonywania badań technicznych pojazdów . przyrząd do geometrii służy do kontroli aut powypadkowych . to ,że niektóre stacje ustwiają geometrię , światła itd  ( np ja ) to tylko dobra wola i chęć diagnostów . Ja osobiście nie ma nic przeciwko temu .do mnie można wjechać sprawdzić np światła czy hamulce , stuki w zawieszeniu . wiem ,że są stacje w których przyrząd do geometrii leży / wisi nie używany , analizator spalin nie jest nawet włączony bo po co .

pozdrowienia dla wszystkich użytkowników pojazdów i do zobaczenia na badaniu...:oki:

Znajome SKP jest połączone razem z warsztatem, więc jak auto miało sprawdzian to czasami czy wymiana żarówki czy regulacja świateł czy temu podobne pierdoły były robione od razu i albo free albo za drobną opłatą i nikt problemu nie robił. Zdaje mi się że to kwestia stacji a nie odgórnych wytycznych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, robox napisał:

Znajome SKP jest połączone razem z warsztatem, więc jak auto miało sprawdzian to czasami czy wymiana żarówki czy regulacja świateł czy temu podobne pierdoły były robione od razu i albo free albo za drobną opłatą i nikt problemu nie robił. Zdaje mi się że to kwestia stacji a nie odgórnych wytycznych...

zdaje Ci się  . Moja stacja też jest bezpośrednio przez ścianę z ASO ciężarówek , też wszysyko ustawiamy i regulujemy na stacji . Piszę jak jest formalnie ( wg prawa ) a nie jak w życiu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2017‎-‎11‎-‎19 o 08:40, ArekMiz napisał:

 

Bierzesz zaświadczenie z warsztatu, że auto tam stało w oczekiwaniu na części. Prosisz kogoś, aby dodatkowo był świadkiem tej sytuacji (na piśmie). Potem piszesz pozew, udajesz się do sądu i wzywasz "skarb państwa" do zwrotu nienależnie wyłudzonej dwukrotnej stawki za badanie. :)

hahaha  . jak wejdzie taki przepis  to jak nienależnie wyłudzonej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie, po polsku. Skoro auto było w warsztacie i oczekiwało na części zamienne, to nie mogło w terminie pojawić się na badaniu okresowym. Obciążanie kogoś dodatkowymi kosztami tylko dlatego, że mu się auto zepsuło jest nie tylko wyłudzeniem. Jest zwykłą, kulsonowską, kradzieżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2017 o 08:40, ArekMiz napisał:

Bierzesz zaświadczenie z warsztatu, że auto tam stało w oczekiwaniu na części. Prosisz kogoś, aby dodatkowo był świadkiem tej sytuacji (na piśmie). Potem piszesz pozew, udajesz się do sądu i wzywasz "skarb państwa" do zwrotu nienależnie wyłudzonej dwukrotnej stawki za badanie. :)

 

Wiesz, to pełna abstrakcja, ale gdyby się okazało, że przepisy tworzone przez ludzi o niewielkiej świadomości do tego by doprowadziły, to by się pokusił o pełną drogę prawną. Poczekam, badania się skończyły, samochód na letnich (jakby kto pytał to mam wielosezonowe do niego na rozmiar letnich, jak i komplet innych felg z zimówkami, to tak dla szukających dziury w całym), ubezpieczenie na kolejny rok będzie na samochód bez aktualnych badań, ale niedługo chyba wyjedzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 11/15/2017 o 18:54, zinger napisał:

CEPIK jego  mac. Chcialem dzisiaj auto zarejestrowac w miejscu tymczasowego zameldowania. Dodam, ze 4 lata temu rejestrowalem tak inne auto bez zadnego problemu. Dzisiaj... sorry, nie moga zweryfikowac moich danych i pozamiatane. Stare auto sprzedane, nowe na placu stoi ale to nie ich problem. Dowiedzialem sie ze pani Jadzia przychodzi na 6 rano zeby do HP problemy zglaszac bo pozniej tel nie odbieraja. Zadzwonia jak zacznie dzialac. Myslalem ze kobite udusze choc wiem ze to nie jej wina.  Pytam czy nie moze recznie tymczasowego DR wypisac skoro wszystkie dane ma. Ja to poki co do kredytu potrzebuje, auto jeszcze kilka dni na droge nie wyjedzie. NIE i nie ma rozmowy.

