Skocz do zawartości

Astra J 140 KM LPG po roku


wawo

Rekomendowane odpowiedzi

Silnik (B14NET): przyspieszenie i spalanie ok (przyspieszenie nawet b. ok: odcięcie przy trójce to 141/143 wg gpsa: można łykać na krajówce dowolnie długą karawanę za tirem), na minus specyficzny „stukot” silnika, jak dla mnie jest to przy dłuższej jeździe wyraźnie męczące (bardziej wręcz niż przy gorzej wyciszonym osiemnastoletnim lanosie, z tych z lepszym wyciszeniem – podstawowe wersje miały wyciszenie na poziomie tragicznym, tu porównania nie ma). Wrażenie, że po roku eksploatacji jest głośniejszy w środku.

Prowadzenie/zawieszenie – samochód dla mnie „nadsterowny”, tył oczywiście nie ucieka, ale całość jakby za szybko, nerwowo reaguje, co wymaga dużo większej uwagi. Hamulce ok. ESP nie udało mi się wzbudzić ani razu (tak mi się przynajmniej wydaje). Prędkości autostradowe przelotowe dla tego samochodu (wg gpsa i moich preferencji) to tak 130-140-150 (spalanie w okolicach 10-11 l lpg), powyżej 170 jazda staje się wyraźnie męcząca. Przy 190-200-210 km/h pali 20 l.

Ergonomia – fotele ok, bez zarzutu jako auto rodzinne. Tablica: wyraźnie postawiono na designe kosztem ergonomii, brak możliwości objęcia jednym rzutem oka potrzebnych parametrów (obrotomierz/prędkościomierz). Powiedziałbym: designe zegarów rozszczepia/rozprasza uwagę.

Brak możliwości takiego ustawienia fotela/kierownicy, by całość tablicy dała się objąć wzrokiem (lubię siedzieć nisko i widzieć przód maski), wątek nawet kiedyś założyłem (mam 188 cm wzrostu). Nie da się. Jeżdżę tak, że na zegarze prędkości pow. 120 przestają być widoczne. Dla mnie to poważany mankament.

Podobnie: „choinkowy” zbiór przycisków na konsoli, brak możliwości bezpomyłkowego wybrania bez odrywania wzroku od jezdni, to zwyczajnie niebezpieczne zatem.

Sztuka z wyprzedaży 2016 nie ma trzeciego zagłówka, wymiana możliwa po wymianie całego siedziska, co kompletnie nieopłacalne – tej sprawy nie dopilnowałem przy zakupie.

Radio – ok (pakiet upgrade1, w niższych wersjach niekoniecznie). Czujnik parkowania przy tych gabarytach to raczej rzecz konieczna (pakiet upgrade 1).

Usterkowość przy 10 kkm wymiana reduktora (!), akcja serwisowa w postaci wymiany jakiejś wiązki (też chyba w obrębie instalacji LPG), od niedawna (poniżej 25 kkm) pojawił się problem świerszcza (?) na 3 biegu, czasami także 2 biegu wentylatora nawiewu.

Chyba tyle. Może się przyda. Przez rok zrobił 24 kkm.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczą wezwań serwisowych na wiązkę i reduktor to nie odnotowałem Twoich obserwacji w Astrze. Na minus jedynie obsługa tempomatu, jakaś mało intuicyjna. Mam porównanie z Renault i tam po dwóch sekundach wiedziałem jak obsługiwać tempomat, tutaj nie było tak łatwo. Auto idealne na trasy, długie biegi odwdzięczają się niskim spalaniem. Faktycznie silnik trochę klekocze niczym diesel, ale z tego co wyczytałem wynika to z tego, że listwa wtryskowa jest na wierzchu a silnik nie jest obudowany plastikami. Mi to nie przeszkadza, w zasadzie już nie zwracam na to uwagi. Dla mnie jedno z lepszych aut jakie miałem. Auto na zasadzie wlazłem i czuje go od pierwszej chwili, z wyjątkiem tego tempomatu. :hehe: Żona też zachwycona prowadzeniem Astry a chyba więcej na co dzień nim jeździ. 

