Skocz do zawartości

Jak to w koncu jest z Subaru?


wlad

Rekomendowane odpowiedzi


Przegladam ostatnio ogloszenia motoryzacyjne bo zaczynam rozgladac sie za czyms innym.I zupelnie przypadkowo trafilem na Forestery-nigdy nawet o takim aucie nie myslalem bo czytujac AK jakos utrwalilo sie we mnie przekonanie ze jest to auto z jednej strony drogie a z drugiej w jakims tam stopniu nietuzinkowe.Zaszokowaly mnie ceny -zblizone do Sportage z tych samych roczników,Zapalila mi sie wiec lampka kontrolna-czemu auto przewyzszajace [przynajmniej w teorii]Kie pod kazdym wzgledem a jako nowe sporo wiecej kosztujace   ma ceny  na podobnym poziomie?
Zaczalem wiec wertowac opinie uzytkowników-i ogólnie opinia o tych autach nie jest jakos powalajaca na kolana.Wszyscy chwala naped ale tez wszyscy pisza ze auto niewarte swej ceny[jako nowe oczywiscie]...Ciekawi mnie wiec kto tutaj sie myli-bo biore je pod uwage.Dotychczas jedynym modelem Subaru ktore mnie zauroczylo byl Legacy-jednak to zbyt dluga krowa i przy moich potrzebach musialbym wziac sporo lekcji od specjalisty do spraw parkowania dlugim autem z Krakowa:).Forester wydaje mi sie sensownym kompromisem-nie chcialbym jednak przezyc rozczarowania na miare Volvo V50 gdzie auto to kompletnie zniechecilo mnie do tej marki.Zapraszam wiec do dyskusji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, wlad napisał:

O dieslach wiem,mnie interesuje[ze wzgledu na srodowisko miejskie] tylko benzyna.

 

2.0noPB tez mialo jakies cyrki z dziura w mocy, z ktora nie bardzo bylo wiadomo jak sobie poradzic.

Ja bym zaczal od tego, czy bedziesz mial gdzie to serwisowac w poblizu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, wlad napisał:

O dieslach wiem,mnie interesuje[ze wzgledu na srodowisko miejskie] tylko benzyna.

 

Benzyna bez turbo nie jedzie, benzyna z turbo jedzie. Więc wybór jest prosty.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, wlad napisał:

pierwsze z brzegu:

forester

sportage

 

To są zepsute (kierownica nie po tej stronie  ;] )

Nie wiem czy tu nie chodzi o CO2. U was jest w ogóle dziwnie :)

Poza tym gorzej przyspiesza, więcej pali. Ludzie patrzą na to. I powinno być chyba 164 KM nie 146 :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pyrekcb napisał:

W nowszych forkach były problemy z dieslami, ale szczegołów nie znam. :phi:

Tam generalnie problemy potrafią być albo ze wszystkim albo z niczym. Jedni jeżdżą nawet turbodoładowanymi z bananem na gębie, nie narzekając na usterki. Inni silniki wymieniają, nivo zastępują zwykłymi gratami, dwumasy jednomasami i mają pasmo nieszczęść i niepowodzeń... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krawiec
11 minut temu, marcindzieg napisał:

Kia nie jeździ dobrze. Subiektywnie Subaru jeździ przyjemniej.

W sumie do wolnossącym Foresterem nie jeździłem.

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, krawiec napisał:

W sumie do wolnossącym Foresterem nie jeździłem.

 

Krawiec

Ja mam jedno i drugie. I dużo jeździłem innymi Kiami. Nie ma "kopania" znanego z diesla ale jeździ się całkiem przyjemnie (piszę oczywiście o wolnossącym Subaru).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
2.0noPB tez mialo jakies cyrki z dziura w mocy, z ktora nie bardzo bylo wiadomo jak sobie poradzic.
Ja bym zaczal od tego, czy bedziesz mial gdzie to serwisowac w poblizu.

Jest juz oficjalny patent na to

A dotyczyło to aut 2005-2009

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, ppmarian napisał:

 

forum.subaru.pl
Trzeba spełniać pewne warunki aby bylo to za free
wysłane z tel.