Ale cos mnie tknelo i dzwonie do WK w miescie gdzie mam staly meldunek, mowie co i jak i slysze przyjezdzaj, damy rade. No to sms do szefa ze mnie nie bedzie, wsiadam w auto i jade 120km (tylko na szczescie). Po 2h wpadam do WK, daje dokumnety, zaczynam wniosek wypelniac i widze na ekranie "niezidentyfikowany blad" i nie mozna pobrac moich danych. Moje wku....nie siega zenitu ale mila Pani oznajmia (zanim para uszami buchnela) ze skoro sie tyle tluklem to mi w drodze wyjatku recznie DR wypisze i da znac jak system ruszy. Oddech ulgi i moge wracac. Jeszcze tylko za jakis miesiac bedzie trzeba znowu 120km dymac po staly dowod ale kto by sie tym przejmowal 😎

Opowiesci o rejestracji auta w nowej rzeczywistosci cd.

Minely 2 tyg, przychodzi sms, ze DR gotowy do odbioru w WK (tym oddalonym o 120km). Mysle super, jutro (tzn dzisiaj) podjade. Ale cos mnie tknelo i zadzwonilem upewnis sie, ze faktycznie jest po co jechac. Pani do mnie, ze DR jest gotowy i mozna jechac. Jak juz sie mialem rozlaczac zapytala jaki adres mam wpisany w tymczasowym DR. Odpowiedzialem, ze ten stalego zameldowania (no bo niby jaki kurna mialbym miec :hmm:), a ona na to, ze mamy problem :totalszok:. Okazalo sie, ze na stalym DR wydrukowali moj tymczasowy adres (tzm miejscowosc i ulice) ALE kod pocztowy miasta ze stalego meldunku :facepalm: 

To juz nie jest smieszne, slow brakuje zeby ten burdel opisac. Oczywiscie nie pojechalem a kobita nowy DR zamowila. Oby sie tylko wyrobili przed 24.12, bo tedy moj tymczasowy DR traci waznosci i bede musial dymac 120km po to tylko, zeby jego waznosc przedluzyc.

Nie wiem czy ktos polecial za to wdrozenie, ale jesli sama Strezynska wydala polecenie uruchomienia systemu, bo w jej ocenie byl gotowy, to pewnie nie... takie cuda chyba tylko u nas :ogien:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.12.2017 o 13:50, zinger napisał:

Opowiesci o rejestracji auta w nowej rzeczywistosci cd.

Minely 2 tyg, przychodzi sms, ze DR gotowy do odbioru w WK (tym oddalonym o 120km). Mysle super, jutro (tzn dzisiaj) podjade. Ale cos mnie tknelo i zadzwonilem upewnis sie, ze faktycznie jest po co jechac. Pani do mnie, ze DR jest gotowy i mozna jechac. Jak juz sie mialem rozlaczac zapytala jaki adres mam wpisany w tymczasowym DR. Odpowiedzialem, ze ten stalego zameldowania (no bo niby jaki kurna mialbym miec :hmm:), a ona na to, ze mamy problem :totalszok:. Okazalo sie, ze na stalym DR wydrukowali moj tymczasowy adres (tzm miejscowosc i ulice) ALE kod pocztowy miasta ze stalego meldunku :facepalm: 

To juz nie jest smieszne, slow brakuje zeby ten burdel opisac. Oczywiscie nie pojechalem a kobita nowy DR zamowila. Oby sie tylko wyrobili przed 24.12, bo tedy moj tymczasowy DR traci waznosci i bede musial dymac 120km po to tylko, zeby jego waznosc przedluzyc.

Nie wiem czy ktos polecial za to wdrozenie, ale jesli sama Strezynska wydala polecenie uruchomienia systemu, bo w jej ocenie byl gotowy, to pewnie nie... takie cuda chyba tylko u nas :ogien:

 

