Skocz do zawartości

Okap kuchenny przy wentylacji mechanicznej


komor

Rekomendowane odpowiedzi

Planujemy wiosną robić rekuperację, wykonawca proponuje podłączyć okap do instalacji i dołożyć presostat, którego zadaniem będzie włączenie wentylacji na max po włączeniu okapu.

Czy takie rozwiązanie będzie sensowne? Można oczywiście robić to bez tego ustrojstwa włączając samodzielnie centralę na max, inaczej ponoć zapachy mogą roznieść się po instalacji i kotleta będzie czuć w innych pokojach.

Pomijam fakt zwiększonego zużycia prądu jak i samej centrali, która będzie musiała często wchodzić na obroty aby powietrze z kuchni wypchnąć na zewnątrz.

 

Myślałem też nad podłączaniem okapu do zwykłej dachówki odpowietrzającej, ale wykonawca przestrzega przed takim rozwiązaniem, aby nie zachwiać ilości powietrza nawiewanego i zasysanego.

 

Ktoś z Was przerabiał temat? W co warto wejść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, komor napisał:

Planujemy wiosną robić rekuperację, wykonawca proponuje podłączyć okap do instalacji i dołożyć presostat, którego zadaniem będzie włączenie wentylacji na max po włączeniu okapu.

Czy takie rozwiązanie będzie sensowne? Można oczywiście robić to bez tego ustrojstwa włączając samodzielnie centralę na max, inaczej ponoć zapachy mogą roznieść się po instalacji i kotleta będzie czuć w innych pokojach.

Pomijam fakt zwiększonego zużycia prądu jak i samej centrali, która będzie musiała często wchodzić na obroty aby powietrze z kuchni wypchnąć na zewnątrz.

 

Myślałem też nad podłączaniem okapu do zwykłej dachówki odpowietrzającej, ale wykonawca przestrzega przed takim rozwiązaniem, aby nie zachwiać ilości powietrza nawiewanego i zasysanego.

 

Ktoś z Was przerabiał temat? W co warto wejść?

 

 

No no, podłączenie okapu do wentylacji mechanicznej, zaiste doskonały pomysł na uwalenie rekuperatora tłuszczem.

 

Ja mam oddzielnie wyprowadzony okap na zewnątrz i wali mnie bilans nawiew/wywiew, gdyż on sam się wyrówna. A jak się nie wyrówna, to najwyżej dom mi imploduje jak okręt podwodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podobne kombinowałem, wybrałem opcję nr dwa, czyli pion + odprowadzenie przez dachówkę wentylacyjną. Pamietaj jedynie, że owy pion musi mieć swoją długość, jak jest zbyt krótki może być momentami ciąg wsteczny. U mnie jest ok 4,5m i jest spory ciąg, zamontowałem na nim klapki zamykajace, aby zmniejszyć ucieczkę ciepłego powietrza + okap tez ma swoje klapki.

Z drugiej strony kiedy decymowałem się na takie rozwiązanie nie było dobrego rozwiązania do podpięcia pod reku. Jeżeli obecne reku pozwalają na to można się zastanowić, sprawdzając co się dzieje z tłuszczami i zanieczyszczeniami z okapy (bo nie bardzo więżę że okap to wyłapie w 100%).

Pytanie też jak często używacie okapy,u nas dwa lata obyło się bez okapu - wentylacja mechaniczna radziła sobie bardzo dobrze z zapachami w kuchni. Od kilku miesięcy jest okap ale używany sporadycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem będę szedł jednak w stronę wyprowadzenia powietrza przez dach.

Zastanawiam się czy dałoby się wprowadzić rurę do komina wentylacyjnego, który jest dosyć blisko i mógłbym wjechać w niego na poddaszu ... :hmm:

rura.png.c24e67183e2e73b519531af5cc4de7a7.png

Okap będzie umiejscowiony tam gdzie płyta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że i tak będziesz miał wentylację mechaniczną w kuchni ?

