Skocz do zawartości

INSIGNIA po lifcie 2014rok


tygrysek86

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Polarny napisał:

Masy raczej nie obniżyli ... Dopiero kolejna wersja jest bez balastu.

Dla mnie ten fakt jest wystarczający do dyskwalifikacji - nie wnikałbym, czy coś innego poprawili, czy nie.

 

A co to złego powoduje? Powtarzasz bezsensowne opinie "znawców".

Mam 2.0 163km manual w kombi. Jakaś słaba wersja wyposażenia bez bajerów. 

Super wygodne fotele, dzieci z tylu mają wygodnie. Dobra ergonomia i jakość. Auto ciche i komfortowe. Wiele lepsze w środku niż przed liftem. 

Bagażnik wystarczający, ale patrząc na wielkość auta liczyłam na więcej. Ogólnie bardzo poprawne auto, wygodne, dobrze się prowadzące i mało awaryjne. Nasze ma 25kkm dopiero, ale w firmie były i po 150kk i żadnych większych niespodzianek. 

Duży wybór na rynku, łatwo znaleźć dobry egzemplarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, stig napisał:

Insignia i dobrze prowadzące się auto... No to jest ostatnia rzecz o jaką można by podejrzewać ten model.

tak, już tu Aragorn opowiadał jak to na autostradzie o metr mu przestawiało :hehe: 

 

Insignia się bardzo przywoicie prowadzi, a koledze który jest zainteresowany kupnem proponuję, żeby znalazł dobry egzemplarz, zrobił jazdę testową i sam wyrobił sobie zdanie. Bo w internetach to tylko Mondeo się dobrze prowadzi, bo ma opinię wyrobioną na bazie Focusa z 1998 roku. Tylko świat się trochę zmienił od tamtego czasu ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Olas1 napisał:

A co to złego powoduje? Powtarzasz bezsensowne opinie "znawców".

Gorsze osiągi, wyższe zużycie paliwa, nadsterowność. Tyle na szybko.

Dlatego m.in. inżynierom płaci się w sumie miliony (a może nawet miliardy) dolarów, żeby masę jak najbardziej zredukować.

W wersji II już ten błąd poprawili (podobnie jak w astrze V).

Trochę głupio, że takie oczywistości muszę tłumaczyć.

4 godziny temu, Olas1 napisał:

Super wygodne fotele, dzieci z tylu mają wygodnie.

Dzieci zapewne tak, zwłaszcza jak jeszcze nie wyrosną.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, bergerac napisał:

tak, już tu Aragorn opowiadał jak to na autostradzie o metr mu przestawiało :hehe: 

 

Insignia się bardzo przywoicie prowadzi, a koledze który jest zainteresowany kupnem proponuję, żeby znalazł dobry egzemplarz, zrobił jazdę testową i sam wyrobił sobie zdanie. Bo w internetach to tylko Mondeo się dobrze prowadzi, bo ma opinię wyrobioną na bazie Focusa z 1998 roku. Tylko świat się trochę zmienił od tamtego czasu ;) 

Może każdy ma inne wymagania. Prowadziłem ją na autostradzie i tam jest jej miejsce. Tutaj zgoda. Tylko są też zjazdy, ślimaki do niej prowadzące. W zasadzie po pierwszym rondzie parsknąłem już śmiechem i w tym konkretnym aspekcie jest beznadziejna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Polarny napisał:

Dlatego m.in. inżynierom płaci się w sumie miliony (a może nawet miliardy) dolarów, żeby masę jak najbardziej zredukować.

 

Większa masa to także lepsze tłumienie drgań i nierówności, mniejsza podatność na podmuchy wiatru, lepsze wygłuszenia czy konieczność pochłonięcia mniejszej energii w przypadku kolizji. W przypadku pojazdów użytkowanych jako auta autostradowe, masa ma także minimalny wpływ na zużycie paliwa. 

 

23 minuty temu, Polarny napisał:

Gorsze osiągi, wyższe zużycie paliwa, nadsterowność. Tyle na szybko.

 

A co ma masa do nadsterowności albo podsterowności? Możesz mieć podsterowny i gokart, i czołg... 