To mam inne pytanie - czy nadal badanie techniczne jest ważne miesiąc, jeżeli nie jest wbite do DR? Mam samochód, w którym badania skończyły się na początku listopada, zaraz po wyjeździe z serwisu pojechałem na przegląd i mam świstek z 1 grudnia. Wiem, że sajgon jest w CEPIK 2, ale nie wiem czy mogę sobie darować wizytę do przyszłego roku, czy walczyć przed świętami :hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaświadczenie o badaniu technicznym jest ważne rok ale ustawa PORD nakazuje wszelkie formalności w wydziale komunikacji składać w terminie 30 dni od zdarzenia . masz do odbioru dowód rej  - masz na to 30 dni od daty wystawienia zaświadczenia z badania . Czy po terminie 30 dni WK wyda DR ? to już nie moja broszka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, piter19731 napisał:

zaświadczenie o badaniu technicznym jest ważne rok ale ustawa PORD nakazuje wszelkie formalności w wydziale komunikacji składać w terminie 30 dni od zdarzenia . masz do odbioru dowód rej  - masz na to 30 dni od daty wystawienia zaświadczenia z badania . Czy po terminie 30 dni WK wyda DR ? to już nie moja broszka .

To co napisałeś jest mi doskonale znane, i w skrócie to opisałem. Pytałem, ponieważ miały być jakieś zmiany w tej materii - wiesz coś o tym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem , "nowe " jest w fazie projektów  i ma wejsc w życie od04.06.2018 r . w jakim zakresie będą zmiany ? poczekamy , zobaczymy. póki co od 13.11.2017 wszedł cep 2.0 , opłata za badanie  zgóry i kilka drobnych mniej istotnych dla zwykłego zjadacza chleba zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, futrzak napisał:

 

To mam inne pytanie - czy nadal badanie techniczne jest ważne miesiąc, jeżeli nie jest wbite do DR? Mam samochód, w którym badania skończyły się na początku listopada, zaraz po wyjeździe z serwisu pojechałem na przegląd i mam świstek z 1 grudnia. Wiem, że sajgon jest w CEPIK 2, ale nie wiem czy mogę sobie darować wizytę do przyszłego roku, czy walczyć przed świętami :hehe:

 

Jak masz nie daleko do stacji to ponowne wystawienie (wydanie/wydrukowanie jak zwał tak zwał ) zaświadczenia kosztowało mnie chyba 11 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co dało ponownie wystawione zaświadczenie ? data przerpwadzonego badania i termin następnego był bez zmian . terminu wydania nowego zaświadczenia nie ma . chyba,że zgubiłeś albo zniszczyłes poprzednie to zgoda .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, piter19731 napisał:

wiem , "nowe " jest w fazie projektów  i ma wejsc w życie od04.06.2018 r . w jakim zakresie będą zmiany ? poczekamy , zobaczymy. póki co od 13.11.2017 wszedł cep 2.0 , opłata za badanie  zgóry i kilka drobnych mniej istotnych dla zwykłego zjadacza chleba zmian.

 

Trąbili, jakoby dzięki któremuś z bardziej egzotycznych posłów zniknął obowiązek wymiany DR w związku ze skończeniem się miejsca na badania i miało być tak, że wystarczyło okazać świstek z SKP (w sumie nie wiem po co, jeżeli jest system z tymi informacjami dostępny on-line). Ja wiem, że trąbili to jeszcze może niewiele wspólnego z faktami, ale to miała być zmiana w PORD, a nie w rozporządzeniu o przeprowadzaniu  badań technicznych. Czyli tak naprawdę mimo wielkiej nagonki i opowieści różnej treści zmieniło się w sumie niewiele, by nie napisać nic, poza większymi problemami związanymi z system informatycznym. Te dumne tytuły "duże zmiany dla kierowców" - jakie to duże zmiany? Owszem, podobno trzeba najpierw zapłacić :hehe:

Kurcze, raz w życiu samochód mi nie przeszedł badania, bo diagnosta dziurę wydziobał w belce przedniej i otrzymałem wynik negatywny. Trzeba było belkę wymienić i podjechać jeszcze raz  na tę samą stację (w terminie 2 tygodni, jeżeli mnie pamięć nie myli), gdzie sprawdzone powtórnie były tylko te elementy, które zostały zakwestionowane przy pierwszym badaniu. No, ale ja pewnie robię badania w stacjach, które sensownie je przeprowadzają  - jak się robi na wsi wiem, ale jakoś wątpię, by te zmiany cokolwiek zmieniły w kwestii bezpieczeństwa, a to podobno miało być podstawą zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, futrzak napisał:

Owszem, podobno trzeba najpierw zapłacić

tak , opłata za badanie "z góry "

