Skocz do zawartości

Ogrzewanie gazowe czy paliwo stałe


przemty

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, przemty napisał:

 

Mam standardowy system produkcji ZAPEL. Ale z tego co przeczytałem w podanym linku to jakiś wielkich różnic pomiędzy nimi nie widzę...

W tym moim był taki myk, że sam pustak kominowy/wentylacyjny  był ceramiczny o wymiarach zgodnych z pustakami ceramicznego, więc nie dość że nie wystawał ze ściany to ładnie się komponował z resztą (te karamzytowe były znacznie większe). W środek szła rura ceramiczna do spalin, powietrze zasysa sobie pustakiem wentylacyjnym. AFAIK to ta rura musi być szczelna i odporna na spaliny kotła + odwodnienie na dole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, komor napisał:

 

Bierz gaz, skoro masz tak blisko to korzystaj.

Ja walczę z PGNiG o przyłącze od lipca a w sumie nawet wcześniej, muszą dociągnąć jakieś 50 metrów gaz, dali sobie na to rok ;]

 

 

Rok to chyba u nich standard

U mnie muszą rozbudować siec - znaczy tylko do mnie pociągnąć - i też mają na to rok. Muszą pociągnąć jakieś 100 metrów.

Chociaż ostatnio się okazało , że projektantka od sieci nawet żadnego zlecenia od nich nie dostała.

Czyli już będzie chyba obsuwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, komor napisał:

 

Dwóch wykonawców po prostu bardzo polecało zastosowanie pełnej podłogówki, przy mieszanej instalacji kocioł już musi wchodzić na wyższe parametry, na podłodze nie musi.

Cenowo bardzo porównywalnie. Człowiek się uczy cały czas ;]

 

Tak, mnie to też mówili.

I co - nie będziecie mieli w ogóle ani jednego grzejnika?

Garaż będzie w domu? Tam jakieś ogrzewanie będzie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, komor napisał:

 

Dwóch wykonawców po prostu bardzo polecało zastosowanie pełnej podłogówki, przy mieszanej instalacji kocioł już musi wchodzić na wyższe parametry, na podłodze nie musi.

Cenowo bardzo porównywalnie. Człowiek się uczy cały czas ;]

 

a to już inna kwestia. Też uważam, że instalacje mieszane to słaby wybór. Albo podłogówka, albo kaloryfery :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, exor napisał:

 

Tak, mnie to też mówili.

I co - nie będziecie mieli w ogóle ani jednego grzejnika?

Garaż będzie w domu? Tam jakieś ogrzewanie będzie?

 

 

akurat podłogówka w garażu sprawdza się świetnie. Cała woda i rozpuszczony śnieg kapiące z samochodu błyskawicznie odparowują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Adam___ napisał:

Chociaż ostatnio się okazało , że projektantka od sieci nawet żadnego zlecenia od nich nie dostała.

Czyli już będzie chyba obsuwa.

Ja przesyłałem mapy projektantce, a po 2 miesiącach okazało się, że nawet nie zaczęli swojej pracy.

tak to jest, że 70% ludzi na świecie to debile którymi niestety ciągle mamy styczność :facepalm:

 

1 godzinę temu, exor napisał:

I co - nie będziecie mieli w ogóle ani jednego grzejnika?

Garaż będzie w domu? Tam jakieś ogrzewanie będzie?

 

W łazience na górze będzie grzejnik na ręczniki, w pom. gosp (kotłowni). rozważam grzejnik albo podłogówkę. Garaż mamy w domu, styr jest przewidziany 8 cm na ścianę działową (nośną 25cm porotherm) i na sufit. Nie planowałem ogrzewania garażu....

Godzinę temu, maro_t napisał:

akurat podłogówka w garażu sprawdza się świetnie. Cała woda i rozpuszczony śnieg kapiące z samochodu błyskawicznie odparowują

Specjalnie zrobiłem odpływ przy bramie, żeby przy spadku 1-2% woda samoczynnie tam uciekała. Czy podłogówka w garażu to nie wywalony pieniądz w powietrze ... ? :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, komor napisał:

Specjalnie zrobiłem odpływ przy bramie, żeby przy spadku 1-2% woda samoczynnie tam uciekała. Czy podłogówka w garażu to nie wywalony pieniądz w powietrze ... ?