 

23 minuty temu, Polarny napisał:

Dzieci zapewne tak, zwłaszcza jak jeszcze nie wyrosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, stig napisał:

Może każdy ma inne wymagania. Prowadziłem ją na autostradzie i tam jest jej miejsce. Tutaj zgoda. Tylko są też zjazdy, ślimaki do niej prowadzące. W zasadzie po pierwszym rondzie parsknąłem już śmiechem i w tym konkretnym aspekcie jest beznadziejna.

wg mnie teksty o miejscu Insigni na autostradach pochodzą z testów niedzielnych pismaków. Mam taki test trzymania się drogi przez auto - zjazd z A1 na Toruń. Testuję zawsze z jaką prędkością się mieszczę w tym zakręcie. Jak na razie Insignia razem z VW Passatem wygrywają. Najgorszy wynik zanotowałem w Maździe 6, tam prawie przytarłem barierki. Oczywiście to nie jedyny aspekt, który biorę pod uwagę - jeżdzę dużo krajówkami i wydaje mi się, że potrafię ocenić, które auto prowadzi się pewnie, a które nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, grogi napisał:

Większa masa to także lepsze tłumienie drgań i nierówności, mniejsza podatność na podmuchy wiatru

To wrzuć kilka worków cementu u siebie do bagażnika - same zalety.

 

17 minut temu, grogi napisał:

A co ma masa do nadsterowności albo podsterowności?

Na zakrętach trudniej jest wyrobić ciężką krową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, bergerac napisał:

wg mnie teksty o miejscu Insigni na autostradach pochodzą z testów niedzielnych pismaków. Mam taki test trzymania się drogi przez auto - zjazd z A1 na Toruń. Testuję zawsze z jaką prędkością się mieszczę w tym zakręcie. Jak na razie Insignia razem z VW Passatem wygrywają. Najgorszy wynik zanotowałem w Maździe 6, tam prawie przytarłem barierki. Oczywiście to nie jedyny aspekt, który biorę pod uwagę - jeżdzę dużo krajówkami i wydaje mi się, że potrafię ocenić, które auto prowadzi się pewnie, a które nie.

Ja natomiast czuje, że stara Astra H pewniej wchodziłem w zakręty niż Insignia (mowa o starej  budzie w kombi).

Fakt, że Insignia na baloniastych 225/55/17 (letnie to jakieś fabryczne bridgestony, bo zimówek to za takie coś za bardzo bym się nie czepiał)  i pewnie na 18" czy 19" i szerszym kapciu lepiej byłoby, ale Astry miałem na 205/55/16 lub 195/65/15, czyli też nie żyletki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Polarny napisał:

To wrzuć kilka worków cementu u siebie do bagażnika - same zalety.

 

Na zakrętach trudniej jest wyrobić ciężką krową.

 

Chyba nie do końca wiesz czym jest nadsterowność (i reinkarnacja)... Więc dla dobra dyskusji powstrzymaj się od używania takich określeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Polarny napisał:

Gorsze osiągi, wyższe zużycie paliwa, nadsterowność. Tyle na szybko.

Dlatego m.in. inżynierom płaci się w sumie miliony (a może nawet miliardy) dolarów, żeby masę jak najbardziej zredukować.

W wersji II już ten błąd poprawili (podobnie jak w astrze V).

Trochę głupio, że takie oczywistości muszę tłumaczyć.

Dzieci zapewne tak, zwłaszcza jak jeszcze nie wyrosną.

 

 

Totalne bzdury kolego... za dużo gazet czytasz i mądrości ma forach... zapewne :)

Od 13 lat pracuje w branży motoryzacyjnej, jeżdżę w zasadzie każdym autem które jest na rynku z segmentu A, B, C i D. Wieloma dostawczymi, suv, van a i marek premium trochę liznąłem. 

Insignia to zupełnie poprawne auto klasy D. Nie najlepsze ale i daleko jej do tych mądrości, które wypisujesz. 

A już na pewno średniej jakości Janusz będzie wyczywał różnice w prowadzeniu insignii i superba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy poprawili wykonanie względem wersji przed liftem?
Silnik znam z mojego bravo sporta  bo chce ten sam 2.0 diesla...
Ale co z resztą? Co się tam psuje albo już nie?
Chce insignie z 2014 roku
Yyyyyy a co trzeba było poprawić względem tej sprzed liftu....?

