Skocz do zawartości

Ogrzewanie gazowe czy paliwo stałe


przemty

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, przemty napisał:

 

Pozytywne doświadczenia mam z użytkowania marki Termet - co prawda podgrzewacz przeplywowy - więc pewnie wybiorę to co mamy sprawdzone. Dokładnie to myślę nad Termet ECOCONDENS CRYSTAL II. Dobry będzie to wybór?

 

Czy lepiej polecany w sieci z tej marki ECOCONDENS GOLD PLUS ?

I jeszcze jedna sprawa czy Opentherm jest przydatny czy bajer?

 

Zdecydowanie Gold !

Opentherm jest o tyle przydatny, że możesz bardziej rozbudowany sterownik dokupić, choć ja mam Golda i mój nie ma OT. Ma jedynie sterowanie włącz/wyłącz. Mnie trochę boli, że nie można sterować temp wody CWU z zewn oraz brak jakichkolwiek parametrów kotła, ale coś za coś ... mam za to dośc tani, prosty piec o doskonałych parametrach.

 

Odnośnie przeróbki komina ja też miałem przerabiany, jakoś źle policzyłem jak nie miałem posadzek, piec wyszedł by na wysokości ok 1m. Hydraulik przekuł pustaki w wstawił trójnik, potem zaślepił otwór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Lucyfer napisał:

Widziałem na własne oczy w SKP w mojej okolicy (ale już w Warszawie) piec na przepracowany olej silnikowy i przekładniowy, podobno całkowicie legalny.

O ile mi wiadomo, to piec faktycznie jest legalny, ale palenie w nim, już nie.

Coś jak antyradar. Można kupić, ale nie wolno używać ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, przemty napisał:

 

Zrobione ma to być dobrze czyli wykuwanie otworu takiego jak ma być i tam gdzie ma być. Rozwiązania pośrednie nie wchodzą w grę.

 

Wkład spalinowy do komina , zasys powietrza z szachtu i gotowe.

Chyba , że komin był używany do kotła węglowego to wtedy cały komin dwuścienny .

W standardzie w Termecie jest komin 60/100 więc do komina raczej się zmieści.

Open-Therm nowe kotły Termeta mają w standardzie. Te produkowane od listopada 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Orochimaru napisał:

O ile mi wiadomo, to piec faktycznie jest legalny, ale palenie w nim, już nie.

Coś jak antyradar. Można kupić, ale nie wolno używać ;).

Cóż, jeszcze kilka lat temu palili w nim olejem i twierdzili, że to było legalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Adam___ napisał:

Open-Therm nowe kotły Termeta mają w standardzie. Te produkowane od listopada 2017

to potwerdzone info ?

 

Serwis, kiedyś mi mówił, że w starszych niby elektronika też na to pozwala, ale nie jest dostępne OT(pytałem ok 2 lata temu), ale może będzie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, przemty napisał:

Teraz to już nie rozumiem nic w temacie opentherm. Próbowałem poszukać coś szczegółowego na temat opentherm ale albo opisy są do konkretnej rzeczy albo ogólne, enigmatyczne...

Bo to jest protokół sterowania pozwalający na ustawienie zadanej temperatury wody z kotła.

 

U mnie by się przydało, bo mam i grzanie CWU, grzejniki i podłogówkę.

 

Ale i tak u mnie to mieszacz załatwia.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, przemty napisał:

 

Pozytywne doświadczenia mam z użytkowania marki Termet - co prawda podgrzewacz przeplywowy - więc pewnie wybiorę to co mamy sprawdzone. Dokładnie to myślę nad Termet ECOCONDENS CRYSTAL II. Dobry będzie to wybór?

 

Czy lepiej polecany w sieci z tej marki ECOCONDENS GOLD PLUS ?

I jeszcze jedna sprawa czy Opentherm jest przydatny czy bajer?

 

Szczerze Ci powiem, że nie lubię tych kotłów właśnie ze względu na możliwości rozbudowania sterowania, a te są kiepskie. Dziwi mnie, że taki duży producent fajnych kotłów podchodzi tak obojętnie do tematu sterowników czy w ogóle sterowania.

Ja bym wybrał z tych, co Ci pisałem, kocioł będzie wtedy sterował zaworem 3D na podłogówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, lessero napisał:

 

Z prostej przyczyny - kasa.

U mnie koszt przyłącza gazowego wyliczyli mi na: 1856zł + 6840 zł netto.

Dla porównania - materiał na dach kosztował mnie 16 000 zł, fachowcy 8900.