 

jak robisz podłogówkę w całym domu, a garaż też chcesz mieć ogrzewany, to imho jedyny sensowny sposób to tam też pociągnąć podłogówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.12.2017 o 21:32, przemty napisał:

Odwieczny problem - gaz czy paliwo stałe.

Wstępnie miało być to drugie ale coraz mocniej rozmyslamy nad gazem.

 

Pochwali się ktoś kto min. 1 zimę już mieszka ile płaci za gaz przez zimę i jaka powierzchnię ogrzewa?

 

Gaz to przede wszystkim wygoda i tylko pod tym względem go rozważamy...

 

A wasz wybór szedłby w stronę...?

Jeżeli masz nowy docieplony don to nie wiem nad czym się zastanawiasz ;] Ogrzewam nieocieploną kostkę z dawnych lat ok. 110 m2 i sumarycznie rocznie wychodzi około 4500 zł za wszystkie opłaty gazu. Po dociepleniu powinno być mniej, ale mimo wszystko żadnego węgla czy drewna nie chcę bo nie mam czasu palić i się tym brudzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maro_t napisał:

 

akurat podłogówka w garażu sprawdza się świetnie. Cała woda i rozpuszczony śnieg kapiące z samochodu błyskawicznie odparowują

czy to takie istotne ;)?

Jak się co jakiś czas wjeżdza i wyjeżdza to i tak nei zdąży wyschnąć a czy wieczorem wyschnie po 3h czy przez noc to dla mnie bez różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, sherif napisał:

czy to takie istotne ;)?

Jak się co jakiś czas wjeżdza i wyjeżdza to i tak nei zdąży wyschnąć a czy wieczorem wyschnie po 3h czy przez noc to dla mnie bez różnicy.

 

Jak po tym nie musisz chodzić to bez różnicy. Ja do garażu chodzę często, po puszkę jedzenia dla kota, po żwirek, poćwiczyć na drążku, gdyż tam właśnie wisi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, maro_t napisał:

 

Jak po tym nie musisz chodzić to bez różnicy. Ja do garażu chodzę często, po puszkę jedzenia dla kota, po żwirek, poćwiczyć na drążku, gdyż tam właśnie wisi ;)

to ja mam trochę inaczej .. po garażu chodzę głównie jak wchodzę /wychodzę z auta ale to w butach a woda i tak jest pod autem nie po bokach. Regały mam od przodu, gdzie ani auto ani woda nie dociera. Temp jest oczywiście niska z racji ogrzewania, ale zawsze pow 2C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎13‎.‎12‎.‎2017 o 11:00, maro_t napisał:

 

jeśli to jest nowo budowany dom, do tego nie za duży i gaz będziesz miał w domu i tak, to ja bym się nawet nie zastanawiał. Tylko dopilnuj dobrego ocieplenia (nie tylko grubości styropianu i wełny), ale starannosci wykonania, połączenia izolacji, motnażu okien itd. Jeżeli do tego jeszcze planujesz rekuperację, to koszty ogrzewania powinny być naprawdę nieduże. Ja jestem zdania że przy nowym domu nie opłaca się zabawa w paliwo stałe.

 

Sam mam nowy dom, też raczej mały (120 m.kw po podłogach + garaż) i koszty ogrzewania wyglądają tak jak na obrazku poniżej. Temperatura utrzymywana w domu to 22 stopnie. Tylko ja miałem taką ambicję zbudowania domu dosyć oszczędnego, więc podszedłem do tematu kompleksowo od samego projektu począwszy. Co nie znaczy, że nie obyło się bez błędów i dziś pewne rzeczy bym zrobił inaczej

 

 

 

U mnie chałupa ok 160 m po podłogach + Garaz i kotłownia

zużycie gazu w okresie 01.10.2016- 31.03.2017 to ok 780 m3 . Tempertura ustawiona 21-22 stopnie

Sciany ytong + 20 cm styro grafitowego 0,32, poddasze 30 cm wełny supermata 0,33 podłoga na dole 17 cm styro, szyby trzyszybowe  na ciepłym montaż€, Rekuperator. Dom stoi na górce w przeciągu niestety bo może byłoby mniejsze zużycie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jarzab11 napisał:

Jeżeli masz nowy docieplony don to nie wiem nad czym się zastanawiasz ;] Ogrzewam nieocieploną kostkę z dawnych lat ok. 110 m2 i sumarycznie rocznie wychodzi około 4500 zł za wszystkie opłaty gazu. Po dociepleniu powinno być mniej, ale mimo wszystko żadnego węgla czy drewna nie chcę bo nie mam czasu palić i się tym brudzić. 