Okap pewnie, że się da, ja mam podobnie .. w rogu pion i ok 90cm dalej okap / kuchenkę. Okap takie nadciśnienie wytwarza że popchnie w każdą stronę, ważne żeby przejść możliwie zbliżoną średnicą do wylotu okapu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, w kuchni będzie mechaniczna. To spróbuje w takim razie tak to wytrybić, pion wentylacyjny w kominie i tak będzie zaślepiony od dołu więc idealnie nada się pod okap :oki:

Dzięki za podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, komor napisał:

Dokładnie, w kuchni będzie mechaniczna. To spróbuje w takim razie tak to wytrybić, pion wentylacyjny w kominie i tak będzie zaślepiony od dołu więc idealnie nada się pod okap :oki:

Dzięki za podpowiedzi.

 

Ja mam normalnie rurę na przestrzał przez ścianę. Tam mam dwie klapki zwrotne (jedna na początku ściany, drugi na końcu),  aby tworzyły barierę cieplną .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, komor napisał:

Dokładnie, w kuchni będzie mechaniczna. To spróbuje w takim razie tak to wytrybić, pion wentylacyjny w kominie i tak będzie zaślepiony od dołu więc idealnie nada się pod okap :oki:

Dzięki za podpowiedzi.

Jak będziesz go podłączał to w kazdym markecie budowlanym poza kształtkami/ rurami wentylacyjnymi są owe klapki, które grawitacyjnie zamykają odpływ jeżeli okap nie dmucha. U mnie po zdjęciu zaślepienia jak podpinałem okap ciąg był spory, więc szkoda ciepła ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sherif napisał:

Jak będziesz go podłączał to w kazdym markecie budowlanym poza kształtkami/ rurami wentylacyjnymi są owe klapki, które grawitacyjnie zamykają odpływ jeżeli okap nie dmucha. U mnie po zdjęciu zaślepienia jak podpinałem okap ciąg był spory, więc szkoda ciepła ..

 

 

o, kolega ma nieszczelny dom i niezrównoważone strumienia powietrza w wentylacji :hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, sherif napisał:

Jak będziesz go podłączał to w kazdym markecie budowlanym poza kształtkami/ rurami wentylacyjnymi są owe klapki, które grawitacyjnie zamykają odpływ jeżeli okap nie dmucha. U mnie po zdjęciu zaślepienia jak podpinałem okap ciąg był spory, więc szkoda ciepła ..

 

 

Czy to takie klapki jak na tym zdjęciu?

 

klapka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maras77 napisał:

 

Jak masz szczelny dom, to wg Ciebie kubaturę wysysa.

 

Tak, do pewno momentu tak jest.

 

Godzinę temu, sadlos napisał:

 

 

Czy to takie klapki jak na tym zdjęciu?

 

klapka.jpg

Dokładnie, są też takie nakładane z kołnierzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zwykły okap z filtrem węglowym, nie podłączony do żadnej wentylacji.

Mam w miejsca wyciągu reku w kuchni, teoretycznie będzie taki ciąg, że nie powinien żaden zapach iśc na chałupe (kuchnia otwarta) - jak wyjdzie w praniu - sie okaże :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sherif napisał:

Tak, do pewno momentu tak jest.

 

 

 

A ja myślę, ze te całe onanizowanie się szczelnością domu, równowagą strumieni jest tylko tworzeniem sztucznej potrzeby, aby sprzedać produkt.

Ja mam wentylację mechaniczną z rekuperatorem w starym domu. Nie jest szczelny, nie ma równoważenia strumieni, a dodatkowo powietrze zużyte częściowo leci na strych, bo go jeszcze ogrzewa.

I działa. 

Fizyka mi równoważy wypływ i odpływ powietrza z domu.

 

Jak dom jest szczelny, to zawsze strumienie będą równe, bo inaczej dom by pekł lub się zapadł.

A jak jest nieszczelny, to trochę wciągnie lub wypuści nieszczelnościami. i co z tego.

Włącza się okap, to spowoduje, że mniej będzie wylatywało rekuperatorem, ale więcej będzie zasysane - bo ciśnienia muszą się zrównoważyć. Bo inaczej dom by pękł lub implodował.

Jak jest ciąg w kominie wyciągu, to oznacza, że po prostu mniej rekuperatorem wylatuje, a więcej wpada. A to powoduje dodatkowy spadek temperaturowej sprawności układu.

