Skocz do zawartości

Chłodzenie silnika.


fred77

Rekomendowane odpowiedzi

Co jest nie tak z układem chłodzenia? Chodzi o samochód Nissan Terrano 2.7TDI.

Chłodnica czysta, nagrzewnica czysta, układ nie jest zapowietrzony, poziom chłodziwa prawidłowy. Chłodziwa ani nie ubywa ani nie przybywa. Sprzęgło wiskotyczne wentylatora działa prawidłowo.

Termostat? Chyba nie, bo objawy dziwne.

Gdyby termostat był uszkodzony zamknięty to silnik by się grzał.

Gdyby był uszkodzony otwarty to na postoju temperatura by rosła, a podczas jazdy spadała. A jest odwrotnie. Podczas jazdy powyżej 100km/h wskaźnik wędruje do połowy skali, podczas jazdy z mniejszymi prędkościami wskaźnik nie pokazuje więcej niż pół, a na postoju pokazuje mniej niż ćwierć skali.

 

Jak wspomniałem, z pracą silnika nie ma żadnych problemów, chłodziwo nie wycieka, nie ma w nim oleju, a w oleju nie ma chłodziwa. Silnik się nie przegrzewa. Latem podczas górskiej jazdy z przyczepą wskazówka wędrowała powyżej połowy skali ale słychać jak sprzęgło wiskotyczne włącza wentylator, który jest dość spory i gdy zaczyna pracować to dmucha jak w Tatrze.

 

Ma ktoś jakieś sensowne wytłumaczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, fred77 napisał:

Co jest nie tak z układem chłodzenia? Chodzi o samochód Nissan Terrano 2.7TDI.

Chłodnica czysta, nagrzewnica czysta, układ nie jest zapowietrzony, poziom chłodziwa prawidłowy. Chłodziwa ani nie ubywa ani nie przybywa. Sprzęgło wiskotyczne wentylatora działa prawidłowo.

Termostat? Chyba nie, bo objawy dziwne.

Gdyby termostat był uszkodzony zamknięty to silnik by się grzał.

Gdyby był uszkodzony otwarty to na postoju temperatura by rosła, a podczas jazdy spadała. A jest odwrotnie. Podczas jazdy powyżej 100km/h wskaźnik wędruje do połowy skali, podczas jazdy z mniejszymi prędkościami wskaźnik nie pokazuje więcej niż pół, a na postoju pokazuje mniej niż ćwierć skali.

 

Jak wspomniałem, z pracą silnika nie ma żadnych problemów, chłodziwo nie wycieka, nie ma w nim oleju, a w oleju nie ma chłodziwa. Silnik się nie przegrzewa. Latem podczas górskiej jazdy z przyczepą wskazówka wędrowała powyżej połowy skali ale słychać jak sprzęgło wiskotyczne włącza wentylator, który jest dość spory i gdy zaczyna pracować to dmucha jak w Tatrze.

 

Ma ktoś jakieś sensowne wytłumaczenie?

 

Moze pompa wody cos niedomaga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, fred77 napisał:

Gdyby był uszkodzony otwarty to na postoju temperatura by rosła, a podczas jazdy spadała. A jest odwrotnie. Podczas jazdy powyżej 100km/h wskaźnik wędruje do połowy skali, podczas jazdy z mniejszymi prędkościami wskaźnik nie pokazuje więcej niż pół, a na postoju pokazuje mniej niż ćwierć skali.

 

Ma ktoś jakieś sensowne wytłumaczenie?

Mialem tak samo z uszkodzonym termostatem - otwieral sie o 20* za szybko. Przy jezdzie 2-3krmp ped powietrza schladzal szybciej plyn, niz silnik zdolal go pogrzac, przy obrotach > 35*C temperatura dobijala do normy. W miescie - spadala na swiatlach, wzrastala po ruszeniu.

 

Sprawdz, czy chlodnica nie robi ci sie ciepla gdy silnik startuje z zimnego i na 'postoju pokazuje mniej niż ćwierć skali' - jesli tak, to termostat do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Joki napisał:

Nie ma co tłumaczyć. Termostat do wymiany.

Też tak przypuszczałem ale wolałem się upewnić, bo trochę to było dziwne. A teraz, gdy temperatury są ujemne to tym bardziej wskazania mają duży rozrzut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak przypuszczałem ale wolałem się upewnić, bo trochę to było dziwne. A teraz, gdy temperatury są ujemne to tym bardziej wskazania mają duży rozrzut.
Wrzuć karton przed chłodnice - tak częściowo - jak będzie lepiej wtedy będziesz miał pewność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Pyrekcb napisał:

 

Ale chyba nie w takim starym traktorze. ;]

W nowoczesnych dieslach - tak. 

 

Przypomniało mi się, że wywalałem termostat aby zwiększyć przepływ płynu, więc... to może być tez uwalony termostat :phi:

 

Ale generalnie to podobno te stare traktory tez tak mają  :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Pyrekcb napisał:

 

Ale chyba nie w takim starym traktorze. ;]

W nowoczesnych dieslach - tak. 

