Bartłomiej Napisano 10 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 Cześć! Potrzebuję porady osób, najchętniej praktykujących elektryków samochodowych, które mają pojęcie na temat (w miarę) nowoczesnych układów elektrycznych w naszych samochodach. Mam usterkę o dość dziwnych objawach i próbuję znaleźć miejsce w instalacji el., od którego powinienem zacząć poszukiwania problemu. Pytanie: Co się dzieje w układzie elektrycznym tuż po rozruchu i uruchomieniu silnika? Domyślam się, że następuje proces uzupełniania zużytej energii w akumulatorze. Co to za elementy biorą w tym udział? Co decyduje o tym, że proces ten zostaje przerwany? Czy jest tam jakiś stabilizator napięcia bądź jakiś inny układ, który podczas takiego ładowania może - na skutek awarii - generować jakieś przepięcia, skoki napięcia do instalacji elektrycznej auta? Objawy: Migocze mi ksenon. To migotanie objawia się krótkimi zanikami światła oraz (to nawet częściej) gwałtownymi rozbłyskami lampy. Te mignięcia zdarzają się co kilkadziesiąt sekund, czasami częściej. Z początku myślałem, że to konająca żarówka (tak, wiem, PALNIK/LAMPA WYŁADOWCZA, ale uprośćmy nazewnictwo) i wymieniłem obie na nowe. Objawy nie ustąpiły, przy czym owo migotanie występuje tylko w prawej lampie. Niby oczywiste się wydaje, że powodem jest konająca przetwornica, ale........ jedna dodatkowa obserwacja spowodowała, że mam wątpliwości. Zatem ZANIM kupię nową przetwornicę, która kosztuje ponad 1.300 złotych, chciałbym wykluczyć to, co zacząłem podejrzewać. Otóż....... migotanie lampy obserwuję tylko niedługo po tym, jak odpalę silnik. Czasami jest to kilkanaście - dwadzieścia kilka minut, jeśli jeżdżę po mieście, w korku itp, czasami istotnie krócej, gdy uda mi się jechać jednostajnym tempem "w trasie". Po tym czasie migotanie ustaje bądź pojawia się wyjątkowo sporadycznie. Ale wystarczy zgasić silnik i uruchomić go ponownie, aby migotanie wróciło. Znów na jakiś czas. Dodatkowo - w okresie "przejściowym" można zaobserwować migotanie tej lampy z dużą częstotliwością. Jest to do zobaczenia wyłącznie, gdy patrzę się prosto w reflektor bądź na wiązkę światła rzucaną na jakąś ścianę. Zaobserwowałem to na bramie garażowej. Efekt tego szybkiego/drobnego migotania nie występuje, gdy ustanie migotanie "główne", czyli opisane wyżej rozbłyski. Obserwacja zwykłych żarówek, np. oświetlenia wnętrza, też czasami daje wrażenie pulsowania światła. Moja teoria: Zastanawiam się, czy przypadkiem nie jest tak, że owo migotanie występuje wyłącznie podczas procesu ładowania akumulatora po rozruchu. Tak, jakby jakiś układ stabilizujący napięcie (prąd?) szwankował i doprowadzał do jakiś przepięć, skoków czy czegoś takiego, co ma wpływ na pracę (degraduje) przetwornicę ksenonu. Proszę, aby ktoś znający obecne układy elektryczne skorygował mój tok myślenia i ewentualnie skierował moje poszukiwanie usterki na właściwe tory. Pacjent: Citroen C8, rocznik 2010, projektowany z 10 lat wcześniej. Ale nie należy zapominać, że w dziedzinie elektryki jest to jak najbardziej francuski wynalazek. ;-) Natomiast problem bądź jego rozwiązanie może dotyczyć ogólnie nowszych układów elektrycznych, dlatego umieściłem ten wątek na Motokąciku a nie na Francowatych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 10 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 Masz błędną teorię. Za ładowanie odpowiada stan akumulatora i wydajność prądowa alternatora. BTW aku uzupełnia 99% energii pobranej z niego podczas rozruchu w czasie liczonym w sekundach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gandw Napisano 10 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 To może kup przetwornicę przez internet, podłącz - jak nie będzie poprawy to masz prawo do zwrotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 10 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 OK. W porządku, rozumiem. Zatem gdzie jest usterka, skoro migotanie ustaje: - czy mam kłopot z alternatorem? - czy to przetwornica ksenonu tak się dziwnie zachowuje? Jeśli tak, to z jakiego powodu? A może jeszcze jakiś inny trop? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 10 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 Cześć! Potrzebuję porady osób, najchętniej praktykujących elektryków samochodowych, które mają pojęcie na temat (w miarę) nowoczesnych układów elektrycznych w naszych samochodach. Mam usterkę o dość dziwnych objawach i próbuję znaleźć miejsce w instalacji el., od którego powinienem zacząć poszukiwania problemu. Pytanie: Co się dzieje w układzie elektrycznym tuż po rozruchu i uruchomieniu silnika? Domyślam się, że następuje proces uzupełniania zużytej energii w akumulatorze. Co to za elementy biorą w tym udział? Co decyduje o tym, że proces ten zostaje przerwany? Czy jest tam jakiś stabilizator napięcia bądź jakiś inny układ, który podczas takiego ładowania może - na skutek awarii - generować jakieś przepięcia, skoki napięcia do instalacji elektrycznej auta? Objawy: Migocze mi ksenon. To migotanie objawia się krótkimi zanikami światła oraz (to nawet częściej) gwałtownymi rozbłyskami lampy. Te mignięcia zdarzają się co kilkadziesiąt sekund, czasami częściej. Z początku myślałem, że to konająca żarówka (tak, wiem, PALNIK/LAMPA WYŁADOWCZA, ale uprośćmy nazewnictwo) i wymieniłem obie na nowe. Objawy nie ustąpiły, przy czym owo migotanie występuje tylko w prawej lampie. Niby oczywiste się wydaje, że powodem jest konająca przetwornica, ale........ jedna dodatkowa obserwacja spowodowała, że mam wątpliwości. Zatem ZANIM kupię nową przetwornicę, która kosztuje ponad 1.300 złotych, chciałbym wykluczyć to, co zacząłem podejrzewać. Otóż....... migotanie lampy obserwuję tylko niedługo po tym, jak odpalę silnik. Czasami jest to kilkanaście - dwadzieścia kilka minut, jeśli jeżdżę po mieście, w korku itp, czasami istotnie krócej, gdy uda mi się jechać jednostajnym tempem "w trasie". Po tym czasie migotanie ustaje bądź pojawia się wyjątkowo sporadycznie. Ale wystarczy zgasić silnik i uruchomić go ponownie, aby migotanie wróciło. Znów na jakiś czas. Dodatkowo - w okresie "przejściowym" można zaobserwować migotanie tej lampy z dużą częstotliwością. Jest to do zobaczenia wyłącznie, gdy patrzę się prosto w reflektor bądź na wiązkę światła rzucaną na jakąś ścianę. Zaobserwowałem to na bramie garażowej. Efekt tego szybkiego/drobnego migotania nie występuje, gdy ustanie migotanie "główne", czyli opisane wyżej rozbłyski. Obserwacja zwykłych żarówek, np. oświetlenia wnętrza, też czasami daje wrażenie pulsowania światła. Moja teoria: Zastanawiam się, czy przypadkiem nie jest tak, że owo migotanie występuje wyłącznie podczas procesu ładowania akumulatora po rozruchu. Tak, jakby jakiś układ stabilizujący napięcie (prąd?) szwankował i doprowadzał do jakiś przepięć, skoków czy czegoś takiego, co ma wpływ na pracę (degraduje) przetwornicę ksenonu. Proszę, aby ktoś znający obecne układy elektryczne skorygował mój tok myślenia i ewentualnie skierował moje poszukiwanie usterki na właściwe tory. Pacjent: Citroen C8, rocznik 2010, projektowany z 10 lat wcześniej. Ale nie należy zapominać, że w dziedzinie elektryki jest to jak najbardziej francuski wynalazek. ;-) Natomiast problem bądź jego rozwiązanie może dotyczyć ogólnie nowszych układów elektrycznych, dlatego umieściłem ten wątek na Motokąciku a nie na Francowatych.Weź, przeciez to fiat Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 10 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 3 minuty temu, Bartłomiej napisał: OK. W porządku, rozumiem. Zatem gdzie jest usterka, skoro migotanie ustaje: - czy mam kłopot z alternatorem? - czy to przetwornica ksenonu tak się dziwnie zachowuje? Jeśli tak, to z jakiego powodu? A może jeszcze jakiś inny trop? Jesli miga tylko jedna lampa to IMHO bedzie to przetwornica... Mozesz chyba przeciez zamienic miejscami i sprawdzic czy to ona szwankuje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 10 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 Mam w planie zrobić podmiankę, ale dopiero po powrocie z ferii. Startuję w piątek a jutro się nie uporam z ewentualnym demontażem zderzaka i reflektorów. @Muzyk, Maciek, ad rem proszę !!! Przegadaj moje rozterki z warsztatowiczami spod Piaseczna. Może jest nadzieja, żeby nie kupować przetwornicy. A może po prostu trzeba zacząć od kumatego elektryka....? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarecki88 Napisano 10 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 O! Mam to samo w C5 Już miałem palniki na wymianę zamawiać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldixll Napisano 10 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 A ja mam to samo w Ulysse II ... przestałem na to zwracać uwagę miga mi tak po rozruchu już od roku póki żarniki nie padają nie podejmuje żadnych działań Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 10 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 O w mordę, ja faktycznie MAM FIATA !!!!! No dobra, przyjme to z godnością - piszcie, jak sobie z tym radzicie. Oraz, po jakim czasie od uruchomienia silnika zanika to [bip] migotanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 10 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 58 minut temu, Bartłomiej napisał: Cześć! Potrzebuję porady osób, najchętniej praktykujących elektryków samochodowych, które mają pojęcie na temat (w miarę) nowoczesnych układów