Edytowane przez spad
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎26‎/‎01‎/‎2018 o 23:03, wawo napisał:

Silnik (B14NET): przyspieszenie i spalanie ok (przyspieszenie nawet b. ok: odcięcie przy trójce to 141/143 wg gpsa: można łykać na krajówce dowolnie długą karawanę za tirem), na minus specyficzny „stukot” silnika, jak dla mnie jest to przy dłuższej jeździe wyraźnie męczące (bardziej wręcz niż przy gorzej wyciszonym osiemnastoletnim lanosie, z tych z lepszym wyciszeniem – podstawowe wersje miały wyciszenie na poziomie tragicznym, tu porównania nie ma). Wrażenie, że po roku eksploatacji jest głośniejszy w środku.

Prowadzenie/zawieszenie – samochód dla mnie „nadsterowny”, tył oczywiście nie ucieka, ale całość jakby za szybko, nerwowo reaguje, co wymaga dużo większej uwagi. Hamulce ok. ESP nie udało mi się wzbudzić ani razu (tak mi się przynajmniej wydaje). Prędkości autostradowe przelotowe dla tego samochodu (wg gpsa i moich preferencji) to tak 130-140-150 (spalanie w okolicach 10-11 l lpg), powyżej 170 jazda staje się wyraźnie męcząca. Przy 190-200-210 km/h pali 20 l.

Ergonomia – fotele ok, bez zarzutu jako auto rodzinne. Tablica: wyraźnie postawiono na designe kosztem ergonomii, brak możliwości objęcia jednym rzutem oka potrzebnych parametrów (obrotomierz/prędkościomierz). Powiedziałbym: designe zegarów rozszczepia/rozprasza uwagę.

Brak możliwości takiego ustawienia fotela/kierownicy, by całość tablicy dała się objąć wzrokiem (lubię siedzieć nisko i widzieć przód maski), wątek nawet kiedyś założyłem (mam 188 cm wzrostu). Nie da się. Jeżdżę tak, że na zegarze prędkości pow. 120 przestają być widoczne. Dla mnie to poważany mankament.

Podobnie: „choinkowy” zbiór przycisków na konsoli, brak możliwości bezpomyłkowego wybrania bez odrywania wzroku od jezdni, to zwyczajnie niebezpieczne zatem.

Sztuka z wyprzedaży 2016 nie ma trzeciego zagłówka, wymiana możliwa po wymianie całego siedziska, co kompletnie nieopłacalne – tej sprawy nie dopilnowałem przy zakupie.

Radio – ok (pakiet upgrade1, w niższych wersjach niekoniecznie). Czujnik parkowania przy tych gabarytach to raczej rzecz konieczna (pakiet upgrade 1).

Usterkowość przy 10 kkm wymiana reduktora (!), akcja serwisowa w postaci wymiany jakiejś wiązki (też chyba w obrębie instalacji LPG), od niedawna (poniżej 25 kkm) pojawił się problem świerszcza (?) na 3 biegu, czasami także 2 biegu wentylatora nawiewu.

Chyba tyle. Może się przyda. Przez rok zrobił 24 kkm.

 

U mnie tez za chwile minie rok, ale ja zrobilem ok 18kkm na noPB. Spalanie z tego okresu mam na poziomie 6.9 i uwazam za rewelacyjne jak na osiagi i mase auta.

Zastanawialem sie nawet na chipem, ale z drugiej strony to mocy raczej nie brakuje, wiec chwilowo odpuscilem temat.

Zgadzam sie, ze 150km/h to predkosc graniczna pod wzgledem komfortu jazdy, ja najczesciej ustawiam tempomat na 130-140km/h. Pali wtedy ok 7/100.

Auto ani razu nie wymagalo wizyty w ASO, jedyne co mi przeszkadza to czasami skrzypi zatrzask pasa bezpieczenstwa po stronie kierowcy. Zglosze to przy przegladzie za miesiac.

Ja uzywam predkosciomierza wyswietlonego cyfrowo pomiedzy zegarami, wiec wskazowkowy jest mi zbedny ;]

Co do nadsterownosci to moze byc wina baloniastych opon, w standardize jest 205/60r16.

Nawet nie zauwazylem, ze nie ma 3 zaglowka, ale ja jezdze w max 2 osoby ;) Z tego co czytam to nie zaluje, ze wybralem z premedytacja auto bez LPG.