 

kurde, te wasze wyliczenia mi tylko pokazują, że nie ma sie nimi co sugerować- dom domowi nie równy, nawet podobny...

sąsiad ma kostkę, ale ocieploną 10cm styro i za gaz płaci 1000PLN co miesiąc...ot pytałem go o to bo sam chciałem przejsc na gaz, ale sie skonczyło na pellecie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Cooler napisał:

U mnie chałupa ok 160 m po podłogach + Garaz i kotłownia

zużycie gazu w okresie 01.10.2016- 31.03.2017 to ok 780 m3 . Tempertura ustawiona 21-22 stopnie

Sciany ytong + 20 cm styro grafitowego 0,32, poddasze 30 cm wełny supermata 0,33 podłoga na dole 17 cm styro, szyby trzyszybowe  na ciepłym montaż€, Rekuperator. Dom stoi na górce w przeciągu niestety bo może byłoby mniejsze zużycie 

 

może przynajmniej dzięki temu przeciągowi masz mniejszy smog generowany przez tych "oszczędnych" palących byle czym ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pado napisał:

 

kurde, te wasze wyliczenia mi tylko pokazują, że nie ma sie nimi co sugerować- dom domowi nie równy, nawet podobny...

sąsiad ma kostkę, ale ocieploną 10cm styro i za gaz płaci 1000PLN co miesiąc...ot pytałem go o to bo sam chciałem przejsc na gaz, ale sie skonczyło na pellecie...

 

czyli podjąłeś decyzję o źródle ogrzewania na podstawie info od sąsiada? 8]

Kurcze, przecież to są ważne rzeczy, nie dość że decydujesz o sporych kwotach, to o swoim komforcie/braku komfortu przez ileś następnych lat. W dzisiejszych czasach wystarczy trochę zainwestować, zgłębic temat, można zrobić np. audyt energetyczny, który oszacuje Ci zapotrzebowanie domu na energię i na tej podstawie wybrać sposób ogrzewania. A skazanie się na brudzenie i ciągłe dokładanie do pieca, bo sąsiad płaci dużo, wydaje mi się co najmiej dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pado napisał:

 

kurde, te wasze wyliczenia mi tylko pokazują, że nie ma sie nimi co sugerować- dom domowi nie równy, nawet podobny...

sąsiad ma kostkę, ale ocieploną 10cm styro i za gaz płaci 1000PLN co miesiąc...ot pytałem go o to bo sam chciałem przejsc na gaz, ale sie skonczyło na pellecie...

Trzeba pamiętać, że ma się tak ciepły / niskoenergetyczny dom jakie jest jego najsłabsze ogniwo pod tym względem. Cała kwestia termomodernizacji czy też ocieplenia nowego domu musi być zrobiona z głową oraz kompleksowo. Sama grubość styro nic nie daje, jeżeli nie będzie np odpowiedniego obrobienia okien, czy połączenia z wełna w dachu. To wszystko jest jedna całość i powinna być zrobiona/zaprojektowana/sprawdzona przez kogoś kto ma o tym pojęcie. Nawet jedno niedociągnięcie może bardzo wiele rzeczy zepsuć i sprawić że wydane $$$ pójdą w błoto ..

To samo tyczy się pytań "ile dać styro", dla jednego kto nie zamierza inwestować za dużo w izolację 10 czy 12cm wystarczy a dla drugiego 20cm to będzie mało. Bez sensu dawać 20cm w ściany jak ma się kiepskie okna czy braki w izolacji podłogi. Wszystko to też powinno być sprawdzone wyliczeniami, czy ma to sens, żeby się potem nie rozczarować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sherif napisał:

To samo tyczy się pytań "ile dać styro", dla jednego kto nie zamierza inwestować za dużo w izolację 10 czy 12cm wystarczy a dla drugiego 20cm to będzie mało. Bez sensu dawać 20cm w ściany jak ma się kiepskie okna czy braki w izolacji podłogi. Wszystko to też powinno być sprawdzone wyliczeniami, czy ma to sens, żeby się potem nie rozczarować.