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masy raczej nie obniżyli ... Dopiero kolejna wersja jest bez balastu.
Dla mnie ten fakt jest wystarczający do dyskwalifikacji - nie wnikałbym, czy coś innego poprawili, czy nie.
:O kiedyś jak było kawał auta to się ludzie cieszyli. A teraz narzekanie że w octavi 1.0 jeździ i wstyd przed ryskiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, bergerac napisał:

wg mnie teksty o miejscu Insigni na autostradach pochodzą z testów niedzielnych pismaków. Mam taki test trzymania się drogi przez auto - zjazd z A1 na Toruń. Testuję zawsze z jaką prędkością się mieszczę w tym zakręcie. Jak na razie Insignia razem z VW Passatem wygrywają. Najgorszy wynik zanotowałem w Maździe 6, tam prawie przytarłem barierki. Oczywiście to nie jedyny aspekt, który biorę pod uwagę - jeżdzę dużo krajówkami i wydaje mi się, że potrafię ocenić, które auto prowadzi się pewnie, a które nie.

Wsiadam do ostatniej wersji Astry J i jedzie to normalnie a już porównując do Insigni to jak dla mnie przepaść. Masz zapewne Insignie i będziesz jej bronić. Ja oceniam wywołane tutaj prowadzenie i mnie ten samochód po prostu pod tym kątem odstrasza.

O Maździe też słyszałem, że jest kiepsko, ale się nie wypowiadam bo nie jechałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, grogi napisał:

 

Chyba nie do końca wiesz czym jest nadsterowność (i reinkarnacja)... Więc dla dobra dyskusji powstrzymaj się od używania takich określeń.

Fakt, pomyliłem to z podsterownością. Nie mam problemu z przyznaniem się do błędu. Ty będziesz pisał dowolne bzdury i do błędu się nigdy nie przyznasz.

Kontynuuj pakowanie cementu do bagażnika.

11 godzin temu, Olas1 napisał:

Insignia to zupełnie poprawne auto klasy D. Nie najlepsze ale i daleko jej do tych mądrości, które wypisujesz.

A już na pewno średniej jakości Janusz będzie wyczywał różnice w prowadzeniu insignii i superba

Mało miejsca na głowę z tyłu - ciężka krowa przyspieszająca w ponad 10 sekund przy mocy 160 KM.

Może to wystarczy na "zupełną poprawność" - zwłaszcza dla Janusza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Polarny napisał:

Fakt, pomyliłem to z podsterownością. Nie mam problemu z przyznaniem się do błędu. Ty będziesz pisał dowolne bzdury i do błędu się nigdy nie przyznasz.

Kontynuuj pakowanie cementu do bagażnika.

Mało miejsca na głowę z tyłu - ciężka krowa przyspieszająca w ponad 10 sekund przy mocy 160 KM.

Może to wystarczy na "zupełną poprawność" - zwłaszcza dla Janusza.

 

 

To przyznaj się do kolejnego... 

Czytam Twoje posty i przepychanki się z Tobą na argumenty nie mają większego sensu. 

Pisze obiektywnie o Insigni, a nie cytuje innych.

Tak z własnej ciekawości wsiadłem do niej na tył i siedzę zupełnie wygodnie, do sufitu mam jakieś 3-4cm. Usiadłem za fotelem kierowcy ustawionym pode mnie. Mam 182cm. 

Sprawdziłem komputer z ostatniej trasy, 500km łącznie, z czego ok. 350km po autostradzie, tempomat na 170/180, a pozostałe 150km drogi lokalne prędkość do 110. Średnie spalanie 8,1l/100km. Wg mnie zupełnie normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Olas1 napisał:

o przyznaj się do kolejnego... 

Tzn. którego?

Sam nie jeździłem insignią - patrzę na dane techniczne oraz opinie innych, w tym filmy.

Przyspiesza toto w ponad 10 sekund przy mocy takiej jak u mnie. Mylę się?

Jest toto o ok. 150 kg cięższe od konkurencji (w tym od najnowszej wersji). Mylę się? Nawet inni przyznają, że inne auta prowadzi się wyraźnie lepiej.

Co to twojego spalania - jak na benzyniaka to faktycznie nieźle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.12.2017 o 10:27, tygrysek86 napisał:

Czy poprawili wykonanie względem wersji przed liftem?

Silnik znam z mojego bravo sporta  bo chce ten sam 2.0 diesla...

Ale co z resztą? Co się tam psuje albo już nie?