Ogolnie z auta jestem zadowolony, ciezko znalezc cos lepszego w kategoriach value for money :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauwazylem jedna ciekawa rzecz. Jak sie spuszcza reczny to mozna sobie palec przytrzanac o obudowe skrzyni biegow. A takto lac paliwo i jezdzic. Mialem takiego zastepczaka za Swifta. Z tym, ze silnik 1.6 bez turbo. Drugi minus to szerokie slupki A i kiepska widocznosc. Jezdzilo sie bardzo przyjemnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej wkurza otwieranie bagażnika w sedanie, przyciskiem na konsoli.
A co w tym złego? Druga opcja to kluczyk. Lepsze to niz ordynarny uchwyt na klapie sedana.

Wysłane z mojego LG-M250 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, wujekcybul napisał:

Ja zauwazylem jedna ciekawa rzecz. Jak sie spuszcza reczny to mozna sobie palec przytrzanac o obudowe skrzyni biegow. A takto lac paliwo i jezdzic. Mialem takiego zastepczaka za Swifta. Z tym, ze silnik 1.6 bez turbo. Drugi minus to szerokie slupki A i kiepska widocznosc. Jezdzilo sie bardzo przyjemnie. 

Co do ręcznego, to brak takowych obserwacji. Co do słupka: dodajmy, że profilowanie boku oraz tenże słupek utrudniają rozgladanie się do przodu przed wyprzedzaniem, zdecydowanie bardziej należy wysunąć się poza własny pas niż byłoby to wskazane przed wyprzedzaniem.  Widok do tyłu (zwłaszcza jak na sedan) jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Maciej__ napisał:

Auto ani razu nie wymagalo wizyty w ASO, jedyne co mi przeszkadza to czasami skrzypi zatrzask pasa bezpieczenstwa po stronie kierowcy. Zglosze to przy przegladzie za miesiac.

Ja uzywam predkosciomierza wyswietlonego cyfrowo pomiedzy zegarami, wiec wskazowkowy jest mi zbedny ;]

 

Co do skrzypienia to też miałem tą przypadłość. Na forach czytałem i ASO zniechęcało do naprawy bo trzeba rozebrać słupek, znaleźć źródło, a po złożeniu może trzeszczeć. U mnie chłopaki zdiagnozowali problem bez rozbierania, mianowicie poprawiali śrubę mocującą uchwyt pasa w słupku. Tam tarły o siebie elementy, czy też nie było dokręcone i taki był efekt. Naprawili bez rozbierania słupka.

 

Z tym prędkościomierzem cyfrowo to faktycznie, mam podobnie, dlatego też nie patrzę na analogowy i nie odnotowałem problemu, że nie widać prędkości. :) Ale jak sobie przypomnę to gdyby nie to, to faktycznie kierownica zasłania mi cyfry z prędkościami. 

 

O tym, że nie mam środkowego zagłówka nie wiedziałem, muszę dzisiaj sprawdzić na żywo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po długich namysłach doszukałem się jednej upierdliwej rzeczy, mianowicie zapalania się kontrolki niskiego poziomu paliwa. A nie tyle kontrolki co komunikatu na ekranie. W przypadku lpg nie jest to skalibrowane idealnie i ekran świeci mi się na czerwono bez możliwości przełączenia na prędkość a w baku gazu jeszcze na około 100 km. Tego nie lubię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, spad napisał:

No i po długich namysłach doszukałem się jednej upierdliwej rzeczy, mianowicie zapalania się kontrolki niskiego poziomu paliwa. A nie tyle kontrolki co komunikatu na ekranie. W przypadku lpg nie jest to skalibrowane idealnie i ekran świeci mi się na czerwono bez możliwości przełączenia na prędkość a w baku gazu jeszcze na około 100 km. Tego nie lubię.

Kontrolę można zgasic po naciśnięciu czegokolwiek, tak się nie da, jeśli przechodzi w pulsowanie

Co do skrzypien: gumy wahacza, na mrozie, choć nie tylko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wawo napisał:

Kontrolę można zgasic po naciśnięciu czegokolwiek, tak się nie da, jeśli przechodzi w pulsowanie

Co do skrzypien: gumy wahacza, na mrozie, choć nie tylko

 

Z tym wyłączaniem komunikatu to wiem, ale w przypadku lpg komunikat wyświetla się na stałe na jakieś 80 km przed końcem baku. Z jednej strony to niewiele, ale z drugiej strony przy zasięgu na baku 370-400 km to relatywnie szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.01.2018 o 23:03, wawo napisał:

problem świerszcza (?) na 3 biegu, czasami także 2 biegu wentylatora nawiewu.