 

Dlatego najlepiej wyciąg wyprowadzić przez ścianę w bok, bo żadnego ciągu nie będzie i nie ma się czym przejmować.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, maras77 napisał:

 

A ja myślę, ze te całe onanizowanie się szczelnością domu, równowagą strumieni jest tylko tworzeniem sztucznej potrzeby, aby sprzedać produkt.

Ja mam wentylację mechaniczną z rekuperatorem w starym domu. Nie jest szczelny, nie ma równoważenia strumieni, a dodatkowo powietrze zużyte częściowo leci na strych, bo go jeszcze ogrzewa.

I działa. 

Fizyka mi równoważy wypływ i odpływ powietrza z domu.

 

Jak dom jest szczelny, to zawsze strumienie będą równe, bo inaczej dom by pekł lub się zapadł.

A jak jest nieszczelny, to trochę wciągnie lub wypuści nieszczelnościami. i co z tego.

Włącza się okap, to spowoduje, że mniej będzie wylatywało rekuperatorem, ale więcej będzie zasysane - bo ciśnienia muszą się zrównoważyć. Bo inaczej dom by pękł lub implodował.

Jak jest ciąg w kominie wyciągu, to oznacza, że po prostu mniej rekuperatorem wylatuje, a więcej wpada. A to powoduje dodatkowy spadek temperaturowej sprawności układu.

 

Dlatego najlepiej wyciąg wyprowadzić przez ścianę w bok, bo żadnego ciągu nie będzie i nie ma się czym przejmować.

 

 

 

Fizyka to też unoszenie się ciepłego powietrza i wszystko to kwestia wyrównania ciśnień. Dlatego nawet w szczelnym domu ciąg może się pojawić, podobnie jak przy otworzeniu drzwi czy okna. 

Przy domu nieszczelnym podczas wytwarzania się różnic ciśnień zewn/wew z racji różnicy temp, przepływów czy wiatrów zimne powietrze jest wtłaczane nieszczelnościami. Może być nawet efekt "zawiewania" zimnym.

Podłączanie okapu rurą w bok w domu to bardzo słaby pomysł, chyba że ktoś prowadzi lokal gastronomiczny w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, maras77 napisał:

 

A ja myślę, ze te całe onanizowanie się szczelnością domu, równowagą strumieni jest tylko tworzeniem sztucznej potrzeby, aby sprzedać produkt.

Ja mam wentylację mechaniczną z rekuperatorem w starym domu. Nie jest szczelny, nie ma równoważenia strumieni, a dodatkowo powietrze zużyte częściowo leci na strych, bo go jeszcze ogrzewa.

I działa. 

Fizyka mi równoważy wypływ i odpływ powietrza z domu.

 

Jak dom jest szczelny, to zawsze strumienie będą równe, bo inaczej dom by pekł lub się zapadł.

A jak jest nieszczelny, to trochę wciągnie lub wypuści nieszczelnościami. i co z tego.

Włącza się okap, to spowoduje, że mniej będzie wylatywało rekuperatorem, ale więcej będzie zasysane - bo ciśnienia muszą się zrównoważyć. 

 

Tylko zauważ, że wtedy powietrze omijające rekuperator nie odzyskuje / nie oddaje ciepła. A to już strata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.12.2017 o 09:59, komor napisał:

Planujemy wiosną robić rekuperację, wykonawca proponuje podłączyć okap do instalacji i dołożyć presostat, którego zadaniem będzie włączenie wentylacji na max po włączeniu okapu.

Czy takie rozwiązanie będzie sensowne? Można oczywiście robić to bez tego ustrojstwa włączając samodzielnie centralę na max, inaczej ponoć zapachy mogą roznieść się po instalacji i kotleta będzie czuć w innych pokojach.

Pomijam fakt zwiększonego zużycia prądu jak i samej centrali, która będzie musiała często wchodzić na obroty aby powietrze z kuchni wypchnąć na zewnątrz.

 

Myślałem też nad podłączaniem okapu do zwykłej dachówki odpowietrzającej, ale wykonawca przestrzega przed takim rozwiązaniem, aby nie zachwiać ilości powietrza nawiewanego i zasysanego.

 

Ktoś z Was przerabiał temat? W co warto wejść?

