Skocz do zawartości

Działka + budowa domu


szyman

Rekomendowane odpowiedzi

po dwunastu i pół miesiąca budowę można uznać za zakończona brakuje tylko listew, parapetów i docelowego oświetlenia :palacz:. Pozostało zrobić podjazd i zasiać trawę. Czas zabrać się za moje "królestwo"  :diabel:

  • Lubię to 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, szyman napisał:

po dwunastu i pół miesiąca budowę można uznać za zakończona brakuje tylko listew, parapetów i docelowego oświetlenia :palacz:. Pozostało zrobić podjazd i zasiać trawę. Czas zabrać się za moje "królestwo"  :diabel:

Właśnie się dziś zastanawiałem, czy "królestwo" będzie komercyjnie ogólnodostępne czy zostawiasz je jako hobby na własne dłubactwo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomo napisał:

Właśnie się dziś zastanawiałem, czy "królestwo" będzie komercyjnie ogólnodostępne czy zostawiasz je jako hobby na własne dłubactwo ?

 Sąsiedzi poinformowali mnie  że brakuje tu takiej osoby i jest potrzebna więc czas pokaże jak będzie. Osobiście daleki jestem od interesu pod domem, obecnie mam dylemat jaki podnośnik wybrać. 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, szyman napisał:

 Sąsiedzi poinformowali mnie  że brakuje tu takiej osoby i jest potrzebna więc czas pokaże jak będzie. Osobiście daleki jestem od interesu pod domem, obecnie mam dylemat jaki podnośnik wybrać. 8-)

U teściów mechanik kupił dom po sąsiedzku - w garażu popołudniami robi drobne naprawy i okolica sobie chwali :Ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ccLot napisał:

Odnośnie wylewek anhydrytowych, trzeba było szlifować przed ułożeniem płytek ceramicznych?

zależy co rozumiesz przez szlifowanie? Ja zdarłem tylko "mleczko" zagruntowałem przed położeniem płytek i tyle w temacie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...
zależy co rozumiesz przez szlifowanie? Ja zdarłem tylko "mleczko" zagruntowałem przed położeniem płytek i tyle w temacie 
Czym zdzierałeś?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tomo napisał:

Robiłeś podsumowanie kosztów ?

W 2021 planuję i ja.

Nie. i nie zamierzam. Wiem że jak bym w tym roku budował to by mi kasy zabrakło. Ceny zwariowały  za robotę jak i materiał.Mi się udało ostatnim rzutem na taśmę pobudować w rozsądnych pieniądzach.  

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, szyman napisał:

Nie. i nie zamierzam. Wiem że jak bym w tym roku budował to by mi kasy zabrakło. Ceny zwariowały  za robotę jak i materiał.Mi się udało ostatnim rzutem na taśmę pobudować w rozsądnych pieniądzach.  

 

Mam nadzieję, że do tego czasu wpadnie jednak krach w budowlance.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.05.2019 o 09:51, rwIcIk napisał:

U teściów mechanik kupił dom po sąsiedzku - w garażu popołudniami robi drobne naprawy i okolica sobie chwali :Ok:

 

Z mojego punktu widzenia, czynny mechanik za płotem lub w pobliżu, przy tej samej ulicy, to udręka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ZUBERTO napisał:

Z mojego punktu widzenia, czynny mechanik za płotem lub w pobliżu, przy tej samej ulicy, to udręka. 

Tamten pracuje na etacie, więc nie ma tłumów pod domem - bierze jedno auto i coś w nim dłubnie - zero uciążliwości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rwIcIk napisał:

Tamten pracuje na etacie, więc nie ma tłumów pod domem - bierze jedno auto i coś w nim dłubnie - zero uciążliwości.

 

 

nie zawsze. u mnie gość tak właśnie robi- ze popołudniami dłubie, ale wystarczy, że ma pod domem 3 auta, to juz nie ma gdzie zaparkować czymkolwiek, bo cała ulica zajęta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Pewnie chodzi o ilosc aut zaparkowanych na kazdej wolnej przestrzeni w okolicy ;)

tyle lat prowadziłem warsztat wielokrotnie byłeś i widziałeś jak jest sąsiedzi nie narzekali a wręcz przeciwnie byli zadowoleni. Że mają mechanika za płotem ile razy ratowałem tyłek to nawet nie jestem w stanie policzyć.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, szyman napisał:

tyle lat prowadziłem warsztat wielokrotnie byłeś i widziałeś jak jest sąsiedzi nie narzekali a wręcz przeciwnie byli zadowoleni. Że mają mechanika za płotem ile razy ratowałem tyłek to nawet nie jestem w stanie policzyć.

 

Mnie to nie przeszkadza, ale moze @ZUBERTO ma inne doswiadczenie w tej sprawie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szyman napisał:

tyle lat prowadziłem warsztat wielokrotnie byłeś i widziałeś jak jest sąsiedzi nie narzekali a wręcz przeciwnie byli zadowoleni. Że mają mechanika za płotem ile razy ratowałem tyłek to nawet nie jestem w stanie policzyć.

