Skocz do zawartości

Dziwne zachowanie lampy/instalacji


CyberKasztan_2077

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie. Pacjent to plafon led. Taki zwykły, okrągły z Ikei, z wbudowanym źródłem światła. A w zasadzie dwa plafony zachowując się tak samo.

Po włączeniu świeci normalnie tak długo jak jest włączony. Ale wystarczy w jednym w dwóch innych pomieszczeń włączyć oświetlenie (ten sam obwód obejmujący oświetlenie sufitowe we wszystkich pomieszczeniach), a plafony gasną (raz jeden, raz drugi, czasem oba). Ponowne włączenie (czyli przycisk off->on), a światło wraca.

Źródła światła powodujące wyłączenie plafonów to jedna żarówka led (naście watów) i żyrandol 3x25W). Poza tymi dwoma pomieszczeniami, w innych (wciąż ten sam obwód) można pstrykać oświetleniem do woli i nic się nie dzieje.

Co jest? Co sprawdzić?

Wcześniej w miejscu tych plafonów były inne i nic takiego nie miało miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bergerac napisał:

rzeczywiście dziwny problem. Jakie masz włączniki - tradycyjne, czy jakieś sterowane ? W tych plafonach nie ma żadnych bajerów, typu automatyczne włączanie, itp ? Może tak reagują na wahnięcia prądu?

 

 

 

Proste wlaczniki, bez ściemniania, proste plafony. Też obstawiam wahania, ale przez 5 lat nic nie reagowało w ten sposób. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Liwek napisał:

 

Proste wlaczniki, bez ściemniania, proste plafony. Też obstawiam wahania, ale przez 5 lat nic nie reagowało w ten sposób. 

możesz powalczyć z miernikiem i zobaczyć co się dzieje w momencie włączania oświetlenia w innych pokojach. Może Ci to coś rozjaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bergerac napisał:

możesz powalczyć z miernikiem i zobaczyć co się dzieje w momencie włączania oświetlenia w innych pokojach. Może Ci to coś rozjaśni.

 

Taki zwykły multimetr pokaże drobne wahanie? Trochę boję się takich prądów. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Liwek napisał:

 

Taki zwykły multimetr pokaże drobne wahanie? Trochę boję się takich prądów. ;]

powinien pokazać. Bardziej mnie interesuje dlaczego ten plafon z ikei się wyłącza. te plafony z ikei są pod jednym wyłącznikiem, czy dwoma ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, bergerac napisał:

powinien pokazać. Bardziej mnie interesuje dlaczego ten plafon z ikei się wyłącza. te plafony z ikei są pod jednym wyłącznikiem, czy dwoma ?

 

Pod jednym podwójnym.

 

BTW wymiana włącznika nic nie dała. To samo. ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, luccass napisał:

Ja bym na wstępie sprawdził wszystkie połączenia w puszkach i przy punktach świetlnych, aby wyeliminować jakieś luźne połączenie.

 

Puszki mam zatynkowane. W przełącznikach wszystko solidnie podpięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Liwek napisał:

 

Puszki mam zatynkowane. W przełącznikach wszystko solidnie podpięte.

To sprawdź jeszcze połączenia punktów świetlnych, tych co powodują problemy. W takiej instalacji domowej, to nie ma zbytnio się coś psuć oprócz właśnie luźnych połączeń. Przy okazji weź miernik w rękę i zobacz jakie jest napięcie na zaciskach plafonu w momencie kiedy dzieją się takie cyrki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeszcze spróbować wymienić żarówkę LED w plafonie na jakąś żarówkę innego producenta. Może przy jakiś szpilkach napięciowych towarzyszących włączaniu światła w innym pomieszczeniu, z jakiegoś powodu wyłącza się  przetwornica w żarówce (i trzeba ją "zresetować")?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, luccass napisał:

To sprawdź jeszcze połączenia punktów świetlnych, tych co powodują problemy. W takiej instalacji domowej, to nie ma zbytnio się coś psuć oprócz właśnie luźnych połączeń. Przy okazji weź miernik w rękę i zobacz jakie jest napięcie na zaciskach plafonu w momencie kiedy dzieją się takie cyrki. 

 

Jak mam ustawić miernik i do czego podłączyć? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pafnucy napisał:

Można jeszcze spróbować wymienić żarówkę LED w plafonie na jakąś żarówkę innego producenta. Może przy jakiś szpilkach napięciowych towarzyszących włączaniu światła w innym pomieszczeniu, z jakiegoś powodu wyłącza się  przetwornica w żarówce (i trzeba ją "zresetować")?

 

To są klejone ścieżki led. Niczego nie wymienię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dwie sprawy. 

Włączenie lamp x czy y nie zawsze wyłącza plafon. Czasem dwóch nie wyłącza, czasem wyłącza jeden, czasem oba. 

Druga sprawa - jedno z pomieszczeń wyłączało plafon. Wymieniłem żarówkę na słabszą led i już nie wyłącza.