 

W oplowskim 1.7 CDTI (czy jak mu tam, siedział w starym Combo) było identycznie. Na postoju zimą nie zagrzeje się nigdy (kiedyś odpaliłem na 40 minut na parkingu i nadal był zimny), po zagrzaniu w korku temperatura spadała.

W tym przypadku raczej termostat, ale może się okazać, że TTTM. Uroki diesla. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.01.2018 o 20:01, fred77 napisał:

Co jest nie tak z układem chłodzenia? Chodzi o samochód Nissan Terrano 2.7TDI.

Chłodnica czysta, nagrzewnica czysta, układ nie jest zapowietrzony, poziom chłodziwa prawidłowy. Chłodziwa ani nie ubywa ani nie przybywa. Sprzęgło wiskotyczne wentylatora działa prawidłowo.

Termostat? Chyba nie, bo objawy dziwne.

Gdyby termostat był uszkodzony zamknięty to silnik by się grzał.

Gdyby był uszkodzony otwarty to na postoju temperatura by rosła, a podczas jazdy spadała. A jest odwrotnie. Podczas jazdy powyżej 100km/h wskaźnik wędruje do połowy skali, podczas jazdy z mniejszymi prędkościami wskaźnik nie pokazuje więcej niż pół, a na postoju pokazuje mniej niż ćwierć skali.

 

Jak wspomniałem, z pracą silnika nie ma żadnych problemów, chłodziwo nie wycieka, nie ma w nim oleju, a w oleju nie ma chłodziwa. Silnik się nie przegrzewa. Latem podczas górskiej jazdy z przyczepą wskazówka wędrowała powyżej połowy skali ale słychać jak sprzęgło wiskotyczne włącza wentylator, który jest dość spory i gdy zaczyna pracować to dmucha jak w Tatrze.

 

Ma ktoś jakieś sensowne wytłumaczenie?

Diesel bez elektrycznych podgrzewaczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1/9/2018 o 10:05, Pyrekcb napisał:

 

Ale chyba nie w takim starym traktorze. ;]

W nowoczesnych dieslach - tak. 

Kolega miał Mecedesa "kaczora", rocznik '80 i też się tak działo w zimie. Była jazda, było grzanie a na postoju grzanie znikało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 12.01.2018 o 21:49, r1sender napisał:

@fred77nie tylko diesel, w noPB podobnie. W zeszłym roku wymieniłem i mam spokój, czy lato czy zima zawsze w połowie skali tak jak ma być:oki: Nie wiem jak kobieta mogła zimą tak jeździć:hmm:

No dobra. Jeszcze się zapytam o jakiegoś dobrego producenta.

Nissan Terrano to samochód wiekowy, więc z zakupem oryginalnego termostatu może być problem. Może ktoś zna dobrego producenta, który oferuje porządne i trwałe termostaty?

No chyba, że taki sam typ termostatu używany jest w nowszych modelach Nissana.

Na początku lutego wyjeżdżam i chciałbym go wymienić. Dlatego czas trochę nagli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, analyzer64 napisał:

Tama jest dobra. Sam wkładałem do dwóch poprzednich japońskich aut. Teraz kupiłem oem profilaktycznie.

No właśnie tak sobie oglądam i rozważam zakup. Czytałem też opinie i nie widać, żeby ludzie narzekali.

Wygląda też na solidnie wykonane.

Chyba wezmę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w dwóch Hondach i nie miałem zastrzeżeń. Używałem też termostatów Mera, Stahlter, Vernet, Wahler, Gates. Mera po roku zaczął szwankować - włożyłem Stahlter, sporo lepszy - szybciej łapał temperaturę niż na nowym Mera. Te dwa miałem akurat w Oplu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, fred77 napisał:

No właśnie tak sobie oglądam i rozważam zakup. Czytałem też opinie i nie widać, żeby ludzie narzekali.

Wygląda też na solidnie wykonane.

Chyba wezmę.

 

zanim założysz to najpierw zrób próbę w garnku czy się otwiera...żebyś nie musiał dwa razy spuszczać płynu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 4thelement napisał:

zanim założysz to najpierw zrób próbę w garnku czy się otwiera...żebyś nie musiał dwa razy spuszczać płynu

Chłodziwo odciągam tylko trochę żeby poziom spadł poniżej termostatu.

A próba w garnku czasami niewiele pomaga.

Zupełnie inaczej jest w garnku, a zupełnie inaczej podczas normalnej pracy. Pamiętam jak w Skodzie Felicia wymieniałem termostaty. W garnku otwierał się tak jak powinien, a po zamontowaniu w samochodzie nie. Podobnie miałem w Idea.

Oryginalne nie wytrzymywały długo, dopiero zamiennik działał.

Także różnie z tym bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

Masz Fiata, ja miałem 5 ;) masz Terrano, ja miałem Sorento, także bierz od razu ori termostat i nie kombinujemy, zerknij jeszcze na pompę wody -> stan wirnika, czy trzyma się ośki :oki:

:piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.