2 godziny temu, futrzak napisał:

jeszcze raz  na tę samą stację (w terminie 2 tygodni, jeżeli mnie pamięć nie myli), gdzie sprawdzone powtórnie były tylko te elementy, które zostały zakwestionowane

to zostało bez zmian

 

2 godziny temu, futrzak napisał:

wątpię, by te zmiany cokolwiek zmieniły w kwestii bezpieczeństwa, a to podobno miało być podstawą zmian.

teraz jest tak - opłata za badanie , diagnosta wpisuje dane pojazdu do systemu , pobiera z CEP info o tym pojeździe , porównuje dane techniczne auta , DR z CEP i sprawdza historię badań technicznych. Jeśli ten pojazd miał "przed chwilą " negatywa to bedzie to widać ( i za jakie usterki ). wtedy diagnosta od razu wie gdzie szukać albo za co się podłożyć ;]. wceśniej klient szukał "jelenia " bezkarnie.

więcej zmian ma być od 04.06.2018 r .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, piter19731 napisał:

tak , opłata za badanie "z góry "

 

Tak, podobno :hehe: 

 

21 minut temu, piter19731 napisał:

teraz jest tak - opłata za badanie , diagnosta wpisuje dane pojazdu do systemu , pobiera z CEP info o tym pojeździe , porównuje dane techniczne auta , DR z CEP i sprawdza historię badań technicznych. Jeśli ten pojazd miał "przed chwilą " negatywa to bedzie to widać ( i za jakie usterki ). wtedy diagnosta od razu wie gdzie szukać albo za co się podłożyć ;].

 

Ale ja wiem jak to wygląda w teorii :hehe:

 

21 minut temu, piter19731 napisał:

wceśniej klient szukał "jelenia " bezkarnie.

 

Przepraszam, ale to bzdura. Jeżeli wcześniej miał negatywa (wcześniej, znaczy przed zmianą) to musiał zapłacić  za badanie, jadąc gdzie indziej musiał zapłacić po raz drugi. Zupełnie jak teraz. Teraz najwyżej w systemie jest (o ile to działa) informacja, że ma badanie negatywne i co tam było nie tak. Znaczy płaci drugi raz i znowu ryzykuje. Wiele się nie zmieniło. Wcześniej też to się powinno z obowiązującym prawem odbywać. Nowe przepisy miały likwidować patologię w zakresie badań - zapytam więc jak? Powiedzmy, że samochód teraz musi się na stacji pojawić (chociaż - monitoring jest obowiązkowy?), ale znajomy diagnosta może spokojnie "pominąć" pewne elementy, tak jak wcześniej. Czy obecny system w jakikolwiek sposób  tę patologię likwiduje/ogranicza? Przecież te 2 czy 3 tygodnie temu też nie było problemów z ustaleniem na jakiś stacji był przegląd robiony, a jakoś śmierdziele, czteroślady i samochody bez progów miały się dobrze. Działały też donosy i inne formy na p.

 

21 minut temu, piter19731 napisał:

więcej zmian ma być od 04.06.2018 r .

 

Tak ma być, słyszałem o tym. Jak będą to o tym pogadamy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.11.2017 o 14:03, robox napisał:

Cepik po zmianach dziś ruszył i od razu kłopoty, jak to u nas :hehe:

 

http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/cepik-2-0-uruchomienie-nowego-systemu-z-klopotami,789645.html

 

Czy ktoś wie że to już działa?

Mam stały dowód do odbioru. Tymczasowy traci ważność w tą środę.

Nie wiem czy jechac rano i się denerwować, czy też nie jechać i się denerwować jazdą na nieważnym dokumencie ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, futrzak napisał:

Przepraszam, ale to bzdura. Jeżeli wcześniej miał negatywa (wcześniej, znaczy przed zmianą) to musiał zapłacić  za badanie,

nie do końca . wcześniej opłatę za badanie brało sie po badaniu . w przypadku neagatywa większość diagnostów po prostu oddawała DR i zapraszała ponownie po naprawie . często klient pojechał do innej Stacji - a nóz widelec się uda . tak wyglądała turystyka przeglądowa

 

2 godziny temu, futrzak napisał:

(chociaż - monitoring jest obowiązkowy?),

nie , nie jest

 

6 minut temu, bochumil napisał:

Jakich zmian?