Chyba tyle. Może się przyda. Przez rok zrobił 24 kkm.

U mnie też jakoś tak przy tym przebiegu pojawił się problem świerszcza. Rozwiązałem go smarując ośkę wentylatora najpierw WD40, później smarem w sprayu.

Obecnie moja AJ dobija do przebiegu 130kkm, w tym na lpg 95kkm. Trochę już mam dość tego auta!!!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, robciolas napisał:

U mnie też jakoś tak przy tym przebiegu pojawił się problem świerszcza. Rozwiązałem go smarując ośkę wentylatora najpierw WD40, później smarem w sprayu.

Obecnie moja AJ dobija do przebiegu 130kkm, w tym na lpg 95kkm. Trochę już mam dość tego auta!!!

Zmiana kierunku nawiewu odswierszczyla nawiew, póki co. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2018‎-‎02‎-‎12 o 11:05, spad napisał:

Wczoraj przypadkiem na ten trzeci zagłówek w kanapie z tyłu i mam go. :) Choć ja auto kupowałem na wyprzedaży z końca rocznika, ale rejestrowane w salonie było w lipcu.

Tak mają Ci od pakietu upgrade 2, w upgrade 1 brak zagłówka ;]. Z kontrolką sobie poćwicz, tak ona działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wawo napisał:

Tak mają Ci od pakietu upgrade 2, w upgrade 1 brak zagłówka ;]. Z kontrolką sobie poćwicz, tak ona działa.

 

Kontrolkę obsługiwać potrafię, nic nowego nie odkryłeś, ale nie lubię, że w pewnym momencie zaświeca się na stałe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, spad napisał:

 

Kontrolkę obsługiwać potrafię, nic nowego nie odkryłeś, ale nie lubię, że w pewnym momencie zaświeca się na stałe. 

Na odwrót, dostęp do wybranych parametrów masz, jak świeci na stałe, jak mruga - nie.  Być może istnieje jakiś myk na to. Tematu nie drążyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy później...

Po dwóch latach: doszedł ostatnio jakiś problem z ręcznym (zblokowanie tylnego koła po postoju w garażu), skrzypiała szyba kierowcy. Obecnie nalot 50 kkm.

Wydaje mi się, że pogarsza się stan wyciszenia podwozia (dość wyraźne przy porównaniu do lpeiej wyciszonego Audi A3, starszego o dwa lata z przebiegiem obecnie 140 kkm).

Poza tym nic się nie dzieje. 

Średnie spalanie lpg to 9,6 litra (50 kkm). 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, wawo napisał:

Średnie spalanie lpg to 9,6 litra (50 kkm). 

 

Ja mam srednie spalanie z 35kkm na poziomie 7l nopB na 100km.

Poki co przez 2 lata bez problemów, jedynie co to skrzypi mi mocowanie pasa kierowcy.

A tak poza tym to nic zlego się nie dzialo :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Ja mam srednie spalanie z 35kkm na poziomie 7l nopB na 100km.

Poki co przez 2 lata bez problemów, jedynie co to skrzypi mi mocowanie pasa kierowcy.

A tak poza tym to nic zlego się nie dzialo :ok:

 

a nie masz wrażenia, że systematycznie pogarsza się wyciszenie? Nie jest to tragedia, ale ja to słyszę. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, wawo napisał:

a nie masz wrażenia, że systematycznie pogarsza się wyciszenie? Nie jest to tragedia, ale ja to słyszę. 

 

 

 

Hmm, nie zauwazylem nic takiego... Może to kwestia opon?

Ja natomiast co roku na jesieni odczuwam bloga cisze, po tym jak zdejmuje bagażnik dachowy z uchwytami na rowery :hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Maciej__ napisał:

 

Hmm, nie zauwazylem nic takiego... Może to kwestia opon?

Ja natomiast co roku na jesieni odczuwam bloga cisze, po tym jak zdejmuje bagażnik dachowy z uchwytami na rowery :hehe:

 

Nie, opon nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Orochimaru napisał:

Może uszczelki w drzwiach z tyłu :hmm:.