 

tu się nie zgodzę

jeśli przez sciany ucieka 20% ciepła i zrobimy z tego 5% zamiast 10% to o 5% będzie lepiej 

koszt styropianu w/s do całości robót jest raczej niewielki 

a okna nowe czy stare dalej będą zjadały % energii 

 

w starym domu często nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć, np. u mnie jest taras - jak go ocieplisz ?

podkułem wylewkę do stropu, wpuściłem styro ze ściany i tyle można było zrobić żeby nie kuć całego tarasu

na balkony też nie dasz 20cm styro bo zrobi ci się potworek z 60cm grubości balkonami 

 

oczywiście że im lepiej zrobić tym więcej kasy zaoszczędzisz 

 

wiem że u mnie najsłabszym ogniwem jest dziś wentylacja, otwieranie okien gdy 50kzł wsadziłem w docieplenie

ale rekuperacja w starym domu jeszcze układzie jak u mnie (pół piętra) wiążę się z pruciem połowy domu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maro_t napisał:

 

czyli podjąłeś decyzję o źródle ogrzewania na podstawie info od sąsiada? 8]

 A skazanie się na brudzenie i ciągłe dokładanie do pieca, bo sąsiad płaci dużo, wydaje mi się co najmiej dziwne.

 

tak, tak podjąłem na podstawie info od sąsiada :facepalm:...:hehe:

 

 

i nie wiem o czym piszesz do mnie, bo chyba napisałem, że przeszedłem na pelet...poczytaj o tym ogrzewaniu to się dowiesz, że nim się do pieca nie dokłada...tylko napełnia zasobnik (można to robić w białej koszuli) ...nie jest to oczywiście tak superowe jak gaz, ale do węgla daleko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koonrad napisał:

 

tu się nie zgodzę

jeśli przez sciany ucieka 20% ciepła i zrobimy z tego 5% zamiast 10% to o 5% będzie lepiej 

koszt styropianu w/s do całości robót jest raczej niewielki 

a okna nowe czy stare dalej będą zjadały % energii 

 

w starym domu często nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć, np. u mnie jest taras - jak go ocieplisz ?

podkułem wylewkę do stropu, wpuściłem styro ze ściany i tyle można było zrobić żeby nie kuć całego tarasu

na balkony też nie dasz 20cm styro bo zrobi ci się potworek z 60cm grubości balkonami 

 

oczywiście że im lepiej zrobić tym więcej kasy zaoszczędzisz 

 

wiem że u mnie najsłabszym ogniwem jest dziś wentylacja, otwieranie okien gdy 50kzł wsadziłem w docieplenie

ale rekuperacja w starym domu jeszcze układzie jak u mnie (pół piętra) wiążę się z pruciem połowy domu

 

ograniczyć ograniczysz oczywiście więcej przez ściany, ale nie zrobisz w ten sposób domu nisko-eneregycznego, tzn, nie ma sensu pchać w takim domu dużo styro w ściany bo zysk będzie niewielki, ponieważ znacznie więcej przeniknie w innych miejscach. Wszystko da się docieplić ale oczywiście jest kwestia kosztów, czasami pewnych wyrzeczeń.

Taras najlepiej odciąć od domu, na balkony dać oiceplenie, nawet te 10cm to jest sporo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, sherif napisał:

ograniczyć ograniczysz oczywiście więcej przez ściany, ale nie zrobisz w ten sposób domu nisko-eneregycznego, tzn, nie ma sensu pchać w takim domu dużo styro w ściany bo zysk będzie niewielki, ponieważ znacznie więcej przeniknie w innych miejscach. Wszystko da się docieplić ale oczywiście jest kwestia kosztów, czasami pewnych wyrzeczeń.

Taras najlepiej odciąć od domu, na balkony dać oiceplenie, nawet te 10cm to jest sporo.