 

Za takie wskazanie rozwiązania, nawet dokładniejsze, bo do konkretnego posta, wyrwałem kiedyś na AK ostrzeżenie czy bana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wlad napisał:


Forester wydaje mi sie sensownym kompromisem-nie chcialbym jednak przezyc rozczarowania na miare Volvo V50 gdzie auto to kompletnie zniechecilo mnie do tej marki.

A co z V50 było nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, aviator napisał:

A co z V50 było nie tak?

Tzn.z autem w sumie nic[jedynie silnik zaczął brać olej],natomiast zniechęciło mnie [po wnikliwym przestudiowaniu forum]bardziej nastawienie firmy do uzytkownika-czyli wyrwać kasę za wszelką cenę.Czytając o usterkach tego modelu postanowilem zejść ze sceny niepokonanym:hehe: i po roku pozbylem się grata.Kolega z pracy mial bliżniaczego S40-wlaściwie oprocz silnika i skrzyni biegów to wszystko w nim się sypalo:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wlad napisał:


Przegladam ostatnio ogloszenia motoryzacyjne bo zaczynam rozgladac sie za czyms innym.I zupelnie przypadkowo trafilem na Forestery-nigdy nawet o takim aucie nie myslalem bo czytujac AK jakos utrwalilo sie we mnie przekonanie ze jest to auto z jednej strony drogie a z drugiej w jakims tam stopniu nietuzinkowe.Zaszokowaly mnie ceny -zblizone do Sportage z tych samych roczników,Zapalila mi sie wiec lampka kontrolna-czemu auto przewyzszajace [przynajmniej w teorii]Kie pod kazdym wzgledem a jako nowe sporo wiecej kosztujace   ma ceny  na podobnym poziomie?
Zaczalem wiec wertowac opinie uzytkowników-i ogólnie opinia o tych autach nie jest jakos powalajaca na kolana.Wszyscy chwala naped ale tez wszyscy pisza ze auto niewarte swej ceny[jako nowe oczywiscie]...Ciekawi mnie wiec kto tutaj sie myli-bo biore je pod uwage.Dotychczas jedynym modelem Subaru ktore mnie zauroczylo byl Legacy-jednak to zbyt dluga krowa i przy moich potrzebach musialbym wziac sporo lekcji od specjalisty do spraw parkowania dlugim autem z Krakowa:).Forester wydaje mi sie sensownym kompromisem-nie chcialbym jednak przezyc rozczarowania na miare Volvo V50 gdzie auto to kompletnie zniechecilo mnie do tej marki.Zapraszam wiec do dyskusji...

Ooo, widzę masz takie same myśli jak ja jeszcze przed świętami. Chciałem czegoś wyjątkowego i bardzo poważnie szukałem ale skupiłem się na wcześniejszym modelu (i tego się tyczą moje uwagi). No więc: UCIEKAJ OD TEGO!!!

Zwiedziony często pojawiającym się zachwytem na AK postanowiłem się zorientować się z czym mamy do czynienia. Polecam poczytać kilka dni forum Subaru, dowiesz się co to jest "subarowe nic", zobaczysz z jaką beztroską użytkownicy chwalą się rdzą żrącą te auta, jak tłumaczą sobie wysokie zużycie paliwa, jak wydają tysiące na naprawy, które nie powinny przydarzyć się w "japońcu", jak do regulacji zaworów niekiedy trzeba wyciągać silnik. To jest jakiś koszmar, żart z użytkowników. A całość w pięknej otoczce wyjątkowego samochodu, na którego obsługę i naprawy nie powinno się żałować pieniędzy, bo przecież nie wypada, jeżdżąc tak zacną marką...

Model o który pytasz zasłynął silnikiem diesla o układzie boxer. Totalny niewypał, przy około 150 tys km padają panewki, całość nienaprawialna, konieczna wymiana shortblocka, koszt ze wszystkim ponad 20 tys zl. A nawet jak jest sprawny to na codzień trapią go powszechnie usterki osprzętu diesla. Do tego słynne sprzęgło, konstruktorzy ewidentnie skopali temat ucząc się a fanatycy próbują tłumaczyć to na korzyść firmy. Nie wiem jak benzynowe ale dobrze sobie prześtwietl temat zanim się zdecydujesz bo marce jest najwyraźniej nie po drodze z niezawodnością. I bardzo, ale to bardzo uważaj na opinie zaślepionych ludzi, bo sporo jest takowych

Model jakim się interesujesz nie ma bezramkowych drzwi, ma cienkie osiągi oraz wygląda jak Dacia Duster, więc trudno mi zrozumieć co w nim widzisz "innego". Jak zaczniesz się interesować turbo to sprawdź sobie road tax- mnie ostatecznie wyleczyła kwota 520/rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lektura forum SIP to najlepszy sposób, żeby wyleczyć się z subaru jak ktoś liczy się z pieniędzmi...