Owszem, fajnie jest miec sasiada co w biedzie poratuje.

Ja nie mówię, że tak jest wszędzie i zawsze, ale większość przypadków które znam to akurat sąsiedzi nie są zbyt zadowoleni (z wyjątkiem tych mechaników co plac mają na tyle duży, że klienci do środka zawsze wjezdzaja).

Mam 2 domy dalej mechanika co stara się nie magazynowac aut, ale jednak 2-3 auta klientow stoja + jego 2 wlasne (podwórka brak, a garaż to warsztat przeciez).

Przez płot miałem stolarza, niby nic ale z 5 aut pracownikow + wlasnych ze 3 na podworku sie nie miesci, do tego paru kurierów dziennie + jacyś klienci, a każdy tylko na chwilę pod bramą stanie (akurat gdy wyjechać trzeba to on w mojej bramie palety rozladowywuje).

Na ulicy mam też firmę, która nie wiem nawet co dokładnie robi, podwórka brak, nawet bramy wjazdowej brak, a z 10 aut stoi.

Ci akurat mi nie wadzą, ale wiem jak wkurzeni sa sasiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ZUBERTO napisał:

 

Ci akurat mi nie wadzą, ale wiem jak wkurzeni sa sasiedzi.

kwestia podejścia do tematu. Jak mi brakowało miejsca na ulicy w obrębie posesji gdzie prowadziłem warsztat to poszedłem do sąsiada spytać się czy nie bedzie mu przeszkadzało jak będę co jakiś czas parkował auto do wydania przy jego płocie. Działkę pod budowę domu też wybierałem z myślą o dłubaniu po godz. wybrałem ostatnią w dodatku kupiłem 1/3 drogi dojazdowej do posesji 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, szyman napisał:

Działkę pod budowę domu też wybierałem z myślą o dłubaniu po godz. wybrałem ostatnią w dodatku kupiłem 1/3 drogi dojazdowej do posesji 

Bez myśli o warsztacie nie kupiłbyś tej drogi?

Mi to wygląda na udział w drodze "w części przynależnej do działki", czyli nie dało się kupić działki bez udziału w drodze (bo po co sprzedającemu miałaby zostać droga na karku).

Taka mała wspólnota bez określenia, która to dokładnie 1/3 jest Twoja.

Nie czepiam się konkretnie Ciebie, piszę tylko jak to czasami z 2 strony wygląda.

PS. Znam przypadek, gdy sąsiedzi z udziałem w drodze nie dopuścili do tego by mechanik pobudowal dom i warsztat przy tej wspólnej drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, szyman napisał:

Dało się kupić bez drogi ale wolałem mieć 1/3 na własność a która cześć mi to ryba 2 metry szerokości należy do mnie. A sąsiadów nie mam pobudowalem się pierwszy więc luzik

Posiadanie własnej drogi jest bez sensu. Gmina/miasto nie założy oświetlenia na prywatnej drodze, nie odśnieży, nie wyrówna, nie zrobi remontu kostki/asfaltu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, szyman napisał:

Dało się kupić bez drogi ale wolałem mieć 1/3 na własność a która cześć mi to ryba 2 metry szerokości należy do mnie. A sąsiadów nie mam pobudowalem się pierwszy więc luzik 

Jesteś pewien że 2m :)  ? Też mam 1/3 drogi ale w sumie nie jest wyspecyfikowania która cześć.

 

12 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Mam 2 domy dalej mechanika co stara się nie magazynowac aut, ale jednak 2-3 auta klientow stoja + jego 2 wlasne (podwórka brak, a garaż to warsztat przeciez).

Przez płot miałem stolarza, niby nic ale z 5 aut pracownikow + wlasnych ze 3 na podworku sie nie miesci, do tego paru kurierów dziennie + jacyś klienci, a każdy tylko na chwilę pod bramą stanie (akurat gdy wyjechać trzeba to on w mojej bramie palety rozladowywuje).

To właśnie zależy od ludzi. U @szyman byłem wielokrotnie i mimo ciasnej działki, nigdy nie było u niego problemów z zaparkowaniem czy jakiś wielu aut. Poprostu miał to co miał zrobić. Natomiast u moich rodziców daleki sąsiad ma niemal całą ulicę i parkingi miejskie przy parku zastawione struclami. Widać że kupuje auta, stawia i stoją takie wrośnięte w asfalt pow roku :(. Sam prowadził mały warsztat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, MarcG napisał:

Posiadanie własnej drogi jest bez sensu. Gmina/miasto nie założy oświetlenia na prywatnej drodze, nie odśnieży, nie wyrówna, nie zrobi remontu kostki/asfaltu.

Nie jest tak zawsze. U nas ulica jest oświetlona i odświeżana a nawet ostatnio położyli asfalt ;). ok 5% ma miasto, 10% skarb państwa reszta to prywatni właściele albo nieustalony status prawny. Niestety załatwienie mediów to była drogą przez mękę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, MarcG napisał:

Posiadanie własnej drogi jest bez sensu.