 

 

Zgadza się 

Balkony mam chyba 5cm obłożone a i tak juz wyglada to słabo - ciężko 

 

tarasu nie odetne bo to jest żelbet połączony ze ściana zew.

ile dało się podkuc to zrobiliśmy, ale wiem ze idealnie nie jest

tak samo szczyty w dachu 

 

ale widać efekty i grzanie gazem nie boli 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, przemty napisał:

Ile mniej więcej cenowo wychodzi ci na rok pelletu ?

nie wiem- to pierwszy sezon. Palę peletem "lokalnym" od 500 do 700PLN/tona...testuje i kosmicznej roznicy w jakosci nie widzę

 

1 godzinę temu, kiziuk napisał:

Jak szacujesz spadek kosztu?

nic nie szacuje- nawet jak będzie drozej od wegla to i tak zapłącę bo za wygode się płci...do kotłowni chodze tylko napełnić zasobnik...jest czysto...mam wiecej czasu dla rodziny. nie mówiąc już o tym, że mam pełną kontrolę przez internet...

 

1 godzinę temu, maro_t napisał:

 

z Twojego postu można taki wniosek wysnuć. Jeśli uraziłem to przepraszam

a może ja źle to napisałem... choć nie powiem, sąsiad ma na pewno lepsza termoizolację ode mnie - przynajmniej na scianach...jego rachunki za sezon to srednio 6kPLN...

 

 

ja mam dom średniozaizolowany i przede wszystkim starszy (nie jest to kostka)- i uważam osobiście, że nakłady na poprawe izolacji w moim przypadku nie mają sensu bo to co bym musiał władowac to zwróci się za 20-25 lat (jesli zalozymy, że zaoszczędzę z 2000pln/sezon czy tam dwie-trzy tony peletu). musiał bym dołozyc styro (mam 5cm), zmienić okna na 3 szybowe (a mam ich sporo i są duże), ocieplić fundamenty, może coś zrobić ze stropem (mam teraz 10 cm styro)...nie mówiąc już o reku... sama elewacja kosztowałby ok 50kPLN (to akurat jest realana wycena lokalnych firm)...a gdzie okna i inne rzeczy...

 

ale podsumowując gdybym budował nowy to w żadne paliwa stałe bym się nie bawił- bezsens i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pado napisał:

 

ale podsumowując gdybym budował nowy to w żadne paliwa stałe bym się nie bawił- bezsens i tyle

I to jest złota myśl. Grzanie pelletem jest genialne, ale tylko jaki alternatywa dla "śmieciucha" w starym, remontowanym domu .

W nowobudowanym domu tylko pompa ciepła, ewentualnie gaz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, marcinur napisał:

I to jest złota myśl. Grzanie pelletem jest genialne, ale tylko jaki alternatywa dla "śmieciucha" w starym, remontowanym domu .

W nowobudowanym domu tylko pompa ciepła, ewentualnie gaz. 

 

najlepsze, że znam wielu ludzi, którzy się pobudowali w ostatnich latach  (nawet w rodzinie) i...mają ekogroszek... tego już na prawdę nie potrafię zrozumieć...

ale chyba to jest przeświadczenie, że wungiel jest najtańszym paliwem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pado napisał:

ja mam dom średniozaizolowany i przede wszystkim starszy (nie jest to kostka)- i uważam osobiście, że nakłady na poprawe izolacji w moim przypadku nie mają sensu bo to co bym musiał władowac to zwróci się za 20-25 lat

 

Ja mam doświadczenia ze starym domem i mam trochę inne wnioski. Każda inwestycja w izolację jest widoczna w rachunkach za gaz. Dom był budowany po II WŚ. Jest to parterowy dom o podstawie prostokąta z dwuspadowym dachem, podpiwniczony. Ogrzewany gazem. Budowany z czego akurat się dało: tu cegła, tam pustak, w innym miejscu w ścianie w ogóle jakiś żwir. Dom jest remontowany i przerabiany według potrzeb w zasadzie na bieżąco, nie było tak, że np. jednego roku przeszedł kompletny remont. Z rzeczy wpływających na izolację to były odkopywane i izolowane fundamenty, ocieplane ściany, strop, przerabiana instalacja c.o. wymeniane okna, drzwi. Samo ocieplenie ścian zewnętrznych styropianem zmniejszyło rachunki za gaz do około 2/3. Wymiana kotła gazowego ze starego (koniec lat 90-tych) na nowoczesny kondensacyjny (oczywiście z dostosowaniem komina i konieczną przeróbką instalacji) to następna redukcja kosztów do około 3/4 (chociaż to nie tylko zasługa kotła bo w tym samym czasie zostały wymienione jeszcze 2 najstarsze okna na trzyszybowe).