 

 

 

za co to 6800? ZTCP ja nic takiego nie płaciłem. Że nie mam domu obok drogi tylko trochę w głębi, to z głównego gazociągu pod drogą PGNiG budowało nam (mnie i sąsiadom) kilkadziesiąt metrów gazociągu i za to nie płaciłem. On jest ich własnością i tyle. Płaciłem właśnie coś około 2 tys. za przyłączenie z tego nowego kawałka gazociągu już do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, maro_t napisał:

 

za co to 6800? ZTCP ja nic takiego nie płaciłem. Że nie mam domu obok drogi tylko trochę w głębi, to z głównego gazociągu pod drogą PGNiG budowało nam (mnie i sąsiadom) kilkadziesiąt metrów gazociągu i za to nie płaciłem. On jest ich własnością i tyle. Płaciłem właśnie coś około 2 tys. za przyłączenie z tego nowego kawałka gazociągu już do domu.

Koszt przyłącza do 15 metrów to 1856 + za każdy dodatkowy metr bieżący 76 zł. Do rury mam ok. 110 m.

Niech się wypchają.

Poczekam aż w około mnie ruszą budowy, prócz nowych sąsiadów ja też zgłoszę chęć przyłączenia to wtedy pociągną większą rurę na ich koszt.

 

A np. w dawnym GZE-Vattenfal za przyłącze energetyczne długości 92 m  płaciłem ok 110 zł netto ryczałtu za 1 KW mocy przyłączeniowej.

Ciągnęli grubaśny kabel zabezpieczony 63A zapewniający zapas mocy przyłączeniowej dla następnych odbiorców.

 

Da się ? - da się !

 

A PGNiG - partyzantka - chcesz gaz to se sam pociągnij...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, przemty napisał:

No ale oprócz podpodłogówki maja być jeszcze grzejniki + zasobnik więc 3D tego już chyba nie "uciagnie" ?

 

Kocioł zwykle obsługuje dwa obiegi - ogrzewania oraz grzania CWU.

Rynek wymusza, aby sterowanie było w kotle (bo po co kupować dodatkowy sterownik za dodatkową kasę) i kocioł ma ustawiane temperatury zasilania CO, czujnik temp zew, krzywe grzewcze oraz wejście na czujnik temperatury CWU i wyjście na zawór trójdrogowy.

I to wystarczy w większości przypadków. Wada -jeden typ CO - albo cała podłogówka, albo tylko grzejniki.

 

Jak chcesz zrobić coś bardziej skomplikowanego, typu CWU, podłogówka (30 stopni)  i grzejniki (50-60 stopni) to musisz kombinować zewnętrznym sterownikiem, sprzęgłem hydraulicznym, dodatkowymi pompami, mieszaczami i sterownikiem. Wada - duży koszt oraz nieekonomiczna praca kotła kondensacyjnego przy grzaniu podłogówki (bo na kotle trzeba ustawić temperaturę najwyższą dla wszystkich obiegów). I ja tak mam, ale mnie to nie boli, bo kocioł mam typu TURBO bez kondensacji, więc jemu lepiej się pracuje z wyższymi temperaturami.

 

A jak masz openterm i kompatybilny sterownik, to możesz sterownikiem oraz zaworami elektromagnetycznymi wysterować zarówno grzejniki, podłogówkę i CWU. I wychodzi taniej w budowie i użytkowaniu - nie ma dodatkowych pomp, mieszaczy, a kocioł produkuje zawsze taką wodę, jak potrzeba - czyli ekonomicznie.

Tylko ktoś musi to z głową zaprojektować.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, przemty napisał:

 

Kurcze musze dokładnie rozczytać projekt budowlany bo w nim jest instalacja ogrzewania gazowa jako alternatywa i do tego w kombinacji grzejniki-podpodłogówka..

Albo grzejniki, albo podłogówka - wtedy ogarniesz sterownikiem wbudowanym w kocioł.

 

Grzejniki +podłogówka = komplikacja układu i sterowania.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, przemty napisał:

NIe jestem przekonany co do pozostawienia samej podpodłogówki więc grzejniki pewnie gdzieś pojawią się...

U mnie wszystkie grzejniki są na oddzielnym obiegu, z własna regulacją temperatury.

Wiązało się to z dodatkowymi rurami, sprzęgłem hydraulicznym, dodatkową pompą i sterownikiem to ogarniającym.

 

Sa jakieś metody dawania grzejnika w łazience na wejściu podłogówki, ale jak na podłogówkę leci 30 stopni, to sam wiesz, jak to działa...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam projekt c.o. z kotłem kondensacyjnym i albo ja czegoś nie rozumiem albo tam nic konkretnego nie ma o elementach instalacji. Ze schematu wynika, że na każdym piętrze ma być po jednym rozdzialaczu do którego podłączone są zarówno grzejniki jak i podpodłogówka.