Nie, mam porównanie do starszego o 2 lata A3 (jedyna przewaga dzięki technice to nieco lepsze wyciszenie i nieco lepsze prowadzenie w zakrętach) - nawet jak sporadyczni jeździłem Astrą (były jeszcze dwa lanosy), to różnica w wyciszeniu między 1 miesiącem użytkowania a powiedzmy 12 był odczuwalna

Był kiedyś wątek bodaj o starzeniu się samochodów, ktoś się wypowiadał w przedmiocie nowych fokusów i odbieranych po najmie długoterminowym - też kwestia wyciszenia pojawiała się.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, wawo napisał:

Nie, mam porównanie do starszego o 2 lata A3 (jedyna przewaga dzięki technice to nieco lepsze wyciszenie i nieco lepsze prowadzenie w zakrętach) - nawet jak sporadyczni jeździłem Astrą (były jeszcze dwa lanosy), to różnica w wyciszeniu między 1 miesiącem użytkowania a powiedzmy 12 był odczuwalna

Był kiedyś wątek bodaj o starzeniu się samochodów, ktoś się wypowiadał w przedmiocie nowych fokusów i odbieranych po najmie długoterminowym - też kwestia wyciszenia pojawiała się.  

 

Ale co konktretnie jest glosniejsze?

 Silnik, zawieszenie, czym to się objawia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciej__ napisał:

 

Ale co konktretnie jest glosniejsze?

 Silnik, zawieszenie, czym to się objawia?

zawieszenie, dźwięki są słabiej tłumione (może też kwestia zużycia samego zawieszenia?) - efekt w odniesieniu do komory silnika, raczej nie. Ciekawe byłoby poównanie wyciszenia w Astrze nowej i takiej 2-3 letniej (przyjmując, że to ta sama technologia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.01.2018 o 23:03, wawo napisał:

Silnik (B14NET): przyspieszenie i spalanie ok (przyspieszenie nawet b. ok: odcięcie przy trójce to 141/143 wg gpsa: można łykać na krajówce dowolnie długą karawanę za tirem), na minus specyficzny „stukot” silnika, jak dla mnie jest to przy dłuższej jeździe wyraźnie męczące (bardziej wręcz niż przy gorzej wyciszonym osiemnastoletnim lanosie, z tych z lepszym wyciszeniem – podstawowe wersje miały wyciszenie na poziomie tragicznym, tu porównania nie ma). Wrażenie, że po roku eksploatacji jest głośniejszy w środku.

Prowadzenie/zawieszenie – samochód dla mnie „nadsterowny”, tył oczywiście nie ucieka, ale całość jakby za szybko, nerwowo reaguje, co wymaga dużo większej uwagi. Hamulce ok. ESP nie udało mi się wzbudzić ani razu (tak mi się przynajmniej wydaje). Prędkości autostradowe przelotowe dla tego samochodu (wg gpsa i moich preferencji) to tak 130-140-150 (spalanie w okolicach 10-11 l lpg), powyżej 170 jazda staje się wyraźnie męcząca. Przy 190-200-210 km/h pali 20 l.

Ergonomia – fotele ok, bez zarzutu jako auto rodzinne. Tablica: wyraźnie postawiono na designe kosztem ergonomii, brak możliwości objęcia jednym rzutem oka potrzebnych parametrów (obrotomierz/prędkościomierz). Powiedziałbym: designe zegarów rozszczepia/rozprasza uwagę.

Brak możliwości takiego ustawienia fotela/kierownicy, by całość tablicy dała się objąć wzrokiem (lubię siedzieć nisko i widzieć przód maski), wątek nawet kiedyś założyłem (mam 188 cm wzrostu). Nie da się. Jeżdżę tak, że na zegarze prędkości pow. 120 przestają być widoczne. Dla mnie to poważany mankament.

Podobnie: „choinkowy” zbiór przycisków na konsoli, brak możliwości bezpomyłkowego wybrania bez odrywania wzroku od jezdni, to zwyczajnie niebezpieczne zatem.

Sztuka z wyprzedaży 2016 nie ma trzeciego zagłówka, wymiana możliwa po wymianie całego siedziska, co kompletnie nieopłacalne – tej sprawy nie dopilnowałem przy zakupie.

Radio – ok (pakiet upgrade1, w niższych wersjach niekoniecznie). Czujnik parkowania przy tych gabarytach to raczej rzecz konieczna (pakiet upgrade 1).

