Skocz do zawartości

Nowa Fabia bez diesla pod maska


Maciej__

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, rwIcIk napisał:

Ja już dawno zrezygnowałem z samochodu w takie trasy. Starzeję się :hehe:

W pociągu dużo wygodniej i nawet w miarę punktualnie, a kursuję do Gdyni ostatnio często :ok:

 

 

Z Krakowa pociąg ma sens tylko do Warszawy. Jest szybciej, niż samochodem. Na każdym innym kierunku PKP przegrywa albo z samochodem, albo z samolotem. Albo i z samochodem i z samolotem :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wladmar napisał:

 

Z Krakowa pociąg ma sens tylko do Warszawy. Jest szybciej, niż samochodem. Na każdym innym kierunku PKP przegrywa albo z samochodem, albo z samolotem. Albo i z samochodem i z samolotem :hehe:

Ale przepisowo to raczej się nie da dojechać szybciej od pociągu.

Kiedyś jeździłem z Warszawy, to by wyrobić się w 4 h, trzeba było mocno pedałować, by dojechać rano do Gdyni ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rwIcIk napisał:

Ale przepisowo to raczej się nie da dojechać szybciej od pociągu.

Kiedyś jeździłem z Warszawy, to by wyrobić się w 4 h, trzeba było mocno pedałować, by dojechać rano do Gdyni ;]

 

Autostradami WAW->GD to jest 3.5h bez spinki, podobnie WAW->KR DK7 obecnie. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, AstraC napisał:

Autostradami WAW->GD to jest 3.5h bez spinki, podobnie WAW->KR DK7 obecnie. :ok:

 

Liczysz od granic miast ?

Bo do centrum to chyba tylko w środku nocy 

 

wszystko zależy, obecnie jeżdżę w okolice Wawy 

z domu do PKP 1h, 3h pociąg i na miejscu znowu 1h

autem spokojnie robię w 4h od drzwi do drzwi

z samolotami jest to samo

jak zbudują sieć dróg to czasy jeszcze się skrócą na korzyść auta

niestety autem trzeba liczyć się z warunkami pogodowymi, ostatnio 5cm śniegu sparaliżowało S7 pomiędzy Radomiem a Grójcem  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, blue_ napisał:

 

ps. z Gdyni do Wa-wy masz 3.5 godz jazdy, a do Kraka 5? nie pomyliłeś się?

Nie, wielokrotnie przerobione. Mieszkam w Gdyni 1 km od Obwodnicy Trójmiasta, do lotniska Chopina jadę przepisowo Skodą Fabią 3,5 h, cały czas dwupasmówka. Do lotniska Balice tą samą Fabią przepisy naginam tylko na Gierkówce i wychodzi 5 h. BMW e46 wracając z Balic i cały czas naginając przepisy jeszcze krócej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Koonrad napisał:

 

Liczysz od granic miast ?

Bo do centrum to chyba tylko w środku nocy 

 

wszystko zależy, obecnie jeżdżę w okolice Wawy 

z domu do PKP 1h, 3h pociąg i na miejscu znowu 1h

autem spokojnie robię w 4h od drzwi do drzwi

z samolotami jest to samo

jak zbudują sieć dróg to czasy jeszcze się skrócą na korzyść auta

niestety autem trzeba liczyć się z warunkami pogodowymi, ostatnio 5cm śniegu sparaliżowało S7 pomiędzy Radomiem a Grójcem  

Ursynów<->Piecki-Migowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, wladmar napisał:

 

Z Krakowa pociąg ma sens tylko do Warszawy. Jest szybciej, niż samochodem. Na każdym innym kierunku PKP przegrywa albo z samochodem, albo z samolotem. Albo i z samochodem i z samolotem :hehe:

Kiedyś zostawiłem żonę z córką na lotnisku w Balicach przed odlotem KRK-GDA, pożegnaliśmy się przy odprawie, poszedłem na parking, wsiadłem do auta i pojechałem do Gdyni. W domu byłem 1h później od nich. Z lotniska w GDA miały jeszcze 18 km do domu taksówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.02.2018 o 15:36, Maciej__ napisał:

Jak widac, odwrot od diesla zaczyna przybierac kolejne fazy:

https://moto.onet.pl/aktualnosci/nowa-skoda-fabia-z-diodami-i-bez-diesla-juz-mamy-zdjecia/38b0bex

W Fabii po FL nie bedzie juz w ogole klekota w ofercie ;] Ciekawe kto nastepny?