Chce insignie z 2014 roku

Poprawili tapicerkę z ecoskory - juz nie pęka. Plastiki pozostały praktycznie te same, IMHO ergonomia ucierpiała w skutek wprowadzenia dotykowych paneli klimy oraz wyświetlacza zamiast zegarów - ale ja to ttadycjonalista jestem. 

Miejsca nie przybyło, ale IMHO dramatu nie ma, mam 182cm i za mną wsiadam swobodnie, a dodachu jeszcze brakuje. Jest to typowy pożeracz autostrad, choć w mieście jest poreczniejszy niż smax. Możesz sluchać internetowych speców, którzy jak sami się przyznają nawet w tym aucie nie siedzieli, ale możesz też posłuchać gościa dla którego zawias forda i zawas w Insignii przy NORMALNYM użytkowaniu nie wykazują znaczących różnic. Pisz w razie czego na priv bo nie chce mi się przepychać z ludźmi pozujacymi na specjalistów po przeczytaniu paru art. w AŚ o "fantastycznych zawieszeniach" Forda i "gigantycznej nadwadze Insignii".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sąsiad miał 2.0 CDTi 160KM przed liftem, wymieniał dwa lata temu na polifta i twierdzi, że jeździ mu się bardzo dobrze, a tłucze dość sporo km po kraju.

Generalnie jest na tyle zadowolony z auta, że kupił ten sam tylko co nieco pozmieniany w środku.

A i już coś przebąkuje o nowym modelu.

 

Ja mam  4x4 i po zakrętach idzie ładnie, nie wiem jak ośka, ale ostatnio jechałem osobowym Suzuki i czuć różnice.

 

Jeśli chodzi o silniki, to w dieslu trzeba się liczyć z wymianą uszczelki pompy smoka oleju, jak auto bedzie mialo okolo 100tkm to najlepiej zrobić to od razu - znajdziesz dużo informacji na forach na ten temat .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Polarny napisał:

8 opinii, no rzeczywiście miarodajne ;]

przeczytałem te negatywne, szkoda czasu.

 

Zainteresowanemu proponuje przejść się do komisu, dealera etc, pooglądać, posiedzieć, podotykać, przejechać się i samemu wyrobić sobie opinie.

Ja bym z chęcią "łyknął" taką OPC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, optiview napisał:

 

Jeśli chodzi o silniki, to w dieslu trzeba się liczyć z wymianą uszczelki pompy smoka oleju, jak auto bedzie mialo okolo 100tkm to najlepiej zrobić to od razu - znajdziesz dużo informacji na forach na ten temat

Zaraz po kupnie w bravo II z tym silnikiem miałem ten problem... uszczelka w aso 30 pln a wymiana 200,-

Oby tylko takie naprawy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, tygrysek86 napisał:

Zaraz po kupnie w bravo II z tym silnikiem miałem ten problem... uszczelka w aso 30 pln a wymiana 200,-

Oby tylko takie naprawy :)

W Insignii w zaleznosci od skrzyni moze byc koniecznosc zdjecia ławy pomocniczej/opuszczenia skrzyni i koszty rosna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, optiview napisał:

8 opinii, no rzeczywiście miarodajne ;]

przeczytałem te negatywne, szkoda czasu.

Tu jest więcej - bez wersji silnika jest ponad 100.

https://www.autocentrum.pl/oceny/opel/insignia/i/hatchback/silnik-diesla-2.0-cdti-ecotec-160km-2008-2013/

Nie czytaj tych negatywnych - szkoda czasu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Polarny napisał:

Tu jest więcej - bez wersji silnika jest ponad 100.

https://www.autocentrum.pl/oceny/opel/insignia/i/hatchback/silnik-diesla-2.0-cdti-ecotec-160km-2008-2013/

Nie czytaj tych negatywnych - szkoda czasu.

 

 

Jakbyś był tak samo biegły w obsługiwaniu internetu jak w pisaniu na AK, to doszedłbyś do opcji wyświetlenia ponad 300 opinii, wystarczy nie ograniczać się do nadwozia HB ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, el_guapo napisał:

 

Jakbyś był tak samo biegły w obsługiwaniu internetu jak w pisaniu na AK, to doszedłbyś do opcji wyświetlenia ponad 300 opinii, wystarczy nie ograniczać się do nadwozia HB ;l

Nie musiałem do tej opcji dochodzić, bo przez nią przechodziłem.