I tak po kolei wszystko jakoś wpływa na koszty. Widzę że ten dom miałby potencjał, żeby zrobić z niego naprawdę energooszczędny dom, gdyby ktoś chciał. Ma prostą bryłę, żadnych udziwnień w postaci balkonów czy wykuszy, proste kna, stoi w dobrą stronę świata (słońce). Łatwo docieplić strop, bo to prostu rozłożenie wełny (jest miejsce żeby dać naprawdę grubo) na podłodze strychu. Można by stosunkowo łatwo zrobić rekuperację, docieplić piwnicę i serio zużycie gazu by można osiągnąć symboliczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maro_t no właśnie o tym mówiłem - dom domowi nie równy, w twoim opisanym przypadku w domu parterowym nie dość, że wszystko jest prostsze to i tańsze w ogarnięciu...  jakby miał robić remont izolacji i wszystkiego z tym związane za 70-80kPLN w moim domu to dziękuję...wole wybudować się na nowo... @Koonrad pisał, że wydał 50kPLN...więc nie sa to kwoty z palca wyssane... dlatego uważam, że dla ~2000pln oszczędności w roku nie ma sensu tracić tyle kasy i wywracać chałupę do góry nogami...wole gdzieś pojechać ;]... owszem drobne prace na pewno będę wykonywać , ale nie za kilkadziesiąt tys pln...

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Pado napisał:

@maro_t no właśnie o tym mówiłem - dom domowi nie równy, w twoim opisanym przypadku w domu parterowym nie dość, że wszystko jest prostsze to i tańsze w ogarnięciu...  jakby miał robić remont izolacji i wszystkiego z tym związane za 70-80kPLN w moim domu to dziękuję...wole wybudować się na nowo... @Koonrad pisał, że wydał 50kPLN...więc nie sa to kwoty z palca wyssane... dlatego uważam, że dla ~2000pln oszczędności w roku nie ma sensu tracić tyle kasy i wywracać chałupę do góry nogami...wole gdzieś pojechać ;]... owszem drobne prace na pewno będę wykonywać , ale nie za kilkadziesiąt tys pln...

 

 

 

 

Ale w takich remontach nie chodzi tylko o mniejsze koszty użytkowania, ale przede wszystkim o komfort i zdrowie. Izolacje fundamentów, ścian robi się przede wszytkim po to, żeby dom nie ciągnął wilgoci, nie było grzyba. Rekuperację po to, żeby powietrze było świeże i czystsze niż przy grawitacyjnej, okna się wymienia żeby nie ciągnęło przez nie zimno, zamienia się węgiel na gaz, żeby było mniej roboty i brudzenia itd. A stopniowy remont starego domu to jest jednak kosztowo co innego niż budowa od początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, przemty napisał:

Czy są jakieś zestawy do wykonania jakiś zmian w kominach systemowych?

Chodzi o to, że komin stoi ale teraz trzeba zrobić nowy otwór pod piec gazowy bo aktualnie jest otwór dla pieca na paliwo stałe a więc dużo niżej...

Jest specjalna technika.

U mnie przerabiali pod wlot spalin z kominka i mieli specjalną zaprawę/klej do zamocowania ceramiki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa zastosowania gazu dzięki waszym opiniom jest już niemal klepnięta - jeszcze tylko dostosować komin fi 200 mm do gazu i nowe wejscie.

Ale rodzą się nowe pytania.

Pytanie raczej do tych co mają grzejniki i podpodłogówkę. Jak macie zrobioną instalację aby to sprawnie i efektywnie hulało przy kotle kondensacyjnym kondensacyjnym 1 funkcyjnym i osobnym zasobniku?