Założono kocioł Viessman vitodens 100W 19 kW i zasobnik 160 litrów

Grzejniki mają być wyposażone w zawory termostatyczne.

Ogrzewanie podpodłogowe na zakończeniu każdej spirali może mieć zastosowane ograniczniki temperatury powrotu np Danfoss.

Wkładki zaworowe na króćcach rozdzielacza zasilające pętle ogrzewania podłogowego można wyposażyć w głowice termostatyczne z czujnikiem wyniesionym do pomieszczeń.

 

Taki mniej więcej jest opis instalacji grzewczej.

 

Ma to prawo dobrze działać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RTL - znaczy ograniczniki temperatury powrotu na rozdzielaczu daje się jak chcesz opędzić jeden/dwa obiegi na podłogówkę.

Bez sensu dawać kilka do rozdzielacza. Inna sprawa jak je tam pomieścić.

 

Jak chcesz mieć dwa obiegi na jednym piętrze - znaczy podłogówkę i grzejniki - to możesz dać dwa rozdzielacze - osobno na podłogę i na grzejniki albo przewymiarować grzejniki.

Ale to wtedy straszne kobyły nieraz wychodzą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, lessero napisał:

Koszt przyłącza do 15 metrów to 1856 + za każdy dodatkowy metr bieżący 76 zł. Do rury mam ok. 110 m.

Niech się wypchają.

Poczekam aż w około mnie ruszą budowy, prócz nowych sąsiadów ja też zgłoszę chęć przyłączenia to wtedy pociągną większą rurę na ich koszt.

 

A np. w dawnym GZE-Vattenfal za przyłącze energetyczne długości 92 m  płaciłem ok 110 zł netto ryczałtu za 1 KW mocy przyłączeniowej.

Ciągnęli grubaśny kabel zabezpieczony 63A zapewniający zapas mocy przyłączeniowej dla następnych odbiorców.

 

Da się ? - da się !

 

A PGNiG - partyzantka - chcesz gaz to se sam pociągnij...

Za prąd teraz stawki są jeszcze niższe, ale ryczałt od mocy masz do 200m.

Zapytaj tego Vattenfalla ile byś zapłacił za dodatkowy każdy metr powyżej 200m.

Poczytaj czym się różni linia od przyłącza w energetyce i gazownictwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Adam___ napisał:

RTL - znaczy ograniczniki temperatury powrotu na rozdzielaczu daje się jak chcesz opędzić jeden/dwa obiegi na podłogówkę.

Bez sensu dawać kilka do rozdzielacza. Inna sprawa jak je tam pomieścić.

 

Jak chcesz mieć dwa obiegi na jednym piętrze - znaczy podłogówkę i grzejniki - to możesz dać dwa rozdzielacze - osobno na podłogę i na grzejniki albo przewymiarować grzejniki.

Ale to wtedy straszne kobyły nieraz wychodzą

 

4 godziny temu, przemty napisał:

Czytam projekt c.o. z kotłem kondensacyjnym i albo ja czegoś nie rozumiem albo tam nic konkretnego nie ma o elementach instalacji. Ze schematu wynika, że na każdym piętrze ma być po jednym rozdzialaczu do którego podłączone są zarówno grzejniki jak i podpodłogówka.

 

 

Kolega pyta, czy to ma sens, gdy na jednym obiegu będzie grzejnik i podłogówka.

IMO - bez sensu.

 

 

Dodatkowo uważam, że nawet mając RTL i dając na tej samej temperaturze zasilania grzejnik, to wychodzi dość słabo.

 

Bo albo grzejnik będzie miał za małą temperaturę, albo podłogówka za wysoką, bo RTL działa na wyjściu.

 

A wtedy chcąc mieć grzejnik i podłogówkę wracamy do kwestii dwóch obiegów o różnych temperaturach i co pociąga za sobą sprawność kotła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, maras77 napisał:

 

 

 

Kolega pyta, czy to ma sens, gdy na jednym obiegu będzie grzejnik i podłogówka.

IMO - bez sensu.

 

 

Dodatkowo uważam, że nawet mając RTL i dając na tej samej temperaturze zasilania grzejnik, to wychodzi dość słabo.

 

Bo albo grzejnik będzie miał za małą temperaturę, albo podłogówka za wysoką, bo RTL działa na wyjściu.

 

A wtedy chcąc mieć grzejnik i podłogówkę wracamy do kwestii dwóch obiegów o różnych temperaturach i co pociąga za sobą sprawność kotła.

