Skocz do zawartości

Kupno auta od obcokrajowca , bank współwłaścicielem - kilka pytań


SebaSRS

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 
Chcę kupić auto, jednak jest kilka "ale":


Auto sprzedaje ukrainiec, który kupił je ok 8 mies temu i w międzyczasie założył gaz (za ponad 2,5k), coś tam jeszcze robił , i teraz nagle sprzedaje (niby kupił jakiegoś passata i nim teraz jeździ, ale średnio w to wierzę) - więc tu lekko zapala się lampka, dlaczego sprzedaje. 


Druga sprawa dotyczy dokumentów:
Auto jest nieprzerejestrowane, na nowej umowie (między poprzednim, a aktualnym właścicielem) jest kolega ukraińca (pewnie ten który sprzedaje nie ma karty pobytu, albo innych papierów), ale nowa umowa będzie pisana z tym kolegą, więc tu trzeba dokładnie sprawdzić ciągłość dat, umów, i zgodność z jego dokumentami + przy spisywaniu nowej umowy musi być obecny ten "kolega" (żadne "inblanco) - tyle wiem, że to trzeba dopilnować, ale co jeszcze ?

Druga sprawa jest trochę poważniejsza: poprzednim właścicielem była osoba prywatna, ale współwłaścicielem był bank (prawdopodobnie kredyt) - podobno są dokumenty na to, że zobowiązanie zostało spłacone, tylko nikt nie wykreślił banku z dowodu. 
I teraz pytanie - czy w poprzedniej umowie, (nawet jeśli jest dokument, że na pojeździe nie ciąży już zobowiązanie, ale w DR jest wpisany bank) musi być jakiś podpis/pieczątka przedstawiciela banku ?  
Czy nie będzie problemu, z zarejestrowaniem takiego pojazdu ?

 

 

Wiem, że najlepiej byłoby zadzowonić do banku który udzielał kredytu, i/albo do WK, ale w najbliższych dniach to raczej niemożliwe... 

Trochę boje się, że auto mimo dobrego stanu technicznego może być miną, dlatego wolę zapytać do Szanowne grono AK na ten temat myśli ;)

Miał ktoś doświadczenia w zakupie auto od obcokrajowców ?

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, SebaSRS napisał:

I teraz pytanie - czy w poprzedniej umowie, (nawet jeśli jest dokument, że na pojeździe nie ciąży już zobowiązanie, ale w DR jest wpisany bank) musi być jakiś podpis/pieczątka przedstawiciela banku ?  
Czy nie będzie problemu, z zarejestrowaniem takiego pojazdu ?

Nie kupowałem auta od obcokrajowca, ale kupiłem od Polaka z wpisanym bankiem w dowód rejestracyjny. Dostałem dokument o spłaceniu zobowiązania przez poprzedniego właściciela wobec banku i normalnie zarejestrowałem auto. Nie było pieczątki banku na naszej umowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za samochód, ze tak bardzo Ci na nim zalezy ?
 
 
wiadomo: PASSAT

jest sposób na wątpliwości autora. ..nie przeprowadzać auta na siebie tylko opłacić urząd skarbowy. problemem będzie kiedyś wytłumaczyć kolomyje ową kolejnemu właścicielowi potencjalnemu albo jak policja zatrzyma DR za niezgodność i mimo wszystko trzeba bedzie zarejestrować na siebie.

Wysłane z mojego LG-K430 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja by sie bal takiego interesu. Potem sie okaze cos nie tak  a ukrainca juz nie znajdziesz. Jak na prawde chces ryzykowac to pierw bym sie udal do banku sprawdzic czy faktycznie auto jest splacone. Moze cos jest nie tak z papierami i sie auta nie da zarejestrowac i dlatego sprzedaje. A dodatkowo wydaje mi sie ze bank tez  by musial podpisac ta umowe z toba skoro jest wspolwlascicielem w dowodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, BOGUS napisał:

wiadomo: PASSAT
 

Nigdzie nie napisałem, że dotyczy to passata, a wręcz przeciwnie (od grupy VAG trzymam się z daleka ) - auto  średnio popularne, ale ten egzemplarz wydaje się w dość dobrym stanie, nie lakierowane, brak rdzy. 

 

 

Wcześniej byłem zainteresowany podobnym egzemplarzem, którego również sprzedawał Ukrainiec (mam do nic pecha...), który również jeździł "na umowie", więc u nich chyba to "normalne". 

 

No nic, widzę że oprócz dwóch-trzech w miarę konkretnych komentarzy posty zeszły na temat passata (bo ktoś rzucił hasło) - ehhh, AK schodzi na psy. 

 

Trzeba będzie samemu po nowym roku zadzwonić do banku (może ktoś wie, czy WBK powie mi bez problemu czy auto zostało całości spłacone?), do WK, i do ubezpieczyciela. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem dlugi post same niewiadome a Ty chcesz to auto kupowac? IMO bez sensu dlaczego? Kupowalem od dilera Fieste roczna. Dostalem dokumenty, ze kredyt splacony przez dilera i zaswiadczenie z banku ze splacony. A i tak kobita cmokala bo Jej regon sie nie zgadzal i ten co podpisal nie mogl podpisac. Pozniej jakos znalazla (nie byl w Zarzadzie Banku). Ja bym uciekal jak najdalej od takiego auta chyba, ze lubisz ryzyko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.12.2017 o 16:02, SebaSRS napisał:

Nigdzie nie napisałem, że dotyczy to passata, a wręcz przeciwnie (od grupy VAG trzymam się z daleka ) - auto  średnio popularne, ale ten egzemplarz wydaje się w dość dobrym stanie, nie lakierowane, brak rdzy. 