Dużo jest zabawy aby taką instalację "postawić" ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak dużą masz podłogówkę.

Jeden obieg można puścić przez RTL-a.

Najprościej puścić to przez dwa osobne rozdzielacze i.

Jeden z zaworem mieszającym do podłogówki , drugi przez "zwykły" rozdzielacz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, przemty napisał:

Czy są jakieś zestawy do wykonania jakiś zmian w kominach systemowych?

Chodzi o to, że komin stoi ale teraz trzeba zrobić nowy otwór pod piec gazowy bo aktualnie jest otwór dla pieca na paliwo stałe a więc dużo niżej...

Jak ma być dobrze, to i tak musisz wykuć cały pustak i zrobić spływ skroplin z komina do kotła.

A jak ma po prostu działać, to możesz dać rurę spiro  z nierdzewki do dolnego otworu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adam___ napisał:

Najprościej puścić to przez dwa osobne rozdzielacze i.

Jeden z zaworem mieszającym do podłogówki , drugi przez "zwykły" rozdzielacz

 

@przemty

Dokładnie tak mam zrobione.

 

Kocioł [węglowy] utrzymuje 55 st - i taka temperatura idzie na grzejniki i na zasobnik CWU.

 

Podłogówka puszczona przez układ mieszający.

Nie pamiętam abym w najgorsze mrozy puszczał na podłogę więcej niż 31 st.

Już przestawienie samej pompki na 2 bieg daje zauważalne różnice.

 

No właśnie pompki w takim układzie mam 3 szt [na powrotach: do CWU, do grzejników i do podłogówki.

 

Ja robiłem instalację w 2006 roku i automatyka była dosyć droga. Także temperaturą obiegu steruję ręcznie.

Proponuję abyś zainwestował w jakąś automatykę pogodową sterującą temperaturą podłogi. Aby nie było wam ani za zimno ani za ciepło.

 

Podłogówka ma bardzo dużą bezwładność. Mija ok. 24 godziny czasu zanim pomieszczenie zareaguje na zmianę temperatury na zasilaniu.

Wygoda porównywalna do tempomatu adaptacyjnego w samochodzie.

Niby niepotrzebne, a potem nie wyobrażasz sobie auta bez tego.

 

:piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12/13/2017 o 09:37, przemty napisał:

Tylko pozostaje kwestia kosztów bo jak ma to wyjśc 2x wiecej niż np drewno czy wungiel to już wolę zrezygnować z luksusu ;)

 

I jak w tym kraju ma być czyste powietrze jak ludzie rozważają grzenie nowego domu węglem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lucyfer napisał:

U mnie w gminie od ponad 20 lat nie dostaniesz pozwolenia na budowę domu ogrzewanego paliwem stałym.

I tak powinno być - węgiel to relikt XIX wieku. Warsztat samochodowy gdzie serwisuję auto ma piec na jakiś "ekogroszek". Nosz kurrr... dym z komina żółto-zielony leci, syf taki, że głowa od razu boli. A palą autentycznie ten ekogorszek a nie żadne śmieci - sąsiedzi im już podobno parę razy kontrole ze straży miejsckiej organizowali i formalnie wszystko było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, torelek napisał:

I tak powinno być - węgiel to relikt XIX wieku. Warsztat samochodowy gdzie serwisuję auto ma piec na jakiś "ekogroszek". Nosz kurrr... dym z komina żółto-zielony leci, syf taki, że głowa od razu boli. A palą autentycznie ten ekogorszek a nie żadne śmieci - sąsiedzi im już podobno parę razy kontrole ze straży miejsckiej organizowali i formalnie wszystko było ok.

Widziałem na własne oczy w SKP w mojej okolicy (ale już w Warszawie) piec na przepracowany olej silnikowy i przekładniowy, podobno całkowicie legalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, torelek napisał:

... Warsztat samochodowy gdzie serwisuję auto ma piec na jakiś "ekogroszek". Nosz kurrr... dym z komina żółto-zielony leci, syf taki, że głowa od razu boli. A palą autentycznie ten ekogorszek a nie żadne śmieci - sąsiedzi im już podobno parę razy kontrole ze straży miejsckiej organizowali i formalnie wszystko było ok.