 

 

ja mam ogrzewanie na kaloryferach plus jedna pętla podłogówki w kuchni zrobiona właśnie na RTL. Nie szło tam już po prostu wcisnąć kaloryfera, to poszła podłogówka. Działa to moim zdaniem wystarczająco. Kocioł grzeje wodę do 50 stopni na podstawie czujnika z salonu. Działa na zasadzie włącz-wyłącz z histerezą 0.4 stopnia. Przy temp. około zera na zewnątrz załącza się na jakieś 20 minut co mniej więcej 3h. I to wystarcza żeby utrzymać przyjemną temperaturę tej podłogi w kuchni. Mimo że kaloryfery dawną zdążą wystygnąć. Ale to teraz, jak jest dosyć zimno. W okresach przejściowych jak się grzanie załącza dwa, trzy razy na dobę to oczywiście podłoga nie utrzyma przyjemnej temperatury. No i ustawiłem tego RTL na max otwartego. Inaczej nie było za bardzo efektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, przemty napisał:

NIe jestem przekonany co do pozostawienia samej podpodłogówki więc grzejniki pewnie gdzieś pojawią się...

po co ?

Też się (bez sensu) obawiałem, więc mam zatynkowane i podprowadzone rury do grzejników na piętrze. Calość ogrzewania to podłogówka + 2x drabinka w łazience, podpięta razem z podłogówką. Obwody można rozpiąć i bawić się w oddzielne sterowanie ale ja tego nie chciałem. Teraz bym robił tylko podłogówkę, bez dodatkowych rur i grzejników łazienkowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, maro_t napisał:

 

ja mam ogrzewanie na kaloryferach plus jedna pętla podłogówki w kuchni zrobiona właśnie na RTL. Nie szło tam już po prostu wcisnąć kaloryfera, to poszła podłogówka. Działa to moim zdaniem wystarczająco. Kocioł grzeje wodę do 50 stopni na podstawie czujnika z salonu. Działa na zasadzie włącz-wyłącz z histerezą 0.4 stopnia. Przy temp. około zera na zewnątrz załącza się na jakieś 20 minut co mniej więcej 3h. I to wystarcza żeby utrzymać przyjemną temperaturę tej podłogi w kuchni. Mimo że kaloryfery dawną zdążą wystygnąć. Ale to teraz, jak jest dosyć zimno. W okresach przejściowych jak się grzanie załącza dwa, trzy razy na dobę to oczywiście podłoga nie utrzyma przyjemnej temperatury. No i ustawiłem tego RTL na max otwartego. Inaczej nie było za bardzo efektu.

 

No właśnie, RTL na maxa otwarty.

Jakoś mnie te RTLe i zasilanie 50 stopni nie przekonuje do poprawnego działania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Za prąd teraz stawki są jeszcze niższe, ale ryczałt od mocy masz do 200m.

Zapytaj tego Vattenfalla ile byś zapłacił za dodatkowy każdy metr powyżej 200m.

Poczytaj czym się różni linia od przyłącza w energetyce i gazownictwie.

 

Ale po cholerę mam to wiedzieć? W tej chwili to podchodzi pod wiedzę bezużyteczną.

Wyślę zapytanie do BOK to mi odpowiedzą, od tego są.

Temat już mnie nie dotyczy, wiec szkoda czasu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.12.2017 o 15:08, Pado napisał:

 

kurde, te wasze wyliczenia mi tylko pokazują, że nie ma sie nimi co sugerować- dom domowi nie równy, nawet podobny...

sąsiad ma kostkę, ale ocieploną 10cm styro i za gaz płaci 1000PLN co miesiąc...ot pytałem go o to bo sam chciałem przejsc na gaz, ale sie skonczyło na pellecie...

Pewnie, że nie ma ;] Ja na początku grzałem na zasadzie nastawy kotła z palca, potem zacząłem grzać mniej więcej zgodnie z krzywą grzewczą, aż w końcu założyłem czujnik temp. zewnętrznej i zapomniałem że mam kocioł. Przy zdefiniowanej krzywej grzewczej dla kotła było najbardziej ekonomicznie. 

 

Wcześniej ustawiałem za niską temp. grzania i kocioł chodził praktycznie cały czas, ale miał problem z nagrzaniem instalacji. Potem podniosłem temp wody na kotle do nastawy z krzywej i nagle kocioł robił sobie przerwy w grzaniu a w domu było ciepło, zużycie gazu spadło. Nie włączał się co chwile bo miał cieplejszy powrót. Tu trzeba wziąć jeszcze sposób ustawienia kotła i tyle.