Wcześniej byłem zainteresowany podobnym egzemplarzem, którego również sprzedawał Ukrainiec (mam do nic pecha...), który również jeździł "na umowie", więc u nich chyba to "normalne". 

No nic, widzę że oprócz dwóch-trzech w miarę konkretnych komentarzy posty zeszły na temat passata (bo ktoś rzucił hasło) - ehhh, AK schodzi na psy. 

Trzeba będzie samemu po nowym roku zadzwonić do banku (może ktoś wie, czy WBK powie mi bez problemu czy auto zostało całości spłacone?), do WK, i do ubezpieczyciela. 

Pewnie, ze normalne, bo bez prawa pobytu czy tam karty pobytu (czy jak tam sie to zwie) raczej nie moze tego u nas zarejestrowac (chyba, ze se Polaka na wspolwlasciciela znajdzie), a na Ukrainie ponoc duze podatki od takiego auta sa, wiec smigaja na umowie i juz.

 

Dnia 30.12.2017 o 17:03, wujekcybul napisał:

Ja nie wiem dlugi post same niewiadome a Ty chcesz to auto kupowac? IMO bez sensu dlaczego? Kupowalem od dilera Fieste roczna. Dostalem dokumenty, ze kredyt splacony przez dilera i zaswiadczenie z banku ze splacony. A i tak kobita cmokala bo Jej regon sie nie zgadzal i ten co podpisal nie mogl podpisac. Pozniej jakos znalazla (nie byl w Zarzadzie Banku). Ja bym uciekal jak najdalej od takiego auta chyba, ze lubisz ryzyko.

 

Jak nie byl w KRS wymieniony jako osoba do reprezentowania jednoosobowo i nie miales pelnomocnictwa dla niego do takiej czynnosci to babka w WK miala racje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

cd. 
Okazało się że wszystkie dokumenty są ok, aby wykreślić bank wystarczy zaświadczenie  "zwrotne przeniesienie prawa własności" + ciągłość umów - u tu wszystko było ok, z wbiciem LPG również nie ma problemu. 

aaaale

Ale okazało się,  że od handlarza kupiło auto dwóch ukraińców (ten który sprzedaje i jego kolega), i na fakturze są te dwie osoby,. Okazało się jednak, że tego jednego nie ma w kraju (wyjechał i prędko nie wróci..) - więc nie ma jak podpisać umowy.  Więc auto raczej mina - bo ja nie widzę wyjścia z tej sytuacji:(  Chyba że ktoś ma pomysł ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, SebaSRS napisał:

Ale okazało się,  że od handlarza kupiło auto dwóch ukraińców (ten który sprzedaje i jego kolega), i na fakturze są te dwie osoby,. Okazało się jednak, że tego jednego nie ma w kraju (wyjechał i prędko nie wróci..) - więc nie ma jak podpisać umowy.  Więc auto raczej mina - bo ja nie widzę wyjścia z tej sytuacji:(  Chyba że ktoś ma pomysł ? 

Od początku po opisie widać, że to mina, a Ty brniesz. Odpuść, a Twój portfel Cię nie zaboli. Interesy ze wschodem bywają ryzykowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wolałem zapytać. Od początku coś mi nie pasowało, ale dopiero na koniec gdy mu powiedziałem, że musi być on i ten drugi właściciel okazało się, że ten drugi został deportowany. Oczywiście ten z którym rozmawiałem chciał coś kombinować, ale ja nie będę się z powodu auta podkładał.  Nawet "inblanco" jak sprzedają handlarze auta z niemiec nie wchodzi w grę bo na pewno gdzieś dokumentach info o wydaleniu z kraju (więc jak mógł umowę w pl podpisać? 8-))  Szkoda bo auto choć popularne i stosunkowo tanie wydawało się w całkiem przyzwoitym stanie technicznym. No nic, straciłem tylko trochę czasu, ale doświadczenie na przyszłość będzie :oki: Szukamy dalej...

 

 

Co do OC i innych spraw - to może nie tyle ktoś sprzedał auto ukraińcowi bo kończyło się OC, tylko ukrainiec kupił auto w komisie 6 mies temu, zrobił ponad 30kkm w tym czasie (dzień po zakupie zrobił przegląd - przebieg z CEP), założył LPG, więc chyba chciał nim jeździć, ale go deportowali. 

Ale przynajmniej już wiem, jak wygląda sytuacja gdy ktoś sprzedaje auto z adnotacją banku w dowodzie - i że jeśli jest oświadczenie z banku to nie ma sie czego bać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, SebaSRS napisał:

Szkoda bo auto choć popularne i stosunkowo tanie wydawało się w całkiem przyzwoitym stanie technicznym. No nic, straciłem tylko trochę czasu, ale doświadczenie na przyszłość będzie

 

A nie możesz temu drugiemu wysłać umowy pocztą ;-) ? I niech u notariusza podpisze ... Przecież nigdzie nie jest napisane, że umowa musi być podpisana w Polsce ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.