Na 300% nie mają kotła na ekogroszek.  Może i palą groszkiem. ale raczej w kotle zasypowym. Palą jak ich dziadek nauczył, czyli sypią dużo węgla (czy tam ekogroszku) na żar i wtedy jest taki efekt zgazowywania węgla - żółto-zielonkawy dym, że aż się udusić można. Paliwo legalne, ale pewnie nieodpowiednie do kotła i sposób palenia najgorszy z możliwych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, torelek napisał:

I jak w tym kraju ma być czyste powietrze jak ludzie rozważają grzenie nowego domu węglem...

 

Z prostej przyczyny - kasa.

U mnie koszt przyłącza gazowego wyliczyli mi na: 1856zł + 6840 zł netto.

Dla porównania - materiał na dach kosztował mnie 16 000 zł, fachowcy 8900.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lessero napisał:

 

Z prostej przyczyny - kasa.

U mnie koszt przyłącza gazowego wyliczyli mi na: 1856zł + 6840 zł netto.

 

A ponieważ za kasę ludzie zrobią wiele, dlatego powinno to być zabronione odgórnie. Ty zaoszczędzisz 8,5k netto a sąsiad zachoruje na raka. Tak samo tłumaczą się pewnie własiciele starych kopcących diesli - nie stać mnie na inny.

Edit - jeśli to zabrzmiało personialnie, to przepraszam. Chodzi mi oczywiście nie o ciebie, tylko o ogólne zachowanie ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, przemty napisał:

Jak macie zrobioną instalację aby to sprawnie i efektywnie hulało przy kotle kondensacyjnym kondensacyjnym 1 funkcyjnym i osobnym zasobniku?

Dużo jest zabawy aby taką instalację "postawić" ?

 

Pomyśl żeby zrobić całość na podłogówce. Jak chcesz mieszany system to:

- sprzęgło

- pompa na grzejniki

- zawór 3D z siłownikiem i sterowaniem + pompa na podłogówkę.

 

Kocioł musi wiedzieć co się dzieje z temperaturami i tym sterować. Dobrze sobie poradzą: Junkers albo Vaillant (te znam). Alternatywnie kupujesz gotowy mieszacz z pompami np. do kotłów Immergas tzw. DIM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Teres napisał:

Dobrze sobie poradzą: Junkers albo Vaillant (te znam).

 

Pozytywne doświadczenia mam z użytkowania marki Termet - co prawda podgrzewacz przeplywowy - więc pewnie wybiorę to co mamy sprawdzone. Dokładnie to myślę nad Termet ECOCONDENS CRYSTAL II. Dobry będzie to wybór?

 

Czy lepiej polecany w sieci z tej marki ECOCONDENS GOLD PLUS ?

I jeszcze jedna sprawa czy Opentherm jest przydatny czy bajer?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, maras77 napisał:

Jak ma być dobrze, to i tak musisz wykuć cały pustak i zrobić spływ skroplin z komina do kotła.

A jak ma po prostu działać, to możesz dać rurę spiro  z nierdzewki do dolnego otworu.

 

 

Zrobione ma to być dobrze czyli wykuwanie otworu takiego jak ma być i tam gdzie ma być. Rozwiązania pośrednie nie wchodzą w grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, przemty napisał:

 

Pozytywne doświadczenia mam z użytkowania marki Termet - co prawda podgrzewacz przeplywowy - więc pewnie wybiorę to co mamy sprawdzone. Dokładnie to myślę nad Termet ECOCONDENS CRYSTAL II. Dobry będzie to wybór?

 

Czy lepiej polecany w sieci z tej marki ECOCONDENS GOLD PLUS ?

I jeszcze jedna sprawa czy Opentherm jest przydatny czy bajer?

 

Jak masz sterownik z opentherm, to przydatny. Albo jak zamierzasz sam zrobić sterownik.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, przemty napisał:

Czyli z tego co znalazłem Opentherm jest to przejęcie całego sterowania przez sterownik i nie ma potrzeby chodzić do pieca?

 

Raczej nie - przydaje się, gdy masz kilka pętli zasilania, np grzejniki i podłogówka i chcesz mieć odpowiednią temperaturę na każdym bez mieszaczy.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.