 

Dla wyjaśnienia, nie mam kotła kondensacyjnego tylko zwykłego Termeta MINIMAX ELEGANCE GCO-DP-13-10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.12.2017 o 21:32, przemty napisał:

Wstępnie miało być to drugie ale coraz mocniej rozmyslamy nad gazem.

Pochwali się ktoś kto min. 1 zimę już mieszka ile płaci za gaz przez zimę i jaka powierzchnię ogrzewa?

 

dostałem teraz pierwszą fakturę za gaz - 110m2 podłogówka i na parterze, i na piętrze +plus ogrzewanie wody (4 os.) bez kuchenki to za okres od 25.10 do 07.12 faktura jest na 526 zł (235m3), pierwszy okres to nagrzewanie zimnego budynku, to szereg i jedna strona jest styczna z sąsiadem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, przemty napisał:

NIe jestem przekonany co do pozostawienia samej podpodłogówki więc grzejniki pewnie gdzieś pojawią się...

P "uj" grzejniki ? Zajmują miejsce, jak masz na górze okna dachowe albo do podłogi, to gdzie dasz grzejnik? Do tego nie zapewniają takiego komfortu cieplnego, działają na zasadzie konwekcji, przez co masz ciągły ruch powietrza, upierdliwe sprzątanie za nimi i w nich i do tego bardziej skomplikowana instalacja. Ponadto przy ogrzewaniu typowo nisko-temperaturowym takim jak kocioł kondensacyjny czy pompa ciepła, podłogówka jest optymalna. W czasach gdy wymyślono grzejniki, w domach była wentylacja naturalna i nie do końca szczelne okna - wtedy  z kaloryfer pod oknem spisywał się znakomicie ;)  Tak na szybko patrząc po znajomych, którzy budowali się w ostatnich 10 latach - wszyscy mają tylko ogrzewanie podłogowe i bardzo to chwalą. 

40 lat temu robiło się tylko kaloryfery, 20 lat temu podłogówka w kuchni i łazience i grzejniki w pokojach to był standard - dzisiaj głównie podłogówka, a niektórzy kombinują z ogrzewaniem ściennym, nadmuchowym itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Majkiel napisał:

P "uj" grzejniki ? Zajmują miejsce, jak masz na górze okna dachowe albo do podłogi, to gdzie dasz grzejnik? Do tego nie zapewniają takiego komfortu cieplnego, działają na zasadzie konwekcji, przez co masz ciągły ruch powietrza, upierdliwe sprzątanie za nimi i w nich i do tego bardziej skomplikowana instalacja. Ponadto przy ogrzewaniu typowo nisko-temperaturowym takim jak kocioł kondensacyjny czy pompa ciepła, podłogówka jest optymalna. W czasach gdy wymyślono grzejniki, w domach była wentylacja naturalna i nie do końca szczelne okna - wtedy  z kaloryfer pod oknem spisywał się znakomicie ;)  Tak na szybko patrząc po znajomych, którzy budowali się w ostatnich 10 latach - wszyscy mają tylko ogrzewanie podłogowe i bardzo to chwalą. 

40 lat temu robiło się tylko kaloryfery, 20 lat temu podłogówka w kuchni i łazience i grzejniki w pokojach to był standard - dzisiaj głównie podłogówka, a niektórzy kombinują z ogrzewaniem ściennym, nadmuchowym itp.

 

następny powielający mity.

I nie wspominasz o jednej ogromnej wadzie podłogówki: dużej bezwładności. Ja lubię mieć taką temperaturę jak chcę. Siedząc wieczorem przed telewizorem i nie mając ruchu robi mi się chłodno, więc podchodzę do czujnika, robię klik-klik i za dosłownie 5 minut kaloryfery robią się ciepłe. Albo odwrotnie: jak jestem sam w domu i zasuwam na orbitreku, ćwiczę to jest mi gorąco, robię klik-klik i kaloryfery zaraz są zimne. Jak to osiągnąć przy podłogówce, która rozgrzewa się i stygnie 2 godziny? Podobnie jak na przykład na zewnątrz jest zimno, kocioł grzeje, ale wychodzi słońce, momentalnie nagrzewa mi salon przez wielkie okno, czujnik wyłącza grzanie i kaloryfery są zaraz zimne. Przy podłogówce bym miał podwójne grzanie: przez słońce i przez podłogę jeszcze ze dwie godziny i byłoby za gorąco ( i tak czasami jak słońce dobrze zaświeci, to muszę uchylać okno w salonie nawet w zimie). Dla mnie jest obojętne czy mnie grzeje podłoga czy kaloryfer, byleby temperatura była taka jak chcę,  za to sterowalność tym grzaniem jest dużo prostsza przy kaloryferach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, maro_t napisał:

