Skocz do zawartości

Dokrecanie glowicy a temperatura otoczenia


bolekatepl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

Tak sie zastanawiam czy temperatura w jakij dokrecamy glowice ma znaczenie Przeszukalem neta ale nic nie znalazlem a wydaje mi sie to istotne bo biorac pod uwage wlasciwosci fizyczne materialu tzn srob i glowicy wedlug mnie powinno sie dokrecac glowiece podanymi wartosciami w odpowiedniej tem Bo np w tem +25 material ma inne wlasciwosci tzn rozciaga sie a przy -1 bardziej sie kurczy 

Ma ktos wiedze jak to jest 

Stosowac takie same momenty dokrecania srob czy inne a jak inne to jakie mniejsze wieksze?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bolekatepl napisał:

Witam 

Tak sie zastanawiam czy temperatura w jakij dokrecamy glowice ma znaczenie Przeszukalem neta ale nic nie znalazlem a wydaje mi sie to istotne bo biorac pod uwage wlasciwosci fizyczne materialu tzn srob i glowicy wedlug mnie powinno sie dokrecac glowiece podanymi wartosciami w odpowiedniej tem Bo np w tem +25 material ma inne wlasciwosci tzn rozciaga sie a przy -1 bardziej sie kurczy 

Ma ktos wiedze jak to jest 

Stosowac takie same momenty dokrecania srob czy inne a jak inne to jakie mniejsze wieksze?

 

Przy dokręcaniu na kąty nie ma dużego znaczenia. Jak się dokręca na moment, to ma znaczenie kolosalne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie a z reguły jest tak że dokreca sie np 40Nm i nastepnie o 90 stopni i wydaje mi sie ze w tym wypadku temperatura ma znaczenie bo przy dokreceniu Nm  nie bedzie tak samo mocno dokrecona  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że nie będzie miało to większego znaczenia. Chodzi o to, żeby było w odpowiedniej kolejności i z taką sama siłą (oczywiście bez przegięć w dół czy w górę).

Równie dobrze można brać pod uwagę niedokładność klucza dynamometrycznego.

Wprawdzie nie powinienem się wypowiadać bo mam stosunkowo dużą skuteczność w zrywaniu gwintów/urywaniu śrub ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem i w sumie o temperaturze dokrecania nic nie ma. Co do nowych śrub to przeczytałem chyba ze 30 stron i opinie sa bardzo podzielone. Chyba jest tyle samo przeciwników co zwolenników wymiany śrób na nowe. Ja profilaktycznie  kupiłem nowe śruby firmy Erling bo w moim wypadku (punto1,2) to koszt niecałych 30pln. nadal sie jednak zastanawiam nad ta temperatura otoczenia bo wydaje mi sie ze jeśli z reguły  w warsztatach zima czy latem jest te 15-20C to nie ma to takiego znaczenia ale jak robimy to w nieocieplanym garazu przy -5 to ma to znaczenie bo materiał (głowica + blok + śruby) jest znacznie skurczony Porównuje to np do trakcji elektrycznej która mam za oknem. jak jest mróz to  druty sa proste a latem wisza tak ze nie raz zdaje sie ze dotkną ziemi.  Dlatego boje sie ze wymiana uszczelki w takich warunkach moze byc niedokładna tzn mozna źle dokrecic śruby alb co gorsza urwac  śrube ktora jest zmarznięta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie wszystkie naprawy wymagające bardziej precyzyjnego napięcia / dokręcenia czegokolwiek powinny być wykonywane w warunkach temperatur pokojowo-warsztatowych. Oprócz głowicy, pasek rozrządu też powinno się tak robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pamiętam jak wiele lat temu skręcaliśmy w zimę w nieogrzewanym garażu mój silnik z @InterMan. Inteligentnie dogrzewaliśmy się piecykiem gazowym :). Silnik był bardzo mocno doprężony i potem latał do samego końca bez awarii. Wg mnie nie ma znaczenia.

Silnik to było 1.1 z górą 1.2 po mocnym planowaniu; śruby dawałem nowe.

 

To były czasy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dogrzewaliście sie czyli domniemam że w garażu w najgorszym wypadku było kilka stopni powyżej zera a nie na minusie. Sruby oczywiście nowe elringa choc słyszałem opinie że fabryczne nawet stare (użyte 1 raz) sa lepsze niż elring ale tyle ile użytkowników tyle opinii jednemu pasuje innemu nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy producenci silników (Subaru chyba jeżeli dobrze pamiętam z tego co kiedyś oglądałem) nie wyrażają konieczności używania nowych śrub, ale zaznaczają bardzo mocno inną procedurę dokręcania w takim przypadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, woj76 napisał:

Niektórzy producenci silników (Subaru chyba jeżeli dobrze pamiętam z tego co kiedyś oglądałem) nie wyrażają konieczności używania nowych śrub, ale zaznaczają bardzo mocno inną procedurę dokręcania w takim przypadku. 

Racja. W Subaru jest procedura z popuszczaniem śrub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.