 

Jakieś półtora roku temu kupowałem 2 szt Fabii i różnica pomiędzy 1,2 tsi a najtańszym dieslem była ztcp 11 tys ?

To trochę wynikało też z tego że jak diesel to koniecznie wyższy poziom wyposażenia - itd.

Nie dało się inaczej skonfigurować auta.

 

Wg mnie też celowy ruch - fabia / citygo mają być do miasta, do flot rapid/octavia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.02.2018 o 18:44, wladmar napisał:

 

Unikam PKP. PKP to syf. Pendolino dojedzie albo nie dojedzie, spóźni się albo nie (raczej pytanie ile się spóźni niż czy się spóźni). Generalnie jak już muszę trafić do Trójmiasta, to samolot. Zdarza się samochód. 

Kiedy ostatnio pociagiem jechałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.02.2018 o 18:44, wladmar napisał:

PKP to syf. Pendolino dojedzie albo nie dojedzie, spóźni się albo nie

troche przesadziłeś. w latach 80 może to było normą, ale teraz jest dużo lepiej. jazda pendolino to przyjemność w porównaniu do jazdy naszymi syfiastymi drogami i beznadziejnymi kierowcami na nich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, blue_ napisał:

troche przesadziłeś. w latach 80 może to było normą, ale teraz jest dużo lepiej. jazda pendolino to przyjemność w porównaniu do jazdy naszymi syfiastymi drogami i beznadziejnymi kierowcami na nich

 

Samo Pendolino jest w porządku, ale spóźnienia nadal są żenujące. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13/02/2018 o 13:50, PawelWaw napisał:

Czemu? 

Pali mniej i tanszego paliwa

W teorii. Zastanawiałem się nad tym kupując samochód - benzyna czy diesel o podobnej mocy. Na dzień dobry dopłata 15 000 zł do diesla, a potem jeżdżąc 25-30 kkm nigdy tego nie odzyskam. Róznica w cenie paliwa jest mała i różnica w spalaniu diesel benzyna jest mała. Robiłem kalkulacje i nawet po 10 latach to się nie zaczynało opłacać (a ja żadnym samochodem tak długo nie jeżdżę) i nie skompensowałaby tego nawet różnica w cenie używanych diesel-benzyna po kilku latach. Diesel się opłaca tylko wtedy gdy dopłata jest niewielka i samochód dużo jeździ.

 

Jeden z kilku kalkulatorów https://www.autocentrum.pl/kalkulatory/benzyna-czy-diesel/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Manx napisał:

W teorii. Zastanawiałem się nad tym kupując samochód - benzyna czy diesel o podobnej mocy. Na dzień dobry dopłata 15 000 zł do diesla, a potem jeżdżąc 25-30 kkm nigdy tego nie odzyskam. Róznica w cenie paliwa jest mała i różnica w spalaniu diesel benzyna jest mała. Robiłem kalkulacje i nawet po 10 latach to się nie zaczynało opłacać (a ja żadnym samochodem tak długo nie jeżdżę) i nie skompensowałaby tego nawet różnica w cenie używanych diesel-benzyna po kilku latach. Diesel się opłaca tylko wtedy gdy dopłata jest niewielka i samochód dużo jeździ.

 

Jeden z kilku kalkulatorów https://www.autocentrum.pl/kalkulatory/benzyna-czy-diesel/

Jak ktos wolno jezdzi to roznica spalania faktycznie wyjdzie mala. 

 

U mnie roznica cen teraz to 9k tez mi raczej sie nie zwroci.  Ale chyba lubie disle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, blue_ napisał:

troche przesadziłeś. w latach 80 może to było normą, ale teraz jest dużo lepiej. jazda pendolino to przyjemność w porównaniu do jazdy naszymi syfiastymi drogami i beznadziejnymi kierowcami na nich

O ile Pindolino podstawią. Kupujesz bilet na to, a przyjeżdża jakiś dziad, a potem czytasz że Pendolino jeździ mniej bo stoją w naprawie. Parę razy jechałem PKP i zamiast Pindolino podstawili coś innego. Pomijam już że pod Warszwą pociąg stawał w polu i dojazd samochodem per saldo wyszedłby mi szybciej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, PawelWaw napisał:

Jak ktos wolno jezdzi to roznica spalania faktycznie wyjdzie mala. 