I nie wspominasz o jednej ogromnej wadzie podłogówki: dużej bezwładności. Ja lubię mieć taką temperaturę jak chcę

To co jest dla jednych zaletą, dla innych może być wadą. Mając podłogłowkę nie ma problemu ciągłych zmian nastaw przez różnych członków rodziny ;] W każdym domu, w którym jest opcja szybkiej zmiany temperatury obeserwuję walczących ze sobą domowników o najlepszą temperaturę ;)

58 minut temu, maro_t napisał:

kocioł grzeje, ale wychodzi słońce, momentalnie nagrzewa mi salon przez wielkie okno

Tutaj akurat podłogłowka sama sobie z tym poradzi - po prostu podłoga zacznie mniej ciepła oddawać do otoczenia. Nie będzie to tak dynamiczne jak zakręcenie grzejników, ale sauna w pomieszczeniu nie grozi. 

 

59 minut temu, maro_t napisał:

Dla mnie jest obojętne czy mnie grzeje podłoga czy kaloryfer, byleby temperatura była taka jak chcę

Dla mnie temperatura to rzecz drugorzędna. Po prostu źle się czuję mając w pomieszczeniu jedno małe, ale o wysokiej temperaturze źródło ciepła, które na przemian nagrzewa się i stygnie. Pewnie chodzi tutaj o promieniowanie :ok: Przy podłogłówce ten 'mikroklimat' jest dużo bardziej stabilny. 

 

Znając plusy i minusy, zainteresowany musi sobie sam wybrać co będzie dla niego lepsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, luccass napisał:

To co jest dla jednych zaletą, dla innych może być wadą

 

No właśnie. Dlatego pisanie w samych superlatywach jest bez sensu. Ogrzewanie podłogowe ma swoje plusy i minusy. Podoba się, to fajnie, ale nie wszystkim musi pasować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maro_t napisał:

 

następny powielający mity.

I nie wspominasz o jednej ogromnej wadzie podłogówki: dużej bezwładności. Ja lubię mieć taką temperaturę jak chcę. Siedząc wieczorem przed telewizorem i nie mając ruchu robi mi się chłodno, więc podchodzę do czujnika, robię klik-klik i za dosłownie 5 minut kaloryfery robią się ciepłe. Albo odwrotnie: jak jestem sam w domu i zasuwam na orbitreku, ćwiczę to jest mi gorąco, robię klik-klik i kaloryfery zaraz są zimne. Jak to osiągnąć przy podłogówce, która rozgrzewa się i stygnie 2 godziny? Podobnie jak na przykład na zewnątrz jest zimno, kocioł grzeje, ale wychodzi słońce, momentalnie nagrzewa mi salon przez wielkie okno, czujnik wyłącza grzanie i kaloryfery są zaraz zimne. Przy podłogówce bym miał podwójne grzanie: przez słońce i przez podłogę jeszcze ze dwie godziny i byłoby za gorąco ( i tak czasami jak słońce dobrze zaświeci, to muszę uchylać okno w salonie nawet w zimie). Dla mnie jest obojętne czy mnie grzeje podłoga czy kaloryfer, byleby temperatura była taka jak chcę,  za to sterowalność tym grzaniem jest dużo prostsza przy kaloryferach.

 

 

Podłogówka ma bezwładność. Ale temperatura podłogówki jest tak w okolicy 1 stopnia inna od powietrza.

Jak zaświeci słońce, to po prostu podłogówka przestaje oddawać ciepło.

Gorzej ze schłodzeniem na żądanie, ale też nie ma tragedii - otwierasz na chwile okno i masz z godzinę niższej temperatury potem, bo podłoga wolno oddaje ciepło.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, maro_t napisał:

 

następny powielający mity.

I nie wspominasz o jednej ogromnej wadzie podłogówki: dużej bezwładności. Ja lubię mieć taką temperaturę jak chcę. Siedząc wieczorem przed telewizorem i nie mając ruchu robi mi się chłodno, więc podchodzę do czujnika, robię klik-klik i za dosłownie 5 minut kaloryfery robią się ciepłe. Albo odwrotnie: jak jestem sam w domu i zasuwam na orbitreku, ćwiczę to jest mi gorąco, robię klik-klik i kaloryfery zaraz są zimne. Jak to osiągnąć przy podłogówce, która rozgrzewa się i stygnie 2 godziny? Podobnie jak na przykład na zewnątrz jest zimno, kocioł grzeje, ale wychodzi słońce, momentalnie nagrzewa mi salon przez wielkie okno, czujnik wyłącza grzanie i kaloryfery są zaraz zimne. Przy podłogówce bym miał podwójne grzanie: przez słońce i przez podłogę jeszcze ze dwie godziny i byłoby za gorąco ( i tak czasami jak słońce dobrze zaświeci, to muszę uchylać okno w salonie nawet w zimie). Dla mnie jest obojętne czy mnie grzeje podłoga czy kaloryfer, byleby temperatura była taka jak chcę,  za to sterowalność tym grzaniem jest dużo prostsza przy kaloryferach.