To są genialne auta, ale nie dla zwykłego zjadacza chleba pracującego na byle jakim lub średnio dobrym etacie.

 

Naturalnie dla 90% społeczeństwa AK takie Subaru z turbodoładowaniem to bułka z masłem i koszty żadne, więc nie ma co biadolić - kupujcie ! :-)

 

PS. Ostatnio wyczytany przypadek na SIP: człowiek w swoim Forku zrobił silnik (górę, bo głowica wzięła i popękała). Przejechał ~30kkm i silnik kaput, śmietnik. Tuleja siadła. Co ciekawe ceni to dalej > 20kPLN za auto bez silnika... 

PS2. Tu fajne statsy pokazujące ile mniej więcej to kosztuje przy silniku z serii tych mniej problematycznych (a UPG i ta były zrzucane):

https://www.motostat.pl/vehicle-stats/25561/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Igorek napisał:

 I bardzo, ale to bardzo uważaj na opinie zaślepionych ludzi, bo sporo jest takowych

Model jakim się interesujesz nie ma bezramkowych drzwi, ma cienkie osiągi oraz wygląda jak Dacia Duster, więc trudno mi zrozumieć co w nim widzisz "innego". Jak zaczniesz się interesować turbo to sprawdź sobie road tax- mnie ostatecznie wyleczyła kwota 520/rok.

Ale ja nic nie widzę wyjątkowego-po prostu szukam czegoś z czym wytrzymalbym dluższy czas i akurat tak jakoś trafilem na Subaru.Natomiast co do pierwszego zdania-mialem gdzieś  głęboko takie same myśli,natomiast nie pisalem tego w pierwszym poście bo czułem że wtedy dyskusja mogłaby przemienić się w jakąś przepychankę slowną a ja chcialem się czegoś konkretnego o tym modelu dowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, mazi napisał:

Lektura forum SIP to najlepszy sposób, żeby wyleczyć się z subaru jak ktoś liczy się z pieniędzmi...

To są genialne auta, ale nie dla zwykłego zjadacza chleba pracującego na byle jakim lub średnio dobrym etacie.

To nie tak. Jak chcesz mieć szybkie auto to płacisz. Ale jak mądrze wybierzesz czyli wolnossący silnik, najlepiej z tych nowych na łańcuchu, do tego manual albo archaiczny ale niezniszczalny automat masz praktycznie bezobsługowe auto. Tyle że bez specjalnych osiągów. Eksploatacja mojego Forka kosztowała mniej niż Matiza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wlad napisał:

Ale ja nic nie widzę wyjątkowego-po prostu szukam czegoś z czym wytrzymalbym dluższy czas i akurat tak jakoś trafilem na Subaru.Natomiast co do pierwszego zdania-mialem gdzieś  głęboko takie same myśli,natomiast nie pisalem tego w pierwszym poście bo czułem że wtedy dyskusja mogłaby przemienić się w jakąś przepychankę slowną a ja chcialem się czegoś konkretnego o tym modelu dowiedzieć.

Ok, zrozumiałem że szukasz czegoś nietuzinkowego i to akurat wpadło Ci w oko. Żeby nie było, to Subaru potrafi być nietuzinkowe ale ja uważam, że dla kogoś, kto szuka samochodu praktycznego a nie głównie do zabawy to ta marka nie będzie dobrym wyborem.

Ja ostatecznie zdecydowałem się na Leafa. Trochę głupie porównanie ale uważam, że też będzie nietuzinkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wlad napisał:

Ale ja nic nie widzę wyjątkowego-po prostu szukam czegoś z czym wytrzymalbym dluższy czas i akurat tak jakoś trafilem na Subaru.Natomiast co do pierwszego zdania-mialem gdzieś  głęboko takie same myśli,natomiast nie pisalem tego w pierwszym poście bo czułem że wtedy dyskusja mogłaby przemienić się w jakąś przepychankę slowną a ja chcialem się czegoś konkretnego o tym modelu dowiedzieć.