Usterkowość przy 10 kkm wymiana reduktora (!), akcja serwisowa w postaci wymiany jakiejś wiązki (też chyba w obrębie instalacji LPG), od niedawna (poniżej 25 kkm) pojawił się problem świerszcza (?) na 3 biegu, czasami także 2 biegu wentylatora nawiewu.

Chyba tyle. Może się przyda. Przez rok zrobił 24 kkm.

Miałem zamiar kupić to auto bo dobrze się w nim czułem, ale ostatecznie wybrałem miejskie wymiary rapida bo duży sedan był by uciążliwy w moim sposobie użytkowania.

Podczas jazd (kilka razy jeżdziłem) astrą potwierdzam że:

Minusy:

- brak widoczności do tyłu - bez czujników sobie nie wyobrażam w mieście

- faktycznie słupki są uciążliwe przy wyprzedzaniu i w paru innych sytuacjach zmuszały mnie do balansu ciałem ;)

- zrobienie czegokolwiek na konsoli bez odrywania wzroku praktycznie niemożliwe

- bardzo głośny silnik podczas przyspieszania (przy stałej prędkości cisza). Co ciekawe dotyczy to obydwu wersji silnikowych benzynowych.

- problemu z obserwacją zegarów nie stwierdziłem

- świerszcze w nawiewie to znak firmowy GM ;) W chevroletach jest to samo - pojawia się i znika.

Plusy:

- duże i wygodne auto

- stabilne przy prędkościach autostradowych

- całkiem dobrze się prowadzi - nie potwierdzam nadsterowności

- podoba mi się nadal

- prosta konstrukcja bez większych min technologicznych poza M32 które wydaje się już być tematem opanowanym

- długie przełożenia są jednocześnie plusem i minusem. Niskie spalanie vs. koniecznosć wyprzedzania tirów na 3ce bo na czwórce się już "zastanawia" czy jechać

- to jedno z oststanich aut które można kupować z myślą użytkowania powyżej powiedzmy ~8 lat

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Jaruga napisał:

Miałem zamiar kupić to auto bo dobrze się w nim czułem, ale ostatecznie wybrałem miejskie wymiary rapida bo duży sedan był by uciążliwy w moim sposobie użytkowania.

Podczas jazd (kilka razy jeżdziłem) astrą potwierdzam że:

 

 

Ja ostatnio przez tydzień jezdzilem Leonem 1.2 TSI i faktycznie silnik VW jest duuuuzo cichszy niż w 1.4T w Astrze. Do tego ma przyjemniejszy dźwięk w trakcie przyspieszania.

Osiagi przy prędkościach 0-120/130km/h bardzo porównywalne z Astra a spalanie o 1l nizsze (poniżej 6/100 na z 1500km).

Wnetrze wg mnie dużo lepsze w Oplu i jakos ogolnie poza silnikiem bardziej mi podchodzi Astra.

Po 2 latach kupiłbym ponownie, bo w cenie <60kPLN zadnego innego kompakta z podobnymi osiągami i wyposażeniem próżno szukac ;]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...
  • 2 tygodnie później...
Dnia 9.03.2019 o 14:14, Maciej__ napisał:

No i przeglad po drugim roku dzisiaj zrobiony :ok:

Laczny koszt z filtrem kabinowym i wymiana plynu hamulcowego to 790PLN, wiec bardzo przyzwoicie.

Poki co przejechane przez 2 lata 36kkm bez zadnych problemow :)

 

Filtr kabinowy wymieniłem sam, jest w necie filmików kilka. Filtr powietrza - w ramach utrzymania gwarancji żądają wymiany w ASO. 

Rozstrzał między wymianą obu filtrów LPG (co 15 kkm) to 250 a 450 złotych (Wroclaw)

Olej z filtrem i wymiana był po 199 obecnie 249. Zwykle piszczy o wymianę do 15 kkm (jazda głownie autostradowa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, wawo napisał:

Filtr kabinowy wymieniłem sam, jest w necie filmików kilka. Filtr powietrza - w ramach utrzymania gwarancji żądają wymiany w ASO. 

Rozstrzał między wymianą obu filtrów LPG (co 15 kkm) to 250 a 450 złotych (Wroclaw)

Olej z filtrem i wymiana był po 199 obecnie 249. Zwykle piszczy o wymianę do 15 kkm (jazda głownie autostradowa)

 

U mnie nie piszczy o wymiane przed uplywem roku, a robie ok 20kkm... Przy czym ja nie mam LPG...