Podłączenie okapu do WM nie jest dobrym pomysłem, a jeśli już, to okap nie może mieć własnego wentylatora - ciągnie rekuperator.

Najlepiej z punktu widzenia rekuperatora dać okap jako pochłaniacz. Jeśli z wyrzutem przez dach/ścianę, to rekuperator musi mieć niezależne sterowanie wentylatorami, aby można było ustawić większy nawiew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, sherif napisał:

w zależności od siły i kierunku wiatru masz zmienny kierunek ciągu.

 

Trochę nietrafiony argument.

Jest klapka zwrotna, więc jak nie pracuje to nie ma przepływu w żadną stronę. Ja mam trzy takie klapki, dwie w przewodzie i jedną w samym wyciągu.

A jak pracuje wentylator, to żaden wiatr niestraszny.

 

Z zalet - rura jest krótka, opory niskie i dzięki temu wyciąg pracuje wydajniej i ciszej.

 

Jedyną wadą, jaką widzę, to że zapachy czuć obok domu czasem.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Majkiel napisał:

Jeśli z wyrzutem przez dach/ścianę, to rekuperator musi mieć niezależne sterowanie wentylatorami, aby można było ustawić większy nawiew.

 

Niby tak, ale też bez przesady - to układ połączony (kubaturą domu) i nawet bez zmiany wydajności wentylatorów po prostu będzie reku więcej zasysał a mniej wyrzucał.

 

Oczywiście zawsze taki wyciąg gdy działa jest stratą ciepła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając w planach budowę też się już zastanawiałem nad tym zagadnieniem.

I rozkminiałem sobie to tak: Okap podłączony do instalacji rekuperatora. Okap wyposażony w filtr tłuszczowy + mata filtracyjna jak dla funkcji pochłaniacza z tym że, najlepiej by dało wymieniać się samą zwykłą matę a nie drogie wkłady węglowe. Przy takim zestawie naturalnie przez taki okap powietrze nie będzie w praktyce zasysane bo opory to ograniczą i powietrze będzie zasysane innymi anemostatami wyciągowymi, które nie mają na swojej drodze filtrów. Dlatego też okap musi posiadać własny wentylator o niewielkim sprężu, wydajności tak by możliwie nie zakłócał działania rekuperatora. Czyli tak wyregulować wentylator okapu by całkowity opór przepływu nitki jego przewodu do rozdzielacza stał się możliwie podobny do reszty z małym odchyleniem na + co da nam większy strumień usuwanego powietrza z kuchni kosztem łazienek. Okap włącza się czasowo więc krzywdy byśmy tym nie zrobili dla atmosfery w domu :poo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, maras77 napisał:

 

Trochę nietrafiony argument.

Jest klapka zwrotna, więc jak nie pracuje to nie ma przepływu w żadną stronę. Ja mam trzy takie klapki, dwie w przewodzie i jedną w samym wyciągu.

A jak pracuje wentylator, to żaden wiatr niestraszny.

 

Z zalet - rura jest krótka, opory niskie i dzięki temu wyciąg pracuje wydajniej i ciszej.

 

Jedyną wadą, jaką widzę, to że zapachy czuć obok domu czasem.

 

 

 

 

Klapka to cienki plastik, te co widziałem nawet nie mają uszczelek, więc jest to ograniczenie ale nie jest to szczelne ograniczenie. Byłem w domu z krótką rurą, mimo okapu z klapkami gdy wentylator nie działał, potrafiło wiać zimnym od okapu. Było to o tyle nie przyjemne, że raz że wchodziło zimno, dwa że dodatkowo (wstecznie) wywiewało zapachy.

Jak dla mnie to kiepski pomysł, może do budek gastronomicznych czy nieogrzewanych garaży (bo też tam tak robią .. może tylko bez klapek).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12/8/2017 o 11:13, maras77 napisał:

Ja mam oddzielnie wyprowadzony okap na zewnątrz i wali mnie bilans nawiew/wywiew, gdyż on sam się wyrówna. A jak się nie wyrówna, to najwyżej dom mi imploduje jak okręt podwodny.

Ja mam dokładnie tak samo. Jak włączę okap (wentylacja chodzi cały czas oczywiście) to mi się ściany do środka wyginają ;) ale przez 14 lat nic nie implodowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.