 

U mnie roznica cen teraz to 9k tez mi raczej sie nie zwroci.  Ale chyba lubie disle :)

co masz na myśli wolno? Zazwyczaj mam przelotową 150 na A.

Jak lubisz diesle, to OK - one teraz są dla ich wielbicieli :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Manx napisał:

co masz na myśli wolno? Zazwyczaj mam przelotową 150 na A.

Jak lubisz diesle, to OK - one teraz są dla ich wielbicieli :ok:

 

150 w benzynie i pewnie pali ci pol litra wiecej niz w dislu przy tej predkosci hahahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, PawelWaw napisał:

 

150 w benzynie i pewnie pali ci pol litra wiecej niz w dislu przy tej predkosci hahahaha

Jak jadę ze stałą prędkością 150 to pokazuje około 8,5. Diesel pewno spalałby z 7-7,5.

Finalnie ponieważ rzadko kiedy cała trasa jest po S lub A i dojeżdża się zwykłymi drogami, to wychodzi mi średnia 7-7,5.

 

Kiedy jeździłem Fordem z wolnossącym 1.6 i skrzynią 5-biegową, to przy takich prędkościach wychodziło ponad 9 l/100 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Manx napisał:

Jak jadę ze stałą prędkością 150 to pokazuje około 8,5. Diesel pewno spalałby z 7-7,5.

Finalnie ponieważ rzadko kiedy cała trasa jest po S lub A i dojeżdża się zwykłymi drogami, to wychodzi mi średnia 7-7,5.

 

Kiedy jeździłem Fordem z wolnossącym 1.6 i skrzynią 5-biegową, to przy takich prędkościach wychodziło ponad 9 l/100 km.

To też zasługa DSG - tego typu skrzynie tak zmieniają, że ma to wpływ na oszczędzanie paliwa.

No i biegów pewnie masz ze 7, więc silnik pracuje na niskich obrotach.

A Cruze 1,8 z 5-biegową skrzynią potrafił wciągać nawet 12 na autostradzie ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.02.2018 o 13:53, wladmar napisał:

 

Ale zaczyna się opłacać dopiero po 100 albo 150 kkm. Czyli kiedy już sprzedajesz auto. 

wszystko zależy od auta, stylu kierowcy, okoliczności i jeszcze kilku kwestii. W 2015 kupiłem nowego focusa z dieslem 1.6. był droższy od analogicznej benzyny (1.6) zdaje sie o 8 kpln ale przyjmijmy dla równego rachunku dyche. Zakładając spalanie (dośc optymistyczne) benzyny na poziomie 7.5 l/100 (chociaż kumpel miał własnie taki motor i narzekał ze nie jest w stanie zejść poniżej 9) do tego co ja spaliłem w międzyczasie okazuje się ze różnica w zakupie wyrównała się poniżej 80 kkm - cały czas licząc optymistyczne spalanie benzyniaka. Obecnie mam ponad 100 kkm i nie bardzo rozumiem sens sprzedazy samochodu który, jak posprzątam :D wciąz wygląda jak nowy.  Sprzedam go za 2- 3 lata oszczedzając na samym paliwie 10-20 kpln, więc chyba jednak diesel ma jakis sens? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.02.2018 o 19:07, rwIcIk napisał:

Ja już dawno zrezygnowałem z samochodu w takie trasy. Starzeję się :hehe:

W pociągu dużo wygodniej i nawet w miarę punktualnie, a kursuję do Gdyni ostatnio często :ok:

 

 

Z Wawy do GDA to ja bym latał z uśmiechem. Są loty często i bezproblemowo. Ode mnie trzeba robić to na dwa razy z przesiadką w Wawie i już to tak różowo nie wygląda. Latałem tak kiedyś ale to problematyczne było.

