Skocz do zawartości

Tomirek i Frontera


bielaPL

Rekomendowane odpowiedzi

Na giełdzie pojawiła się znana frotka na sprzedaż. Wygląda na fajna i zadbana. Kasę taką za to auto ciężko będzie dostać. Sezon martwy a ople też nie trzymają wartości wcale.

Pamiętam jak cieszył się z daihatsu i jak po sprzedaży znowu ciągnęło go do 4x4.

Czy nie lepiej sprzedać tą toyotę teściowej i śmigać sobie dalej frotą? Może chłopak robi błąd i trzeba mu to uświadomić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bielaPL napisał:

Czy nie lepiej sprzedać tą toyotę teściowej i śmigać sobie dalej frotą? Może chłopak robi błąd i trzeba mu to uświadomić :)


Życie pisze nam różne scenariusze, moim zdaniem lepiej się nie angażować w decyzję innych. Tomir jest dorosły i zapewne rozważył wszelka za i przeciw. Nie wiesz do końca jak jest, ja też nie wiem. Cieszymy się, że martwisz się o losy auta i sumienia właściciela.
@tomirek, wypowiedz się proszę, czy chcesz podjąć dyskusję o losach Twojego auta, czy wątek ma iść w czeluści hasioka.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że żal Frotki. Generalnie sprzedaż i tak chwilowo wstrzymana, bo Frotka dowiedziała się, że chcę ją sprzedać i focha strzeliła. Bez wcześniejszych objawów padło sprzęgło. Muszę naprawić autko albo sprzedać jak stoi za obniżoną stosownie cenę. 

 

Czy chcę ją sprzedać? Tak. Przemyślałem to mocno. Pewnie, że szkoda Frotki ale cóż... 3 samochody i motocykl w dwuosobowej rodzinie to za dużo. Czemu Frotka nie Toyota? Powód prosty. Ekonomia, choć głównie brak czasu. 

Czeka mnie przeprowadzka do Trójmiasta. Więc czasu na zabawę w terenie nie będzie. Zakładając, że się przeprowadzimy to po przeprowadzce czeka nas urządzanie sobie na nowo zycia. Wolny czas poświecę pewnie bardziej na prace przy domu a jak wygospodaruję coś jeszcze to pewnie częściej na motocykl usiądę niż poujeżdżam Frotkę. Wszystko wskazuje więc na to, że najbliższe miesiące, może rok, półtora frotka będzie głównie stała. 

Ekonomia - szukamy domu pod Trójmiastem w promieniu do 30km od Gdyni. W perspektywie czekają mnie dojazdy do i z pracy. Przebiegi roczne zwiększą mi się więc z około 5 do 15tys km. Zakładając samo spalanie (Frotka koło 11l, Toyota koło 6l) jazda Toyką da mi zauważalną oszczędność kasy. 

 

A jak już się urządzę na spokojnie w Trójmieście to może kupię kolejną terenówkę ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko źle policzyłes ;)
Spalanie większe ale
AC nie płacisz
W wieku auta 25 lat są już super zniżki na Oc
Na wartości nie traci
Dobrze się sprawdzi na przeprowadzce jako transport gratow
Ciężko będzie ją puścić za 10 więc stracisz więcej
Szacunek na nowej dzielni też lepszy ;)
Cały czas będziesz miał frajdę z jazdy. Jak przebiegi do roboty wzrosną to i tak latem motongiem pojedziesz więc znowu koszty frotki pomijalne.

Założyłem ten wątek dlatego żeby uświadomić właśnie Ci kilka rzeczy które nie są takie oczywiste na 1 punkt widzenia.

Po plaży też się fajnie lata ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, bielaPL napisał:

 

 

 

Wszystko źle policzyłes ;)

Życie czasami weryfikuje rachunki :(


Spalanie większe ale
AC nie płacisz
W wieku auta 25 lat są już super zniżki na Oc

W Toyocie AC też płacić nie muszę. Toyota też ma swoje lata (model E12 z 2002r) i cena ubezpieczenia porównywalna, a ewentualne naprawy tańsze 


Na wartości nie traci

Nie znam przerabianej terenówki, która z wiekiem nie traci na wartości. Frotka to nie jest klasyk typu Toyota LC J40 czy J70 zachowany w oryginale... 


Dobrze się sprawdzi na przeprowadzce jako transport gratow

Mebli do niej nie załaduję. Drobiazgi wejdą do Mazdy 5 żony, która po złożeniu w podłodze trzeciego rzędu foteli i położeniu drugiego rzędu przestrzeń ładunkową ma niewiele mniejszą niż Frotka. A do dużych rzeczy i tak firmę muszę wynająć.


Ciężko będzie ją puścić za 10 więc stracisz więcej

Liczę się ze stratą. Zresztą taki urok terenówki, że kupując trzeba się liczyć z tym, że nie odzyskasz kasy w nią wtopioną, tak jak wcześniej pisałem Frontera to nie jest klasyk zachowany w pełnym oryginale, żeby na nim po latach zarobić jeszcze. Jeżeli nie sprzedam za 10tys to sprzedam za tyle, za ile znajdzie się kupiec. 