elektrycznych w naszych samochodach. Mam usterkę o dość dziwnych objawach i próbuję znaleźć miejsce w instalacji el., od którego powinienem zacząć poszukiwania problemu. Pytanie: Co się dzieje w układzie elektrycznym tuż po rozruchu i uruchomieniu silnika? Domyślam się, że następuje proces uzupełniania zużytej energii w akumulatorze. Co to za elementy biorą w tym udział? Co decyduje o tym, że proces ten zostaje przerwany? Czy jest tam jakiś stabilizator napięcia bądź jakiś inny układ, który podczas takiego ładowania może - na skutek awarii - generować jakieś przepięcia, skoki napięcia do instalacji elektrycznej auta? Objawy: Migocze mi ksenon. To migotanie objawia się krótkimi zanikami światła oraz (to nawet częściej) gwałtownymi rozbłyskami lampy. Te mignięcia zdarzają się co kilkadziesiąt sekund, czasami częściej. Z początku myślałem, że to konająca żarówka (tak, wiem, PALNIK/LAMPA WYŁADOWCZA, ale uprośćmy nazewnictwo) i wymieniłem obie na nowe. Objawy nie ustąpiły, przy czym owo migotanie występuje tylko w prawej lampie. Niby oczywiste się wydaje, że powodem jest konająca przetwornica, ale........ jedna dodatkowa obserwacja spowodowała, że mam wątpliwości. Zatem ZANIM kupię nową przetwornicę, która kosztuje ponad 1.300 złotych, chciałbym wykluczyć to, co zacząłem podejrzewać. Otóż....... migotanie lampy obserwuję tylko niedługo po tym, jak odpalę silnik. Czasami jest to kilkanaście - dwadzieścia kilka minut, jeśli jeżdżę po mieście, w korku itp, czasami istotnie krócej, gdy uda mi się jechać jednostajnym tempem "w trasie". Po tym czasie migotanie ustaje bądź pojawia się wyjątkowo sporadycznie. Ale wystarczy zgasić silnik i uruchomić go ponownie, aby migotanie wróciło. Znów na jakiś czas. Dodatkowo - w okresie "przejściowym" można zaobserwować migotanie tej lampy z dużą częstotliwością. Jest to do zobaczenia wyłącznie, gdy patrzę się prosto w reflektor bądź na wiązkę światła rzucaną na jakąś ścianę. Zaobserwowałem to na bramie garażowej. Efekt tego szybkiego/drobnego migotania nie występuje, gdy ustanie migotanie "główne", czyli opisane wyżej rozbłyski. Obserwacja zwykłych żarówek, np. oświetlenia wnętrza, też czasami daje wrażenie pulsowania światła. Moja teoria: Zastanawiam się, czy przypadkiem nie jest tak, że owo migotanie występuje wyłącznie podczas procesu ładowania akumulatora po rozruchu. Tak, jakby jakiś układ stabilizujący napięcie (prąd?) szwankował i doprowadzał do jakiś przepięć, skoków czy czegoś takiego, co ma wpływ na pracę (degraduje) przetwornicę ksenonu. Proszę, aby ktoś znający obecne układy elektryczne skorygował mój tok myślenia i ewentualnie skierował moje poszukiwanie usterki na właściwe tory. Pacjent: Citroen C8, rocznik 2010, projektowany z 10 lat wcześniej. Ale nie należy zapominać, że w dziedzinie elektryki jest to jak najbardziej francuski wynalazek. ;-) Natomiast problem bądź jego rozwiązanie może dotyczyć ogólnie nowszych układów elektrycznych, dlatego umieściłem ten wątek na Motokąciku a nie na Francowatych. Przetwornice nie są w tym modelu wieczne, posprzedawałem już prawie wszystkie. Została mi ostatnia, trzymałem dla siebie na wypadek jakby u mnie padła ale teraz już nie potrzebuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 10 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2018 Igorek - trzymaj ją, zaraz bede pisał priva !!!! ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 11 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2018 wymień przetwornice - kondensatory w niej się kończą, ot cała technologia NASA P. S. gdybyś takie zjawisko zaobserwował na zwykłych żarówkach w całym aucie to byśmy musieli inaczej rozmawiać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maka131 Napisano 11 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2018 u mnie też tak migotała najpierw jedna lampa, później zaczęła i druga czasem. Dość długo z tym żyłem. W końcu jeden palnik się skończył . Wymieniłem na nowy i nie migał. W drugiej lampie na starym palniku nadal się to zdarzało wiec i drugi wymieniłem. Od roku mam spokój z migotaniem i swiatla więcej. w lampach siedzą D1S. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 11 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2018 Ja mam ten efekt pomimo wymiany palników na nowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 11 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2018 29 minut temu, Bartłomiej napisał: Ja mam ten efekt pomimo wymiany palników na nowe. Na 99% przetwornice. Weź zamień miejscami jak Ci radzili, nie wiem co za model i jak się dostać, ale nawet w VC/AH demontaż lampy zajął mi 15 minut i to pod sklepem do zrobienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.