Kosmos. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, luccass napisał:

Zaczynam obawiać się o Twoje zdrowie :) Miernik ustawić w tryb pomiaru napięcia AC przynajmniej 230V i sondami dotknąć zacisków L i N przy plafonie :)

tapatalked
 

 

Gościu, ja jestem humanistą. Przełożenie włączników kosztowało mnie wystarczająco dużo nerwów. ;] Nawet wyłączonym bezpiecznikom nie ufam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, luccass napisał:

Może Agata ogarnie? emoji14.png

tapatalked
 

 

Napisać Ci po polsku czy po angielsku żebyś poszedł sobie pobiegać? ;]

Żyję. ;] Nie ma żadnego skoku napięcia zarówno wtedy kiedy plafon się wyłącza, jak i kiedy działa. Sztywne 246V. Więcej niż 230 ale chyba wciąż w normie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuje wypiąć z zasilania plafony , podpiąć na chwile same oprawki typu E 27 lub jak masz E14 i podłączyć żarówki , coś czuje że jest problem z plafonami , jak mają paski led to na 100 % mają transformatory i tu może być problem :)

 

Spoiler

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Liwek napisał:

Napisać Ci po polsku czy po angielsku żebyś poszedł sobie pobiegać? ;]

PM 2.5 ma 300% normy, więc mnie nie przekonasz ;]

 

9 minut temu, Liwek napisał:

Nie ma żadnego skoku napięcia zarówno wtedy kiedy plafon się wyłącza, jak i kiedy działa. Sztywne 246V. Więcej niż 230 ale chyba wciąż w normie? 

Może być ciężko w takim razie dojść do tego co powoduje problemy bez wnikliwej analizy obwodu :( Ciekaw jestem, czy ten nowy plafon jest zbyt czuły, czy jakieś inne źródło sieje po sieci. Jakiś kondensator w odpowiednim miejscy może by pomógł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Fatal napisał:

proponuje wypiąć z zasilania plafony , podpiąć na chwile same oprawki typu E 27 lub jak masz E14 i podłączyć żarówki , coś czuje że jest problem z plafonami , jak mają paski led to na 100 % mają transformatory i tu może być problem :)

 

  Ukryj zawartość

 

 

 

Przez 5 lat w miejscu plafonów były zwykle oprawki z żarówką i nigdy nic nie zgasło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, luccass napisał:

PM 2.5 ma 300% normy, więc mnie nie przekonasz ;]

 

Może być ciężko w takim razie dojść do tego co powoduje problemy bez wnikliwej analizy obwodu :( Ciekaw jestem, czy ten nowy plafon jest zbyt czuły, czy jakieś inne źródło sieje po sieci. Jakiś kondensator w odpowiednim miejscy może by pomógł...

 

W dupie mam te plafony. Teraz zaspokajam ciekawość. Dołączam po kolei wszystkie źródła światła i sprawdzam. Jak się suki wyłączały tak się wyłączają. Oddam je w cholerę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Liwek napisał:

 

Przez 5 lat w miejscu plafonów były zwykle oprawki z żarówką i nigdy nic nie zgasło. 

No i właśnie już wiesz co powoduje problem także winne są plafony :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Liwek napisał:

 

Gościu, ja jestem humanistą. Przełożenie włączników kosztowało mnie wystarczająco dużo nerwów. ;] Nawet wyłączonym bezpiecznikom nie ufam. 

 

A potrafisz sprawdzić:

1.Czy wariujace lampy są podpiete we właściwy sposób (L i N)?

2. Czy te plafony są rozlaczane z fazą (L) a nie neutralnym?

3. Pisałeś ze instalacja laczona w puchach pos tynkiem. Czy jesteś pewien ze w kazdym miejscu w wylacznikach oraz lampach jest tylko jeden przewód.

4. Czy wszędzie są wyłączniki pojedyńcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Hory555 napisał:

 

A potrafisz sprawdzić:

1.Czy wariujace lampy są podpiete we właściwy sposób (L i N)?

2. Czy te plafony są rozlaczane z fazą (L) a nie neutralnym?

3. Pisałeś ze instalacja laczona w puchach pos tynkiem. Czy jesteś pewien ze w kazdym miejscu w wylacznikach oraz lampach jest tylko jeden przewód.

4. Czy wszędzie są wyłączniki pojedyńcze?

 

1. Tak. Na pewno. 

2. Tak. 

3. Wyłącznik ma na wejściu jedną fazę, na wyjściu dwie, bo jest podwójny. W lampach są trzy: L, N i PE.

4. Nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Liwek napisał:

 

1. Tak. Na pewno. 

2. Tak. 

3. Wyłącznik ma na wejściu jedną fazę, na wyjściu dwie, bo jest podwójny. W lampach są trzy: L, N i PE.

4. Nie. 

 

A czy któryś magiczny włącznik ma może podświetlenie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.