za dużo aby teraz o tym pisać , jest projekt ustawy i rozporządzenia. w jakim stadium wejdzie w życie ? zobaczymy. wyższe ceny za badanie , kary dla spóźnialskich , foto badanego pojazdu , do wyniku badania dołączenie wyniku ze zbieżności ( płyta najazdowa ) , hamulcy i spalin .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kravitz napisał:

 

 nie jechać i się denerwować jazdą na nieważnym dokumencie ;]

 

zostaw w domu i jedź bez - policja nie ma jak sprawdzić czy odebrałeś stały i dostaniesz conajwyżej jakieś grosze za brak dokumentu ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A tak jeszcze z inne beczki.

 

Rejestrowałem 6.12 auto (demo) coś poszło nie tak zostało zarejestrowane "w trybie awaryjnym". Dziś zajrzałem na stronę cepik, ale system pisze że takiego auta nie ma w rejestrze lub błędne dane. Mam się bać? Czy może to normalne i dopiero po jakimś czasie będzie widoczne to auto w systemie? Podobnie wygląda sprawa z wyrejestrowaniem starego auta. W cepiku nie ma wzmianki o wyrejestrowaniu.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dołożę swoje - jak pisałem, w związku z brakiem miejsc na badania techniczne, musiałem wymienić DR. Znaczy na szczęści udała się z tym moja :piekna: i niby się udało na chwilę obecną. No i teraz tak - w KP wpisano wymianę DR bez daty (?), panienka z okienka zabrała świstek z SKP, a przecież to jest mój świstek, a nie dla WK. Przepisy się zmieniły jakiś czas temu i co, reklamować, zabierać? Znaczy mnie to i tak swędzi, w ogóle dawanie tego świstka co badania uważam za rzecz zbędną, ale skoro takie przepisy wprowadzili to niech się teraz do nich stosują. No tak, OC żądają, tylko po co , skoro jest UFG itd.? Oczywiście szlag trafił nowy system informatyczny na jakieś 30 minut i zrobiło się gęsto. 

 

Tak sobie ponarzekałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy później...

Wykopałem, żeby powiedzieć, że chyba działa OK. 

 

Diagnosta się chwalił, bo przede mną dał negatywa jakiejś babce w pikapie, że od razu mu wychodzi, co miała zrobić, sprawdził, nie zrobiła - sorry do widzenia, przeglądu brak.  

No i mówi że teraz policjant z terminala se przegląda i jak przegląd wyszedł (to był właśnie mój przypadek bo DR stale u żony w torebce i zajrzała, jak jej powiedziałem, że dowodu może nie trzeba mieć, ale warto sprawdzić, czy przegląd jeszcze jest) to ma alert, że nieważny. 

Wpisuje datę i przebieg, więc chyba będą podstawy do karania za cofanie liczników, tylko miałoby sens gdyby przed transakcją kupna można było (np. odpłatnie) sprawdzić, czy i kiedy ostatni przegląd i przy jakim przebiegu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, KTB napisał:

Wykopałem, żeby powiedzieć, że chyba działa OK. 

 

Diagnosta się chwalił, bo przede mną dał negatywa jakiejś babce w pikapie, że od razu mu wychodzi, co miała zrobić, sprawdził, nie zrobiła - sorry do widzenia, przeglądu brak.  

No i mówi że teraz policjant z terminala se przegląda i jak przegląd wyszedł (to był właśnie mój przypadek bo DR stale u żony w torebce i zajrzała, jak jej powiedziałem, że dowodu może nie trzeba mieć, ale warto sprawdzić, czy przegląd jeszcze jest) to ma alert, że nieważny. 

Wpisuje datę i przebieg, więc chyba będą podstawy do karania za cofanie liczników, tylko miałoby sens gdyby przed transakcją kupna można było (np. odpłatnie) sprawdzić, czy i kiedy ostatni przegląd i przy jakim przebiegu. 

Coś tam sprawdzić można tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Artur_W_wa napisał:

Jedno pytanie mam przy okazji. Jak auto nie przeszło przeglądu to czemu muszę na tej samej stacji robić powtórne badanie np hamulców (jest wpisane w kartkę)

afair nie musisz na tej samej robić, ale wtedy masz pełną opłatę. Jak pojedziesz na stację z kwitka to płacisz tylko za częściowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.