Wziąłem najpopularniejszy silnik - niestety trzeba najpierw wybrać nadwozie/wersję.

Wujków Dobra Rada jest tu zaprawdę stężenie niespotykane ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27/12/2017 o 06:36, bielaPL napisał:

:O kiedyś jak było kawał auta to się ludzie cieszyli. A teraz narzekanie że w octavi 1.0 jeździ i wstyd przed ryskiem

Tu nie chodzi o wielkość, bo wbrew pozorom Insignia nie jest aż taka wielka jak sugeruje jej bryła, ale o jej dużą nadwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, sherif napisał:

Tu nie chodzi o wielkość, bo wbrew pozorom Insignia nie jest aż taka wielka jak sugeruje jej bryła, ale o jej dużą nadwagę.

 

Astra J tez ma spora nadwage, ale w codziennej jezdzie zupelnie nie przeszkadza, bo niby w czym? ;]

Moze gdybym mieszkal gdzies w gorach I jezdzil po winklach na granicy przyczepnosci to co innego...

Ale na dojazdy do pracy, czy przeloty kilkaset km po autostradzie to dla mnie bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, sherif napisał:

Tu nie chodzi o wielkość, bo wbrew pozorom Insignia nie jest aż taka wielka jak sugeruje jej bryła, ale o jej dużą nadwagę.

O wielkość też, spróbuj wsadzić na tył fotelik i okazyjnie 2 osoby, w konkurencji od biedy się da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Astra J tez ma spora nadwage, ale w codziennej jezdzie zupelnie nie przeszkadza, bo niby w czym? ;]

Moze gdybym mieszkal gdzies w gorach I jezdzil po winklach na granicy przyczepnosci to co innego...

Ale na dojazdy do pracy, czy przeloty kilkaset km po autostradzie to dla mnie bez znaczenia.

Np w głupio szerokich oponach .. ta co mieliśmy w firmie miała 235 czy nawet 245 8-), np też w tym że te auto było mułowaty a przede wszystkim tym, że kiepsko to jeździło. Może po autostradzie było ok, ale po zwykłych drogach nie lubiłem tym autem jeżdzić, mega ściaganie na koleinach, niestabilne zachowanie przy większych prędkościach i śliskich nawierzchniach. Jak dla mnie to powodowało, że Insignia była mocno przeciętnym autem, dokładając jej wysoką awaryjność i przeciętne wnętrze to była dla mnie słaba pozycja w kl D :(.

Dotyczy to wersji sprzed FL, ale wątpie aby się czym to różniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, dobromir napisał:

O wielkość też, spróbuj wsadzić na tył fotelik i okazyjnie 2 osoby, w konkurencji od biedy się da

wiem, że ludzie narzekają, ale tymi autami zwykle jeżdziła 1 max 3 osoby i jakoś mega ciasno nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, el_guapo napisał:

W Insignii w zaleznosci od skrzyni moze byc koniecznosc zdjecia ławy pomocniczej/opuszczenia skrzyni i koszty rosna

Tak jest, jak ktoś nie wie jak to zrobić. 

Np, w moim przypadku, przy 4x4 niedoświadczony mechanik chciał ściągać skrzynie biegów, skrzynie rozdzielczą, demontować wał i co tam jeszcze jest pod spodem.

A wystarczy wiedzieć, w którym miejscu nawiercić otwory techniczne w obudowie skrzyni biegów i wszystko jest na wierzchu.

I są ludzie, którzy wiedzą jak to zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dobromir napisał:

O wielkość też, spróbuj wsadzić na tył fotelik i okazyjnie 2 osoby, w konkurencji od biedy się da

 

Napisz w jakiej "konkurencji" bo mam pod ręką zestawienie szerokości wnętrz kilku modeli klasy D - chętnie sprawdzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Polarny napisał:

 

Wziąłem najpopularniejszy silnik - niestety trzeba najpierw wybrać nadwozie/wersję.

Wujków Dobra Rada jest tu zaprawdę stężenie niespotykane ...