Wręcz przeciwnie stawiasz szlaban i żadne obszczymurki nie wjada. Co do śniegu mam takie auta że leje na to. Dwa razy przejdę cabrio i odśnieżanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, szyman napisał:

Wręcz przeciwnie stawiasz szlaban i żadne obszczymurki nie wjada. Co do śniegu mam takie auta że leje na to. Dwa razy przejdę cabrio i odśnieżanie.

Dzieciaki też będziesz wszędzie woził ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, sherif napisał:

Jesteś pewien że 2m :)  ? Też mam 1/3 drogi ale w sumie nie jest wyspecyfikowania która cześć.

 

@szyman

Droga ma 6m szerokości  włascicieli  Jest trzech w tym jeden od którego kupiłem plac który ma głęboko w tyłku droge

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarcG napisał:

Dzieciaki też będziesz wszędzie woził ?

I tak jeżdżę do Warszawy to co za problem. Dojazd zajmuje mi krócej jak latalem z Szmulek do radości. Kupa ludu dowozi dzieciaki do szkół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, szyman napisał:

I tak jeżdżę do Warszawy to co za problem. Dojazd zajmuje mi krócej jak latalem z Szmulek do radości. Kupa ludu dowozi dzieciaki do szkół.

na basen, tańce, judo, angielski też ? Zobaczymy jak długo wytrzymasz, mieszkasz tam z miesiąc to jest fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, MarcG napisał:

na basen, tańce, judo, angielski też ? Zobaczymy jak długo wytrzymasz, mieszkasz tam z miesiąc to jest fajnie.

Młody chodzi do szkoły sportowej o profilu plywackim młoda też idzie do tej szkoły. Mam ten komfort że teściowa mieszka na bródnie i towarzystwo za dwa lata samo będzie wracało do babci z szkoły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, szyman napisał:

Dało się kupić bez drogi ale wolałem mieć 1/3 na własność a która cześć mi to ryba 2 metry szerokości należy do mnie. A sąsiadów nie mam pobudowalem się pierwszy więc luzik

 

 A jakbys nie kupil drogi to bylby jakkolwiek dojazd do posesji?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, szyman napisał:

Droga ma 6m szerokości  włascicieli  Jest trzech w tym jeden od którego kupiłem plac który ma głęboko w tyłku droge

Czyli nigdzie nie jest napisane czyj jest dany fragment ;), równie dobrze pierwsze x metrów może być twoje potem innych. U mnie jest podobnie jedna działka drogowa, 3 właścicieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, sherif napisał:

Czyli nigdzie nie jest napisane czyj jest dany fragment ;), równie dobrze pierwsze x metrów może być twoje potem innych. U mnie jest podobnie jedna działka drogowa, 3 właścicieli.

Też mam udział w drodze.

Z przodu mam drogę gminną, a z tyłu działki prywatną ... którą jeżdżą obcy 8]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, exor napisał:

 

 A jakbys nie kupil drogi to bylby jakkolwiek dojazd do posesji?

 

tak. Jedna działka jest jako droga i właściciel gruntów daje prawo przechodu/przejazdu ale te prawo jak mówi moja pani radca prawna nie jest najlepsza i powiedziała by kupić część drogi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to 

1 godzinę temu, sherif napisał:

Czyli nigdzie nie jest napisane czyj jest dany fragment ;), równie dobrze pierwsze x metrów może być twoje potem innych. 

to co napisałes jest bez sensu. Ale znając realia PL wszystko jest możliwe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szyman napisał:

tak. Jedna działka jest jako droga i właściciel gruntów daje prawo przechodu/przejazdu ale te prawo jak mówi moja pani radca prawna nie jest najlepsza i powiedziała by kupić część drogi 

a moze to wpisane w KW ?

Bo jak nie to jest to potencjalnie problem, nawet z PnB.

 

Godzinę temu, szyman napisał:

to 

to co napisałes jest bez sensu. Ale znając realia PL wszystko jest możliwe.  

Ja Ci napisałem jak ja mam w KW wpisane, czyli jaki stan. Ty z tego co piszesz masz tak samo. Jak to jest interperetowane, pewnie może być różnie .. dlatego pytałem czy masz gdzieś to wyspecyfikowane jak i gdzie.

U mnie bez udziału w drodze nie dostałbym PnB, bo tylko taka droga dochodzi, dlatego każdy z nas 3 ma udziały w drodze. Minus taki, że jak ciągnełem media to wszystkich musiałem do notariusza zagonić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.07.2019 o 16:16, szyman napisał:

to 

to co napisałes jest bez sensu. Ale znając realia PL wszystko jest możliwe. 

Udział w drodze/działce stanowiącej drogę, bez określenia konkretnego jej kawałka, jest bez sensu?

Wolałbyś żeby np. każdy miał kawałek drogi naprzeciw jego działki budowlanej (pomijam to, że geodezyjnie odrębne działki musialyby to byc, albo razem z budowlanka i na sluzebnosciach temat by pozwolenie dostac).

 

Po pierwszej sprzeczce cała droga byłaby słupkami pozostawiana, bo przecież każdy ma swoje.

Ludzie potrafią dużo.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.