Zakup sobie koc czy poduszkę elektryczną, to chyba bedzie lepsze i bardziej efektywne rozwiązanie :phi:

To co piszesz jest też wadę, bo nie każdy lubi siedzieć przy rozgrzanym grzejniki, że o różnicy temp nie wspomnę .

Pamiętaj, że podłogówka dobrze balansuje ciepło, tam gdzie świeci słońce, ciepło z rurek jest odbierane w znacznym mniejszym stopniu, więc ukł dąży do wyrównania, czego o wysoko temp grzejnikach powiedzieć nie można. U mnie jest bardzo dużo, dużych przeszkleń i działa to w połączeniu z podłogówką bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, sherif napisał:

po co ?

Też się (bez sensu) obawiałem, więc mam zatynkowane i podprowadzone rury do grzejników na piętrze. Calość ogrzewania to podłogówka + 2x drabinka w łazience, podpięta razem z podłogówką. Obwody można rozpiąć i bawić się w oddzielne sterowanie ale ja tego nie chciałem. Teraz bym robił tylko podłogówkę, bez dodatkowych rur i grzejników łazienkowych.

 

Bez dodatkowych grzejników w łazience mówisz? A suszenie ręczników? Samo podłogowe styknie?

Też będziemy robić raczej 100% podłogowego. Tylko nie wiem jeszcze jak w garażu - chyba jednak na zwykły grzejnik się zdecydujemy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, exor napisał:

 

Bez dodatkowych grzejników w łazience mówisz? A suszenie ręczników? Samo podłogowe styknie?

Też będziemy robić raczej 100% podłogowego. Tylko nie wiem jeszcze jak w garażu - chyba jednak na zwykły grzejnik się zdecydujemy.

 

 

Do suszenia ręczników można użyć grzejnik elektryczny z timerem. Jest to znacznie lepsze niż na wodę zasilany z podłogówki, bo grzeje tylko jak jest potrzeba oraz nagrzewa się do wysokiej temperatury i ręcznik szybko schnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, exor napisał:

 

Bez dodatkowych grzejników w łazience mówisz? A suszenie ręczników? Samo podłogowe styknie?

Też będziemy robić raczej 100% podłogowego. Tylko nie wiem jeszcze jak w garażu - chyba jednak na zwykły grzejnik się zdecydujemy.

 

 

i z powodu tego jednego grzejnika będziesz na kotle grzał do wyższej temperatury i na podłogówkę robił jakieś mieszacze? Czy puścisz na ten grzejnik wodę ledwo ciepłą jak na podłogówkę? Wtedy by musiał być naprawdę wielki żeby nagrzać ten garaż. Bez sensu imho. Idziesz w podłogówkę, to zrób wszędzie podłogówkę łącznie z garażem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, exor napisał:

 

Bez dodatkowych grzejników w łazience mówisz? A suszenie ręczników? Samo podłogowe styknie?

Też będziemy robić raczej 100% podłogowego. Tylko nie wiem jeszcze jak w garażu - chyba jednak na zwykły grzejnik się zdecydujemy.

 

Wentylacja + podłogówka załatwia sprawę. Z drabinek korzystamy sporadycznie.

W garażu zrób podejście ale nie kupuj grzejnika, jeżeli będzie za zimno dołożysz grzejnik. Ja tak zrobiłem, ale nie mam grzejnika bo w garażu i tak mam zawsze pow 0C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dnia 17.12.2017 o 13:51, przemty napisał:

No ale oprócz podpodłogówki maja być jeszcze grzejniki + zasobnik więc 3D tego już chyba nie "uciagnie" ?

 

Co czego nie uciągnie? O czym Ty mówisz? Masz tu schemat od Junkersa jak się takie instalacje robi. Schemat ma jeszcze stare nazwy sterowników, ale nie o to chodzi.

image.png.369717a6e51323056e50ddc95e22fc52.png

 

Dnia 17.12.2017 o 18:32, maras77 napisał:

Sa jakieś metody dawania grzejnika w łazience na wejściu podłogówki, ale jak na podłogówkę leci 30 stopni, to sam wiesz, jak to działa..