Paradoksalnie, latałem sobie jak miałem dużo czasu. Jak czasu nie było to brałem samochód. Kompletnie na odwrót.  :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Fixxxer napisał:

wszystko zależy od auta, stylu kierowcy, okoliczności i jeszcze kilku kwestii. W 2015 kupiłem nowego focusa z dieslem 1.6. był droższy od analogicznej benzyny (1.6) zdaje sie o 8 kpln ale przyjmijmy dla równego rachunku dyche. Zakładając spalanie (dośc optymistyczne) benzyny na poziomie 7.5 l/100 (chociaż kumpel miał własnie taki motor i narzekał ze nie jest w stanie zejść poniżej 9) do tego co ja spaliłem w międzyczasie okazuje się ze różnica w zakupie wyrównała się poniżej 80 kkm - cały czas licząc optymistyczne spalanie benzyniaka. Obecnie mam ponad 100 kkm i nie bardzo rozumiem sens sprzedazy samochodu który, jak posprzątam :D wciąz wygląda jak nowy.  Sprzedam go za 2- 3 lata oszczedzając na samym paliwie 10-20 kpln, więc chyba jednak diesel ma jakis sens? 

Kiedy to było... Teraz benzyny są bardziej oszczędne, kiedyś było inaczej. Jakbyś miał tam 1.2 albo 1.4t, to kalkulacja byłaby inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wladmar napisał:

Kiedy to było... Teraz benzyny są bardziej oszczędne, kiedyś było inaczej. Jakbyś miał tam 1.2 albo 1.4t, to kalkulacja byłaby inna.

2.5 roku to chyba nie jest jakaś zamierzchła prehistoria ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ryb napisał:

Z Wawy do GDA to ja bym latał z uśmiechem. Są loty często i bezproblemowo. Ode mnie trzeba robić to na dwa razy z przesiadką w Wawie i już to tak różowo nie wygląda. Latałem tak kiedyś ale to problematyczne było.

Paradoksalnie, latałem sobie jak miałem dużo czasu. Jak czasu nie było to brałem samochód. Kompletnie na odwrót.  :hehe:

 

Samolotem na takim dystansie? Kompletnie bez sensu jeśli doliczysz czas do/z lotniska... Pendulino już się zepsuło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, grogi napisał:

 

Samolotem na takim dystansie? Kompletnie bez sensu jeśli doliczysz czas do/z lotniska... Pendulino już się zepsuło?

 

Do lotniska w KTW mam 15 min. Do pociągu godzinę. Na miejscu taksówka z lotniska i z dworca na to samo z grubsza wychodzi. A pociąg KTW-GDA jechał wtedy 11h. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wladmar napisał:

Silnikowo juz tak w tym przypadku.

o masz... no to weź sobie silniki obecnie oferowane w focusie i sytuacja wygląda bardzo podobnie z tym ze dopłata do diesla to 6 kpln .... wyjdzie to samo co w moim przypadku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Ryb napisał:

 

Do lotniska w KTW mam 15 min. Do pociągu godzinę. Na miejscu taksówka z lotniska i z dworca na to samo z grubsza wychodzi. A pociąg KTW-GDA jechał wtedy 11h. 

 

Raz, że ty mieszkasz w nietypowym miejscu. A dwa pisałem o trasie WAW-GDN - dla zdecydowanej większości ludności zupełnie nie ma sensu pchać się z Warszawy samolotem do Gdańska. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, grogi napisał:

 

Raz, że ty mieszkasz w nietypowym miejscu. A dwa pisałem o trasie WAW-GDN - dla zdecydowanej większości ludności zupełnie nie ma sensu pchać się z Warszawy samolotem do Gdańska. 

 

Nie mieszkam w nietypowym lecz w jednej z największych polskich aglomeracji. Wg kryteriów "latam po Polsce" to wszystkie lokalizacje są nietypowe z wyjątkiem Wawy (i pod pewnymi warunkami Krakowa).

A samoloty WAW-GDA akurat pamiętam jako 2x bardziej zapełnione niż samoloty KTW-WAW. Więc jednak się opłaca. Gdybym mieszkał w Wawie to właśnie bym latał do Gdańska bo szybko, łatwo i jest jakaś sensowna oferta lotów pozwalająca polecieć rano i wrócić wieczorem tego samego dnia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Fixxxer napisał:

o masz... no to weź sobie silniki obecnie oferowane w focusie i sytuacja wygląda bardzo podobnie z tym ze dopłata do diesla to 6 kpln .... wyjdzie to samo co w moim przypadku 

Turbobenzyna o tej samej mocy jest 6 kzł tańsza? To diesel opłaci  się po 80-100 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ryb napisał:

 

Do lotniska w KTW mam 15 min. Do pociągu godzinę. Na miejscu taksówka z lotniska i z dworca na to samo z grubsza wychodzi. A pociąg KTW-GDA jechał wtedy 11h. 