Poczytaj mój post wyżej. Zobacz co ma @ppmarian i czym jeździł wcześniej. I nie czytaj takich wypocin bo gość wie że dzwoni tylko nie wie w jakim kościele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, marcindzieg napisał:

Poczytaj mój post wyżej. Zobacz co ma @ppmarian i czym jeździł wcześniej. I nie czytaj takich wypocin bo gość wie że dzwoni tylko nie wie w jakim kościele.

Mnie interesuje wolnossak 2,0 z manualem.Na osiągach mi nie zależy-100KM Merivą jestem i tak jednym z szybszych w drodze ze szkoły do domu:hehe:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Igorek napisał:

Ok, zrozumiałem że szukasz czegoś nietuzinkowego i to akurat wpadło Ci w oko. Żeby nie było, to Subaru potrafi być nietuzinkowe ale ja uważam, że dla kogoś, kto szuka samochodu praktycznego a nie głównie do zabawy to ta marka nie będzie dobrym wyborem.

Ja ostatecznie zdecydowałem się na Leafa. Trochę głupie porównanie ale uważam, że też będzie nietuzinkowo.

Moim drugim typem na teraz jest Lexus CT200h-przypadek? Nie sądze:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wlad napisał:

Mnie interesuje wolnossak 2,0 z manualem.Na osiągach mi nie zależy-100KM Merivą jestem i tak jednym z szybszych w drodze ze szkoły do domu:hehe:.

Szukaj po 2011 z nowymi silnikami. Są na łańcuchu, do tego mniej palą więc będziesz miał mniejszy podatek. Tyle że są droższe. Nad automatem (tylko klasycznym) też pomyśl. Konstrukcja praktycznie nie do zajechania. Na rdze też patrz bo odnoszę wrażenie że im nowsza generacja tym z tym gorzej. Przejedź się i zobacz. Ale Kią w sumie też możesz przejechać. A forów nie czytaj bo tam piszą o zupełnie innych rzeczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wlad napisał:

Moim drugim typem na teraz jest Lexus CT200h-przypadek? Nie sądze:hmm:

Ja też lubię wyjątkowe auta, jestem zachwycony boxerem, miałem Alfę z takim silnikiem i pomimo tego ile razy remontowałem silnik to nadal doceniam taki rodzaj silnika bo wyróżnia się z tych klepanych po taniości czterech garów w rzędzie. Ale poczytałem o Subaru i okazało się, że Alfa to był miód, pieszczota dla mojego portfela.

Teraz chcę iść w elektryka bo one wreszcie likwidują za jednym zamachem tak wiele wad wszystkich spalinowców. To co podałeś, jeśli naprawdę jesteś fanem, to bierz. Ważne, żeby majac samochód się nie nudzić i jeśli czujesz, że będzie to dobry wybór, to bierz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim drugim typem na teraz jest Lexus CT200h-przypadek? Nie sądze:hmm:


Forek 2.0 n/a lpg
Forek 2.5 n/a lpg
Obk 2.5 n/a lpg
Tribeca 3.6 lpg

Każde do znudzenia bezawaryjne i na tle swojej konkurencji nietuzinkowe

Obk 2.5T z wirusem
SVX 3.3

Auta do zabawy ale nie tanie w ekspoloatacji

To moje byle/obecne subaru...
Kolejny juz stoja w kolejce: obk 3.6 cvt i WRX cvt

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, mazi napisał:

PS2. Tu fajne statsy pokazujące ile mniej więcej to kosztuje przy silniku z serii tych mniej problematycznych (a UPG i ta były zrzucane):

https://www.motostat.pl/vehicle-stats/25561/

Dobre! Prawie złotówka za kilometr. I wbrew pozorom całkiem rozsądne zużycie benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ppmarian napisał:

 


Forek 2.0 n/a lpg
Forek 2.5 n/a lpg
Obk 2.5 n/a lpg
Tribeca 3.6 lpg

Każde do znudzenia bezawaryjne i na tle swojej konkurencji nietuzinkowe

Obk 2.5T z wirusem
SVX 3.3

Auta do zabawy ale nie tanie w ekspoloatacji

To moje byle/obecne subaru...
Kolejny juz stoja w kolejce: obk 3.6 cvt i WRX cvt

wysłane z tel.
 