Wiem, ze filtr kabinowy mozna wymienic samemu, ale trzeba odkrecac schowek i za 130PLN (z filtrem) to mi sie nie chce z tym bawic...

Znajac moje zdolnosci manulane to pewnie bym urwal jakis zatrzask albo cos ;]

Poki co po 2 latach to uwazam, ze koszty utrzymania tej Astry sa naprawde niskie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.01.2019 o 08:56, Maciej__ napisał:

Ale co konktretnie jest glosniejsze?

Po wymianie filtra powietrza jest ciszej (także wymiana oleju i świec). Wg norm serwisowych - 60 kkm. Z pewnością częściej. Więc obstawiam układ dolotowy i rezonowanie po budzie. 

Prawd. też spadło spalanie - jeżdżę w przewidywalny sposób na tych samych odcinkach, sprawdzę to, obstawiam, że jednoczesna wymiana oleju, świec, filtra powietrza i filtrów instalacji LPG (jeden fazy ciekłej w reduktorze i drugi fazy lotnej przed listwą wtryskową) dało różnicę na poziomie 2-3 procent. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.03.2019 o 14:56, wawo napisał:

Po wymianie filtra powietrza jest ciszej (także wymiana oleju i świec). Wg norm serwisowych - 60 kkm. Z pewnością częściej. Więc obstawiam układ dolotowy i rezonowanie po budzie. 

Prawd. też spadło spalanie - jeżdżę w przewidywalny sposób na tych samych odcinkach, sprawdzę to, obstawiam, że jednoczesna wymiana oleju, świec, filtra powietrza i filtrów instalacji LPG (jeden fazy ciekłej w reduktorze i drugi fazy lotnej przed listwą wtryskową) dało różnicę na poziomie 2-3 procent. 

Cieplej się zrobiło i tyle. Nie ma co dorabiać ideologii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.03.2019 o 21:37, wawo napisał:

Filtr kabinowy wymieniłem sam, jest w necie filmików kilka. Filtr powietrza - w ramach utrzymania gwarancji żądają wymiany w ASO. 

Rozstrzał między wymianą obu filtrów LPG (co 15 kkm) to 250 a 450 złotych (Wroclaw)

Olej z filtrem i wymiana był po 199 obecnie 249. Zwykle piszczy o wymianę do 15 kkm (jazda głownie autostradowa)

Filtry gazu do starej Astry mnie kosztowały z przesyłką kilkanaście zeta ;)

 

W temacie wymian oleju

 

Mamy z koleżanka identyczne Auta, 1,6 nieca 140 koni, przebieg oba koło 10 tysi. Koleżanka wczoraj była na wymianie oleju bo auto ją o to prosiło. Ja mam jeszcze 68% żywotności oleju ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, piotrulex napisał:

Filtry gazu do starej Astry mnie kosztowały z przesyłką kilkanaście zeta ;)

 

W temacie wymian oleju

 

Mamy z koleżanka identyczne Auta, 1,6 nieca 140 koni, przebieg oba koło 10 tysi. Koleżanka wczoraj była na wymianie oleju bo auto ją o to prosiło. Ja mam jeszcze 68% żywotności oleju ...

to prawda, filtr do lpg 2 gen. w lanosach (miałem 4) to koszt 20-30 złotych (z wymianą)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.04.2019 o 10:35, piotrulex napisał:

Mamy z koleżanka identyczne Auta, 1,6 nieca 140 koni, przebieg oba koło 10 tysi. Koleżanka wczoraj była na wymianie oleju bo auto ją o to prosiło. Ja mam jeszcze 68% żywotności oleju ...

Za to jej AdBlue styknęło od nowości na 13tkm a mi na jakieś 11tkm

 

Ja zdecydowanie energiczniej i szybciej jeżdzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

I uwaga po 2,5 roku:

przy 10 kkm - wymian reduktora :facepalm:

przy 70 kkm - wymiana moduły zapłonowego (cewka) :facepalm:

to są ewidentne dwie wtopy, usunięte w ramach gwarancji (mam przedłużoną do 5 lat)

 

Pad modułu zapłonowego: dławienie przy przyspieszaniu odpowiadające zachowaniu samochodu przy wypadaniu zapłonu/kończeniu się lpg w inst. II generacji, efekt występował przy wyraźnym przyspieszaniu, zapalała się kontrolka ESP, migała kontrolka check engine, check gasł w kilka sekund po zakończeniu przyspieszania , kontrolka ESP paliła się (analogicznie w przypadku podjazdu pod górę).