Ja na dworzec mam pół godziny autobusem. Pendolino do Gdyni jedzie ciut ponad 3 godz. Potem jeszcze mam 2 przystanki SKM. Czyli w 4 godz. jestem na miejscu. :ok:

Ostatnio jeden kurs w te i we wte zrobiłem w poniedziałek. Drugi - pojechałem we wtorek i wróciłem w środę. ;]

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ryb napisał:

A samoloty WAW-GDA akurat pamiętam jako 2x bardziej zapełnione niż samoloty KTW-WAW. Więc jednak się opłaca.

Opłaca się bo Warszawa ma lotnisko "na miejscu", a to jest dla biznesu bardzo atrakcyjne. Sytuacja ulegnie poważnej zmianie po powstaniu CPL, bo wtedy latanie po kraju straci sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rwIcIk napisał:

Ja na dworzec mam pół godziny autobusem. Pendolino do Gdyni jedzie ciut ponad 3 godz. Potem jeszcze mam 2 przystanki SKM. Czyli w 4 godz. jestem na miejscu. :ok:

Ostatnio jeden kurs w te i we wte zrobiłem w poniedziałek. Drugi - pojechałem we wtorek i wróciłem w środę. ;]

 

O tym właśnie piszę. Jakbyś miał dojechać na lotnisko, przejść przez kontrole bezpieczeństwa, swoje przy wyjściu odczekać i mieć przy tym bezpieczny margines czasowy, to pociągiem jesteś w połowie drogi...

 

2 godziny temu, Ryb napisał:

Nie mieszkam w nietypowym lecz w jednej z największych polskich aglomeracji. Wg kryteriów "latam po Polsce" to wszystkie lokalizacje są nietypowe z wyjątkiem Wawy (i pod pewnymi warunkami Krakowa).

 

No sorry - jeśli masz 15 minut samochodem do KTW, to jesteś w nietypowym miejscu. Świerklany, Piekary Śląskie, część Będzina ew. Siewierz. Może Bytom... Z najbliższej części Katowic jest 30 minut, podobnie z Sosnowca, Gliwic, Zabrza czy Rudy Śląskiej. ~85% ludzi w konurbacji górnośląskiej ma dalej...

 

2 godziny temu, Ryb napisał:

A samoloty WAW-GDA akurat pamiętam jako 2x bardziej zapełnione niż samoloty KTW-WAW. Więc jednak się opłaca. Gdybym mieszkał w Wawie to właśnie bym latał do Gdańska bo szybko, łatwo i jest jakaś sensowna oferta lotów pozwalająca polecieć rano i wrócić wieczorem tego samego dnia.

 

Jak słusznie wcześnie zauważyłeś, samolotem nie jest wcale szybko. Nie na takie dystanse. Samoloty na lotach krajowych są pełne, bo służą też do jako pierwszy leg w lotach z Okęcia. 

Z Katowic można polecieć faktycznie do Szczecina czy Trójmiasta. Bliżej to nie ma sensu. Z Warszawy, jeśli się nie przesiadasz i nie jesteś na lotnisku, nie opłaca się lecieć praktycznie nigdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, grogi napisał:

 

O tym właśnie piszę. Jakbyś miał dojechać na lotnisko, przejść przez kontrole bezpieczeństwa, swoje przy wyjściu odczekać i mieć przy tym bezpieczny margines czasowy, to pociągiem jesteś w połowie drogi...

 

 

No sorry - jeśli masz 15 minut samochodem do KTW, to jesteś w nietypowym miejscu. Świerklany, Piekary Śląskie, część Będzina ew. Siewierz. Może Bytom... Z najbliższej części Katowic jest 30 minut, podobnie z Sosnowca, Gliwic, Zabrza czy Rudy Śląskiej. ~85% ludzi w konurbacji górnośląskiej ma dalej...

 

 

Jak słusznie wcześnie zauważyłeś, samolotem nie jest wcale szybko. Nie na takie dystanse. Samoloty na lotach krajowych są pełne, bo służą też do jako pierwszy leg w lotach z Okęcia. 

Z Katowic można polecieć faktycznie do Szczecina czy Trójmiasta. Bliżej to nie ma sensu. Z Warszawy, jeśli się nie przesiadasz i nie jesteś na lotnisku, nie opłaca się lecieć praktycznie nigdzie. 