A ilu letnie w momencie kupna  jesli mozna spytać?

No i to zdanie"Auta do zabawy ale nie tanie w ekspoloatacji" odnosiło się do wszystkich czy do 2 ostatnich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Igorek napisał:

Dobre! Prawie złotówka za kilometr. I wbrew pozorom całkiem rozsądne zużycie benzyny.

 

Zupelnie normalne koszty, szczegolnie ze auto ma 300kkm+ przebiegu i spalanie na poziomie 10,5l...

Ja mialem chyba 86gr/km w Citroenie C4 2.0 o ile dobrze pamietam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ppmarian napisał:

Jest juz oficjalny patent na to

Oficjalny patent w wielu przypadkach nie działa.

 

Ale są już nieoficjalne w pełni skuteczne metody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ilu letnie w momencie kupna  jesli mozna spytać?

Forek 2.0 8latni 200kkm dolozone lpg i sprzedany po 3 latach i 270kkm

Forek 2.5 nie caly rok 11kkm dolozone lpg Jedz i do dziś (9rok) obecnie 260kkm

Obk 2.5 7letni 80kkm odłożone lpg sprzedany po 5latach i 190kkm

Obk 2.5T 9letni i 200kkm odłożone lpg i wirus Jedz i do dziś (3rok) i 230kkm

Tribeca 6letni 120kkm odłożone lpg Jeździ do dziś (2rok) i 160kkm

SVX rocznik 92 170kkm typowy garażową zabawka


No i to zdanie"Auta do zabawy ale nie tanie w ekspoloatacji" odnosiło się do wszystkich czy do 2 ostatnich?


Tak

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest dokładnie jak z każdym używanym autem. Ten sam model może być skarbonką albo nudnym, bezawaryjnym toczydłem. Ile było jazdy z klekotami w VW czy problemy z TFSI. Kwestia świadomości wyboru, poświęcenia trochę czasu na poznanie bolączek i decyzję w którym kierunki iść.

To ''subarowe nic'' odnosi się najczęściej do rzeczy kupowanych w ASO, czy to ze względu na jakość czy brak zamienników - ale bądźmy szczerzy w którym ASO jest tanio i kto serwisuje tam nastoletnie auto?

Dla równowagi sporo rzeczy w ASO jest tańszych niż dobre zamienniki, żeby nie było bez przykładu, gumy stabilizatora, filtr oleju.

 

9 minut temu, chojnik napisał:

Ale są już nieoficjalne w pełni skuteczne metody.

coś więcej? Bo nie trafiłem na info, a szukać mi się nie chce - póki co mnie nie dotyczy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, chojnik napisał:

Oficjalny patent w wielu przypadkach nie działa.

 

Ale są już nieoficjalne w pełni skuteczne metody.

Czy są już nieoficjalne metody na problem łożysk ślizgowych wału w dieslu? Bo oficjalnie to Subaru nie chce się przyznać gdzie dało ciała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Zupelnie normalne koszty, szczegolnie ze auto ma 300kkm+ przebiegu i spalanie na poziomie 10,5l...

Ja mialem chyba 86gr/km w Citroenie C4 2.0 o ile dobrze pamietam.

 

Moja C8 2.2 HDI 63,18zł/100km. Mój pierwszy diesel, sprowadzony no i francuz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ppmarian napisał:


Tak. Kupić MY2012 lub nowsze

wysłane z tel.
 

Ale chyba wiesz o co mi chodzi? To cholernie nie fair ze strony producenta, że nie przyznał się gdzie tkwi istota problemu. Nawet jak kupisz samochód z wyremontowanym silnikiem to nie wiadomo czy zrobiony na nowych gratach czy na przedzmianowych i tylko czekać aż problem powróci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba wiesz o co mi chodzi? To cholernie nie fair ze strony producenta, że nie przyznał się gdzie tkwi istota problemu. Nawet jak kupisz samochód z wyremontowanym silnikiem to nie wiadomo czy zrobiony na nowych gratach czy na przedzmianowych i tylko czekać aż problem powróci

Tak to nie fair zgadzam się
Tyle ze mi nigdy przez myśl nie przeszło zakup subaru diesla wiec delikatnie mówiąc powiewa mi to

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Igorek napisał:

Ale chyba wiesz o co mi chodzi? To cholernie nie fair ze strony producenta, że nie przyznał się gdzie tkwi istota problemu. Nawet jak kupisz samochód z wyremontowanym silnikiem to nie wiadomo czy zrobiony na nowych gratach czy na przedzmianowych i tylko czekać aż problem powróci

Nie wiem czy doczytałeś ale kolega napisał że interesuje go tylko benzyna. Potem dodał że wolnossąca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy doczytałeś ale kolega napisał że interesuje go tylko benzyna. Potem dodał że wolnossąca.


w forku
2.0 sohc 125KM 2.0 dohc 150KM i 2.5 sohc 165-173KM

Jest do znudzenia bezawaryjne

Dodatkowo sohc łyka gaz jak pelikan

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, marcindzieg napisał:

Nie wiem czy doczytałeś ale kolega napisał że interesuje go tylko benzyna. Potem dodał że wolnossąca.

Oczywiście, że doczytałem i mam nadzieję, że nie zaczynasz ironizować bo chętnie wejde w dyskusję ale bez zbędnych uszczypliwości. Dość dobrze prześwietliłem poprzednią generację i wyciągnąłem wnioski: To fajny samochód z wyróżniającym się (nieprzeciętnym) silnikiem i tak samo z napędem. Z zewnątrz bardzo klasycznie i z charakterem dla tej marki, w środku przygnębiający japończyk. Poczytałem też o fatalnym audio, problemach z klimą i innych smaczkach. Mimo to mógłbym z tym żyć. Niestety silnik nie jest wolny od wad. Jak już się uda, że nic się nie wysypie to koszt wymian oleju, jego dolewek (!!!), regulacji zaworów, wymiany napędu rozrządu i innych każe się spodziewać nietaniej eksploatacji. Jak pomyślę o wersji z turbo to w ręce mam już gwarancję, że będzie drogo. A ponad tym wszystkim co wymieniłem rdza, nic nadzwyczajnego, że tylne nadkola lecą na potęgę, przednie części progów też nieciekawie.

Myślałem też na powaznie o kolejnej, omawianej w tym wątku, generacji i oczywiście z boxerem bo fajne, świeże autko za zdecydowanie mniejsze pieniądze z silnikiem do zrobienia a jest takich na pęczki. Koszt naprawy nieprzyzwoicie drogi, jak już działa to kolejny problem sprzęgło itd. Sam samochód z zewnątrz dużo bardziej nowoczesny ale niestety stracił charakter i stał się podobny do współczesnej masówki. Teraz pozwolę sobie zapytać: czy nowszy model nadal ma problemy z rdzą, czy producent w końcu pojął działania redukujące problem? Czy zrezygnowano z tych samopoziomujących amortyzatorów, gdzie idea jest bardzo słuszna ale awaryjność była skandalem? Czy jest taki wyraźny skok do przodu i odcięcie się przez Subaru od wad trapiących poprzednią generację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że doczytałem i mam nadzieję, że nie zaczynasz ironizować bo chętnie wejde w dyskusję ale bez zbędnych uszczypliwości. Dość dobrze prześwietliłem poprzednią generację i wyciągnąłem wnioski: To fajny samochód z wyróżniającym się (nieprzeciętnym) silnikiem i tak samo z napędem. Z zewnątrz bardzo klasycznie i z charakterem dla tej marki, w środku przygnębiający japończyk. Poczytałem też o fatalnym audio, problemach z klimą i innych smaczkach. Mimo to mógłbym z tym żyć. Niestety silnik nie jest wolny od wad. Jak już się uda, że nic się nie wysypie to koszt wymian oleju, jego dolewek (!!!), regulacji zaworów, wymiany napędu rozrządu i innych każe się spodziewać nietaniej eksploatacji. Jak pomyślę o wersji z turbo to w ręce mam już gwarancję, że będzie drogo. A ponad tym wszystkim co wymieniłem rdza, nic nadzwyczajnego, że tylne nadkola lecą na potęgę, przednie części progów też nieciekawie.
Myślałem też na powaznie o kolejnej, omawianej w tym wątku, generacji i oczywiście z boxerem bo fajne, świeże autko za zdecydowanie mniejsze pieniądze z silnikiem do zrobienia a jest takich na pęczki. Koszt naprawy nieprzyzwoicie drogi, jak już działa to kolejny problem sprzęgło itd. Sam samochód z zewnątrz dużo bardziej nowoczesny ale niestety stracił charakter i stał się podobny do współczesnej masówki. Teraz pozwolę sobie zapytać: czy nowszy model nadal ma problemy z rdzą, czy producent w końcu pojął działania redukujące problem? Czy zrezygnowano z tych samopoziomujących amortyzatorów, gdzie idea jest bardzo słuszna ale awaryjność była skandalem? Czy jest taki wyraźny skok do przodu i odcięcie się przez Subaru od wad trapiących poprzednią generację?