Szacunek na nowej dzielni też lepszy ;)

Szacunek może i lepszy niż Mazda 5 czy E12, ale motocykl też swoje zrobi ;)


Cały czas będziesz miał frajdę z jazdy. Jak przebiegi do roboty wzrosną to i tak latem motongiem pojedziesz więc znowu koszty frotki pomijalne.
Frajda z jazdy? A co to? ::( W tym roku z braku czasu w prawdziwym terenie byłem tylko raz :( Po czarnym to jedyna frajda, że ludzie czasami do mnie machają, uśmiechają się, pokazują w górę kciuk.

 
Założyłem ten wątek dlatego żeby uświadomić właśnie Ci kilka rzeczy które nie są takie oczywiste na 1 punkt widzenia.

Czasami tak bywa, że logika i szara rzeczywistość bierze górę nad funem. 

Po plaży też się fajnie lata ;)

Ale trzeba trochę powietrza z kół spuścić ;)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie większe ale
AC nie płacisz
W wieku auta 25 lat są już super zniżki na Oc

W Toyocie AC też płacić nie muszę. Toyota też ma swoje lata (model E12 z 2002r) i cena ubezpieczenia porównywalna, a ewentualne naprawy tańsze 

ok czyli pozostaje tylko tańsze OC za 25

 


Na wartości nie traci

Nie znam przerabianej terenówki, która z wiekiem nie traci na wartości. Frotka to nie jest klasyk typu Toyota LC J40 czy J70 zachowany w oryginale... 

:) złe wybierałeś, feroza i frontera to mało popularne auta w offie, np Vitary, cena się zatrzymała, serie ze zdrową ramą i w miarę działające spokojnie się sprzedają za 7tys. Jeżeli auto ma sensowne przeróbki i nie jest skatowane to naprawdę ludzie wolą dopłacić za to niż się samemu bawić bo to kosztowniejsze


Dobrze się sprawdzi na przeprowadzce jako transport gratow

Mebli do niej nie załaduję. Drobiazgi wejdą do Mazdy 5 żony, która po złożeniu w podłodze trzeciego rzędu foteli i położeniu drugiego rzędu przestrzeń ładunkową ma niewiele mniejszą niż Frotka. A do dużych rzeczy i tak firmę muszę wynająć.

a to do domu czy blok? Bo jak dom to potem różne roślinki się wozi, ziemię itp, frotka też tu lepiej wypadnie

 



Szacunek na nowej dzielni też lepszy ;)

Szacunek może i lepszy niż Mazda 5 czy E12, ale motocykl też swoje zrobi ;)

fakt


Cały czas będziesz miał frajdę z jazdy. Jak przebiegi do roboty wzrosną to i tak latem motongiem pojedziesz więc znowu koszty frotki pomijalne.
Frajda z jazdy? A co to? ::( W tym roku z braku czasu w prawdziwym terenie byłem tylko raz :( Po czarnym to jedyna frajda, że ludzie czasami do mnie machają, uśmiechają się, pokazują w górę kciuk.

myślałem że jednak na czarnym też miałeś frajdę, ja z grand vitary miałem po czarnym, może to dźwięk V6 ale i taki cruising nią był bardzo przyjemny

 

Podsumowując - próbowałem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, Frotka w warsztacie. Prawdopodobnie padł uszczelniacz i sprzęgło zostało zalane olejem, dlatego samochód nie jechał. W sumie to dobra wiadomość. Ale dokładna diagnoza nastąpi po dokładnym przejrzeniu wszystkiego. 

Przy okazji Frotka będzie miała zrobiony coroczny przegląd z wymianą oleju, filtrów, będą wymienione świece i sworznie wahaczy plus zrobione wszystko co będzie wymagało naprawy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, tomirek napisał:

Ogłoszenie na giełdzie jest od jakiegoś czasu ;) Choć im dłużej tam wisi, tym bardziej się waham :D 

 

PS. Nie wiedziałem, że modem zostałeś 8]

Zasiałem ziarno niepewności :)

 

ps. Jak się zostaje modem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, leatz napisał:

Dobra to teraz napiszcie taka frontera w utrzyma się za np uazem

 

A to w dużej mierze zależy od tego, kto kierownicę trzyma ;] Na Kuklówce przejeżdżałem przez miejsca w których utykały znacznie dzielniejsze auta. Nie mówię, że ja taki dobry jestem. To pewnie oni tacy nieogarnięci byli ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, leatz napisał:

Dobra to teraz napiszcie taka frontera w utrzyma się za np uazem

 

uaz w serii czy lekko dłubnięty nie jest jakiś mega dzielny w terenie :hmm:

katy ma fajne, ale w koleinie siądzie na gruszce mostu, bo koło nie jest jakieś duże 

na pewno jest twardszy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.