Obie kontrolki nie zapalały się po ponownym uruchomieniu silnika. 
Dało się ruszyć i jechać tak (delikatne przyspieszenie do 2-3 krpm ), by nie wzbudzić kontrolki ESP i migania check engine'a, usterka nie była zatem według ECU "trwała", jednak po którymś tam przyspieszeniu: trwale zapaliła się kontrolka check engine, kontrolka ESP z kolei migotała przy bardziej intensywnym przyspieszaniu (kontrolki się "odwróciły" ;]).
Usterka występowała podczas pracy na lpg, i noPb, bez różnicy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, wawo napisał:

I uwaga po 2,5 roku:

przy 10 kkm - wymian reduktora :facepalm:

przy 70 kkm - wymiana moduły zapłonowego (cewka) :facepalm:

 

 

Ciekawe na ile wpływ na trwalosc cewki ma fakt posiadania LPG na pokładzie...

U mnie auto dobija do 45kkm i poki co bez problemów :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Ciekawe na ile wpływ na trwalosc cewki ma fakt posiadania LPG na pokładzie...

U mnie auto dobija do 45kkm i poki co bez problemów :ok:

Interwal wymiany świec jest skrócony z 60 kkm na 30 kkm w przypadku zasilania LPG ("Ecoflex"). Pad modułu jest świadectwem jej kiepskiej, chińskiej jakości. To nie jest 170 kkm czy 270 kkm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, wawo napisał:

Interwal wymiany świec jest skrócony z 60 kkm na 30 kkm w przypadku zasilania LPG ("Ecoflex"). Pad modułu jest świadectwem jej kiepskiej, chińskiej jakości. To nie jest 170 kkm czy 270 kkm. 

 

To jest tylko element mechaniczno/elektryczny, rownie dobrze może pasc tydzień po wyjechaniu z salonu ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Maciej__ napisał:

 

Ciekawe na ile wpływ na trwalosc cewki ma fakt posiadania LPG na pokładzie...

U mnie auto dobija do 45kkm i poki co bez problemów :ok:

Chyba to nie przypadek, bo akurat nie w astrze, ale służbowej corsie :piekna: 1.4 (non turbo) lpg też ostatnio padła cewka, czyli cała listwa do wymiany.

Auto trochę ponad 30 tkm przebiegu :facepalm:

Zresztą pan serwisu powiedział, że czeka na resztę aut z firmy, bo ponoć to standardowe uroki tych opli :phi:

Jakieś pół roku padł pedał przyśpieszenia, czy coś w tym stylu, ale to już może nie z winy lpg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.07.2019 o 11:10, wawo napisał:

dostrzegam tu winę jakości modułu zapłonowego, nie lpg. 

Prawda może być po środku. Jeśli jest identyczny moduł w wersji bez LPG i tam nie pada tak, to być może jest to wina LPG bo np. temperatura nie ta, Ale iskra inaczej przeskakuje na świecy bo nie jest do końca tak jak było to zaprojektowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, AstraC napisał:

Prawda może być po środku. Jeśli jest identyczny moduł w wersji bez LPG i tam nie pada tak, to być może jest to wina LPG bo np. temperatura nie ta, Ale iskra inaczej przeskakuje na świecy bo nie jest do końca tak jak było to zaprojektowane.

Wiesz, w lanosie padła mi cewka po 250-300 kkm. Ponadto osprzęt silnika i silnik B14 NET jest niby dostosowany do zasilania lpg. 

Rozstrzygnięcie tego problemu ma wymiar techniczny, przez głosowanie nie rozstrzygniemy go tutaj. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zaglasuje jeszcze ja i powiem, że padajace cewki to chyba urok opli na LPG. Od razu pisze, że świece wymieniałem regularnie na oryginały i w z14xep w ciągu 100kkm 2x wymienialem cewke (raz założyłem używkę i szybko padła), w a16xer 1x w ciągu 120kkm (gdzie przy 80kkm przebiegu), w B14NET jeszcze nie, a mam 70kkm na blacie.

 

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.