Nie trzeba wybierać nadwozia/wersji - to mówiłem ja, Wujek Dobra Rada :smirk: który to sprawdził a nie wydaje mu się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Polarny napisał:

Czyli można wybrać silnik bez wersji nadwozia? Tego jakoś nie zauważyłem.

naprawdę jeszcze nie odpuściłeś ? Z tego merytorycznego kącika zrobi się zupełny śmietnik, jeśli nie będziemy dbać o poziom merytoryczny. Zostaw sprawy ludziom, którzy mają podstawy do wyrażenia swoich opinii :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, bergerac napisał:

naprawdę jeszcze nie odpuściłeś ? Z tego merytorycznego kącika zrobi się zupełny śmietnik, jeśli nie będziemy dbać o poziom merytoryczny. Zostaw sprawy ludziom, którzy mają podstawy do wyrażenia swoich opinii :ok: 

Może pretensje kieruj do tego, który zaczął temat o liczbie opinii na autocentrum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Polarny napisał:

Może pretensje kieruj do tego, który zaczął temat o liczbie opinii na autocentrum.

 

Ja raczej miałbym pretensje do tego, kto zaczął od wyrażania opinii na temat samochodu na podstawie w/w... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jeździłem taką insignia kombi poliftową, nie wiem jaki silnik jakiś diesel. Mój stary miał kiedyś przedliftową ale raz ja jechałem i zapamietałem tylko że jasna pseudoskóra na fotelu kierowcy i mieszek lewarka rozpadły się na wiór przed 200kkm....

 

Tak czy siak jechałem tym wczoraj i kolejny raz jak to w oplu poczułem się zniesmaczony, jakość wykonania wręcz przytłaczająco słaba nawet w porównaniu do takiego Prestiża B7. Plastikowy festyniarski design przed oczami powoduje że człowiek bezustannie zastanawia się nad sensem istnienia ;] Zaskakująco głośno słychać silnik, do tego jakoś dziwnie wysoko  poprowadzona linia szyb i wrażenie bunkra.  Doprawdy nie wiem kto to kupuje, bez złośliwości. Dla mnie to dramat jeden z większych jakimi jechałem ostatnimi czasy z w miarę nowych aut... w tym wozie nie ma po prostu nic ciekawego, i jedyne co to człowiek chce jak najszybciej z tego wysiąść 8-) Wolę Octavię 2 od tego czegoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, el_guapo napisał:

 

Napisz w jakiej "konkurencji" bo mam pod ręką zestawienie szerokości wnętrz kilku modeli klasy D - chętnie sprawdzę. 

Nie porównywałem tabelek bo każdy kto używa fotelików dziecięcych to wie, że ważny jest też kształt siedzenia a nie bryła na zewnątrz, ale jak Cię to interesuje to porównywałem do Passata (którego osobiście nie lubię) i Avensis, którą w końcu kupiłem (oba auta na tylnej kanapie miały więcej miejsca po zamontowaniu fotelika).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, grogi napisał:

 

Ja raczej miałbym pretensje do tego, kto zaczął od wyrażania opinii na temat samochodu na podstawie w/w... 

Bo zdanie poparte setkami opinii przecież się nie liczy. 

Wyżej jest kolejna negatywna - kogoś,  kto do insigni wsiadł. Zwróć mu uwagę, że podąża niezgodnie z nurtem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dobromir napisał:

Nie porównywałem tabelek bo każdy kto używa fotelików dziecięcych to wie, że ważny jest też kształt siedzenia a nie bryła na zewnątrz, ale jak Cię to interesuje to porównywałem do Passata (którego osobiście nie lubię) i Avensis, którą w końcu kupiłem (oba auta na tylnej kanapie miały więcej miejsca po zamontowaniu fotelika).

 

Oczywiscie, niemniej jednak żadne auto nieposiadajace 3 foteli jest upośledzone w zakresie przewozenia 3ch dzieciaków.

Ave uzywalem przez tydzień jako auto zastepcze za SMax i doskonale wiem, ze 2 foteliki z tyłu wykluczaja wygodny przewóz kogokolwiek o jakichkowiek gabarytach w srodku, podobnie jest w Insignii, jak i kazdym innym aucie bez oddzielnych poduszek siedzenia i oparcia. Wyprofilowanie kanapy niewiele zmienia jezeli do dyspozycji masz odpowiednio:

138cm w Insignii

138cm w Passacie

137cm w Ave 

138cm w Superb B

 

Na plus wybija się tylko Mondeo ze 142cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.