A szcecin i rzeszow? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Manx napisał:

O ile Pindolino podstawią

jechałem pare razy i nie zauważyłem problemu. zawsze przyjechał na czas i zawsze dojechał. i co najlepsze w 2,5 godz. a samochodem nigdy nie udało mi się szybciej jak w 4 godz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.02.2018 o 10:03, Manx napisał:

co masz na myśli wolno? Zazwyczaj mam przelotową 150 na A.

Jak lubisz diesle, to OK - one teraz są dla ich wielbicieli :ok:

Jaką średnią prędkość daje ci ta "przelotowa 150"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Lupus napisał:

Jaką średnią prędkość daje ci ta "przelotowa 150"?

Nie wiem - jest w komputerze taka pozycja, ale nie sprawdzałem chyba nigdy ile mi wychodzi średnia. Ustawiam na tempomacie 150 i lecę dokąd się odpowiednia do tego droga nie skończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Manx napisał:

Nie wiem - jest w komputerze taka pozycja, ale nie sprawdzałem chyba nigdy ile mi wychodzi średnia. Ustawiam na tempomacie 150 i lecę dokąd się odpowiednia do tego droga nie skończy.

No to dwulitrowy diesel przy "przelotowej 200" i dużym ruchu spali 7,6.  Przy małym ruchu spali 10,1 duży ruch= średnia 146km/h mały ruch= średnia 180km/h. Obawiam się że benzyna by ci łykneła dwa razy tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lupus napisał:

No to dwulitrowy diesel przy "przelotowej 200" i dużym ruchu spali 7,6.  Przy małym ruchu spali 10,1 duży ruch= średnia 146km/h mały ruch= średnia 180km/h. Obawiam się że benzyna by ci łykneła dwa razy tyle.

Może, a może niekoniecznie - 10 by pewno przekroczyło, ale o ile to nie mam pojęcia.  Prędkości powyżej 150 widzę tylko chwilowo przy wyprzedzaniu. Ważne żeby przyspieszenie z tych 150 do 160-180 jak chcę kogoś szybko wyprzedzić było dobre i tyle. 200 nie jeżdżę bo nie ma do tego warunków na drogach. Średniej nie sprawdzam nigdy bo i tak zawsze jest przejazd przez jakieś miasto, a to wypacza wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.02.2018 o 23:57, Lupus napisał:

No to dwulitrowy diesel przy "przelotowej 200" i dużym ruchu spali 7,6.  Przy małym ruchu spali 10,1 duży ruch= średnia 146km/h mały ruch= średnia 180km/h. Obawiam się że benzyna by ci łykneła dwa razy tyle.

Miałem diesla i w tej bajki nie wierzę. 2.0TDCI w Galaxym MKIII, na autostradzie palił ~9l przy średniej 135km/h. Oczywiście załadowany, na Nokianach WR D4 trochę mniej, na zLine trochę więcej, przy prędkości na tempomacie w granicach 150km/h, wrzucenie na tempomat 160km/h powodowało już lawinowy zwrost spalania >10l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AstraC napisał:

Miałem diesla i w tej bajki nie wierzę. 2.0TDCI w Galaxym MKIII, na autostradzie palił ~9l przy średniej 135km/h. Oczywiście załadowany, na Nokianach WR D4 trochę mniej, na zLine trochę więcej, przy prędkości na tempomacie w granicach 150km/h, wrzucenie na tempomat 160km/h powodowało już lawinowy zwrost spalania >10l.

 

1 godzinę temu, sherif napisał:

Jaki to diesel ?

Mój (co prawda 2.4) przy takiej prędkości pali ok 11l

Panowie ja troszkę śmieje się z tej prędkości "przelotowej" Bo co z tego że mam ustawione 200 na tempomacie jak większość drogi wlokę się 120-130? Jedynym miarodajnym wskaźnikiem jest spalanie przy średniej prędkości.

Poniżej dwa zdjęcia. Oba przy "przelotowej 200" czyli tempomat ustawiony na 200 i na tym samym odcinku. Jedno wykonane w nocy przy pustej drodze a drugie w piątek popołudniu przy dużym ruchu.

IMG_20171110_162932.jpg.4fb4d616650bcd839fd964a69d7b2614.jpg

20180111_212330.jpg.9f45c8177ad6e7f646a25c760d563d93.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.