Mam dla Ciebie rade. Przestań czytać
forum. To co ww to stek bzdur. Mam prawo Tak twierdzić z pełną odpowiedzialnością z racji posiadania tych aut i tego konkretnego modelu tez
Z mojej strony EOT

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze szczerością przyznaję, że jestem wyłącznie teoretykiem. Być może dane mi będzie skosztować osobiście bo Subaru nadal kusi i jeśli trafię coś do lekkiej naprawy to mam ochotę zaryzykować i wziąć na handel to zobaczę jaki jest stosunek koszty/wrażenia z użytkowania. A póki co niestety muszę polegać na tym co przeczytam odcedzając zachwyt od widocznych wad. Nie przyjmuję bezrefleksyjnie tego co czytam, jakoś tak mam ten talent do wyciągania raczej konstruktywnych wniosków. Ale faktem jest, że to co się naczytałem o Subaru było dość specyficzne w porównaniu do innych marek.

Dobrego wieczoru :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Igorek napisał:

Ze szczerością przyznaję, że jestem wyłącznie teoretykiem. Być może dane mi będzie skosztować osobiście bo Subaru nadal kusi i jeśli trafię coś do lekkiej naprawy to mam ochotę zaryzykować i wziąć na handel to zobaczę jaki jest stosunek koszty/wrażenia z użytkowania. A póki co niestety muszę polegać na tym co przeczytam odcedzając zachwyt od widocznych wad. Nie przyjmuję bezrefleksyjnie tego co czytam, jakoś tak mam ten talent do wyciągania raczej konstruktywnych wniosków. Ale faktem jest, że to co się naczytałem o Subaru było dość specyficzne w porównaniu do innych marek.

Dobrego wieczoru :piwko:

Ze spokojem, o Subaru się naczytałeś, poczytaj o Kii, o Jeepach na forach...

To też się psuje, mocno i drogo się psuje, czy diesle, czy benzyny, BMW i Nissany oraz Mitsu, Hyundai'e też.

Piszę o SUV i terenowych pojazdach używanych zgodnie z przeznaczeniem. Prosta sprawa, jest czołg, to jeździ jak czołg, kosztuje proporcjonalnie do wielkości ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Pipper napisał:

Ze spokojem, o Subaru się naczytałeś, poczytaj o Kii, o Jeepach na forach...

To też się psuje, mocno i drogo się psuje, czy diesle, czy benzyny, BMW i Nissany oraz Mitsu, Hyundai'e też.

Piszę o SUV i terenowych pojazdach używanych zgodnie z przeznaczeniem. Prosta sprawa, jest czołg, to jeździ jak czołg, kosztuje proporcjonalnie do wielkości ;]

Nie chcę aby za chwilę wypaczona została moja wypowiedź, więc uściślę: jak o czymś czytam to nie po to aby powtarzać, że coś tam wyczytałem, bo ktoś ma/miał i jest niezadowolony. Ja czytam temat gdzie użytkownicy jeden za drugim żalą się na korodujące konkretne elementy nadwozia i załączają do tego zdjęcia. Ludzie masowo naprawiają samopoziomujące zawieszenie bo się ewidentnie przedwczesnie psuje. Gwarancja na części nowe do niego jest nierespektowana przez Subaru. Są problemy z pewnymi silnikami. Koszty pewnych napraw czy ceny części są wyraźnie wyższe niż przystoi. I to, że można kupić Subaru akurat z lepszym silnikiem, z lepszą skrzynią i minimalizować ryzyko kosztów nie oznacza, że Subaru jest generalnie bezproblemowe bo nie jest. Tak więc mam chyba prawo na podstawie takich wpisów sadzić, że coś jest na rzeczy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.