Działa normalnie, ręcznik wysuszysz, a ciepło daje podłogówka. Do tego grzałka elektryczna do grzejnika na okresy przejściowe i moim zdaniem nie ma lepszej opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Teres napisał:

 

Działa normalnie, ręcznik wysuszysz, a ciepło daje podłogówka. Do tego grzałka elektryczna do grzejnika na okresy przejściowe i moim zdaniem nie ma lepszej opcji.

Spoko. Jak tego grzejnika nie podłączysz, to też ręcznik wyschnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im głębiej w las tym więcej drzew :)

Komin systemowy z wkładem ceramicznym jest narazie zrobiony do połowy tzn do płyty poddasza, po zrobieniu konstrukcji dachu zostanie wymórowany wyżej.

I teraz pytanie - komin był planowany pod piec na paliwo stałe, teraz będzie gaz i kocioł kondensacyjny - czy wsadzić tylko rurę spalinową w komin a powietrze będzie zasysane przez pozostałą przestrzeń wokół niej czy robić kompleksowo rura koncentryczna od kotła po sam szczyt komina?

No i podstawowe pytanie czy wkład stalowy(bez względu czy będzie to koncentryk czy sama rura spalinowa) montować równocześnie z stawianiem kolejnych pustaków komina czy najpierw wymurować i później wpuścić wkład?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw to tak jak jest i wymuruj normalnie. Przyjdzie instalator, to sobie wpuści samą rurę spalinową, a od góry założy płytę dachową z czerpnią. Nic więcej nie musisz robić. Co najwyżej zadbaj żeby było jakieś dojście do komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, jak widzisz powierzchnia komina na górze musi być na płasko, a wiem że czasami ludzie dają takie czapki do kotłów węglowych/kominków.

Uwaga nr 1: parasol na końcu czerpni jest niepotrzebny przy kotłach kondensacyjnych, ma być goła rura do góry.

Uwaga nr  2: jeśli masz odpływ wody z komina na samym dole, to w ogóle nie potrzebujesz płyty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, przemty napisał:

A możesz pokazać jak taka płyta wygląda abym wiedział co przekazać ekipie?

 

Edit:

Coś takiego to ma być?

 

Ja mam coś takiego, to wpięte jest w pion ceramiczny którym odprowadzane są spaliny. Natomiast w ścianie pionowej komina są zamontowane dwie kratki wentylacyjne, dzięki którym dociera powietrze do spalania.

Cały myk polega natomiast na "trójniku", który jest podłączeniem dwupłaszczowym do kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, przemty napisał:

Ad. 1 ale jak będzie czapka to chyba w niczym to nie będzie szkodzić?

Ale jest ryzyko (małe), że Ci zimą może wilgoć ze spalin zamarzać na tym parasolu

Godzinę temu, przemty napisał:

Ad. 2 odpływ jest na dole ale po co wprowadzać dodatkowa wilgoć w komin, chyba dam mimo to płytę...

Bo jak masz odpływ na dole, to wilgoci nie będzie, możesz robić bez płyty. Możesz wykańczać górę jak pod węglowy na gotowo itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.12.2017 o 09:37, przemty napisał:

Teraz tylko zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować w kotłowni z pieca na paliwo stałe na rzecz gazu bo gaz w domu i tak będzie, szczególnie, że mam nitkę gazową 3 m od domu. Tylko pozostaje kwestia kosztów bo jak ma to wyjśc 2x wiecej niż np drewno czy wungiel to już wolę zrezygnować z luksusu ;)

 

Wyjdzie podobnie, nie panikuj. 

Mam porównanie na kilku próbach i mając gaz pod nosem nawet nie ma co rozważać innej opcji.

Węgiel to głupota totalna, ogólnie stałe paliwa to głupota ale czasem tak być musi, a jak nie musi to brać gaz i dziękować, że jest taka opcja :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.12.2017 o 15:08, Pado napisał:

sąsiad ma kostkę, ale ocieploną 10cm styro i za gaz płaci 1000PLN

 

Dnia 14.12.2017 o 19:38, Pado napisał:

i nie wiem o czym piszesz do mnie, bo chyba napisałem, że przeszedłem na pelet...poczytaj o tym ogrzewaniu to się dowiesz, że nim się do pieca nie dokłada...tylko napełnia zasobnik (można to robić w białej koszuli) ...nie jest to oczywiście tak superowe jak gaz, ale do węgla daleko...

 

Koszt za gaz wyszedłby podobny, może nawet taki sam jak za pellet, a pracy przy tym zero.

1000 na miesiąc to albo w największe mrozy, albo w domu tropikalne temperatury albo inna dziwna okoliczność.

 

Ile zużywasz pelletu na sezon i ile za tonę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.